Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katsume
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:37, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
//Musiałem >D
A kto jak nie on miałby przybyć by dobić ich wesołe spotkanie? Tylko on! Katsume wykorzystał swoje pokłady energii na wspięcie się na szczyt. Czuł zapach psiapsiułki i musiał koniecznie ją odwiedzić, zrobić syf itp. Młody dysząc, padł na ziemię. Ha! Udało mu się wspiąć na szczyt... Jakimś cudem...
- Jestem hardkorem!
Krzyknął i jakby odzyskując swą energię podbiegł do Whetowej po zapachu. Ulepszył sobie ten zmysł po polowaniu, a które to wydawało mu się zaiście trudne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:38, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
O porcelanę? A tak... Zawsze gdy Wheat przychodziła do Legowiska Viktorii w jej chacie pojawiały się nowe meble itp.
- Tak, drzewo... - Zaśmiała się szczerze. Dmuchnęła w grzywkę, ponieważ zaczęła zasłaniać jej oczy. Wesołym i szczenięcym wzrokiem wpatrywała się w Wheat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katsume
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:45, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
- DRZEWOOOO!
Powtórzył głośno za fioletową waderą i czy Wheat tego chciała czy nie, gramoląc jej się na grzbiet. Gdy to uczynił, począł krzyczeć na przemian "Wiooo! Prrr!". A reakcji brak... No cóż. Kat zaczął więc ciągnąć Wheat za prawe ucho ażeby skręciła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:50, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca zaśmiała się i spróbowała zrzuciś z siebie balast.
-Złaź, Hitler!-zawołała, przechylając się do tyłu i ostatecznie lądując na grzbiecie. Przez myśl przemknęła jej wizja rozplaskanego Persilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katsume
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:53, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
- WaaaaH!
Krzyknął przygnieciony. Żeby mu tylko niczego nie uszkodziła! Próbując się uwolnić, w desperackim geście, wygrawerował Wheat żyletką na plecach " Katsume jest fajny ". Już czekał aż ta zejdzie z niego "zadowolona".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:00, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
Viki zaczęła się śmiać. Cóż piękniejszego widoku nie mogło być. Machnęła wesoło ogonem, wciąż przyglądając się... Hitlerowi i Wheat? Hitler - tak go Pszenica nazwała. Cóż imion się nie wybiera...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katsume
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:03, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
- Ruhe! (niem. cisza)
Krzyknął na fioletową groźnie. Żeby się z niego śmiać? Hańba! On mógł robić co chciał, inni - nie. Taka była odwieczna zasada rozumowania Katsume'a. Widzac, że Wheat cierpi na brak reakcji, dokończył swe krwiste, cięte dzieło posypując je persilem. Teraz będzie miała dożywotni, biały tatuaż na tułowiu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:36, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca może i była chora na znieczulicę, ale nawet jej sadełko musiało zareagować na persilową posypkę. Wyrzuciła się w górę i wylądowała w rzece. Zanurzona po szyję, próbowała w dość dramatycznym geście dosięgnąć karku łapą. Na powierzchni zaczęła się zbierać pianka. Szynka w praniu, kto to widział...?
-Zły dyktatorze!-wrzasnęła, rozdziawiając mordę i wznosząc wysoko drugą łapę.-A żeby cię szynki rozstrzelały!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:55, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
Viy patrzył na całość po cichu. W końcu nie wytrzymał - za dużo było tu zgody, uśmiechu ... Bleh. Basior podszedł do młodego - co ty tu robisz?!? - Warknął w jego stronę. To miało być miejsce jego i Wheawnika a nie całego świata!
/Wujek Vijek się oburzył :c\
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:02, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
Viki wystraszyła się Vija. Chyba ktoś tu się zirytował... Podeszłą do Wheat i wyciągnęła ją z wody. Popatrzyła chwilkę na "twórczość" Katsume'a.
- Cure* - coś błysnęło, cos szarpnęło i już plecy Wheat były jak nowe. Zero Persilu, zero cięć, zero pseudo twórczości Kata. Fioletowa wadera uśmiechnęła się sama do siebie. Kolejno podeszła do Vija.
- Vij, spokojnie. Jak przyjaciel wpadnie do partnerki niemożna się denerwować. Trzeba powitać gościa herbatką - pokiwała szaleńczo łbem i klepnęła samca w grzbiet.
