Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Master
Dorosły
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mamy Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:09, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
- Dla mnie chyba pozostaniesz już na zawsze moją kochaną Renesmee- powiedział po krótkim namyśle. Tylko tak nazywał ją w myślach.
"Moja kochana Renesmee"
- Chciałabyś... Żebym ja coś zmienił?- zapytał. Zaczynał powoli porządkować stare śmieci. Pytania, które najbardziej mu ciążyło przez ostatnie miesiące za nic by nie wypowiedział. W końcu... Kto od razu wyrzuca wszystko od grubego kalibru począwszy? A to pytanie było również ważne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sheala
Nowy
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:12, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
- Po prostu bądź sobą, niczego nie zmieniaj. - powiedziała, zamyślając się na chwilę. - Chociaż na tym pysku mogłoby czasem gościć więcej uśmiechu. Od razu lepiej wyglądasz, kiedy jesteś wesoły. - wyraziła swoje zdanie kładąc się tuż obok jego łap. Odetchnęła głęboko, patrząc na przelatujące gołębie, które chwilę potem biły się o kawałek chleba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master
Dorosły
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mamy Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:29, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się, słysząc jej słowa. Położył się obok niej... Tak bardzo chciałby... A w zasadzie, dlaczego nie? W końcu była jego partnerką.
Pochylił się nad nią i delikatnie, powoli liznął ją w bok kufy. Czuć było od niego wielką miłość, którą teraz dzielnie utrzymywał w ryzach.
Już teraz chciał jej przychylić nieba, spełnić każdą zachciankę. Tak zakochanego wilka bez wątpienia w tej krainie jeszcze nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheala
Nowy
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:36, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
Rozkoszowała się jego bliskością. Jej balsam na serce.
Uśmiechnęła się rozmarzona, przymykając swoje oczy. Wydawała ze swojego gardła odgłosy zbliżone do mruczenia kota.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sheala dnia Nie 20:37, 02 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master
Dorosły
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mamy Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:44, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
Popatrzył na nią, zamyślony. Nie pozwolił sobie jednak na zbyt długie pogrążanie się w własnych rozmyślaniach, a podniósł się i stanął nad nią, odcinając jej każdą możliwą drogę ucieczki.
- Wiesz, co chcę teraz zrobić? Bez względu na wszystko i na to, co sobie pomyślą inni, co sobie pomyślisz Ty? - zapytał, dziwnie opanowanym tonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheala
Nowy
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:52, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
- O jejku. - bąknęła pod nosem niezadowolona. - Odciąłeś mi drogę ponowniej ucieczki. - dokończyła siadając z impetem na podłożu. Zrobiła głupią, obrażalską minę i czekała na jego reakcję. Uwielbiała się z nim wygłupiać. - Ale skoro tak, to zrób to, na co masz ochotę. - dodała.
>D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master
Dorosły
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mamy Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:05, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
Pysk mastera wykrzywił jego dawny uśmieszek rzezimieszka. Pchnął ją siłą swojego ciężaru na podłoże, dociskając ją nieco brutalnie do ziemi. Uśmiechnął się szerzej, czując jej bezbronność. Potem pochylił się do przodu, by szepnąć jej do uszka:
- Żeby nie było... Zapytam. Mogę?- jego głos przepełniony był czymś zupełnie innym, niż owa tkliwa miłość sprzed kilku chwil.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheala
Nowy
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:11, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
- Mhm. - mruknęła próbując złapać oddech. Nigdy nie była dobra w odpychaniu czyiś ataków. Nikt jej tego nie nauczył. Zawsze uciekała, gdzie pieprz rośnie by uniknąć obrażeń. Jej życie było jedną wielką ucieczką. Patrzyła na niego uważnie, zastanwiając się, co ma zamiar z nią zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master
Dorosły
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mamy Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:15, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
A Master... Ułożył się na niej tak, by delikatnie, ale stanowczo cały się na niej położyć. Takie mega misiowate przytulenie. Potem zaczął ją całować, tak, jak na to kiedyś brakowało mu odwagi. Wiedział, czego odmówił ukochanej i uważał, że dlatego zdradziła.
