Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:36, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Basior dojrzał Talię
- Witam kocie. - odezwał się do niej jako iż była niedaleko.
- Co cie tu sprowadza? - spytał jeszcze na dodatek. Tak lubił się z nią przekomarzać i to jak. A może coś więcej? Tego nikt nie wie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Morgoth
Dorosły
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:38, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Ziewnąłem przeciągle. Kto by pomyślał? Tak dużo osób, a nie dzieje się nic godnego uwagi. Odszedłem gdzieś na ubocze i położyłem się pod jednym z drzew. Przymrużyłem oczy i zacząłem od niechcenia obserwować to, co robią inni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talia
Dorosły
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:42, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Witaj głębio. - Odpowiedziała Raven'owi - Mnie? Nic.
No tak. Przyszła tu tylko z nudów. Jednak coś nie miała dziś ochoty na kłótnię. Spojrzała na jednego z wilków(Morgoth). Przykół coś jej uwagę. Nie zauważyła tego, lecz gdy odkryła, że gapiła się w niego jak sroka w gnat, to zaczerwieniła się lekko pod sierścią. Spojrzała znów na Rav'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:46, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Basior się zasmiał
- Nie no gadaj. Poszukiwana co? - powiedział i ponownie sie zaśmiał. Też nie miał ochoty na kłótnię ale pogadać można co? Basior wbił pazury w glebe od tak z nudów , a jego ogon zamiatal ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talia
Dorosły
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:58, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Pudło. Z nudów. - Powiedziała do wilka.
Nikogo wcale nie szukała. Stała, po czym usiadła i jeszcze to dwa razy powtórzyła z nudów. Patrzała na niego tak jak na normalnego wilka. A przynajmniej nie szukała miłości. Szukała tylko kogoś do rozmowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morgoth
Dorosły
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:08, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Moją uwagę zwróciła Talia, która wręcz nachalnie mi się przyglądała. Cóż, nie przeszkadzało mi to zbytnio. Uśmiechnąłem się szelmowsko i nawet się nie ruszając, też zacząłem się jej przyglądać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:08, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Basior się uśmiechnąl
- A jakże - powiedzial tylko i się przeciagnął rozciągajac się jak najmocniej. Kiedy tak się rozciągał jego grzywa stanęła na sztorc a basio się położył.
- Zjechana pogoda - powiedział.
- Przez nią chce mi się spać - dodał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:19, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
Ada spojrzała na Talie i Ravena
- muszą się znać.. i to bardzo dobrze.- pomyślała.
Nagle spojrzała na niebo i zrozumiała która godzina. jednak nie chciała jeszcze iść. Ona musiała. Uśmiechnęła się więc do Ravena i kiwnęła głową do pozostałych.
- muszę już biec.. Bywajcie - rzekła cicho i pobiegła. pochwili trudno ją było już dostrzec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talia
Dorosły
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:06, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
Talia spojrzała z chytrym uśmieszkiem na Raven'a.
- Aaa, kotki dwa! Szarobure, szarobure obydwa! Nic nie będą robiły, tylko Raven'a baaawiły! - Zaśpiewała ze złośliwym uśmiszkiem.
Oczywiście fałszowała. Znów spojrzała na wilka, który jej się przyglądał. Podeszła do niego.
- Witam. - Powiedziała.
Usiadła niedaleko obu wilków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morgoth
Dorosły
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:28, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
Podniosłem się, widząc, że wadera zmierza w moją stronę.
-Witaj. Jak Ci na imię? - Zapytałem z lekkim uśmieszkiem. Rozejrzałem się. Ogólnie, coś strasznie tu pusto. Czyżby w krainie było aż tak mało samotnych wilków? A może preferują wieczorne godziny, jak ja? Poczułem się znużony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talia
Dorosły
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:22, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Talia. - Odpowiedziała - A Ci?
No tak. Jak ona powiedziała mu swoje imię, to on musi powiedzieć własne jej. Położyła się na mchu i patrzała to na Raven'a, to na obcego. Nie uśmiałą się. Y.Y
Brak veny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morgoth
Dorosły
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:34, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
Dlaczego? Ja nie wierzę w takie stereotypy. Wcale nie muszę nic mówić. Uśmiechnąłem się tylko w odpowiedzi i odwróciłem wzrok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:32, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
Słysząc kiedy ta saśpiewałą coś a jakże wkurzającego nic nie zrobił. Czekal na odpowiedni moment. Kiedy ta nie zwracała na Ravena uwagi skoczyl na nią przewracając ją
- Nie śpiewaj mi takich piosenek co się od tego rzygać chce - warknął i zszedł z niej siadając obok.
- A ty co sie tak gapisz? - warknął na nieznajomego.
- A tak a propos Raven mnie zwą - dodał uśmiechając się cwaniacko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:28, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
Przybiegłam wesoło zamiatając ogonem. Co robiłam w takim miejscu? Sama nie wiem. Może chciałam po prostu kogoś poznać, a właśnie tu było najwięcej osób? Rozejrzałam się. Rzeczywiście, dosłownie kilka metrów dalej było kilka wilków, ale chyba nie starczyło mi odwagi, żeby podejść. Zmrużyłam oczy i uniosłam łeb do góry, ku słońcu. Po porostu uwielbiałam tą dzisiejszą pogodę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vane
Nowy
Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:28, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
Vane przy blasku promieni słońca, przyszła w tą stronę. Uśmiechnęła się w połowie do innych wilków i usiadła. Przez chwilę zamilkła, nie wiedziała co im zagadać. Ziewnęła przeciągle i owinęła łapy ogonem.
- Zwą mnie Vane. - powiedziała krótko i stanowczo. Czy odnajdzie miłość?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tevayra
Duch
Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:34, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
Przyszła w to miejsce Tev. Była bardzo słaba w drodze do tego miejsca prawie zemdlała. Dostrzegła całą chmarę wilków. Jej głowa padła na dół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marillion
Dorosły
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:07, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
Tevayra nie mogła być słaba ani zemdleć, bo jest duchem. One nie czują.
Aż dziw brał, że nikt jeszcze nie dostrzegł znajdującego się na gałęzi jednego z drzew Marilliona. Samiec leżał sobie wygodnie, obserwując zgromadzonych. Ukrywał się? Skądże! Po prostu stąd miał doskonały widok na wszystkich. Spojrzał na szarawą waderę, Vane, która właśnie tu przybyła.
- Przedstawiasz się powietrzu? - zapytał. Wilczyca odezwała się, lecz z pewnością jej słowa nie były skierowane do konkretnej osoby. Dziwna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vane
Nowy
Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:20, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Nie muszę odpowiadać na pytania. Jak ktoś mnie usłyszy to pyta o coś innego, nieprawdaż? - warknęła nieusłyszalnie. Zauważyła martwego zająca i zjadła go. Przez chwilę uśmiechała się, lecz straciła poczucie humoru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marillion
Dorosły
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:27, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Gadanie do siebie nie świadczy zbyt dobrze o stanie psychicznym - odpowiedział. I kto to mówi, chciałoby się rzec. Przecież to właśnie Marillion był pierwszym świrem w krainie i to nie nazwanym tak dla żartów. Był naprawdę chory psychicznie, choć nieszkodliwy i w życiu codziennym zachowujący się względnie normalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:49, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
Koku przyszła trochę smutna. Usiadła przy jakimś jeziorku i patrzyła na swoje odbicie. Nie wiedziała co zrobić. W sumie było jej tez nudnawo. Zamachała delikatnie ogonem, a jej oczka zalśniły. Oblizała sobie kiełki. Wadera nawet się nie rozejrzała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|