Polana Renny i Waspa.

Wasp

- Przepraszam - powiedział i mocną ją przytulił - Moje biedactwo... Nie chciałem cię zranić.

Renna

-To ja powinnam cie przeprosić.Za..za Breishe-powiedziała.

/Lece.Bede za 30 minut/

Wasp

Spojrzał na Rennę zaskoczony. - Za Breishe? Co ona ma do rzeczy? - zapytał.

/Ok :P/

Renna

-Niewiem czy przeze mnie wasza przyjaźń się nie zniszczyła-powiedziała.

Wasp

- Przez ciebie? - popatrzył na nią i uśmiechnął się - To nie twoja wina, że ona się mną zauroczyła... Zresztą nawet się nie obejrzy i jej przejdzie. A ja kocham ciebie, nie Breishe. Tylko ciebie...

Renna

Przytuliła się mocno do Waspa.

Wasp

Położył się i przytulił Rennę. Zmrużył sennie oczy. Chyba po raz pierwszy w życiu był naprawdę szczęśliwy...

Renna

Zasneła.Nareszcie czuła się.....bezpiecznie.W ciągu snu podniosła głowę i przylizała mu grzywkę.

Wasp

Uśmiechnął się spod przylizanej grzywki. Popatrzył jeszcze na śpiącą Rennę i po chwili położył głowę na ziemi. Zamknął oczy. Teraz już nie wyobrażał sobie żadnej chwili bez Renny. Usnął.

Renna

:):):):):).Przez sen cały czas uśmiechała się.Przytuliła się do Waspa mocniej.Była szczęśliwa że jest tu z nią.Jak dobrze że zjawił się w tej krainie.

Wasp

Nagle obudził się. Ziewnął przeciągle, rozejrzał się i popatrzył na Rennę. Był szczęśliwy. - "Mmm... Przytulna norka, ukochana dziewczyna u boku..." - pomyślał. - "Już rozumiem dlaczego Renna tak mnie wypytywała czy zawsze z nią będę... Teraz i ja boję się, że ona kiedyś odejdzie..."

Kyuubi · Gość

Wilczyca stała na 'szczudłach'. Pysk miała zakrwawiony. Ruszyła lekko oczami. Oczy zambadażowane...Machneła ogonem.

Wasp

Gwałtownie uniósł głowę. Spojrzał w stronę wyjścia z nory. - "Znów mam wrażenie, że coś jest tu z nami... " - pomyślał. Usiadł i wpatrywał się w wyjście z norki.

Kyuubi · Gość

Postać choć miała zabadnażowaną większą część łba, widziała. Wolnym krokiem zaczeła obchodzić granice polany.

Wasp

Wyjrzał z nory. Nie było nikogo. - "Dziwne..." - pomyślał. Wrócił do norki i z powrotem położył się przy śpiącej Rennie.

Kyuubi · Gość

Postać krążyła wciąż. Nawet gdyby wilk ją widział, dalej by krążyła.

Renna

Obudziła się.Zerkneła na Waspa.
-Nie jesteś śpiący?-powiedziała.Przyłożyła swój pyszczek do jego czoła.

Wasp

- Nie. Znaczy... trochę - odparł i jeszcze raz zerknął na wyjście z nory. Z powrotem położył łeb na ziemi i patrzył na Rennę. Jednak nadal zastanawiał się czy jego przeczucie, że ktoś jest niedaleko nie jest prawdziwe.

Renna

Wciągneła głęboko powietrze.Zapach kogoś doszedł do jej nosa.
-Nie wydaje ci się że ktoś jest niedaleko-powiedziała do Waspa.

Wasp

- Takie mam właśnie wrażenie - odparł i znowu uniósł głowę - Wychodziłem z nory, ale nikogo nie widziałem... Może to znowu Okami z tymi swoimi sztuczkami...
Znowu popatrzył uważnie na wyjście z nory.