Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Heroine
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:56, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
Ja chyba będę się zbierać. Powiedziała widząc, że Renn postanowiła pobawić się z szerszeniem latającym pod rozłożystym drzewem.
Muszę zabrać tą samobójczynię. Dodała gdy margaj na prawdę postanowiła "pobawić się" z owadem.
To cześć. Powiedziała łapiąc Renn nim ta zdążyła skoczyć. Uśmiechnęła się jeszcze do Yumi i zniknęła w lesie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:01, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Do zobaczenia! - Krzyk i spojrzenie na Amidię. Kolejne westchnienie. Nie wiedziała co robić. Nie chciała nigdzie iść. Wskoczyła znowu na drzewo i postanowiła wpatrywać się w Ami, aż tak się zdenerwuje. No trzeba coś porobić! Ludzie pomóżcie! Yumi potrzebuje rozrywki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rydian
Dorosły
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Mroku Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:08, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
Mały wilk wybiegł z krzaków i zamierzał skoczyć na gałąź drzewa. Niestety źle się wybił i uderzył głową o jego pień.
Auć! Krzyknął wilk. Potrząsnął głową i zobaczył obcą wilczycę. Przypatrzył się jej i tym razem efektownie skoczył na drzewo.
Witam. Powiedział wilk do nieznajomej.
Jak się nazywasz? Spytał po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:12, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
Widząc jak wilk pędzi w stronę drzewa trochę się zdziwiła. Najbardziej zaskoczyło i rozśmieszyło ją. Zaśmiała się i to nie cicho... Głośniej niż by chciała. Potem zobaczyła wilka na gałęzi obok. - Oj... Przepraszam. - Powiedziała jeszcze opanowując śmiech. - Także witam. A nawet powiem dobry wieczór. Jest Yumi. A Ty? - Zapytała z uśmiechem na pyszczku. Tak... Ten samiec dodał jej dziś szczypty dobrego humoru na koniec dnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rydian
Dorosły
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Mroku Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:21, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
Jestem Eragon. Miło mi Cię poznać. Opowiedział wilk. Uśmiechnął się do niej radośnie.
Nie, nie przepraszaj. To był chyba dobry powód do śmiechu. Mi to nie przeszkadza. Powiedział śmiejąc się, ale i rozpaczając nad swoją niezdarnością. Spojrzał w oczy nowo poznanej wilczycy i jeszcze raz się uśmiechnął. Zerknął przed siebie. Zobaczył zachód słońca. Tu już zdębiał. Czuł się nieswojo. Takie sytuacje naprawdę go krępowały. Starał się zachowywać naturalnie. Chciał tylko ją bliżej poznać, a tu! Proszę! Taki widok! Po chwili uspokoił się "Spokojnie to nic nie oznacza!" Krzyczał do siebie w duchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:28, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Mi także miło. - Odpowiedziała odwzajemniając uśmiech. Zobaczyła coś w rodzaju zdziwienia. - Co jest? - Zapytała. Odwróciła łeb i zobaczyła zachód słońca. Co prawda nie zareagowała inaczej. Nie wiedziała o co chodzi wilkowi (xd). - Piękny prawda? - Kolejne pytanie. Lubiła słońce... lecz księżyc bardziej według niej był imponujący. Ale co kto woli. Zachód słońca kojarzył jej się z romantyzmem a księżyc ze smutkiem, rozpaczą. Oba tak bliskie, a jednak tak różne sobie sklepienia. Już drugi raz widziała i oglądała tu zachód słońca. Najlepiej właśnie było na drzewie. Wie o tym dzięki Kannie. Liście "hamują" dopływ światła, przez co słońce tak nie razi a i tak można podziwiać jego piękno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rydian
Dorosły
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Mroku Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:35, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
Ni... Nic... Nieważne... Odpowiedział wilk niepewnie. Widząc, że wilczyca nie uważa tego za powód do zmartwień poczuł się trochę pewniej.
Tak, piękny. Odpowiedział. Zmrużył oczy delektując się ostatnimi promieniami słońca. Zamyślił się na chwilę, spojrzał na Yumi i przechylił lekko łeb.
Co u Ciebie słychać? Spytał nieśmiało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:45, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
-U mnie? - Zapytała lekko zdziwiona... - Jak na razie. Patrząc na dzisiejszy dzień to dobrze. A u Ciebie? - Odwzajemniła się pytaniem. Teraz jej wzrok padł na samca. Słońce choć zachodzące (ale rym! xd) i tak dawało się we znaki. "Tak... Najlepiej mieć czarne futro, które przyciąga ciepło. Co za fart !" Myślała Yumi, oczywiście sarkastycznie... Teraz czekała na odpowiedź wilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rydian
Dorosły
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Mroku Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:29, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
Nic ciekawego. Boli mnie głowa. Odpowiedział z uśmiechem. Oglądał zachodzące słońce. Machnął ogonem i położył głowę między łapami spoglądając na Yumi. Wtedy coś poruszyło się w trawie. Był to świerszcz. Młody wilk uznał to za dobry powód do zabawy. Zeskoczył z drzewa i zaczął nieudolnie łapać owada przednimi łapami. Po pewnym czasie słońce zdążyło już zajść a księżyc pojawił się ponad drzewami.
