Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kramisha
Dorosły
Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:30, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
A wadera oddychała szybko. Nie ma co, wilk był dobry. Ciekawe, czy miał ukochaną. Cóż, to demon, a demony lubią się czasem ,,zabawić".
I ona przyśpieszyła ruch swoich bioder, doprowadzając ich oboje do rozkoszy. Łapami przesuwała po jego torsie, czasem schodząc na podbrzusze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:45, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
Ich taniec ciał trwał jeszcze dobre kilka minut aż w końcu fala gorąca przepłynęła przez basiora niczym gorący węgiel po chłodnej wodzie. Basior wyszedł z niej po czym pazury wpił w glebę. O tak. To było coś. Ale nie poprzestanie na jednym razie, o nie. Wilk syknął rozdwojonym wężowatym jęzorem. Po czym przejechał nim po jej szyji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kramisha
Dorosły
Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:56, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
Wadera jęknęła przeciągle, gdy basior wychodził z jej ciała. Gładziła teraz łapami jego boki. Wyprężona, ,,przybita " do jego ciała. Poczuła jego długi język na swojej szyi. Przełknęła ślinę, po czym złapała go ostrymi zębami za ucho i pociągnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:36, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
Basior nic nie zrobił na jej pociągnięcie za ucho basiora tylko zamruczał niczym zadowolony kot. Swym długim ogonem a raczej jego gorącą końcówką zatoczył krąg po jej kobiecości a jęzor z szyji wadery zniknął w pysku basiora. Wilk przybliżył swój pysk do szyji wadery i wyszukując jej tętnicy wystawił dwa długie kły przejeżdżając nimi po wierzchu jej gardła. Nie robiąc przy tym ni ryski lecz kły te ostrymi końcówkami podrażniły delikatnie jej nerwy. Wilk zatoczył znów gorącą końcówka. ogona okrąg po jej kobiecości aby musnąć w pocałunku jej gardziel.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kramisha
Dorosły
Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:11, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
Cóż, nie ma to jak samozadowolenie.
Wadera jeszcze przez chwilę rozkoszowała się bliskością samca, po czym długim pocałunkiem zakończyła to, co się niedawno zaczęło.
Kochała zostawiać lekki niedosyt.
Wtulała sie w jego futro.
- Moożemy to jeszcze kiedyś powtórzyć - wymruczała mu do ucha.
I już po chwili jej tu nie było.
z/t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:22, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
Carosia snuła się wśród dziczy i pustek krainy wilków, aż nie trafiła w to miejsce. Bardzo tutaj śmierdziało pustkami, jednak nie przeszkadzało to młodszej. Wilczyca uśmiechnęła się leciutko i usiadła pod pierwszym lepszym drzewem. Nie, nie miała na celu użalać się nad sobą z powodu partnera, gdyż nawet nie wiedziała co to za miejsce. Po prostu siedziała i patrzyła się w dal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nobody
Dorosły
Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:57, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
Jack, przeszły kapitan, udał się w to miejsce, niezwykle zamyślony. Właściwie, sam nie wiedział, gdzie się aktualnie znajduje. Jedyne co udało mu się przypomnieć, to to, że nosi imię Jack. Z czasem pewnie przypomni sobie więcej, lecz jak na razie, ten fakt całkowicie mu wystarczał. W końcu chciał rozpocząć nowe, lepsze życie. Jak miło znaleźć się w nowy ciele, z nowy charakterem i wyglądem. Tak więc basior przysiadł koło brązowej wadery, uśmiechając się mało zauważalnie. - Witaj. - Ozwał się głosem, zupełnie innym, niż miał kiedyś. Ten był odrobinę niższy, lecz przepełniony nieuzasadnioną radością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:02, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca obróciła głowę do nieznajomego towarzysza, a następnie pokazała swoje białe, ostre ząbki w dużym uśmiechu.
- Cześć... - rzekła nie uśmiechając się już jak wariatka.
O dziwo nie przestraszyła się wilka, gdyż według niej nie mógł stanowić zagrożenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nobody
Dorosły
Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:08, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
Szary wilk uśmiechnął się cwaniacko, również odsłaniając błyszczące kiełki. - Zwą mnie Jack. - Ozwał się, nadal pozostając z bananem na twarzy, który powinien już zniknąć, bądź zminimalizować się, gdyż były kapitan od nie dawna rzadko się uśmiecha. Jedyne co pozostało mu po tamtym życiu, to ten zadziorny uśmieszek, niegdyś towarzyszący mu na każdym kroku. Basior odgarnął grzywkę, gdyż ta jak zwykle, opadła mu na lewe oko, skutecznie utrudniając widzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:18, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
Carosia zachichotała bez powodu.
