Bursztynowe Morze

Lejla

No to ja też idę.

Shelia

Jadła żelki i patrzyła na zachodzące słońce

(Lejla napisz coś w górach.)

Valerian

lUsiadł i odgarną łapą bursztyn.

Szatan

Wszedł.Spojrzał na wilki po czym usiadł oglądając zachód.Czekał na Paige.

Rukhsar

Spojrzała na Shelię.
- No to już tylko my zostałyśmy - zauważyła biorąc od wilczycy żelki xD

Paige

Przyszłam. Usiadłam obok Szatana i wpatrywałam się wraz z nim w zachód słońca.

Szatan

Spojrzał na nią.
-A więc chciałbym Ci coś oznajmić..
Rzekł niepewny swoich słów, lecz nie miał wyjścia krępowało go to od dawna.

Rukhsar

Zauważyła dwójkę wilków, wzięła do łapek popcorn i zaczęła go wżerać obserwując przy tym scenkę xD

Lejla

przyszła i usiadła obok ruk wpatrywując sie w parę

Rukhsar

- Popcornu? xD - zaproponowała Lejli.

Lejla

dzieki
wzieła jeden

Muminka

Przyszła...wskoczyła do morz i pływała...

Ianles

Rzuciła bursztyn w morze, jakby z radością patrząc, jak zatapiają go fale.
Tak będzie lepiej.. Jak to się skończy.. pomyślała, sama dziwiąc sie, że uśmiecha się ukradkiem.
Nie odpowiedziała nic Rianie, bo sama nie wiedziała co. Wolała milczeć, już z jakąś większą lekkością na duchu.

/Szatan, wiesz że twój avek jest dla wilczycy xD ? /

Riana

spojrzała na Ianles po czym dodała - czy mogłybyśmy zostać przyjaciółkami, bo niewiem dlaczego nikt nie chce się ze mną przyjażnić-powiedziała ze smutkiem Riana.

Ianles

- Nie wiem, nie miałam nigdy przyjaciół - odparła beznamiętnie, mrużąc oczy - Nie wiem, jak być przyjacielem, jak nie zranić drugiej osoby.. - wzruszyłam barkami - Po prostu nie mam już bliskich mi osób. Miałam partnera, lecz nie czuję teraz, bym była z nim jakoś mocniej związana.. - przeniosłam wreszcie wzrok na Rianę - Nie masz przyjaciół? Na pewno kogoś znajdziesz, w przeciwieństwie do mnie.

Riana

- Nie myśl tak , mi się wydaje, że mogłabyś mieć przyjaciół - odparłam uśmiechając się lekko . - a co do partnera , to musiał on być jakiś oschły i odszedł,
bo nie zasługiwał na taką fajną wilczycę jak Ty i myślę ,że znajdziesz sobie jakiegoś mądrzejszego partnera - dodałam po chwili.

Ianles

- Jestem tu od bardzo dawna, a nie mam żadnych przyjaciół.. - zamyśliłam się - Nie, Ked nie był oschły.. Może to ja byłam zbyt oschła? A może nie pasujemy do siebie? - pokręciłam głową, słysząc słowa Riany - Nie, nie będę miała już nigdy partnera.. Po prostu pewnie nie umiem kochać - odparłam spokojnym tonem, jakbym mówiła o pogodzie.

Riana

- Może poprostu rzeczywiście nie pasowaliście do siebie, ale to nie musi oznaczać , że go nigdy nie będziesz mieć. - powiedziałam , a po chwili dodałam - A po za tym każdy w jakiś sposób umie kochać i ty napewno też umiesz . Z przyjaciółmi też tak samo. Ja naprzykład chcę się z tobą zaprzyjażnić , bo tylko ty jesteś w tej chwili dla mnie miła - przerwałam , ale jeszcze coś chciałam powiedzieć - A ja myślę , że prędzej czy póżniej też będę mieć przyjaciół, tylko narazie z tobą chcę cię bardziej poznać , bo jesteś bardzo ciekawą wilczycą.

Rukhsar

Muminka

przyszła- czesc ruk!