Odcięci od reszty świata - Wasp&Carly

Carly · Wysłany: Sob 18:12, 12 Mar 2011 Temat postu:

Zatem Carly, z wolna, by nie wysypać diamentów, jednak z należytą szybkością, by nie zajęło im to wieczności, zaczęła wzlatywać tam, gdzie do jej uszu dolatywał szum wodospadu. Starała się wybrać ten dobry.

z.t

Wasp · Wysłany: Sob 18:17, 12 Mar 2011 Temat postu:

Wasp podążał za Carly, utrzymując jej tempo. Teraz ich odpowiednie zgranie się było ważne, inaczej jakiś diament mógłby wypaść i zrobić komuś krzywdę. W końcu był to minerał nad wyraz twardy, a rozpędzony z wysokości zapewne uderzyłby mocno. Po chwili razem z partnerką odleciał z tego miejsca.

zt