Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:57, 29 Mar 2011 Temat postu: |
|
Koku spojrzała na odchodzącą wilczycę, a po chwili zaczęła skakać. - Papa ja też już sobie idę - powiedziała uśmiechając się i machając ogonkiem. Wiatr bawił się jej futrem. Śpiewała se coś pod nosem. Po chwili zniknęła z tego miejsca. Machała ogonem i widziała już swój następny cel.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:42, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Ada ocknęła się w pewnej chwili. Zrozumiała, że siedzi tutaj już za długo i powinna odejść. Tak też zrobiła. Obejrzała się za siebie kilka razy. Po chwili nie było jej już widać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:09, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Basior takze niedługo po reszcie wyszedł nie oglądając sie za siebie. Miał w planach zrobić jeszcze kilka rzeczy tak wiec oddalił się z tąd jak najprędzej kierując sie tam gdzie mu przeczucie podpowiada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gress
Dorosły
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:04, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Gress usiadł na kamieniu i zamyślił się. Miał dość tej całej miłości. Po chwili ujrzał wilki, jednak wolał się trzymać z daleka. Nie był w humorze i jeszcze mógłby zabić. Coś pod nosem pomrukiwał. Z minutą na minutę coraz bardziej się nudził. Nagle pomyślał o Shazzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:35, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Shazza jak na zawołanie przybiegła tu ze zwieszonym łbem. Potknęła się o kamień i wylądowała przez Gress'em. Zdziwiła się nieco. Otarła łzy. Spojrzała mu prosto w oczy. Jednak nic nie mówiła. Nie mogła. Zatkało ją. Nawet się nie poruszała i zdawało się, iż nie oddycha. Jednak była raczej wyluzowana. Wcale na jej pysku nie malowało się zdziwienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gress
Dorosły
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:48, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Gress spojrzał jak ona upada i szybko zareagował. Podniósł ją i trzymał aby się znowu nie wywaliła.
- Nic ci nie jest, Shazza? - zapytał czułym głosem. Nie chciał, aby ona złamała coś sobie albo umarła. W końcu ona też się Gressiowi podoba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Nie 6:18, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Shazza jeszcze dwa razy się zachwiała. Jednak Gress ją podtrzymał, więc się nie wywaliła. Spojrzała na niego.
- Eee... Nic, dziękuję. - Powiedziała.
A że to była prawda, już zaczęła się stabilnie i prosto trzymać.
- Dziękuję. - Powtórzyła z lekkim uśmieszkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gress
Dorosły
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:04, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Gress uśmiechnął się i pomachał lekko ogonem.
- Gdyby kózka nie skakała... - przeciągnął basior i czekał aż Shazza dokończy zdanie. Jego oczy znowu zaczęły świecić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:15, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- To by nóżki nie złamała. - Dokończyła.
Tylko... Czy dobrze? Chyba tak, z tego co pamiętała.
- Co tu robisz, Gress'iu? - Zapytała lekko zdziwiona.
Ale pytanie. Uśmiechała się ciągle. Ale nagle... Co to?
- Światełka! - Krzyknęła, pokazując palcem oczy Gress'a.
Czyżby w tym poważnym i dość zmrożonym sercu kryły się jeszcze iskry szczęśliwego dzieciństwa wymieszane z szczęśliwymi przeżyciami w dorosłości? Chyba tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gress
Dorosły
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:58, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Gress zaświecił ślepiami mocniej i popatrzył na nią.
- Ja? Próbuję zapomnieć o przeszłości. Pomożesz mi? - zapytał ją, po czym odwrócił spojrzenie na kamień, przez który Shazza się przewróciła.
//brak wenyyy//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:11, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- No to... O czymś pogadamy? - Zapytała zaciekawiona.
Chciała pomóc Gress'owi. Nie lubiła, gdy ktoś był dość smutny. A ona w nim czuła choćby cząstkę tego uczucia. Tak, nienawidziła go. Było wredne i nawiedzało prawie wszystkich. Uśmiechnęła się ciepło do wilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gress
Dorosły
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:44, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Gress podniósł łeb wysoko, aż widział całe niebo. Po chwili odpoczynku zwrócił się ku Shazzie.
