Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rydian
Dorosły
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Mroku Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:58, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Rydian wylazł z wody i zerknął na obecną tu waderę. Przekręcił łeb i chłodnym spojrzeniem zlustrował ją. No nie! Tak bez zaproszenia?! Tak się nie godzi! Myślał wciąż nad tym jak sprawić, by e... natrętnej odechciało się odejść. Podszedł do niej i postanowił zgrywać miłego.
- Witam. Jak masz na imię? - Spytał wymuszając się na niezwykle sztuczny uśmiech. Zaraz zniknął on z jego pyska, a on sam. Zmienił spojrzenie na serdeczne. Oczami lepiej manipulował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:11, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
-Dobry wieczór... chyba. - Powiedziała widząc łatwo rozpoznawalny sztuczny uśmiech. - Jestem Yumi. - Przedstawiła się także robiąc wymuszony uśmiech. Zamrugała parę razy ogonem i spojrzała w stronę Akeli. - A Ty jak się zwiesz? - Zapytała machając lekko ogonem. - Przepraszam, ale trafiłam tu zupełnie przez przypadek i nawet nie wiem jak to się stało. - Powiedziała z udawanym wstydem i zakłopotaniem. Ale nie starała się tego ukryć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rydian
Dorosły
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Mroku Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:14, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Wilk udał, ze nie usłyszał pytania.
- Przestańmy. - Powiedział z zażenowaniem w głosie. - Nie udawajmy. Mnie twa obecność tu przeszkadza, a ty, jak mniemam, czegoś chcesz. - Powiedział machając ogonem. Nie lubił takich przedstawień. Lepiej przejść do rzeczy. Yumi nie była chyba z innej watahy, bo zapach sugerował na Noc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:18, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
-Cóż... rzadko się zdarza, że wilki z mej watahy mi przeszkadzają. Ale są wyjątki, do których Ciebie nie zaliczam. - Powiedziała z przymrużonymi oczami. - I może byś mi odpowiedział jak masz na imię. Kultura obowiązuje proszę Pana... - Powiedziała przyglądając się badawczo wilkowi... - A racja... chcę czegoś, ale na pewno nie od Ciebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rydian
Dorosły
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Mroku Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:24, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Ech... Czy wilki z tej krainy muszą zawsze wymieniać się danymi osobowymi? Przewrócił oczami i spojrzał na nią z wyrzutem.
- Rydian. - Wydukał i schyli się byłe jak i niedbale. Powrócił do naturalnej pozycji i czekał na jej reakcję.
- Akeli? - Spytał patrząc na nią. Podszedł do jeziora i z całych sił starał się ignorować waderę, która zakłóciła jego błogi spokój.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:27, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
-Tak Akeli. - Powiedziała z krzywym uśmiechem. Potem wstała i zeszła z niewielkiego wzgórka. - To gdzie ona jest? Bo widzisz... Jesteśmy starymi znajomymi i chciałabym z nią pogadać. - Powiedziała nie pozwalając mu się ignorować. O nie... On nie będzie się tak zachowywał w stosunku do niej. - O ile wiem gości przyjmuje się bardziej grzecznie. - Powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rydian
Dorosły
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Mroku Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:31, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Znów przewrócił oczyma. "Te wadery..." Pomyślał w duchu. Zerknął na Akeli i zacisnął zęby.
- Zapytaj. Zapytaj czy chce rozmawiać. - Powiedział ignorując ostatnią wypowiedź Yumi. Miał nadzieję, że nic się nie stanie. Wszedł na drzewo i obserwował wszystko uważnie. Na incydenty i kłótnie wader najmniejszej ochoty nie miał. Wolał unikać sporów. Zlustrował Yumi chłodno i nie zwracał już na nią uwagi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:34, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Podeszła do wadery spoglądając jeszcze na niego z przymrużonych oczu. - Akeli ? - Zapytała widząc, że wcześniej wilczyca się nie odzywała. Zamyśliła się czy 'wyłączyła'? Chyba tak... - Cóż. W takim razie mam dla Ciebie złą wiadomość. A nawet dwie. Jak na razie nie masz rozrywki, bo Twoja koleżanka nie okazuje żadnych oznak życia, a druga to taka, że będziesz musiał się ze mną pomęczyć. - Powiedziała i odeszła na 'wzgórze'. Tam położyła się na brzuchu wysuwając łapy do przodu i kładąc na nim łeb.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|