Bursztynowe Morze

Paige

Nic nie było w stanie przerwac jej rozmyślań. Łzy potoczyły się z policzków.

Kyuubi · Gość

- trafiłaś na najbardziej leniwego Demona jaki istnieje. - zaśmiała się cicho. - nawet teraz nic mi się nie chce. - dodała. po chwili już leżała zwinięta w kłębek.

Athoria

Spojrzała na ten puchaty czerwono-pomarańczowy kłębek. Westchnęła. -To ja Ci już nie będę przeszkadzać w drzemce. -Mruknęła i wolnym krokiem zaczęła iść w kierunku wyjścia. W końcu z Okami jest wszystko w porządku... Tylko na tym jej zależało. Najbardziej leniwy hę? Innego nie znała o.O

Kyuubi · Gość

a Demon zasnął, spokojnym i twardym snem. nawet najgłośniejsza burza nie mogła jej obudzić.

Bridget · Gość

Przybiegła i usiadła czekała na przyjaciela, i z nudów zaczęła robić zamek z piasku.

Nagareboshi

hej, już jestem o robisz zamek z piasku -spostrzegł wilk- nieźle ci idzie, mogę budować z tobą - zapytał głośno i badawczo wilk- ale piękne morze bursztynowe choć zobacz. co ty nato byśmy popływali

Bridget · Gość

Spojrzała na niego hytrze, wyciągnęła łapę do góry i trzepła nią w zanek, a cały piasek wpadł na Nagareboshi'ego.
-Kto pierwszy w wodzie!!!-krzyknęła i pobiegła do wody.

Nagareboshi

ok - pobiegł do wody z całym rozpędem wskoczył do wody i ochlapał layre zanurkował i wywałił ją

Bridget · Gość

O ty-pomyślała i skoczyła na niego powalając go na łopatki (w wodzie), następnie wiszła w wody i otrzepała się unosząc dumnie łeb.Po chwili spojrzała przez ramię (czy tam plecy xD) na przyjaciela.Oby nie utoną-zażartowała w myśli.

Szasta

Przybiegł tu i spojrzał na swoją byłą z tym nie doświadczonym wilkiem z, którym polował...jeśli można to tak nazwać. - O czym chciałaś rozmawiać - spytał podchodząc do niej był szczęśliwy, że ona jest szczęśliwa...jak by nie było jakiś sentyment został.

Nagareboshi

orzesz ty orzeszku- rzucił się w jej kierunku i wywalił ją na piach, oboje byli cali w piachu- ty mnie przytapiasz a ja cie wytarzałem w piachu xD- powiedział wilk i się roześmiał- o cześć Szasta

Szasta

Skinął mu łbem i wrócił wzrokiem na Layre, westchnął i patrzył na nich czekając na odpowiedź wilczycy. Zaszurał ogonem trochę zniecierpliwiony...

Bridget · Gość

Śmiała się głośno i nagle.... urwała, nastała cisza, po chwili żekła
-Chodzi o Cole'a... ale teraz nie mam nastroju o tym gadać jestem.... zajęta.-powiedziała z ironią w głosie miała zimny wzrok, który wbiła w Szastę.Lubiła go ale z dystansem, po chwili jej oczy stały się wesołe jak u szczeniaka przeniosła wzrok na Nagareboshiego zaczęła skakać i tulać się w piachu po chwili pobiegła do woby i krzyknęła
-Ta ryba jest moja!!-po kilku sekundach wyszła z rybką w pysku-Przekąskę??-spytała Nagareboshiego.

Szasta

- Wolisz taplać się w wodzie z jakimś...- urwał sycząc przez kły - ...niż rozmawiać o dziecku - dokończył teraz był oburzony jej ignorancją.
- Więc zabieram Cola do siebie to moja decyzja - odwrócił się i ruszył ku wyjściu.

Bridget · Gość

Nagle PAUZA
-Co nie możesz on się jeszcze nie obudził!!!Nie rób tego proszę-maślane oczka-on proszę... to cała sprawa to że boję się o niego że może się nie obudzić..-mówiła przez łzy.

Szasta

Nie zatrzymał się nawet na moment, był teraz bez emocji i nie czuł ani strachu ani nawet nie słyszał jej słów zniknął za wydmą.

Bridget · Gość

Upadła na piach JEJ synek JEJ skarb.....
-Wybacz Nagareboshi... spotkamy się kiedy indziej naprawdę Cię lubię ale muszę iść-zniknęła w oka mgnieniu.

Avia

Przyszła. Usiadła i patrzyła w słońce zamyślona. Fale delikatnie przepływały po jej łapach.

Szasta

Przybiegł tu z zapachem Avii - Heeej! - krzyczał już z daleka. Stanął i usiadł obok niej trochę zmęczony. - Jak się czujesz? - spytał.

Avia

Odwróciła się do niego.
- Lepiej. Shera niedługo mnie wyleczy... pewnie już o tym wiesz - powiedziała i znów spojrzała w słońce.
- Myślałam... że już nie będziesz chciał... mnie znać...