Bursztynowe Morze

Goldek

- Steph, Steph... -Powtarzał sobie.
-To ta ładna taka? xD W takim razie... Siema Des! xD

Athoria

Tak. Wyszła z wody i usiadła na morkrym piasku. Westchnęła. Mokra grzywka, ochlapana, przez morską falę bezwładnie opadała jej na nos.

Desmond

- podoba Ci sie?-
- jak chcesz to ją zawołam- powiedział, patrząc na niego .xD

Goldek

-Szartujesz sobie? xD Taki pr0 i hardkor jak ja nie potrzebuje pomocy! xD

Desmond

- ona zaraz przyjdzie- powiedział, zeskoczył z niego i zawył głośno.
- zaraz będzie- upewnił Goldka machając ogonem. xD Patrzy na niego xD

Stephanie

Wadera powoli suneła między drzewami. Jej sierśc połyskiwała na słońcu. Powoli podeszła do Des'a i Goldka.
- hej- powiedziała, machneła lekko ogonem. Wzbijając w powietrze obłok kurzu.

Goldek

Najpierw przez głowe przeleciało mu 1001 wulgarnych myśli na temat Desa (xD), ostatecznie jednak powiedział:

-y0

Tyle xD

Stephanie

Usiadła obok Goldka. Połozyła łeb na łapy patrząc w niebo.
- jak tak życie?- spytałą nudnym tonem.

Desmond

Spojrzął na nich.
- to ja pójde- powiedział, kierując sie w strone wyjścia. Mrugnął okiem do Goldka i zniknął.

Goldek

Kolejne 1.333.000 myśli o Desie xD

-Nijak... Żyje i jest spoko xD

Położył się...

Stephanie

- przyjajmniej ty masz fajnie- powiedziała, patrząc przed siebie.

Goldek

-Co masz na myśli? -Spytał.

Stephanie

- to że mój partner mnie zostawił. Nie wiem czy go znasz, Kolotor. Zniknął i juz nie wróci.- westchneła, patrząc przed siebie. Była samotna xD

Goldek

-Nie przypominam sobie. Jak nie wróci, to widać nie wie co traci...

Stephanie

Spojrzała na niego.
- to miłe- powiedziała po chwili opuszczając łeb.

Goldek

Nic nie mówił, zaczął zasypiać pod wpływem nudzącej go rozmowy. xP

Stephanie

- może gdzies pójdziemy?- spytałą, wstając gwałtownie. Patrzy na niego .xD

Goldek

Śpi, jest całkowicie odcięty od świata. xD

Stephanie

Walneła go łapa w łeb.
- wstawaj spiochu xD-

Goldek

Zakrył głowę łapami i dalej spał xD