Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mongrels Law
Dorosły
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantyda Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:12, 09 Paź 2012 Temat postu: Sekretne miejsce Kory i Szeptu |
|
Z daleka od wszelkich trosk i problemów wilczego świata. Istnieje zakątek, gdzie już wiele wieków temu, ktoś sprawił że to miejsce wygląda właśnie tak bajkowo. W ciemnej części lasu gdzie dotąd nikt się nie zapuszczał przez wzgląd na brak promieni słońca. Istnieje zakątek skryty pośród gęstych drzew i zarośli. Wejścia do tego miejsca strzeże wyrzeźbiony przez kogoś posąg wilczycy, która leżąc na prawym boku podnosi pysk ku górze jakby to właśnie za jej sprawą do tego miejsca docierały promienie słońca. Kawałek dalej znajdują się majestatycznie porośnięte mchem ruiny kamiennej altanki przypominającej wyglądem te stawiane przez ludzi z dalekiego wschodu ale nie wszystkie wilki mają o tym pojęcie. Jedynie smoki i niektóre gryfy. Dalej za altanką dawniej wiodła kamienista ścieżka, która prowadziła do niegdyś okrągłej, dziś zaniedbanej i porośniętej mchem budowli na kształt okręgu. Budowla była nie do końca pokryta szklanymi witrażami w kolorze jasnego błękitu i zieleni. Nie do końca ponieważ z biegiem lat wiele z pozostałości po witrażach popadło w ruinę. Jednak jest tu takie miejsce gdzie pośród Kamiennych, zaniedbanych posągów wyrasta niewielkie wniesienie a na nim drzewo wiśni. U podnóża drzewa jest ogromny kamień do połowy wkopany w ziemię. Z daleka można nie zauważyć że jest tam wejście do niewielkiej jaskini gdyż jak się okazuje wzniesienie jest z litej skały pokrytej roślinnością co musiało trwać na prawdę wieki by coś tu urosło.
Przybiegł w to miejsce jako pierwszy. W sumie nie był do końca pewien że na prawdę istnieje. Powiedział mu o nim kiedyś pewien wędrujący wilk. Stojąc przed posągiem postanowił poczekać na swą ukochaną. Minęło już trochę czasu odkąd zapomniał o Massacre i tym że miał być niby jego narzędziem. Teraz kompletnie to wszystko olewał bo dorósł i był już nawet sporym wilczkiem. Wraz z wiekiem i mięśniami, przybyło mu trochę więcej futra, które może nawet odrobinę dla niepoznaki sprawiało wrażenie jakby był o wiele milszy i spokojny. Teraz wielkością mógł być nawet mniej więcej jak Mort lub inne duże wilki.
- Znalazłem ! - Zawył głośno tak by Kora łatwiej go odnalazła w tym ciemnym lesie chociaż zdawało mu się że byłą tuż za nim.
/// Pracuję nad nowym avem :P ///
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mongrels Law dnia Wto 8:16, 09 Paź 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kora
Dorosły
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z twego serca. Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:03, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca wbiegła tutaj z szeroko otwartymi oczami. Jak tu pięknie! Tak bajkowo! Chciała tutaj być na zawsze. Zakradła się od tyły do ukochanego. Nie wydawała żadnego dźwięku. Nagle skoczyła na samca, przewracając go na ziemię. Polizała go po nosie. Jak cudownie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mongrels Law
Dorosły
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantyda Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:24, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
Przytulił ją mocno na wilczy sposób po czym odlizał cieplutko.
- Już od jakiegoś czasu planowałem sprawdzić to miejsce. Powiedział mi o nim pewien wilk. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się że będzie dokładnie tak jak opisał. - Mruknął i polizał jeszcze raz swoje słoneczko w pyszczek.
- Może chcesz troszkę pozwiedzać ? - Zaproponował ale jakoś z drugiej strony ciężko mu było to mówić gdyż wilczka wręcz biła ciepłem tak miłym jak nikt inny na całym świecie.
