Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:27, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Odwzajemniła pocałunek Samuela i wróciła do tulenia go. No racja, nie mogli, nie mogli.
-No...doprawdy, to baardzo dziwne hmm...
Zaczęła rozmyślać, albo raczej udawać. No i to jej bardzo dobrze wychodziło, ani błysku w oku, ani rozbawienia. Anaś się nauczyła baardzo dobrze kłamać, zresztą...i tak to umiała, ale jeszcze ćwiczy swoje..umiejętności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:36, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- No, więc skoro już udało się nam tak szczęśliwie spotkać, to może się gdzieś przejdziemy? - spytał z uśmiechem. Może nie był młody, ale stary też nie, więc na randki mógł się jeszcze wybierać. Wiek starczy mu nie groźny. - Jakieś miłe miejsce... Może chciałabyś coś wybrać? - spytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:42, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
-Mhm...mi się tu podoba, ale skoro chcesz.. to ty możesz wybrać miejsce na spacer.
Tak, randki. Nie miała pomysłu na jakieś miejsce. Ostatnio chodziła jakaś taka rozkojarzona i potrafiła się skupić tylko na gotowaniu. Tak, jak ona to kochała! Anabell patrzyła z wyczekiwaniem na Sam'a. Może on na coś wpadnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:45, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Samuel zamyślił się.
- Możemy odwiedzić jakiś wodospad... Albo wpaść do mnie... Albo nad jakieś jezioro lub łąkę... - rzucił kilka propozycji spoglądając wesoło na Anabell. Przekazuje pałeczkę. Wybieraj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:57, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
No i miała teraz wybierać? No cóż, tak myślała. Pomyślała chwilę. Wodospady ślicznie wyglądają na wiosnę, ponieważ woda się błyszczy i jest tam bardzo dużo zieleni. Na łąkach jest dużo kwiatów..jeziora też wyglądają ślicznie. A w jaskini Samuela dawno nie była. Za trudny wybór.
-Wiesz co? Może chodźmy nad wodospad, lubię wodospady o tej porze roku.
Powiedziała po chwili namysłu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:05, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Kierunek: Wodospad! - oznajmił Samuel i skinął łbem Klodi, po czym radosnym krokiem ruszył w stronę wodospadów. Zerkał tylko za siebie, sprawdzajac, czy Anabell aby na pewno za nim idzie. Co by robił przy wodospadzie sam? Nie lubił być sam...
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:14, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Podniosła tyłek z miejsca i ruszyła za Samuelem z uniesioną głową i z uśmiechem na pysku. Oj, będzie ciekawie. Wiatr delikatnie rozwiał jej grzywkę, ale to nic. Sama się ułoży, wilczyca zniknęła za Samuelem i ślad po niej zaginął. Zapach również.
z/t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:18, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Shajen zjawił się nad morzem z uśmiechem na pysku. Usiadł na piachu i usiał, czekając na Retesa. Od razu wypatrzył białą waderę. Za chwilę do niej podejdzie. Wilk machnął ogonem i wciągnął zapach morskiej bryzy. Dawno nie był nad morzem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:20, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Retes pojawił się nad morzem zaraz za tatą. Lubił morze. Zapomniał ojcu wspomnieć, że kiedyś się nauczy chodzić po wodzie, ale to nie teraz.
- Zaczynamy? - spytał przystając obok Shajena i wpatrując się w niego z zaciekawieniem. Może nawet lekkim uwielbieniem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:24, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Niewidzialna wadera przedzierała się przez las. W końcu doszła do swej ukochanej wody. Spojrzała na partnera i syna. Oho, szykuje się zabawa. Viki podeszła trochę do wilków. Jednak nadal trzymała od nich dystans. Co by było gdyby, któryś z nich ją uderzył?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:26, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Shajen spojrzał na niego z uśmiechem.
-No owszem, zaczynamy. Chodź.
Powiedział i się podniósł. Poprawił fryzurę i podszedł do Klodi.
-Witam śliczną panią. Jestem Shajen.
Przedstawił się z zabójczo uroczym uśmiechem i pocałował ją w łapę. No, będzie ciekawie.
-A tu jest mój syn, Retes.
Dodał wskazując na Retesa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shajen dnia Sob 11:27, 30 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:30, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Dzień dobry. - powiedział Retes przyjmując najbardziej niewinną, dziecinną minkę na jaką udało mu się wysilić. Wyglądał przeuroczo. W dodatku dodał jeszcze duże oczka i tylko mógł czekać na efekt. Ciekawe, jak wadera na niego zareaguje? Albo na Shajena. Był niezły w tym 'podrywaniu'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:34, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Inwisible (czy jakoś tak) wolf pokręciła łbem. A więc na podryw im się zebrało. Może by tak... zmienić się w Klodi i ją udawać? Nie, jeszcze nie. Później jednak będzie najlepsze. Jak wadera się odczaruje i pokaże Shajen'owi i Retes'owi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:36, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się do Retesa, rzeczywiście ślicznie wyglądał. A Klodi się na razie nie odzywała. Odszedł od niej kawałek i zahaczył o coś, a tym cosiem była Viktoria. Shajen westchnął tylko niezadowolony.
