Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anastasie
Dorosły
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczne czeluści tęczy Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:16, 07 Sie 2011 Temat postu: |
|
[Nie wracam do tego tematu. >.<]
Franka nie zwracała uwagi na lot Cansy. Szybko, ukradkiem złapała większy kawałek mięsa i uciekła w kąt. Co ją obchodziło, że dostanie? Tak jak każdy musi z resztą jeść. Nagle spojrzała na Gerita. Chyba coś z nim nie tam, nie budził się mimo nocy..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Cansy
Dojrzewający
Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:07, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
[Nie kłóćmy się. Nie chcę zepsuć z Tobą przyjaźni. Jesteś cool. ^.^ ]
Mała wilczyca spojrzała na Greit'a i szturchnęła go noskiem.
- Wstawaj! - powiedziała i cofnęła się kilka kroków w tył, zatrzymując się akurat przy mięsie. Zjadła trochę, pogłaskała feniksa i usiadła, wypinając dumnie pierś. W końcu to ona, Ger i Cookie tu rządzili. Przecież byli we własnym domu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cansy dnia Pon 13:07, 08 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anastasie
Dorosły
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczne czeluści tęczy Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:25, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
/Ty nie psujesz ze mną przyjaźni, ale to ty jesteś cool! Ale wejdź na Gress'ia. >.</
Franczeska wpatrywała się w Gerida. - Wstawaj, to jeszcze zdąrzymy pozwiedzać krainę. - Szepnęła mu na ucho. Może myśl o podróżowaniu go przebudzi? Wcześniej tak mu się podobała Franczeska przeiągnęła się i czekała na reakcję wilczka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cansy
Dojrzewający
Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:52, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
[Ty chyba żartujesz... ^.^ To w takim razie jesteś zajefajna, o! I wejdź na Gerid'a!]
Can westchnęła. Gerit chyba za bardzo przejął się snem. Przynajmniej nie lunatykował, jak niektóre wilki. Samiczka podniosła nos i wciągnęła mocno powietrze, po chwili je wypuszczając.
- Masz mamę lub tatę? - spytała Franczeskę i pomachała ogonem. Czekała niezmiernie długo na odpowiedź, patrząc na dość długi sznur mrówek, kierujących się w stronę lasu. Jedną zdeptała, od razu wycierając łapę o koc. Ble!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bart
Łowca
Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:03, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
Gerid poruszył się niespokojnie. Nagle skoczył na łapy i padł na mięso. Urwał duży kawał i go spiesznie zjadł. Zamerdał ogonkiem. - No to idziemy zwiedzać okolice? - Zapytał, wywieszając język i poruszając zgrabnie swym małym ciałkiem, oczekując natychmiastowej odpowiedzi brzmiącej "TAK!".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cansy
Dojrzewający
Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:06, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
A Cansy zwinęła ogon i usiadła w koncie, rysując coś na piasku. Jakieś mazajce. Spojrzała na brata i jego przyjaciółkę. Fajnie miał. Ona też chciała zwiedzać okolicę, tylko z kim? Zesmutniała i zawiedziona położyła się z powrotem na kocu i udawała, że nic się nie stało. Ot, po prostu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anastasie
Dorosły
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczne czeluści tęczy Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:20, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
Franczeska uszczęśliwiona przyglądała się dwójce. - Cansy, Gerid... Co wy na to, że pójdziemy pozwiedzać miejsca w trójkę? Będzie fajniej. - Powiedziała do młodszych i wyczekiwała, aż się zgodzą. Nie obchodziła jej decyzja Shinq, lub Ravi'ego. Młodzi muszą z resztą poznać zakątki tej wspaniałej i wieeelkiej krainy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cookie
Młode
Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:30, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
Cookie nie zraziła się słowami innych. We trójkę...
Rozejrzała się. Popatrzyła na niebo. W końcu, be czekania podskoczyła i ruszyła w stronę horyzontu.
