Bursztynowe Morze

Darkly

Przybiegł jak szalony i wskoczył do ciepłej wody w sam środek, a potem przypłynął na brzeg i w pysku trzymał jakiś biało niebieski kamyk w foletowe kropki i położył go obok niebiesko białej wilczycy. To dla ciebie.-Powiedział wpatrując się w oczy nieznajomej.

Nikita

Kiedy ujrzała basiora , który się na nią patrzy powiedziała : - Dziękuję - Machnęła obojętnie ogonem i patrzyła na wilka . W końcu podniosła się i otrzepała z piasku . Usiadła i zastrzygła uchem . Kiedy spoglądała co jakiś czas na basiora ciągle się jej wpatrywał w końcu popatrzyła mu w oczy i zapytał - Czemu mi się tak przyglądasz ? Coś ze mną nie tak ? - Na jej pysku pojawił się zawadiacki uśmieszek .

Dyzman

Dyzman przeszedł w trakcie rozmowy i usłyszał słowa Nikity -"Coś ze mną nie tak ?- Dyzman zastanawiał się co odpowie Basior. Na jego twarzy pojawił się uśmieszek.

Nikita

Kiedy obaczyła znajomego basiora machnęła obojętnie i leniwie ogonem po czym wyszła .

Darkly

czekaj!!!-Warknął. Rozmyślił się. Bo...yyy...jesteś...ppp...-Nie mógł dokończyć, strasznie się jąkał. :oops:

Dyzman

-He He -Zaśmiał się Dyzman. -Wiem o co ci chodzi. Chcesz jej powiedzieć jesteś pppiękna. Tak?- Po czym popatrzał na wilka.

Darkly

Weź się nie wtrącaj, okej?!-Zawarczał, po czym wskoczył na drzewo, posiedział z minutę i z zaskoczenia skoczył na niego i pobiegł za Nikitą.

Lilia

Mruknęła coś pod nosem i powiedziała
-Czekaj...wilku...szukam rodziny pobiegła za basiorem

Darkly

To było do mnie?-Zapytał najgrzeczniej jak mógł czarno różowego wilka gdy się zatrzymał.

Rayan

Z gęstwiny wynurzyła się sylwetka Raya.Wilk podszedł do morza zamaczając w wodzie przednie łapy.Schylił nieco łeb wpatrując się w swoje odbicie.Postawił uszy po sobie.Błądził myślami po innym świecie ignorując zebrane wilki machnoł leniwie kącówką ogona.

Nyah

Na małej ścieżce prowadzącej do morza, szła Psycho, szła za zapachem morza. Po chwili jak już weszła na plaże, położyła sie. Rozejrzała sie po plaży i zauważyła czerwonego wilka, przez chwilkę sie na niego gapiła, potem po prostu położyła pysk na łapach.

Rayan

Wilk usiadł spokojnie na piasku nie spuszczając oczy z lśniącej wody.Machał rytmicznie kącówką ogona postawił delikatnie lewe ucho w strone nowo przybyłej.Jego dolna warga wykonała niewidoczny grymas.Nie chętnie zerknoł w strone wilczycy.Zmuszając się do miłego uśmiechu

Nyah

- Nie musisz się tak wysilać, - powiedziała jak zauważyła ten wymuszony uśmiech Rayana - I tak nie oczekuje nic wielkiego od nie znajomego. - dodała i zakopała swoje przednia łapy w piasku

Sheala

Lee dość długo nie odpowiadał na postawione mu pytanie. Westchnęła. Czyżby znów zaczął ignorować własną córkę? Nie miała już tutaj co robić, ani z kim porozmawiać, więc powolnym krokiem zaczęła kierować się ku wyjściu. Po kilku minutach jej sylwetka zniknęła zupełnie z widoku.

Z/t. oO

Nikita

Przybiegła .
Rozejrzała się dookoła i dostrzegła kilka wilków . Nie była ona nimi zainteresowana tak więc , nie skomentowała ich . Podeszła wolnym krokiem do morza i usiadła na piasku .
Fale zabierały jej powoli piasek spod łap . Wadera zamknęła oczy wsłuchując się w szum morza . Uniosła pysk do góry . Wywiesiła na wierzch swój krwisty jęzor .
Wiatr zaczął się wzmagać więc schowała język gdyż nie lubiła łaskotek.
Wilczyca wstała i otrzepała się . Chwilowo jej wzrok stanął na basiorze .
Przyglądała mu się uważnie nie okazując zainteresowania . Była ciekawa czy też wilk ją dostrzeże i zareaguje w jakikolwiek sposób . Nie spuszczając z niego swoich niebieskich ślepi położyła się .

Deina

Wkroczyła na plażę spokojnie, zresztą jak zwykle. Usiadła w pobliżu czerwonego basiora, kierując wzrok na wodę. Przywodziła jej na myśl makabryczny wodospad. Wzdrygnęła się i odwróciła wzrok gdziekolwiek. Tam z kolei siedział basior o sierści czerwonej jak... brrr, woda wodospadu. Paranoja. Szybko wbiła wzrok w piasek gdzieś w oddali plaży.

Rayan

Gorąca fala uderzyła w przednie łapy wilka.Wilk delikatnie spuścił oczy spoglądając w lśniącą wode.Postawił jedno ucho i obrócił łeb w strone przybyłej wadery.Uśmiechnoł się do niej przyjaźnie.Machał po piasku ogonem.

Nikita

Kiedy Nikita dojrzała uśmiech na pysku wilka natychmiast się odwróciła .
Nie tracąc czasu przewróciła oczami i wstała . Zaczęła podążać powoli w kierunku basiora . Kiedy była już bardzo blisko ułożyła się wygodnie na piasku i patrzyła na niego .
Zastrzygła uchem na szum wyjątkowo ,, wysokiej ,, fali .
Jej oczy nagle oderwały się od postury wilka i spojrzała na lśniącą wodę . Położyłą pysk na łapach i czekała na dalsze reakcje wilka .

Deina

Wbiła wzrok w piasek przed sobą, nerwowo grzebiąc łapą mały dołek. Zaryła pazur i przeciągnęła szybko w swoją stronę, tworząc głęboką rysę w mokrym piachu.

Nikita

Wadera dostrzegła trochę mniejszą od niej wilczycę . Jej wzrok przeszedł szybko po jej budowie ciała . Nie przegapiła ani jednego szczegółu . W końcu wstała i zastrzygła uchem .
Pazury zaczynały wchodzić w glebę . Ciało Nikity podążało w kierunku wilczycy . Wadera przymrużyła lekko oczy i usiadła . Jej niebieskie ślepia nie miały zamiaru przestać się gapić na wilczyce . W końcu Nikita schowała pazury .
Zaczęła rytmicznie machać ogonem nie spuszczając wciąż z niej wzroku . Po chwili wadera pojęła , że nie ma się czego bać więc uśmiechnęła się do niej zawadiacko .
Była ciekawa jak zupełnie obca jej wilczyca zareaguje na jej zachowanie .