Miejsce dla samotnych

Tenshi

-Mam... - Zamyśliła się. - Nic nie szkodzi. Do zobaczenia! - Krzyknęła za odlatującą Tizą. Do jej nozdrzy doszedł nowy zapach. Inny niż dotychczas, lecz podobny do wszystkich. Rozejrzała się dookoła w poszukiwaniu czegoś nowego. Zauważyła wilczycę. Zrobiła zawiedzioną minę. "No tak... Podobny do wszystkich, bo wilczy." Pomyślała. Ziewnęła. Spojrzała na Kaji. Była taka... nieobecna.

Samanta

Wadera popatrzyła nieco się wykrzywiając na jakieś dziwne stworzenie . Widziała takie coś po raz pierwszy i nieco się przeraziła .

Tenshi

Zobaczyła krzywą minę wadery. Spojrzała na nią podejrzliwym wzrokiem. Od tej pory lustrowała każdy jej ruch. Po paru ostatnich rozmowach i dziwnym wzroku innych domyśliła się, że dla niektórych jest czymś dziwnym. Postanowiła, że coś zacznie z tym robić. Może kogoś nastraszy? Niee... Ale czy na pewno? ;]

Umbrella

Zauważyła gryfiątko i zaczęła się śmiać.

Katara

Zobaczyłam parę wilków i wilczyc.Przywitałam się.
-Cześć-powiedziałam wpatrując się w każdego z nich.I czekałam na odpowiedź.

Umbrella

-Cześć-odpowiedziałam gdyż te słowa do mnie dotarły.

Katara

Spojrzałam na wilczycę.
-Jak masz na imię?-zapytałam i czekałam na odpowiedź.

Kaji Meyit

Kaji była nieobecna, gdyż nadal ssała pióra Tenshi i przysłuchiwała się jej rozmowie z dużą, o wiele!, gryficą. Wreszcie jednak odessała się od od niego, marszcząc zabawnie nos.
- Nie aż takie dobre - stwierdziła naukowym tonem, prostując się i wystawiając prawą łapencę w górę - niczym profesor.

Tenshi

-Hahaha! A nie mówiłam? Jakiemu wilkowi bym zasmakowała? - Zapytała. W sumie dla niej odpowiedź była: żadnemu. Ale co tam. "Chyba, że by był krwiopijcą!" Pomyślała. - Ale za to gryfy jedzą wilki. - Powiedziała, żeby nastraszyć Kaji. Co prawda to jest bardzo rzadko. Ledwo kiedy, częściej dla zabawy je zabijają. Ale nie jedzą.

Kaji Meyit

Jej wielkie ślepia zrobiły się jeszcze większe.
- To nieuczciwe - rzuciła wtem. - My smakujemy wam, a wy nam nie? - zapytała naburmuszona, nadymając policzki wyglądające teraz niczym dwa baloniki.

Umbrella

-Umbrella-powiedziałam uśmiechnięta

Tenshi

Kina

-uważaj,mały mruknęłam

Tenshi

Spojrzała na wilczycę, która przed chwilą powiedziała coś do niej. Tak jej się wydawało. Przekrzywiła łeb i lekko przymrużyła oczy. Zlustrowała ją swoim spojrzeniem. Tak jakby chciała zobaczyć czy może w ogóle z nią rozmawiać. - Dobrze, postaram się. A tak na następny raz... Jak już ma się mówić na mnie, że jestem mała. To proszę pamiętać... MAŁA. - Powiedziała podkreślając ostatnie słowo. Racja... Nie było to zbyt uprzejme. Dobrze wiedziała, że dorosłym należy się szacunek. Ale to jej się nie spodobało.

Kina. Tak na później i dla przypomnienia. Pamiętaj... minimum 15 słów. Tak mówię, ponieważ niektórych Adminów to denerwuje. I często nie tylko adminów. A jednak nie byłoby fajnie jak byś dostała ostrzeżenie. Tak na przyszłość ;d

Katara

Zobaczyłam znajomą wilczycę uśmiechnęłam się szczerze.
-Cześć-powiedziałam i zaczęłam biec w jej stronę.Uściskałam ją najmocniej jak potrafiłam.

Akeli

/Kina,Umbrella,Samanta-piszcie dłuższe posty!Regulamin się czyta!/

Kaji Meyit

Jakież to było dziwne dla małej istotki, iż ktoś nagle wyrasta spod ziemi. Zupełnie, jakby jakaś magiczna siła go tu przywlekła w nanosekundę, albo po prostu ten owy ktoś wyrósł jak roślinka!
- Ale bajer! - wykrzyknęła, patrząc na ciemną waderę swoimi wielkimi oczyma.

Tenshi

-Ale co? - Zapytała patrząc na Kaji. A na jej dzióbku pokazał się przyjazny uśmiech. Spojrzała na Kanę. Nie wiedziała o co chodzi. Na prawdę. Czy ona była jakaś ułomna? Nie... No to o co 5 ?

Kaji Meyit

- Nie widziałaś! - powiedziała zdumiona, wytrzeszczając gały, zwane także oczami, tym razem na gryfiątko. - Pojawiła się znikąd - wyjaśniła, wymachując chaotycznie łapkami. Nie potrafiła pojąć, jak można czegoś takiego nie zauważyć.

Tenshi

Tenshi jeszcze raz spojrzała na Kanę i Kaji, na jedną i drugą .
-A no na serio ! - Krzyknęła i złapała się łapkami za głowę. Na prawdę tego nie zauważyła! No ale była zbyt zdenerwowana nazwaniem jej małą. Oj. Przepraszam MAŁYM!