Ja będę się zwijać. Na razie! Powiedział uśmiechając się do Yumi. Wbiegł w krzaki a po pewnym czasie rozległ się dźwięk silnego uderzenia i kolejny krzyk "Auć!".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amidia
Nowy
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Krwawe Morgany Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:54, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
Popatrzyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mu
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A wpadniesz? Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:36, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
Amidia powiedz tak szczerze... Czy czytałaś regulamin? Bo wychodzi na to, że nie! Wypowiedź powinna zawierać minimum 15 słów nie licząc spójników i przyimków, a wydaje mi się, że słowo popatrzyła nie zawiera piętnastu słów.
Przepraszam za offtop
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kristin
Dojrzewający
Dołączył: 10 Lip 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie wciskaj swych trzech groszy.. Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:41, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
Czarna sylwetka wyłoniła się z gąszczu.Zlustrowała wilki z pod gęstej grzywki.Pyszczek wygioł się w lekkom podkówke.Cienkie ciałko wygieło się delikatnie i wadera ruszyła przed siebie.Jak prawdziwa idiotka szła swym dziwnym chodem.Uśmiechała się tylko cwaniacko i szczerzyła kły jak nigdy.Zwinnie wskoczyła na pobliską gałąź,i rozłożyła się na niej wygodnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amidia
Nowy
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Krwawe Morgany Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:49, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
Wilczyca rozłożyła się wygodnie.Zerknęła w stronę czarnej wadery z e złotymi znaczeniami
-Panno...-nie dokończyła.Wilczyca podniosła się na łapach i popatrrzyła uważnie na czarną wilczycę.Lustrowała ją demonicznym wzrokiem.Amidia ponownie opętana?Tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kristin
Dojrzewający
Dołączył: 10 Lip 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie wciskaj swych trzech groszy.. Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:59, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
Kristin kładząc głowe na gałęzi spuściła łapy w dół.O tak relaks..Zmrużyła ślepia z szerokim uśmiechem.Mlasneła z niesmakien czując na sobie czyjiś wzrok.Otworzyła wolno jedno oko.Czarna grzywka była doskonałym kamuflażem z pod którego mogła przyglądać się białej wilczycy.Nie interesowało ją to jak Amida się jej przygląda,po prostu ignorowała ją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amidia
Nowy
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Krwawe Morgany Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:05, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
Ignorowała ją również.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mu
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A wpadniesz? Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:10, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
Amidia napisał: | Ignorowała ją również. |
Amidia... Punkt 14 regulaminu głosi iż wypowiedź powinna zawierać minimum 15 słów nie licząc spójników i przimków!
Sory, że tak się czepiam, ale aż źle się czyta jak ktoś tak krótko napisze.
Przepraszam za offtop.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amidia
Nowy
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Krwawe Morgany Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:15, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
Amidia nnie chciała więcje w nikim się kochać.Machnęła ogonem ze złości.Może kiedyś spotka księcia...którego nikt nie będzie jej odbierał.Wstyd.żal tej sekai po prostu.Usiadła,rozmyślała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kristin
Dojrzewający
Dołączył: 10 Lip 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie wciskaj swych trzech groszy.. Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:17, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
Wilczyca zeskoczyła z drzewa.Obrzuciła grzywe na bok i ruszył...przed siebie.Rozmowa?Nie miał ochoty z kim kolwiek rozmawiać,przysiadał w pół drog oglądając się za przemiłom gałęziom na którek odpczywała.Przyciągneła łape do nosa i biały pazur wyłonił się z schowaka.Delikatni skierowała go na nadgarstek,i przecieła skure.Strumyk czerwonego płynu pocieknoł po jej łapie.Uważnie przyglądała się ja krew zmienia kierunki by spłynąć na ziemię.
14 punkt regulaminu:Posty muszą zawierać minimum 15 słów!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kristin dnia Sob 18:09, 10 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amidia
Nowy
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Krwawe Morgany Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:23, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
Amidia położyła się.Przymykała oczy.Nie interesowała się miłością.Chciała umrzeć.Życie jest nudne....Wysoko uniosła łeb.Po co się postawiła?Trzeba było jasno się wyrazić...Łzy kapały jej na wspomnienie edwarda.Myśl o zemście dawała jej siły.Siły niepowstrzymane niczym.Amidia ruszyła w drogę.Znikła ztego miejsca.miała plan.Znikła zstąd.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amidia dnia Sob 15:24, 10 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samanta
Dorosły
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:58, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
Samanta parsknęła w stronę malca . Powoli zbliżyła się do niego warcząc i zjeżając sierść . Wyszczerzyła kły a pazury wbiły się mocno w glebę . Chwyciła go w pysk i potrząsnęła nim energicznie . W ten właśnie sposób matki karciły swe dzieci .
Łowczyni mocno zacisnęła zęby na jego karku i wyszła z nim . Poszła do swego legowiska . Musiała odbyć z malcem poważną rozmowę .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|