Bursztynowe Morze

VarriorReina

Rozkoszowała się samotnie powietrzem.Była za nieśmiała.

Katie

Agashar spacerując po plazy położył sie na pisku i patrzył jak fale się unoszą.

VarriorReina

zauważyła wilka zainteresowana nim podeszła do niego:
-Jestem Reina-powiedziałam do niego
Usiadłam i przyglądałam się jak fale się unoszą.

Katie

Agashar popatrzał na wilczyce z wilekim zaskoczeniem i powiedział:
-Witaj jestem Agashar i dodał czego tu szukasz albo kogo.Zapytał bardzo zaciekawiony i zapatrzony w wilczyce.

Samanta

Wadera przybyła tu .
Krok jej był zgrabny i elegancki , zarazem wolny . Łapy zanurzały się kolejno w złocistym piasku .
Rozejrzała się dookoła i dostrzegła przyjaciela jej partnera . Nie był on jednak znany Samancie , więc ta nie odezwała się . Podeszłą do morza i zamknęła oczy . Ciepła woda podmywała piasek spod jej łap . Wiatr powiewał jej grzywkę . Ptaki śpiewały . To miejsce było kojące i uspokajające dla Samanty . Położyła się na mokrym piasku i machnęła ogonem po jego powierzchni .
Oczy wciąż były zamknięte . Łeb dumnie postawiony ku górze . Uszy nastawione niczym radary .

VarriorReina

-Ja szukam partnera(śmiech)!Niestety..nie mam na oku żadnego wilka.-rzekła i usiadła koło niego.Popatrzyła na Agashara i w tym momencie wyrwało się jej:
-Ch..Chcesz być moim przyjacielem?-spytałam go

Katie

-No pewnie odpowiedział z uśmiecham na twarzy wpatrując sie w VarriorReina.

Samanta

Otworzyła ślepia kiedy usłuszała czyjeś słowa . Odwróciła się i zobaczyła waderę obok Agashara . Widziała po niej od razu , że ta chce z nim być na zawsze . To zdarzenie przypomniało jej o Rivenie .

VarriorReina

-Hurra!-wykrzyknęła i usiadła ponownie.Wiatr zaczął mocniej wiać:
-Masz jakąś wilczycę na oku?-spytałam zabawnie.

Katie

Agashar odpowwiedział:
-miałem ale mnie zostawił z innym wilkiem.

VarriorReina

-Wiesz...Fajny Jesteś!Podobasz mi się-wyrwało się jej
Oglądała pływające fale...Wsłuchała się w wiatr...
I słyszy mewy,ach,mewy...

Katie

-No to jest wspaniałe kocham morze-powiedział to i nagle zobaczył Samante leżącą niedaleko na piasku.Agashar znów spojrzał na VarriorReina i wy myślach pomyślał sobie jaka z niej piękna wilczyca.

VarriorReina

-Chcesz ..chcesz być moim partnerem?-zapytałam go
Spojrzałam mu w oczy,tak bardzo tego chciałam.Usiadła i uważnie patrzyła na wilka.czekała na jego odruch.

Katie

Agashar gry to usłyszał uśmiechnoł się do VarriorReina i popatrzył w stronę morza i wbiegło do niego po jakimś czasie wyszedł z niego i poszedł do wilczycy dał jej tą muszę i czekał na dalsze posunięcie wilczycy.

VarriorReina

-Dziękuje!Będziesz moim kochankiem-spytałam a potem go polizałam.

Katie

Agashar kiwnoł głową i usmiechnoł się do VarriorReina i po chwili ją przytulił i zapytał :
-masz kogoś oprócz mnnie chodzi o chłopaka.

VarriorReina

-Nie...to znaczy...Nie znam nikogo prócz ciebie-powiedziała wilczyca
Machnęła ogonem:
-A ja se marzę o wilczkach.-palnęła wariacko

Katie

Agashar zdziwiony zapytał o jakich wilczkach marzysz ?

VarriorReina

-Wiesz..Naszych..Żeby Być w Ciązy.-powiedziałam powoli.
-Przejdźmy się do Miejsca dla Zakochanych-dodałam jeszcze
Bardzo chciałabym,pomyślałam.Moje łapy były gotowe do biegu.

Katie

Wporządku Agashar zdziwił się na myś o dzieciach nie był jeszcze gotowy do roli ojca