- Ciesze się że ci się podoba najdroższa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kora
Dorosły
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z twego serca. Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:23, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca zawyła z radości. Energia ją rozpierała.
-Możemy pozwiedzać... Co sądzisz o szczeniakach?-wypaliła.
Ups... Chyba troszkę za szybko, ale... powiedziała. Teraz czas na odpowiedź ze strony samczyka. Niecierpliwiła się troszeczkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mongrels Law
Dorosły
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantyda Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:20, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
Kiedy wilk zbliżył pyszczek do pyszczka samiczki, spojrzał na nią bardzo cieplutko. - Wiesz, długo nad tym myślałem jeszcze kiedy byłem sam. Pomyślałem sobie "hej, fajnie byłoby mieć rodzinę, mieć o kogo dbać i troszczyć się" wtedy jeszcze nie wiedziałem że to wszystko stanie się już nie długo. Teraz wiem że ty jesteś tą jedyną i ... - Złapał delikatnie za uszko pyszczkiem na chwilkę.
- Wszystko zależy od tego kiedy będziesz na to gotowa. To byłby początek naszego życia. Jesteś młoda i piękna. Ja już właściwie jestem dorosły(ale nie pisze mi to w randze jeszcze XD) Myślę że ty o razem podejmiemy decyzję ok ? - powiedział po czym przekręcił się tak że teraz wilczyca była pod nim. Przyłożył łapkę do jej serduszka i przytrzymał przez chwilkę. - Puki te dwa serduszka będą biły nic złego nam się nie stanie a dobrze wiem że chciałabyś mieć własną watahę. To byłby dobry początek. Może najpierw się tu zadomowimy ? - Zaproponował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kora
Dorosły
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z twego serca. Płeć:
|
Wysłany: Śro 5:56, 10 Paź 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca ucieszyła się. Już była gotowa, ale nie chciała o tym mówić partnerowi.
-Teraz pozwiedzajmy...-wyszeptała zadowolona.
Cieszyło ją to, że samiec jest taki opiekuńczy i delikatny. Podobało jej się to. Ciekawe czy Szept będzie potrafił zawalczyć o nią, jeśli jakiś samiec ją zapragnie. Ciekawe. Wadera wstała i pociągnęła delikatnie samczyka za ogonek.
-Chodźmy!- zawołała radośnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mongrels Law
Dorosły
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantyda Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:41, 10 Paź 2012 Temat postu: |
|
Potruchtał przodem i rozglądając się dookoła, poprowadził wilczycę w sam środek zakątka. To tutaj właśnie była kamienna altanka.
- Ten sam wędrowiec mówił mi że to właśnie tutaj spotykali się zakochani. Przed tą altanką. Potrafili wpatrywać się głęboko w swoje oczy godzinami. - Mruknął spoglądając głęboko w oczka Kory. Oczywiście że był gotowy na wszelkie poświęcenia. No a jeżeli chodziłoby o walkę to na śmierć i życie o swoją wybrankę i w przyszłości o dzieciaki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kora
Dorosły
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z twego serca. Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:47, 10 Paź 2012 Temat postu: |
|
wilczyca patrzyła w jego oczy jak zaczarowana. Po kilku minutach uśmiechnęła się i zapytała:
-A kiedy ty chcesz mieć ze mną... dzieci?
Zarumieniła się lekko. Wyglądała teraz tak pięknie. Naprawdę lepszej partnerki Szept nie mógł sobie wybrać. Byli dla siebie stworzeni. Niedawno ich losy splotły się razem ze sobą tworząc, piękny, złoty supeł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mongrels Law
Dorosły
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantyda Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:36, 10 Paź 2012 Temat postu: |
|
Widzę że nie możesz się już doczekać. - Odparł z uśmiechem. Tylko że on chciał się upewnić że jego dzieciakom nic nie zagrozi.
