Bursztynowe Morze

Baks

I znowu nie wiedział co się dzieję ale mu to nie przeszkadzało...

Sherii

- Daj spokój, byłam w jednym całkiem fajnym związku, ale się po psuło i nie chcę innego - powiedziała i po łożyła się pod kolorowym parasolem, oparła łeb o łapki i zaczęła namiętnie myśleć o swoim byłym...

Diamond

Położyła się,pomyślała o Draku.Spojrzała na Baksa,uśmiechnęła się i pociągnęła go na dół-Ja będę już zawsze sama-stwierdziła fakty i oparła pysk na łapach.

Sherii

Leżała samotnie pod kolorową parasolkom i patrzała na bawiących się przyjaciół.
" Pasują do siebie, ja już ich ze sfatma... " - pomyślała i dalej leżała bez ruchu. xD

Diamond

Zamknęła ślepka,zamyśliła się i wyciągnęła red bula.Macie-rzekła podając przyjaciołom.Zakryła się ogonem jak parasolem Sherii i popijała.

Sherii

- Skąd Ty wzięłaś w Wilczej Krainie Red Bulla? - zapytała i zrobiła minę głupka, nie bardzo wiedziała o, co chodzi, ale jakoś nie dawała tego po sobie poznać.

Baks

Popatrzył jeszcze raz na Dia, później na osiołka.
-Co robimy?-zapytał

Sherii

- Ja jak na razie leżę pod parasolem i nie mam zamiaru się stąd ruszać. Mam załamanie nerwowe - powiedziała i schowała łepek w łapki.

Diamond

Ja mam ochotę na loda-rzekła,wstała bez namysłu i spojrzała po przyjaciołach.Owinęła ogonem łapy.Pazurami zaszurała po piasku.

Sherii

- To niech Ci Baks da zrobić xD - powiedziała i za chichotała xD

Diamond

Pacnęła ją łapą i odeszła.Wróciła z "lodem" na patyku.Pokazała jej jęzor,zbreźnica-dodała.Usiadła i pałaszowała.

Baks

Ocknął się-Jee jaką fazę miałem-powiedział

Sherii

- Heh no, co myślałam, że chodzi Ci o coś innego. Lepiej nie będę myśleć, bo mi to nie wychodzi... Daj liza xD - odparła i zrobiła maślane oczka, żeby wymóc na niej liznięcie.

Diamond

Spojrzała na Baksa i pomyślała sobie o słowach Sherii,po chwili ocknęła się i otrzepała pysk,schowała go w łapach.Same brzydkie myśli-mruknęła do siebie.

Sherii

Patrzała na jedzącą loda Diamond i na Baksia, który się ocknął... Nie wiedziała, co robić, było strasznie nudno, słońce ogrzewało jej futro.

Diamond

Wyrzuciła patyczek,odsunęła się od Baksa...zakryła łapami pysk.Cała czerwona leżała i nie mogła powstrzymać na pływu myśli.

Baks

Leżał sobie spokojnie oglądając fale na morzu. Nie zwracał uwagi na te 2 wilczyce koło niego

Diamond

Te dwie.pf.Wstała zrezygnowana poprawiła się i rzekła-Ide się przejść może ciacha sa na plaży,może maja lody-ostatnie mówiła przez śmiech.Pomaszerowała wzdłuż plaży zgrabnym krokiem bujając biodrami.

Sherii

- Na mnie też już czas, muszę iść do swojego legowiska... Narka Baksiu... Cześć Diamond, wpadnijcie kiedyś do mnie - powiedziała, pozbierała swoje rzeczy i wyszła obładowana jak "osiołek".

Baks

Wstał i podbiegł oczywiście do Dia
-Gdzie leziesz bezemnie?-zapytał żartobliwie