Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:15, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała a kremową wilczycę o lekko psim wyglądzie. Uśmiechnęła się szczerze... - Cześć. - Powiedziała i kolejny, tym razem miły uśmiech. Skoro jest tu ich coraz więcej także wypada się przedstawić. - Jestem Yumi. - Rzekła krótko.
z.w xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Fumi
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:33, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
Słysząc jak jakiś obcy wilk jej się przedstawia zaczęłą bardziej merdać swoim puszystym ogonem i powiedziała:
- A ja jestem Fumizukarikomizanu Chan ale dla przyjaciół jestem Fumi albo Fu... a więc mówcie mi Fumi.. : D
Podeszła do wody i usiadła , spoglądała na rozgwierzdżone niebo..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:40, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
Słuchała uważnie nowo przybyłej i na początku zdziwiła się słysząc takie długie imię. - Miło mi Cię poznać Fumi. - Powiedziała jeszcze zanim owa wilczyca podeszła do wody. - To zabawne... Miałam w czasach dzieciństwa przyjaciółkę zwącą się ... no właśnie takie długie imię na "F". I też mówiliśmy na nią Fumi. - Powiedziała do Blacky'ego. - Że co?! Fumi?! - Wykrzyknęła i szybko podbiegła do wadery. - Ty jesteś Fumi?! Z Doliny Szmaragdowych Traw?! - Zapytała. A w jej oczach pojawiło się coś... jakby błysk nadziei. Tak chciała usłyszeć odpowiedź twierdzącą. Tak bardzo marzyła o spotkaniu kogoś ze swoich dawnych przyjaciół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fumi
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 1:05, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Yyy... tak mieszkałam w tej dolinie ... ja miałam przyjaciółkę o imieniu Yumi ale czytane przez "Y" (to był taki żart) Nieee... Yumi to ty?! - Mówiąc to jej ogon zaczął szleć.... Powiedziała do chyba przyjaciółki:
-Czemu wyniosłaś sie z Doliny?! Masz kontakt z Rafaelem i Michaelem?!
Słyszałam, ża Rafael zapóścił sierść...
Fumi uśmiechneła sie do wilczycy....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Czw 1:25, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Tak to ja ! - Krzyknęła radośnie, a jej ogon zaczął machać na różne strony. - Ja? Wyniosłam się? Proszę Cię... To przez moich rodziców. - Skrzywiła się lekko. Nie lubiła wspominać tamtych czasów, jeżeli chodzi o rodziców. - Nie mam... - Przyznała ze smutkiem na przypomnienie o Michaelu. Dobrze pamiętała swojego starego przyjaciela. - Tak? Noo... - Miała podejrzliwy wyraz twarzy. - A jak tam właśnie Rafael ? I czy Micha się zmienił ? - Tak jej brakowało rozmów z przyjaciółką, dawnych przyjaciół. No wszystkiego z tym związanego !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fumi
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 1:40, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
Fumi nie mogła powstrzymać puszka (tak nazwała swój puszysty ogon), ponieważ tak się cieszyła, że zobaczyła przyjaciółkę z dzieciństwa....
-Niestety ale nie wiem co u nich nie utrzymujemy se sobą kuntaktu ... - powiedziała ze smutkiem na pyszczku ...
-Lepiej opowiedz co u Ciebie, gdzie mieszkałaś i wql...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Czw 1:53, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Ja mieszkałam... Trudno powiedzieć. - Oznajmiła. - Jak z rodzicami się wyprowadziliśmy to jeszcze mieszkaliśmy w wielu, innych miejscach... Ale potem postanowiłam zacząć własne życie. Sama pamiętasz jacy byli moi rodzice.. Lubili planować życie... - Znowu zrobiła krzywą minę. Jak ona tego nie lubiła! - A u mnie to... różnie bywa. Teraz mieszkam tu i jestem w watasze nocy - Zaczęła niuchać (XD). - Jak wyczuwam Ty też... No to teraz takie samo pytanie do Ciebie. - Teraz na jej pyszczek weszła Pani Ciekawość ;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fumi
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 4:05, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
Fumi jest bardzo gadatliwym wilkiem ale teraz jakoś zabrakło jej słów ale postara się trochę opowiedzieć Yu.
-Po twoim wyjeździe mieszkałam w Dolinie jakiś rok... ale potem się przeprowadziłam. I kontakty z Rafaelem i Michaelem się urwały ale nie żałuje tego ... - powiedziała to ze sztucznym uśmiechem na twarzy na prawdę bardzo tego żałowała....
-Możemy o nich nie gadać? - poprosiła wilczyce...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torazo
Dorosły
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:01, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
Zmrużył oczy. Do jego uszu mimowolnie dochodziły dźwięki, wydane rozmową wilków. Jeden z tych głosów był znajomy. Wilk był pewien, że słyszał go wcześniej nad wodospadem. Jednak Torazo ani trochę się tym nie przejął. Przejechał delikatnie ogonem po ziemi odgarniając na bok trochę piachu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blacky
Szpieg
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zaświatów Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:48, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
Blacky nagle jakby oprzytomniał. Rozejrzał się dookoła i skinął Yumi głową.