- Może jak się tutaj zadomowimy ? Nie chcę wyjść na buraka, któremu zależy tylko na jednym. Chcę żebyś mnie lepiej poznała. Sama wiesz ... jedni mają wady inni itd ... a ja po prostu chcę żeby było w porządku. - Dodał po czym położył pysk na jej karczku sunąc delikatnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kora
Dorosły
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z twego serca. Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:41, 10 Paź 2012 Temat postu: |
|
Wadera zrozumiała. Okej... No dobrze...
-Jaki jesteś z charakteru?-wypaliła.
Wadera znów zaczęła mamlać ucho Szept'a. Słodkie! Smakowało jak bita śmietana xD.
Chciała aby basior cały tak smakował...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mongrels Law
Dorosły
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantyda Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:53, 10 Paź 2012 Temat postu: |
|
Jaki jestem z charakteru ? Pomyślmy ... nie wiem w sumie. - Mruknął nie protestując na memlanie uszka bo strasznie to polubił. - Jednak wiedz że zawsze, kiedy tylko miałabyś problem, który będzie cię przerastał to pamiętaj że możesz zwrócić się z nim do mnie. Zawsze cię wysłucham i może spróbuję go rozwiązać jeśli tylko będę w stanie. - Powiedział po czym zastanowił się nad swoją samokrytyką. Właściwie to chyba nigdy nie myślał tylko o sobie.
- Wiesz może to cię rozbawi ale czasem .. czasem mam ochotę przywalić komuś silniejszemu od siebie, kto wyrządza krzywdę słabszemu. Nie dlatego żeby się pochwalić ale bo tak trzeba. Kiedy byłem jeszcze mniejszy niż teraz. - Powiedział po czym spojrzał na swoje łapy, które przypominały już łapy całkiem sporego wilka. W sumie jemu tez się urosło. - No więc wtedy dręczyło mnie to że niektórym w ogóle się nie pomaga. Tak jakby ich los nikogo nie obchodził. Może to mi zostało po ojcu i matce. Troska o swoje stado i potomstwo. Cóż .. muszę przyznać że jeżeli chodzi o lęki to chyba mam tylko jeden. Że coś mogłoby ci się przytrafić gdyby mnie nie było w pobliżu. Ehhhh gadam bez sensu. - Skwitował na końcu. W sumie to nie wiedział za bardzo co o sobie powiedzieć. Wolał czyny a nie słowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kora
Dorosły
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z twego serca. Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:59, 11 Paź 2012 Temat postu: |
|
Wadera chyba to zrozumiała. Męczyło ją jedno... szczeniaki.
-Co chcesz teraz porobić? Bo ja... no nie wiem...
Wadera zarumieniła się jak piękna dojrzała róża. Była taka piękna, a jej wybranek taki przystojny. Ciekawe jakie dzieci będą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mongrels Law
Dorosły
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantyda Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:28, 11 Paź 2012 Temat postu: |
|
Podszedł bliżej i otulił swoim ogonem ogon wilczki. - Możemy porobić co tylko zechcesz. Hej właśnie. Nie pokazałem ci jeszcze naszego mieszkanka. Właściwie to jednego z dwóch bo nie byłem pewien czy wolisz więcej światła czy może raczej kryjówkę. W każdym razie mamy dwie opcje. W tym śmiesznym budynku z witrażami lub tam wyżej na tym wzniesieniu. Jest tam ukryta jaskinia. Wybór należy do ciebie bo mnie podobają się oba miejsca. - Dodał po czym zerwał kwiat, który rósł nieopodal. Akurat tak się złożyło że była to niezapominajka, którą wręczył wilczycy. Jednak gdzieś w głębi czuł że wilczyca nie może się już doczekać potomstwa i dlatego tyle razy o to pytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kora
Dorosły
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z twego serca. Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:32, 11 Paź 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca odpowiedziała wesoło:
-Możemy zamieszkać w tych dwóch miejscach! Będzie wesoło. W dni nieparzyste miesiąca możemy mieszkać w kryjówce a w inne w oświetleniu. Będzie zabawnie!