- Caro... - odparła uśmiechając się radośnie do wilka.
Lubiła zawierać nowe znajomości, tylko cały problem tkwi w tym, że jest trochę nieśmiała i okropnie bojaźliwa. Chociaż ma też swoje przeniki radości, ale trzeba przyznać, że występowały one bardzo rzadko. Zazwyczaj była ponura i smutna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nobody
Dorosły
Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:26, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Miło poznać. - Orzekł, choć uśmiech na jego kufie pomniejszył się trochę. Ogon falował delikatnie, to w lewo, to w prawo. Wilk westchnął, spoglądając na nowo poznaną wilczycę. Pogoda była idealna. Słońce chwilowo kryło się pod osłoną chmur, wiatr powiewał delikatnie. - Idealna pogoda. - Dodał po chwili, spoglądając w niebo. On również lubił zawierać nowe znajomości, był wilkiem raczej towarzyskim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:33, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Mnie również. - odparła a dotychczasowo wielki uśmiech na jej kufie przeobraził się w leciutki uśmieszek ledwo widzialny. - Tak... pogoda jest cudna. Uwielbiam, kiedy wieje zefirek. - dodała po czym wyprostowała łeb i zamknęła oczy, by wiatr jej wiał prosto w twarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nobody
Dorosły
Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:38, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Po co zawędrowałaś w to miejsce? - Spytał, nadal uśmiechając się lekko, mało zauważalnie. Ciemny zadowolony był z tego, iż zawarł nową, ciekawą znajomość, gdyż wielu wilków tu nie znał. Praktycznie nikogo. Nie trzeba się jednak martwić, z pewnością kiedyś zostanie kimś. Kiedyś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:56, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
Młodsza przestała delektować się (?) wiatrem i spojrzała na Jack'a swymi iskrzącymi się, szarymi oczętami.
- Sama nie wiem... przez czysty przypadek. A tak właściwie, to nie mam pojęcia cóż to za teren. - uśmiechnęła się. - A ty?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nobody
Dorosły
Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:03, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Szedłem w zamyśleniu, trafiłem tu przez czysty, przypadkowy zbieg okoliczności. - Odezwał się, uśmiechając lekko. Miło mu się rozmawiało. Czuł, że to nie będzie zwykłe spotkanie, że ta osoba zmieni coś w jego życiu. Jego instynkt prawie nigdy go nie zawodził, tak więc zdaje się na niego. Uśmiechnął się, zrywając kwiat, będący koło niego. - Róża dla urodziwej pani. - To mówiąc, wręczył jej roślinę. Nie miało to większego znaczenia, po prostu chciał być... miły? Tak, chyba tak.
Nie zjadamy literek :C
~Carosia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:17, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
Carosia zarumieniła się i przyjęła różę. - Hah... Od dawna nikt mi takiej nie dał. - wyszeptała do siebie uśmiechając się i patrząc na różę. - Dziękuję! - powiedziała zaś do wilka, po czym dała mu typowo przyjacielskiego i wdzięcznego całusa w policzek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nobody
Dorosły
Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:09, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Proszę. - Uśmiechnął się były kapitan, przysiadając koło towarzyszki. Nie umiał zaczynać rozmów, czekał więc, aż Caro znajdzie dobry temat. Jack westchnął bez większego powodu, spoglądając w niebo. Lubił w nie spoglądać. To też robił bez powodu, ot tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:52, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Hm, więc skąd jesteś? - spytała kierując łeb ku wilkowi i nie przestając się do niego uśmiechać. Lubiła go. Tak! Lubiła go. Chociaż niewiele osób posiadało takie miano ze strony Carolci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klarysa
Nowy
Dołączył: 22 Paź 2011
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Krainy Wiecznej Nocy Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:35, 30 Paź 2011 Temat postu: |
|
Klarysa usiadła pod płaczącą wierzbą, sama. Na rozległej polanie nie było nikogo tylko ona. Lekki wietrzyk poruszał jej sierść. Rozkoszowała się ciszą i tańcem suchych liści.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Klarysa dnia Czw 15:13, 03 Lis 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hypnotic
Duch
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:03, 30 Paź 2011 Temat postu: |
|
Hypnotic weszła tu po cichu, nie zważając na pozostałe wilki. Odgarnęła błękitną grzywę i wbiła neonowe ślepia w ziemię.
-Orzesz..-mruknęła w stronę zielonego węża- który do niej należał.
Usiadła i ziewnęła. Z nudów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|