- Żegnam - rzekł, po czym oddalił się powolnym krokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:04, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Do zobaczenia. - Powiedziała prawie bezgłośnie do Blacky'ego i spojrzała na Fumi. - Jej... Jak my się długo nie widziałyśmy ? - Zapytała. - Parę lat. Przecież byłyśmy wtedy szczeniakami ! - Krzyknęła do Fumi. Pamiętała tamte czasy. Takie dwie małe, włochate kulki. - Ale na prawdę się zmieniłaś. Wtedy byłaś normalna... A teraz ... - Zrobiła przerwę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fumi
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:12, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Jaka teraz jestem? - powiedziała taka zaciekawiona....
-Ty się zmieniłaś nie do poznania .... Teraz jesteś jakąś anorektyczka (anoreksio) - roześmiała się wilczyca.... Fumi zaczęła sobie przypominać czasy z dzieciństwa i nagle na jej pyszczku pojawił się uśmiech ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:22, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Nie wiem... Taka, nie obraź się. - Zaśmiała się chwilę. - Taka trochę psia. - Powiedziała Yumi. Nie chciała CHYBA tego powiedzieć. Ale z przyjaciółką zawsze była szczera. - Ja się zmieniłam? Wiem... Wcześniej byłam przecież brązowo-biała. A teraz? No racja... Troszkę schudłam. Ale nie wiele. - Kolejny śmiech. Westchnęła cicho i spojrzała przed siebie. Patrzała na ledwo widoczną linię horyzontu. Ciemne niebo złączało się z morską wodą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fumi
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:57, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Noo zauważyłam, że taka psia jestem xdd Już od małego byłam bardziej psia niż inne szczeniaki... -powiedziała nie przejmując się tym nic a nic ... może trochę była smutna z tego powodu ale to nie jej wina przecież xd
Fumi weszła do wody i zaczęła biegać w kółko, gdy zakręciło jej się od tego w głowie zaczęła chlapać na Yumi zachęcając ją do zabawy xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:24, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Ej no ! - Krzyknęła patrząc na swoje ociekające wodą futro. "Raz się żyje" Powiedziała w myślach a na jej pyszczek wszedł cwaniacki uśmiech. Wbiegła do wody biegnąc koło Fumi i powodując, że także ona była całkiem mokra. - I co Ty na to? - Zapytała. Yumi nie będąc zbyt głęboko ugięła przednie łapy, pochyliła łeb do wody, a swoje szanowne cztery litery miała uniesione do góry. Język wystawiła z pyszczka i machała energicznie ogonem. Wyglądała jak mały szczeniak czekający aż ktoś rzuci mu piłkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fumi
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:35, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
Fumi przyjęła taką samą pozę jak Yumi. Naglę rzuciła się na wilczyce gdy ona na chwilę spojrzała w bok... Yu przewróciła się. Fumi siedziała na niej przez chwilę i zeszła.. Wilczyca była bardzo zadowolona dlatego,że jej koleżanka była cała mokra... Fumi po płynęła na głębszą wodę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torazo
Dorosły
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:46, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
Zmarszczył nieco nos. Mimowolnie zaśmiał się patrząc na dwie bawiące się dorosłe wilczyce. Położył się na plaży kładąc łapę na łapę. Swój wzrok przenosił to na inne wilki, to znów na rozległe morze bursztynów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:38, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
Gdy zobaczyła lecącą w jej stronę Fumi zrobiła wielkie oczy, a z jej pyszczka wydobył się dźwięk podobny do pisknięcia. I zaraz była w wodzie. Gdy już mogła się ruszać, ponieważ nic jej nie przygniatało wstała i otrzepała futro z wody. Chociaż i tak zaraz miała płynąć. Chociaż ostatnie przeżycie było dość nie ciekawe to ona nie miała żadnej traumy jeśli chodzi o wodę. Spojrzała na chwilę na brzeg. Zlustrowała wilki i okolice swoim spojrzeniem. I biegła przed siebie na głębszą wodę. Gdy była na tyle daleko, żeby nie dotykać dna zanurkowała niezauważona przez Fumi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kanna
Dorosły
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:20, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
Smukła, szczupła sylwetka, niczym kot lekko przechadzała się, z należytą jej gracją. Każdy krok był bezgłośny, taki... koci. I to nie tylko dlatego, że dźwięk ten zagłuszał szum morza. Jej złote ślepia były skierowane przed siebie, ale jakby opuszczone. Pusty wzrok, wyrazem nie mówiący ani słówka. Uszy były postawione dumnie przed siebie, jak i łeb, który dumnie pozostawał uniesiony ku niebu. Ogon lekko się poruszał, a właściwie jego końcówka. Kanna zatrzymała się tuż przed białym wilkiem. Spuściła lekko wzrok, by spojrzeć na leżącego samca. Usiadła, owijając ogonem łapy, po czym przymknęła ślepia. Wstała i odeszła jakieś dwa metry, po czym położyła się, patrząc na ciemność i wsłuchując się w kojący szum. Nie lubiła się narzucać żadnemu wilkowi. Była inna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torazo
Dorosły
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:53, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
Wilk z nieco zdziwionym wyrazem pyska spojrzał na niebiesko-szarą wilczycę, która wcześniej najwyraźniej mu się przyglądała. Nie słyszał wtedy jej kroków, ani oddechu. Ta postać wydała się teraz młodemu wilkowi aż nader tajemnicza. -Eeem... -Wykrztusił z siebie dźwięk wahania. -Witam panią. -Szybko się skorygował. Wstał i skłonił się lekko przed ową wilczycą. Sam nie wiedział dlaczego... Po prostu coś, co siedziało wewnątrz duszy wilka kazało mu się w tej chwili przywitać z nieznajomą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|