- Ekhm, o... - basior zaczął się namyślać.
- Wiem! o krainie słodyczy. - Gerber miał wielką wyobraźnię. Była taka ogromna, że nie miała końca.
- A ty będziesz królową tej krainy. - uśmiechnął się również ciepło do niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:56, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- A ty królem. - Zaśmiała się - Ale ja niezbyt lubię być królową.
Po ostatnich słowach lekki i chytry uśmieszek przebiegł po jej pysku.
- Ale będę zjadać Twoją krainę. - Powiedziała chytrze.
Coś w niej się obudziło. Jakby coś, co ją powstrzymywało od złego czynu, a zarazem demon, który tak kusił, by kogoś zranić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Berenika dnia Śro 13:58, 13 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gress
Dorosły
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:44, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Gress warknął dla zabawy i objął złym spojrzeniem Zjadacza Jego Krainy.
- Moja kraina zostanie zjedzona przez wielkoluda? Nieeeee!!!! - zaczął krzyczeć i rzucił się na Shazzę. Zaczął ją gilgotać, żeby ta nie zjadła jego królestwa. Basior wcześniej wysypał cukierki, lizaki, watę cukrową i inne słodycze na trawę, więc teraz wszystko wyglądało jak w 7 niebie... i jak w jego krainie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Desmond
Dorosły
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:41, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Wychudła postać wilka, pozbawiona jakichkolwiek oznak życia, wtłaczająca się w namiastkę zelżywości a zarazem opłakania, zmajaczyła na horyzoncie, gdy łapy ostatkami sił przywiodły go na bardzo znany mu teren. Zawsze uwielbiał tu przychodzić. Kraniec pyska wykrzywił się w topazie uśmiechu a skinieniem pyska przywitał obecne wilki.
Zasiadł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:44, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Shazz przewróciła się, gdy Gress na nią wskoczył. Zaczął ją łaskotać, więc ta śmiała się głośno. Jakoś się od niego uwolniła.
- Zjem Cię! - Krzyknęła i wpadła na wilka.
Ale ubaw, że hej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Death
Dorosły
Dołączył: 03 Kwi 2011
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z piekła Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:44, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
W pewnym monecie, pojawiłem się w tym miejscu, nigdy tu nie byłem. Kolejne miejsce do zwiedzania. Może tutaj znajdę, kogoś do rozmów. Rozejrzałem się dookoła, szedłem powolnym krokiem, bo już dość miałem tej wędrówki z miejsca do miejsca. Usiadłem i ziewnęłam, mlaszcząc przy tym głośno. Łapy postawiłem twardo na ziemi a uszy na baczność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:53, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Shazza powoli ześlizgnęła się z Gress'a. Była tak wesoła, że nie zauważyła Deatha, wilka widzianego nad wodospadem.
- Poddajesz się? - Krzyknęła wesoło do Gress'a, ponawiając 'atak'.
Lubiła bardzo osoby typu Gress. No i przez zwykłe marzenia powstała cudowna zabawa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Berenika dnia Czw 14:54, 14 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Death
Dorosły
Dołączył: 03 Kwi 2011
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z piekła Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:56, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Usłyszałem znajomy głos. Odwróciłem się w stronę skąd dochodził. Zobaczyłem Shazze, na moim pysku pojawił się lekki uśmiech. No cóż to był jakiś przypadek, ale może będzie miał z kim pogadać. Lecz nie przerywał jej zabawy. Siedział w tym samym miejscu i przyglądał się całej sytuacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:01, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Shazz odskoczyła znó od Gress'a, nieco zmęczona natarciem. Zjadła ze smakiem dwa cukierki i złapała jednego lizaka w zęby. Pierwszy raz tak je polubiła.
- Zagarnęłam pół królestwa! - Krzyknęła śmiesznie.
Nagle kogoś wyczuła.
- Cześć Death. - Powiedziała do wilka, nie odwracając mordki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|