- Ściągamy antypoślizgi- szepnął całkowicie poważnie, odbierając jej dech w piersiach. Chciał zacałować ją na amen >D
I był grzeczny, żeby nikt nic nie gadał xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheala
Nowy
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:00, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
- Ściągamy? NIEEEEE! - pisnęła, ale nie miała innego wyboru. Ułożyła się w wygodnej pozycji, co chwilę rozkoszując się pieszczotami Mastera. Rzeczywiście, bardzo jej tego brakowało. Nie mogła się wprost tym nacieszyć. Patrzyła na niego, swoimi okrąglutkimi oczkami, chcąc mu wbić do łba, że za Chiny Ludowe nie ściągnie antypoślizgów. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master
Dorosły
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mamy Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:40, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
Master całował więc mocniej i więcej, byle tylko ją przekonać, że najwyższa pora, by zdjęła antypoślizgi. On chciał swoją starą Renesmee, która się tak pociesznie przed nim rozjeżdżała!
Zaczynało się robić coraz goręcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheala
Nowy
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:14, 07 Maj 2010 Temat postu: |
|
Nie miała innego wyboru. I tak by sam to zrobił. "Ściągnęła atypoślizgi" układając się w bardzo.. hm.. 'płaskiej' pozycji. Uśmiechnęła się łobuzersko, czekając co on na to powie. xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master
Dorosły
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mamy Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:59, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
Zaśmiał się szczerze i radośnie.
- Kocham Cię, Renesmee. Niezaprzeczalnie i z pewnością nieodwołalnie- stwierdził, dając jej nieco przestrzeni i patrząc na nią z tak wesołą miną, jaką ostatnio miał na łące, wiele miesięcy temu przy niej.
Przytulił partnerkę i całował ją, teraz już delikatniej, ale za to tak, że czuć było, że jego miłość do niej aż się przelewa. Wierzył, że wszystko będzie już w porządku.
Dla niej był gotowy na wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheala
Nowy
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:07, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
- Ja Ciebie też kocham, Master. Również niezaprzeczalnie i nieodwołalnie. - powtórzyła jego słowa, uśmiechając się bez przerwy. Teraz mogłaby rzec, że jest najszczęśliwszą waderą na ziemi. Wszystko wróciło do normy, do swojego prawie poprzedniego stanu. Przytuliła swój łeb do jego sierści na karku. Była gotowa znieść największe cierpienia tylko dlatego, by trwać przy nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master
Dorosły
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mamy Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:41, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
- Czy jeśli teraz coś się wydarzy, powiesz mi o tym? Jeśli będziesz chciała coś zrobić, o czymś będziesz decydować...- zaczął krążyć bardzo niepewnie wokół ostatniego tematu, który poruszyć musiał... Ale w ogóle nie wiedział jak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheala
Nowy
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:52, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
- Wiesz o tym, że nie chcę już kłamać. Będę szczera aż do bólu i będę Ci o wszystkim mówiła. to nie są głupie obietnice. Ja jestem Ci to po prostu winna, chcę się zmienić dla Ciebie. - rzekła nie odrywając łba od jego sierści na karku. Pociągnęła nosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master
Dorosły
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mamy Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:57, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się i od razu jak gdyby urósł o kilka centymetrów. Czyżby znów zaczynał się nosić tak wysoko, jak przystało na syna Alfy? W jego oczach zatańczyły ogniki radości. Ale to nie wszystko. Skąd ta nieśmiałość... Przecież oboje byli dorośli. W końcu tylko odchrząknął. Nie wiedział, jak jeszcze wypowiedzieć na głos tę ostatnią rzecz. Spuścił oczy w dól i po prostu wtulił pysk w jej sierść, by ukryć zmieszanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheala
Nowy
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:04, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
- Co jest? - zapytała, bo akurat wychyliła łeb i zauważyła jego zmieszanie. - Chcesz o czymś porozmawiać? - podniosła oczy na wysokość jego oczu. Pomachała leciutko ogonem, by wyrazić to, że jest otwarta na każdy temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master
Dorosły
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mamy Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:13, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
Zauważyła. Lisia kość. Znieruchomiał, by po chwili przytulić swój pysk do jej karku mocniej. Potem odetchnął i trochę się cofnął, by spojrzeć jej w oczy.
- Nie wiem, jak zacząć- powiedział w końcu ze zbolałą miną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheala
Nowy
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:29, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
Odsunęła się od niego, aby widzieć go w całej okazałości. Posłała mu pytające spojrzenie, ale nie traciła pewności siebie. - Najlepiej od początku. - zaproponowała wpatrując się w niego jak w obrazek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|