Bursztynowe Morze

Klotor

wyciągnąłem z plecaka szkatułkę i włożyłem naszyjnik do tej szkatułki.Po chwili wszedłem do morza żeby się obmyć.Pływałem długo i nurkowałem że by znaleźć coś ciekawego.Niestety nic nie znalazłem.Jedynie znalazłem duży bursztyn wielkości mojej łapy koloru białego.Wyszedłem i otrzepałem się a następnie wyciągnąłem koc, rozłożyłem i położyłem się na nim.

Gość

Wyszła z wody i się otrzepała. Ale i tak było jej smutno , bo nikt jej nie chciał. Nawet nie zwróciła uwagi na Klotora ,który leżał na piasku ,więc go ominęła i też se rozłożyła koc i zaczęła się opalać mając nadzieję , że ktoś może zwróci w końcu na nią uwagę.

Sky

Siedzi nad brzegiem morza, wpatrując się w białą pianę obijającą się o ów brzeg. ;P

Klotor

Z powodu smutku Romanki, podszedłem do niej.
Co się stało - zapytałem z łagodnością i lekkim zdziwieniem.

Gość

Nie wiem czemu , ale tak coś czuję ,że nikt mnie nie lubi , a już na pewno nikt mnie nie pokocha...- powiedziała do niego z lekkim uśmiechem, bo przynajmniej on jest dla niej taki miły, ale nie zbyt była w humorze by być naprawdę zadowoloną..

Sky

- *O bożż, nikt mnie nie pokocha, sratatatataaa...* - pomyślała, przewracając oczyma.

Gość

A ty jesteś jakaś głupia , nienawidzę takich wilczyc co czepiają się o nie wiadomo co , gdyż widzę ,że ty przewracasz oczyma i pewno myślisz , że ja jakaś dziwna jestem , więc przestań , bo mnie wkurzasz !!- powiedziała złowrogim tonem w głosie do Sky .

Klotor

Zrobiłem się zamieszany

Sky

- Hm... Mówiłaś coś może do mnie? - rzekła z łobuzerskim uśmiechem. - Nie będę się zniżać do Twoje poziomu, wybacz proszę xD.

Gość

Już nawet nie można tak mówić , bo ktoś se myśli ,że jest dziwny , najlepiej to już w ogule nic nie będę mówiła, bo i tak wszyscy mnie ranią czymś bądź wkurzają!A ty sama masz jakieś problemy chyba z głową skoro myślisz takie rzeczy - powiedziała ze złością do niej- A ty Klotor jesteś chyba na razie jedynym , który mnie nie obraził ani nie wkurzył - dodała spokojniejszym tonem do Klotora.

Klotor

Spojrzałem na Sky.
Na pewno znajdziesz, nie wiadomo gdzie ale w pewny czasie i miejscu - odpowiedziałem z uśmiechem.

Gość

Dobrze wiem ,ale to trochę trudne, ale ona nie powinna mi takich rzeczy mówić, bo mnie obraziła ! - powiedziała do niego spokojnie nawet.

Sky

- Słuchaj no. Ja nic do Ciebie nie mówiłam, Tobie nigdy nic nie pasuje. Tu za tłoczno, tam kilka wilków to też, masz innych gdzieś. Zadufana w sobie... - nie dokończyła, gdyż nie lubi mówić po łacinie xD. - Jesteś za bardzo rozpuszczona. Ot.

Klotor

Ta sprawa jest trochę śmieszna - przemkło mi przez myśl.
Zrobiłem krzywy uśmiech.
Właściwie to o co się kłucicie że spytam, hmm? zapytałem z lekkim uśmiechem trzymając łapę na plecach.

Sky

- Psze Pana, ja się nie kłócę. Ona coś ode mnie chce, jakaś dziwna. Czepia się szczeniąt. xD

Klotor

To wygląda jak kłótnia.Może zakończcie tę kłótnię czy tam rozmowę bo to wam nic nie da. - powiedziałem siadając na mój kocyk.

Sky

- To niech się odczepi. - burknęła, prychając z cicha. Ułożyła się na grzbiecie xP.

Klotor

wziąłem swój plecak żeby zobaczyć czy naszyjnik jest w takim stanie jakim był.Niestety coś tu było i grzebało bo przepadł.Zdziwiony zacząłem szukać go wszędzie.Pobiegłem do lasu.Potem kopałem w piasku, lecz nie znalazłem.Usiadłem ze smutkiem aż mi uszy oklapły

Gość

A ty niby nie lepsza? Sama się mnie uczepiłaś !!! A po za tym przecież ktoś może nie lubić tłoków , a ty myślisz ,że jesteś najmądrzejsza na świecie , a może po prostu ktoś nie lubi tłoków?zastanów się co mówisz!! , a po za tym nie jestem rozpuszczona i to ty jesteś jakaś dziwaczna skoro twierdzisz , że mi nic nie pasuje ,a właśnie ,że pasuje lubię przebywać przy wilkach , ale bez przesady jak jest ich za dużo to po prostu nie wiem do którego mam zagadać . a ty odrazu zakładasz , że mi to nie pasi!tylko po prostu tłoków nie lubię , a ty się tego czepiasz jesteś jakaś nienormalna!!- wkurzona już do imentu walnęła Sky z całej siły w pysk , bo już nie wytrzymała , bo takie głupoty ona gada , że aż chcę się coś komuś zrobić...

Klotor

Zdążyłem zauważyć że Romanka zaczyna uderzyć Sky.Zerwałem się i obroniłem sky.Odebrałem cios romanki i dostałem w gębę.