Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:46, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
Xyth spojrzał za odchodzącym Kusketą. I jak on dał się zrobić ich przybieranym synem? Ale jakoś się przeżyje... Biedny Xyciu... Chociaż nie... Czas na zabawę w wrednego synka...
- Fatalna chata, i nie mów mi synu. Jestem Xytherian albo Xyth.
Będzie teraz wredny, marudny i bardzo, bardzo... Wredny? Tak wredny. Pomimo tego co przed chwilą powiedział, Xyth w istocie nie lubił, gdy dosłownie ktokolwiek nie mówił mu po imieniu. No chyba, że go nie znał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Fari
Dorosły
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Z pod Biedronki Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:53, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Na głowę upadłeś synku? Glizdy wcinać? Jezus Maria! - zaczęła biegać w norze. Położyła się pod koc i wtuliła się jak najmocniej. - Syneczku chodź spać. - mruknęła i zasnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:57, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Jezus Maria pokemony...
Mruknął drapiąc się za okazałym, dużym uchem. Spać? Nie... A przynajmniej nie tu... Xyth już ma swoje legowisko w tym miłym lokalu... Jak tej pani na imię? Ach, tak Kaji Mejit czy jakoś tak... Xytherian odmówił skinieniem łba i spojrzał na dorodną larwę wypełzającą z gleby. Nie minęła minuta, a wijący się robal już był w pysku Xytheriana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fari
Dorosły
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Z pod Biedronki Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:04, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca też nie chciała spać. - Blee... - pomyślała na widok larwy. No cóż, syn jak syn musiał być. - Wiesz, że masz drugą siostrę? Nie Talię, chociaż jej nie znam. Nazywa się Annas. - Fari pukała ogonem o piasek w norze i przyglądała się Xytkowi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fari dnia Pią 19:05, 04 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:09, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
Xyth zaczął żuć żyjątko jak gumę i zapytał z iskrą w oku.
- Siostrę? Siostrę!? Czemu nigdy nie miałem brata...
Burknął zdenerwowany żując robaka. Co jakiś czas dało się słyszeć szczęk jego żuwaczek albo odnóży, które aktualnie jadł albo żuć Xytherian.
- Idę do swojego pokoju. Muszę wszystko przemyśleć.
Burknął raz drugi, i wylazł z nory kierując się w stronę lokalu w którym to miał pokój.
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:42, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
Mała przydreptała do norki. Była zmęczona, więc położyła się spać pod koc obok mamy. - Dzioblanoc. - powiedziała przez sen. Śnił jej się chochlik, którego spotkała. Już nigdy go nie zapomni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fari
Dorosły
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Z pod Biedronki Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:07, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
//Jej wcześniej nie było. Zapomniałam napisać//
Fari wróciła do nory cała we krwi. Położyła się i oddychała turbo szybko. Pomyślała o partnerze i miała nadzieję, że przyjdzie jak najszybciej, bo Fari może zginąć w każdej chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yotto
Dorosły
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:32, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
Kusketa Mohekun jednak nie chciał polować. Wrócił do domu i wyczuł krew. Gdy wlazł do nory, to zobaczył, że Fari jest cała we krwi. Matko boska, co Ci się stało kochanie!?-Krzyknął zaniepokojony na jej widok. Szybko znalazł wodę utlenioną i przemył nią rany. Zabrakło mu, lecz znalazł kilka butelek. Obandażował jej największe rany i położył ją obok córki. Lepiej?-Zapytał z trwogą. Jaki szubrawiec jeden Ci to zrobił?!-Teraz w nim obudziło się milion demonów. Był prze wściekły. Kto się odważył to zrobić jej partnerce stanie się jego wrogiem. Kusketa nie był słaby. Był z Watahy Ognia i uczył się dużej ilości podstępów. Był też bardzo rozważny i szybki w cięciu kłami. Czekał na ważną odpowiedź Fari.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fari
Dorosły
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Z pod Biedronki Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:47, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
- To było tak: Poszłam nad wodospad szeptów i spotkałam Inocence i Nathaniela. Oni szukali jakiegoś demona i się dołączyłam. Poszliśmy prosto i tam z grobowca wyleciał demon. Mówił, że nas zabije, dlatego uciekaliśmy. No i oczywiście Nathaniel uratował Ino a mnie pozostawił na pastwę losu. Wejście się zawaliło a ja rąbnęłam o ścianę, dlatego sopel spadł mi na łapę i przebił ją. Gdy Nath wszedł tu przez szparę to zamknął grobowiec i demona nie było. usiadł tylko przy mnie i głupi czekał co zrobię. Więc ja wstałam i pomimo bólu, pokuśtykałam do nory. A Nath nie chciał mi pomóc!!!!! - wadera wpieniła się. Gdy urodzi szczenięta, to obiecuje, że pójdzie z na walkę z Nathem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yotto
Dorosły
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:59, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
Co za durny wilk.-Powiedział do siebie Kusketa. I on Ci nie pomógł?-Rzekł do Fari wściekłym tonem. Szukali demona? Po co?-Przeszło mu przez myśl. Dlaczego oni szukali demona?-Zapytał się wilczycy czułym tonem. Dopiero teraz zauważył sopel. Wyjął go delikatnie i to tak, że nawet szczeniak by nie pisnął z bólu. On umiał to tak zrobić. Potem obandażował ranę i przykrył Fari czymś bardzo ciepłym, miękkim i milutkim. Położył jej pod głowę miękką poduszkę. Chciał, by teraz odpoczęła, bo musiała być bardzo zmęczona. A nawet gdyby nie, to i tak musiała tu leżeć. Musiała się wygrzać, a rany musiały jej się zagoić. Leż.-Powiedział do niej czule i podał jej kawałek padliny, którą wcześniej ona upolowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fari
Dorosły
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Z pod Biedronki Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:03, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Dziękuję - uśmiechnęła się i otuliła go miłym spojrzeniem. Kochała go cały czas i nigdy nie przestanie. Fari przytuliła do siebie córeczkę. - Idziesz spać? - zapytała i miała nadzieję, że pójdzie spać. Wilczyca z osłabienia szybko zasnęła i wreszcie dała sobie odpocząć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yotto
Dorosły
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:33, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
Tak.-Powiedział do niej, lecz po chwili zobaczył, że ona śpi. Dobranoc.-Powiedział do niej czule i pocałował ją w czoło. Położył się obok niej. Nie był tyle wyczerpany, co głodny, więc wstał i podpełzł do padliny. Urwał mocnymi zębami kawałek. Zjadł go i teraz dopiero poczuł się senny. Wstał i podlazł na swój materac. Położył się i przykrył kocem. Zasnął już po połowie godziny.