Wadera przytuliła się do samca. Bezpieczeństwo i dom. Tego jej było trzeba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mongrels Law
Dorosły
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantyda Płeć:
|
Wysłany: Pią 7:16, 12 Paź 2012 Temat postu: |
|
To może być ciekawe - Szepnął jej na uszko po czym przytulił do siebie łapką po czym ułożył pysk na jej karku ponownie i zaczął skubać delikatnie futerko wilczycy. Jej zapach działał na wilka jak narkotyk. - Wiesz ... kiedy byłem młodszy, miałem mistrza, który chciał wyszkolić mnie na bestię spełniającą jego chory plan. No ale chyba całkowicie o mnie zapomniał bo nie widziałem go już szmat czasu. Tyle mi naobiecywał, siłę, moc ... i guzik z tego wyszło. Wątpię bym że ktokolwiek na świecie byłby teraz w stanie sprawić bym stał się bezdusznym mordercą a wiesz pewnie dlaczego ? - Przytulił jeszcze mocniej i cieplej. - Bo teraz już mam dla kogo żyć i wiem że to co niegdyś mówił to były tylko puste słowa chorego starca w ciele widma. Kora skarbie, jesteś wszystkim co mam - Szepnął jej na uszko i skradł całusa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kora
Dorosły
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z twego serca. Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:55, 12 Paź 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca uśmiechnęła się najszerzej jak potrafiła. Takie słowa z pyska samca? Oj! To musi być miłość. Wadera powiedziała:
-Cieszę się, że jesteś już dorosły. To nam pomoże mieć szczeniaczki!
Wadera przytuliła się do samca. Ona i on...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mongrels Law
Dorosły
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantyda Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:01, 12 Paź 2012 Temat postu: |
|
Nagle wilk zaczął sunąć pyskiem po grzbiecie wilczycy bardzo namiętnie zachwycając się jednocześnie jej zapachem. - Wiesz ... wilki są dorosłe już w wieku 7 miesięcy a ja mam ponad 2 latka - Zbliżył się do wilczycy w taki sposób by dać wilczycy poczucie komfortu i bezpieczeństwa. - Jeżeli na prawdę chcesz mieć ze mną młode wilczki to nie chcę byś zbyt długo czekała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kora
Dorosły
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z twego serca. Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:09, 12 Paź 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca odpowiedziała:
-Jestem gotowa na bycie matką. A ty jakiego jesteś zdania? Jesteś gotowy na tatusiowanie? Ja jestem i to na pewno. Gdy już będziesz chciał to zróbmy to. Teraz i tu.
Wadera bardzo tego chciała. Chciała się namęczyć z ciążą, z radami rodzicielskimi itd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mongrels Law
Dorosły
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantyda Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:19, 12 Paź 2012 Temat postu: |
|
Nie mówiąc więcej zbędnych słów postanowił że odpowie w inny sposób. Znaleźli się w miejscu usłanym kwiatami tak pachnących że to mogło być właśnie to miejsce. W natłoku zdarzeń i przemyśleń właściwie obydwoje chyba nie wiedzieli nawet w którym momencie tu zaszli.
Nagle wilk zbliżył swoje wargi do warg wilczycy i pocałował ją na prawdę namiętnie tak jak nigdy dotąd. Upojony w pocałunku oderwał się na chwilkę by szepnąć jej na uszko. - Ja też jestem gotów na to by pomóc ci w tym wszystkim. Byś nie męczyła się z tym wszystkim. Będę na twoje każde skinienie kochanie. - Po czym jego pyszczek zawędrował na szyjkę wilczycy, delikatnie ją całując.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kora
Dorosły
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z twego serca. Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:27, 12 Paź 2012 Temat postu: |
|
Wadera odszepnęła mu potulnie:
-Dziękuje...
Była teraz jak barka wypełniona owocami, warzywami i żywnością. Pełna. W tej barce dwoje zakochanych. Mają siebie, żywność, wodę i może... dzieci. Wadera trochę się wstydziła, ale zapytała:
-To... zaczynamy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|