Bursztynowe Morze

Shani

przestała - ufff

P.S już moge ł jestem na normalnym kompie ^^

Mack

To dobrze bo bym nie chciał być obrzygany xD

Shani

Weszła głembiej - ciepła woda - powiedziała

Gość

Wbiegł.
-Ceść! -krzyknął i uśmiechnął się.

Shani

hej mały odpowiedziałam

Gość

Przestraszył się dużej pani, odbiegł parę metrów i się skulił o_o

Shani

co się mnie boisz nie jestem zła -.-

Mack

Wyszedł z wody, podszedł do malca i spytał - co się dzieje?

Gość

Siedział skulony. Bał się świata i dużych wilków. Nie był przyzwyczajony.

Shani

nie bój się mnie podeszła i podała mu łape

Gość

Siedział cichutko jak myszka. Spojrzał na łapę. Podał jej jedna, ale nie wiedział, czy dobrze zrobił.

Gość

Przyszła i look na Shani i Woll'a.
-cześć
Podeszła do nich i usmiechnęła się.

Shani

Spokojnie nie bój się nic ci nie zrobie powiedziała i uśmiechneła się ^^

Fanta

Przydreptała ... Nie było widać, że to ona bo szła pod wiaderkiem xD
Wywracała się o wszystko co napotkała na swojej drodze.

Gość

Powoli wstał i wzniósł łebek, patrząc na Shani.

Gość

Patrzyła na Shani i na to co ona robi ...

Fanta

Wkońcu podeszła bliżej wilków i uderzyła o Shani.
-pseplasam ...
Rozległ się głos znikąd a wiaderko wędrowało dalej.

Shani

Nic się nie stało fanta ^^

I widzisz to nie takie straszne powiedziała do Wolla

Fanta

Wyszła spod wiaderka
-a co lobicie?
Zapytała patrząc na Shani.

Gość

Spojrzał na małego i zniżał, podnosił pyszczek patrząc za wiaderkiem.
Potem spojrzał na wilki i powiedział:
-Jeśtem Foll.