-No to w takim razie...powiedz mi o co wam poszło z Viktorią, skoro nasz Śliczny Cel jest poza zasięgiem. Może mi opowiesz?
Poprosił, jak na razie Klodi milczała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shajen dnia Sob 11:36, 30 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:39, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Ona powiedziała, że mnie nie chce. - rzekł Retes i wzruszył ramionami. Bolało wciąż tak samo, ale szczeniak nie dawał o tym po sobie poznać. - Mnie i Maloe. I że mamy sobie radzić sami. A teraz chce wrócić. Ale ja już jej nie ufam. Nie chcę jej. - oznajmił. Zdawał sobie sprawę, że teraz Shajen będzie go przekonywał jaka to Viktoria nie wspaniała i że musi jej dać szansę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:50, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Wysłuchał go dokładnie, nie miał zamiaru go przekonywać.
-Nie będę ci mówił, że jest wspaniała i tak dalej. Sądzę iż to wszystko wniknęło właśnie z jej winy. Viki może się gniewać, ale cię popieram. Doskonale Cię rozumiem. Gdy byłem w twoim wieku moja matka też popełniła błąd, niewybaczalny. Pokłóciłem się z nią i mnie z domu wywaliła.
Powiedział i się do niego uśmiechnął. Shajen miał w głębokim poważaniu swoją matkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:53, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Viki przymrużyła oczy. Uderzyła pięścią ramię Shajen'a, aby po chwili odbiec na parę metrów. On miał jej przecież pomóc, a nie tylko pogarszać sprawę! Uch, zawiodła się na nim. Ale sobie pogadają...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:56, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- No, to chyba podobnie jak i u mnie. Viktoria będzie na ciebie zła, ale cieszę się, że nie okazałeś się jej nędznym sługusem, za jakiego cię miałem początkowo. Ona lubi mieć nędznych sługusów. - z całą szczerością powiedział Retes patrząc na ojca. Wydawało mu się, czy jego ramię się poruszyło? E, wydawało mu się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leavi
Dorosły
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:57, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Dziwnym trafem zawitała tu Leavi. Z uwagą obserwowała wszystko dookoła. Ładne miejsce. Owszem, ładne. Zaraz jej wzrok przykuł barwny, ogromny motyl. Długo na niego patrzyła, stojąc już w miejscu, lecz owad postanowił od niej odlecieć. Nie! Ona na to nie pozwoli! Ruszyła biegiem za motylem, lecz ten nadal się od niej oddalał. No to sprint! Leavi długo biegła na stworzonkiem, lecz nadal nie było ono na tyle blisko, by mogła mu się on przyjrzeć. Zaraz, zaraz... Motyl zwolnił! Był tuż za nią. Odwróciła głowę, chcąc już zawrócić, ale... Wpadła na kogoś. Prędko okazało się, że tym kimś okazał się... Retes.
- Ja... Prze... - zaczęła, nim zorientowała się, kim jest jej "ofiara". - O, cześć, Retes! - zawołała trochę pocieszona faktem, że nie jest to jakiś wielki, denerwujący się na wszystko wilk. Chociaż, w sumie, ogólnie, w gruncie rzeczy [...] Powinna go przeprosić.
- Wybacz, zagapiłam się. Nic ci się nie stało? - spytała. W tym momencie, jak na zawołanie, przyleciał kolorowy motyl i usiadł... Na nosie Retesa! Ten to miał szczęście! Nawet się ruszać nie musiał! A może by tak... Pacnąć go łapą? W końcu pewnie trochę mu przeszkadzało, że prawie całą jego głowę zasłania wielki owad.
- Dzień dobry. - zauważyła dorosłego wilka. Kiwnęła mu głową, czekając na reakcję któregoś z nich... Trochę głupia sytuacja.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Leavi dnia Sob 11:59, 30 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:00, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Cześć, Leavi! - zawołał szczeniak z uśmiechem, po czym poczuł jak coś mu siada na nosie. Zrobił zeza i zorientował się, iż jest to motyl. Nagle nos go zaczął swędzieć... - A psik! - kichnął Retes, a wtedy motyl odleciał... - Ojej... - powiedział z żalem szczeniak spoglądając za odlatującą kolorową plamką. - To mój tata, Shajen. - przedstawił dorosłego wilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|