- Idę się przejść! - krzyknęła radośnie znikając wszystkim z oczu. Świat jest pięknym pomyślała.
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cansy
Dojrzewający
Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:30, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca nastawiła uszy, gdy usłyszała zdanie Franki. Nie mogła w to uwierzyć. Zamachała szczęśliwie ogonem i podeszła do waderki.
- Fajnie! - krzyknęła. To miało być odpowiedzią. Teraz tylko czekała na Gerid'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bart
Łowca
Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:45, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
Gerid skakał wokół Franki wesoło. - No to ja prowadzę! - wykrzyknął i z dumnie wypiętą piersią ustawił się do długiego marszu. Czekał, aż one ustawią się za nim. Dumnie uniósł ogon i czekał. Zniecierpliwiony do cna zdenerwował. - Ruszać zady, bo pociąg odjedzie! - Krzyknął niczym konduktor do spóźnionych dwunogów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cansy
Dojrzewający
Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:32, 09 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Panie konduktorze, czy pan się pod drodze nie wykolei? - spytała go Cansy i zaniepokoiła się przez moment. Czy tory są stabilne? Czy słońce na nas nie spadnie? Wszystkie te głupawe pytania przechodziły jej przez łebek. Ale przecież nie ma co się ociągać! Waderka po chwili długim skokiem dotarła do braciszka, tracąc równowagę i przewracając się na niego.
- Ups. - pisnęła, dosiadając minutkę potem Taren'a i szczerząc się gdzie popadnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bart
Łowca
Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:34, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
/Niby że Franka musiała pójść gdzieś z ważnych powodów./
Gerid zaśmiał się, gdy ta na niego wpadła. Lecz dosiadła swojego feniksa. Ofukał ptaka i zrobił naburmuszoną minę. Gdy mu przeszło, westchnął głośno. - Cansy, chodźmy w... w... Niech mama nas oprowadzi po krainie. - Zdecydował w końcu. Nie znał nawet miejsc, które tu są.
[Brak weny]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cansy
Dojrzewający
Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:54, 15 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Gdzie Franka?! - krzyknęła Cansy zaczerwieniona jak burak. Zniknęła. Nie było jej widać. Waderka wydała z siebie okrzyk pełen niezadowolenia i zmarszczyła nosek, kierując łeb na brata.
- Widzisz? Uciekła od nas. Nic nie powiedziała. Już jej nie lubię. - ostatnie słowa wypowiedziała bardzo cicho, niemal szepcząc. Uśmiechnęła się sztucznie do matki, Shinq powinna już wstać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:59, 15 Sie 2011 Temat postu: |
|
Shinq spojrzała nieco ironicznie na Cansy. Jeszcze czego...? Ma ich oprowadzać?! Dobra, to nawet fajne zajęcie.
- Za mną kochane dzieci. - uśmiechnęła się pod maską i ruszyła przed siebie. Najpierw zwiedzą Jezioro zmian.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bart
Łowca
Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:24, 15 Sie 2011 Temat postu: |
|
Gerid był nieco zły na siostrę.
- A może miała coś ważnego do zrobienia? - Mruknął niezadowolony - I musiała pójść? Albo coś złego się jej stało i uciekła? Ayumi, chodź do mnie.
O dziwo wilczek już nie seplenił. Dziwne. Jednak skocznie i żywo ruszył za mamą, trzymając się u jej boku i chcąc obronić w razie potrzeby.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cansy
Dojrzewający
Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:29, 15 Sie 2011 Temat postu: |
|
Cansy parsknęła na brata i zaśmiała się.
- Jaki ty dziwny! - krzyknęła, uśmiechając się szyderczo. Była cała w złowrogim uśmiechu. Rozejrzała się, zmierzyła ojca obojętnym wzrokiem i wcale się nim nie obchodząc, wyszła stąd. Tadadadam! Teraz miała na celowniku Franczeskę.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|