Miejsce dla samotnych

Katara

podeszłam do niej i oparłam się drzewa żeby mogła wejść nie mogłam trochę wytrzymać ze śmiechu,ale się opanowałam i czekałam aż wejdzie

Mizu

Przekrzywiła lekko łepek. Nie wiedziała jak wejść po wilczycy.
Lekko skoczyła na jej plecy, starając się nie spaść zbyt mocno.
Powoli oparła się o głowę wilczycy i wskoczyła na gałązkę.
-Dziękuję bardzo. - Powiedziała uprzejmie.
-Jestem Mizu. - Dodała po chwili z góry.

Katara

miło mi cię poznać ja jestem Katara mam nadzieje,że potrafisz z tamtąd zejść

Mizu

-Mi też jest miło Cię poznać. Chyba tak... - Przyznała.
-Kiedyś dużo się wspinałam. To znaczy, bardziej schodziłam. Bo jak już pewnie zauważyłaś jestem niska. - Odpowiedziała i usiadła na grubej gałęzi

Katara

mogę tu z tobą posiedzieć dopilnuje żebyś nie spadła

Mizu

-Ok. Jak chcesz. - Powiedziała.
-Długo tu jesteś? - Zapytała.

Dobra ja lecę. Będę ok. 20 Baju! :D

Katara

no trochę tu siedzę

Mizu

-Uaaaa... A ja dopiero tu przyszłam. To jest pierwsze miejsce, w tej krainie, do którego przyszłam... - Powiedziała z lekko smutnymi oczami.

Katara

to popatrz sobie jeszcze co jest

Arakael

Wrócił i stanął niedaleko dwóch wilczyc rozmawiających ze sobą.
Kłapnął leniwie paszczą i usiadł nasłuchując z ciekawością

Katara pisz dłuższe zdania, przeczytałaś regulamin? serio takie krótkie zdania czyta się fatalnie i na dodatek mało wnoszą do rozmowy.....a po za tym w regulaminie jest "Minimum 15 słów" a tu jest co najwyżej 6....

Katara

a ty co nasłuchujesz nie masz co robić przecież się nudzisz?
nie masz partnerki żeby z nią pogadać.

Balaa

Przyszła i położyła się nie daleko wilczyc.Wolno obróciła głowe w strone wilka a potem spowrotem przyglądała się wilczycom rozmawiającym ze sobą.Machneła ogonem.

Mizu

Spojrzała na biało-czerwonego wilka i wilczycę... Na karku zjeżyła jej się sierść. Nie ukrywa, bała się większych wilków. Przeszła po gałęzi i schowała się za liśćmi. Myślała, że nikt jej teraz nie zobaczy.

Arakael

Spojrzał na szarą wilczycę i ziewnął
- Tiaaa....- Wyciągnął się, ale nie wstał. Spojrzał tylko na Szarą wilczycę obojętnym wzrokiem.

Katara, weź używaj znaków interpunkcyjnych bo się rozczytać nie można, co to teraz było? Pytanie? Oznajmienie?? No nie da się czytać no...

Mizu

Dalej chowała się za liśćmi i przesuwała się w bok. Nagle była na cienkim czubku gałęzi i BUM!
Gałąź się złamała. A Mizu wylądowała na ziemi z kuperkiem (xdd) w górze, a głową na trawie. Wylądowała tuż przed dużym basiorem. Spojrzała swoimi ślepiami na niego z dołu i przełknęła głośno ślinę.

Arakael

Spojrzał na wilczycę która spadła tuż obok i uśmiechnął się przyjaźnie.

Balaa

Wilczyca obróciła się do wilka i posłała mu promienny uśmiech.

Aronn

/ jak sie usunąć z tej strony ?? Bo nuda /

Balaa

Przyjżała się wilkowi.Posłała mu promienny uśmiech.

Aronn

Podbiegł do wilczycy i usiadł .
/ jak sie z tąd wypisać ? !!!/