Bursztynowe Morze

Lejla

Ja tez *usmiechneła sie do Shelii i wstała. połozyła łapkę na jej ramieniu

Goldek

Pszyszedłem i spojżałem na tabliczke: -Mnie się nie pozbędziecie xD! Przyjde o 18 (chyba xD)!

Shelia

Ja też o 18 bo trzeba przygotować

Lejla

Ja przyjdę na 19 jednak bo upieke jeszcze kilka ciast *usmiechneła się*

Shelia

Wzieła specjalny patyk, podpaliła zapalniczką z obu stron i zaczeła kręcić - w nocy lepiej będzie to wyglądać - powiedziała

Angua

Ucieszyłam się, że moi przyjaciele chcą mi pomóc.

Lejla

Wskoczyłam do wody. Po chwili wyskoczyła i się otrząsnełam . No to ja idę do Cukierni. Muszę przyządzić nowe przepisy na ciasta, to jakieś nowe przyniąsę. *powiedziała poczym poszła*

Shelia

weszła do wody z tym i ugasiła, wyszła i usiadła na piasku; wyszła

Goldek

Przyszedłem ciągnąc za sobą ,,50''kg drewna na ognisko i targając jeszcze jakieś 2 pudła. -Nikogo nie ma. -Pomyślałem i zaczełem układać drewno do rozpalenia, ale nie zapalałem. Reszte położyłem koło wózka.

Shelia

Przyszła - hej już jesteś - patrzy na zegarek - ... już 18 - mówi

Goldek

-Imprezowicze się nie spuźniają ^^ (nawet creyzy frog mi lezi z radyjka ^^).

Angua

Wpadłam na plażę - Cześć wam! Przepraszam, że musieliście czekać!

Shelia

ym impreza jest o 19 więc godzina do imprezy jeszcze jest, teraz trzeba przygotować różne rzeczy - mówi

Goldek

-Ma ktoś zapałki? -Powiedziałem kombinując coś z 2 patykami przy drewnie na ognisko.

Shelia

Szuka po kieszeniach - nie mam tylko zapalniczke - mówi

Angua

Przygotowałam się - podałam Goldkowi zapałki. - Jak myślicie, chyba trzeba będzie obłożyć ognisko kamieniami, żeby ogien się nie rozprzestrzenił?

Goldek

-Też sie przyda. -powiedziałem. -Daj to cuś to rozpale ognicho.

Angua

A oto i troche gazet na podpałkę - powiedziałam zadowolona z siebie. - Idę poszukać tych kamieni.

Goldek

Dołożyłem gazety do drewna.

Shelia

Ja też - powiedziała