//Uchm. Mam lekki brak weny, więc sorry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fari
Dorosły
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Z pod Biedronki Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:50, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca obudziła się i ziewnęła. Smaczne jej się spało, no ale trzeba już wcześnie się budzić. Poszt7ła na polowanie i po spokojnej godzinie wróciła. Musiała zapolować, bo inaczej by ich brzuchy burczały z głodu. Fari popatrzyła na Kusketę i szturchnęła go nosem. - Pora wstawać kochanie. - powiedziała czułym głosem i otworzyła drzwi, aby kilka promieni słońca wdarło się do nory i obudziło Kusketę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yotto
Dorosły
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:50, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
Ech. Nietety promienie słońca obudziły go. Mlasnął słodko kilka razy. Uhm.-Tylko to powiedział, po czym jego oczy zaczęły się zamykać. Chrapnłą jeden raz i przyłożył głowę do materaca. Ziewnął przeciągle i po chwili jego oczy same się jemu zamknęły. Po chwili zaczął oddychać spokojnie. Zasnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fari
Dorosły
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Z pod Biedronki Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:30, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Pobudka! - krzyknęła Fari i zaczęła go gilgać. Najpierw piórem w nos a potem po brzuchu. Zaczęła biegać po norze i rozwalała wszystkie napotkane rzeczy. Rzuciła w Kusketę padliną i potem poduchą. Żeby spać do 14? Kto by pomyślał?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yotto
Dorosły
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:49, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
Kusketa obudził się dopiero koło 20. Ale mi się dobrze spało.-Powiedział i się przeciągnął ziewnął po chwili i zobaczył padlinę na swoim łóżku. Zjadł trochę, a resztę dał Fari. Usiadł i czekał, aż coś powie. Musi teraz być ostrożniejsza, bo jest w ciąży. No tak, jasne, wiadomo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fari
Dorosły
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Z pod Biedronki Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:56, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Aaaaaaa! - zaczęła się drzeć jak głupia. - Na głowę upadłeś? Żeby spać do 20? O mamo! Aaaaaaa... - darła się dalej, aż walnęła o sufit. Spadła na Kusketę i przestraszyła go. - Bu! Ja żyję! Buhahahaha. - uspokoiła się. Małe szaleństwo nie zaszkodzi w jej wieku. Wadera zaczęła lekko ciągnąc za ogon Kusketę. Potem przestała i pocałowała go. Objęła partnera i wtuliła pyszczek w futerko. Było strasznie mięciutkie i nagrzane. - Kocham cię. - uśmiechnęła się i dalej wtulała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yotto
Dorosły
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:12, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
Nie oszalałem.-Usprawiedliwiał się, lecz gdy zobaczył, że Fari walnęła w sufit to trochę się zaniepokoił. Jednak odsapnął cicho, gdu powiedziała, że żyje. Nie możesz szaleć, kochanie. Jesteś przecież w ciąży.-Wytłumaczył jej i też ją po chwili przytulił. Nie chciał, by zbytnio szalała. Przeceż ona nie może, to jest jej zabronione podczas ciąży.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fari
Dorosły
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Z pod Biedronki Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:34, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Aha! - przytuliła się do Kuskety i zasnęła. Po chwili obudziła się.
- Zobacz jak kopią. - powiedziała do partnera i położyła jego łapę na brzuch. Małe bardzo kopały a to dobra oznaka.
- Jak myślisz, ile ich będzie? Ja sądzę, że 4 lub 3. - uśmiechnęła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yotto
Dorosły
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:29, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
Hmm... Będą na pewno... 4?-Zadał to pytanie spokojnym i miłym tonem. Czuł, że będą cztery. A jak je nazwiemy?-Zapytał z cwaniackim uśmiechem Fari. Potem normalnie się uśmiechnął i sapnął cicho. Cieszył się, że jest tu Fari. Odłożył łapę i spojrzał na nią z błyskiem w oczach. Kochał ją ponad wszystko i tylko ją. Polizał ją po pysku i uśmiechał sie dalej. Czekał na jakiś gest, bądź odpowiedź. Kochał ją przecież i by nie pozwolił, żeby jej się coś stało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|