Bursztynowe Morze

Szasta

Do niej już nic nie czuje-powiedział,nie psuj mi teraz życia bo może chociaż Bertha mnie kocha-dodał i spuścił łeb a kilka łez mu spłyneło na piasek.

Samanta · Gość

- ocho. - prychnęła. - i się popłakał. - dodała z ironią, odwracając wzrok. - sam mówisz, że poszukuje kogoś, kto mógłby ją pocieszyć. a ty? ty bezczelnie zmieniasz miłość jak rękawiczkę.

Aron

Przybiegł w to miejsce,rozejrzał się,to raczej nie było w tej chwili miłe miejsce,usiadł patrząc na wilki.

Szasta

Kocham Berthe od nie dawna,a Diamond mnie odżuciła już dawno,wolała Draka to teraz idzcie do niego-powiedział oschlę i przestał płakac.Spojrzał na Samante o rzekł-Czego chcesz?

Samanta · Gość

- taaak. dawno. kilka dni temu? a może dla ciebie dni to miliony lat? - mruknęła. wbiła ostrze w piach, opierając się o kij z kosy. - od niedawna? szkoda marnować na nią czas.

Szasta

Ja chciałbym tylko jedo spotkac się z Drakiem i Diamondw jedym miejscu i pogadac z nimi,ale chcę żebyś ty też tam była i powiedziała również jemu co o nim sądzisz-powiedział,ja Diamond będę kochac zawsze-westchnął nawet po tym jak mnie odrzuciła,ale teraz jestem szczęśliwy z Berthą-dodał i spojrzał na obie wilczycę i przelotnie na szczeniaka.

Samanta · Gość

- a myślałam, że jesteś mniej uważny. - prychnęła. - musimy tylko znaleźć Drak'a, tak? - zmrużyła ślepia. - więc chodźmy go szukać. mówił gdzie będzie?

Aron

Wszystko to słyszał ale on nie rozumiał słowa "miłość" był jeszcze mały,westchnął,spuścił łebek.

Diamond

Może poszedł nad Przepaść?-powiedziała niepewna.

Aron

Wstał i wybiegł.

Samanta · Gość

- nie sądzę. - mruknęła. - musimy poczekać, chyba że wolicie go poszukać. - dodała. - wolę jednak poczekać. - powiedziała.

Szasta

Bertha,Kocham cię-powiedział i prztuił ją.

Diamond

Możemy odejść trochę dalej bo nie mogę go słuchać-powiedziała do Samanty.

Drak

Przybiegł,spojrzał na inne wilki,usiadł.

Diamond

Co teraz Sam?-spytała z niespokojem.

Samanta · Gość

- czekamy. - odparła spokojnie. ona była nadzwyczaj opanowana. zamachała ogonem. - czekamy na jego reakcję.

Drak

Spojrzał za siebie,potem na Szastę,"czyżby nowa miłość"pomyślał patrząc na Szastę.
-Em,co chcecie omawiać?-.spytał patrząc na nich.

Szasta

Spojrzał gardzącym spojrzeniem na Draka.Pojawiłeś się,a gdzie Lajra-zapytał kpiąc.

Bertha

ta w szoku nie wiedziała co się dzieje ani co powiedzieć, nie wiedziała kiedy i o co się pokłócili wolała się nie wtrącać ale jak nic nie powie to mosze Szasta być urażony i stracić przyjaciela. Innym słowy była między młotem a kowadłem

Samanta · Gość

{skąd o tym wiesz? nie możesz wiedzieć. graj realnie.}

- a myślałam, że się rzucisz. - westchnęła. - omawiać? chcę, żebyś porozmawiał z nim - wskazała łapą na Szastę. - potem dorzucę swoją opinię.