Bursztynowe Morze

Silje volver

- Jak ślicznie! - westchnęła i zlazła z niego.
- Ej nie trzeba było - uśmiechnęła się i dała mu buziaka nosek.

Demon

Masz coś na plecach - Powiedział próbując zciagnąc kulke wpieta w wilczyce

- A to dla ciebie - powiedział i dał jej bursztynek, troche przypominający krztałtem serce

Nadzieja

kulka wtoczyła się w Silji łapy rozwineła się jej mała główka zaczeła tulić się w futro Silji nagle zapiszczała " mama " spojrzała na Demona zapiszczała " tatuś"

Silje volver

- Co? Co tam? - powiedziała obracając się. - Gdzie? xD

Spojrzała się na bursztynka - Cuuudowny! Dzięki! - powiedziała i zaczęła go tulić.

Nadzieja

( no jestem w twoich łapach helllo )
tuliła się do Silji i piszczała " mama " a do Demona " tatuś "

Demon

Aua... podszedł do Smoczka heja... tyle że wiesz ja być wilk a ty smoczuś a.. zreszta.. następne dzieck o mi niezaczkodzi - powedziałam i pomiział Fuck'a po brzuszku ^^

Silje volver

(Aa xD)

Jaki słoodki smoczek! - zachwyciła się - mama? tata? ojeeej
Zaczęła się wzruszać.

Demon

Zostałem Ojcem... - Smoka - Powiedział

Nadzieja

( jestem samiczką no kurde no!! )
myślała że Silje i Demon to jej rodzice

Demon

pogłaskał smoczycę po głowie

Silje volver

Zaczęła tulić Fucka.
- Jaki słodka - popłakała się - i samotna!

Nadzieja

zaczeła machać swoimi małymi łapkami

Demon

- Pogłaskał Silje po głowie - Mamy wspólne Smoczatko - uśmeichnał się'

Silje volver

Zostałam maatką! - powiedziała i się wzruszyła. Zaczęła tulić Demona.

Nadzieja

pokazała swoje duże kły jak na małe tak jakby mówiła :
" nie będziecie się słuchać spapram wam tyłki "

Silje volver

- A co ona mówi! - przestraszyła się - trzeba ją wychować!

Demon

- Nie pokazujemy "rodzicom" zombków w takim nie miłym odnośnie słowa - powiedział do smoczyczki

Nadzieja

uśmiechneła się

Silje volver

- O właśnie! - powiedziała i zaczęła tulić Fuck.

Demon

pogłaskał młode po głowie