*Uleczenie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Viktoria dnia Śro 14:03, 01 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:35, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
[Nieee, ja chciałam mieć jego autograf, jasny gwint!]
Wilczyca zmarszczyła nos. Może i nie miała wzorków na karku, ale nie powinna wpiernicza się w nie swoje sprawy. Spojrzała na Curay'a.
-Daj spokój, gdzie Szynka nie pójdzie, tam się zła hołota zbiera. Musisz się przyzwyczaić do mojej sławy.-zaśmiała się.
Podeszła do Katsume'a.
-A ty się, młody na zawsze, uspokój. Dobra-powiedziała i poczochrała wilka, nieco się na wszelki wypadek odsuwając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:42, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
Prychnął po czym spojrzał na Katsume'go. Syknął w jego strone i przysiadł. Dużo rzeczy robił...
- Nie będe przeszkadzał - Powiedział i ruszył w kierunku jakini. Wszedł do niej powoli i udał się spać.
//Przepraszam, że tak krótko ... dzwonek na lekcje xD\\
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:29, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
[Mwah. Znam ten ból. Piszesz, środek posta, a tu nagle *drrrrrr*. Krew mnie zalewa. Idę wtedy na kompromis i spóźniam się na lekcje :D]
Wheat spojrzała na samca i skierowała się w stronę jaskiniKtórej w gruncie rzeczy nie było i raczej nigdy nie będzie, no ale cóż... u Viktorii też szafy wyrastały spod ziemi... xD, gdzie wszedł.
-No, co ci jest?-zapytała, docierając na miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:16, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
[Znaczy on wykopał nore, ale w pośpiechu się pomyliłam... xD]
- Nic - Prychnął cicho. Tak naprawdę chodziło mu o pewne małe ludziki. Jego dzieci... Jak on sobie poradzi? Zawsze takie bachory zabijał gdy wchodziły mu w drogę. A teraz? Będzie miał własne.... - Przepraszam, ja ... muszę na chwile pobyć sam - Dodał po chwili kierując się dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:15, 03 Cze 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca skinęła głową.
-Też tak czasem mam. Pójdę zająć się hołotą, a ty ochłoń trochę.
Odwróciła się i już zamierzała wyjść, ale zatrzymała się i przekręciła głowę niemalże całkiem do tyłu-toż to nie szynka, to sowa jest!
-Mogę spytać o powód histerii?-uśmiechnęła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jennifer
Dorosły
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:46, 03 Cze 2011 Temat postu: |
|
Catalina wyczuwając w tym miejscu aktualną Betę swojej Watahy powoli przyszła do legowiska, w którym akurat znajdowała się Wheat.
- Przepraszam, mam sprawę... - powiedziała cicho, jednak wystarczająco, aby została usłyszana przez normalnego wilka. - Mam nadzieję, że nie przeszkadzam. - dodała spoglądając na pomarańczową wilczycę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:02, 03 Cze 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca odwróciła się... nie, odwróciła tylko głowę i spojrzała na wilczycę.
-Słucham uważnie.-powiedziała, podchodząc bliżej. Stanęła naprzeciw samicy i przyjrzała się jej z uwagą... z braku czegokolwiek innego do roboty.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wheat dnia Pią 19:05, 03 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jennifer
Dorosły
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:05, 03 Cze 2011 Temat postu: |
|
Catalina widząc, iż Wheat może jej poświęcić trochę czasu powiedziała:
- Chciałabym odejść z Watahy Ognia. - jej ton był poważny, ale spokojny. - Pragnę zacząć życie od nowa, zmieniłam się. - dodała. - Pragnę zostać Samotniczką, jeżeli tylko mogę odejść z Ognia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:08, 03 Cze 2011 Temat postu: |
|
Wheat zmarszczyła nieco nos, ale uśmiechnęła się.
-To oczywiście możliwe... przynajmniej tak myślę. Myślę?-ostatnie słowo powiedziała nieco ciszej.
-Jesteś tego absolutnie pewna?-zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jennifer
Dorosły
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:13, 03 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Tak. Jestem. - powiedziała wilczyca, a w jej głosie można było usłyszeć ulgę. Czyli odejście jest możliwe? O to jej chodziło. Catalina spojrzała na czerwoną waderę wzrokiem pozbawionym wszelkich uczuć. - Z góry bardzo przepraszam za zamieszanie. - dodała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|