Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 7:47, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
Wilczur uśmiechnął się kącikami ust.
- Lepsza partia... Może. Znałem kilka wilczyc, które by nimi były. Ale to już przeszłość, której nie chcę wspominać... - powiedział.
Może miała rację, pomyślał. Może znajdzie się ktoś dla mnie. Ech...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:33, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
Zaśmiała się, choć nie było to do końca szczere. Śmiech zakrył delikatny grymas rozczarowania, którego sie nie spodziewała. Coś sie ze mną dzieje... coś dziwnego. I na tym kończyły się jej rozmyślenia. Nie potrafiła nazwać nowej mieszanki uczuć, która powoli ją ogarniała.
-Miałam na myśli bardziej teraźniejszość i to tą najbliższą - powiedziała cicho.
Czy tak było w rzeczywistości? Czy uważała się za lepszą od innych? O tak, Siom właśnie tak myślała.
-No wiesz - kontynuowała szybkim szeptem. - Jak nikogo nie znajdziesz, zawsze możesz się wrócić do mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:14, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
- A-Ale ty masz partnerkę, masz Flake. - wyszeptał tak, by tylko ona usłyszała. Jednak uśmiechnął się. I to szczerze.
Zatkało go. Nie wiedział co dalej odpowiedzieć. Jednak czuł coś jakby... Szczęście? Radość... Nie był pewien.
[brak veny]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:46, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
Westchnęła cicho.
-Wiesz, Flake jest teraz bardzo nieobecna... dawno jej nie widziałam. Mam złe przeczucia co do tego związku.
Spuściła łeb i zaczęła się wpatrywać w kamienie. Teraz było jej głupio, że tak zareagowała, choć Wilczur wydawał się... dziwnie radosny? Chyba tak.
Zerknęła na niego. Nie potrafiła powstrzymać uśmiechu. Z jednej strony było jej źle. Zdawała sobie sprawę, ze ktoś taki, jak ona, posiadający juz kogoś, nie ma prawa do podobnych uczuć. Nawet, jeśli związek podupada. Nie wolno było jej darzyć Wilczura czymś więcej niż przyjaźnią. A jednak czuła to do niego... nie potrafiła sobie tego zakazać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Siomha Lorcan dnia Wto 13:10, 02 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:07, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
On nie miał związku, a jednak wiedział, że nie może darzyć jej niczym więcej niż przyjaźnią. Ale to jednak coś dziwnego, coś innego.
- No nic, jesteśmy w trudnej sytuacji. - powiedział Wilczur, spoglądając gdzieś w dal.
[brak veny]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:19, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
Zmrużyła ślepia i zmarszczyła brwi. Przez ułamek sekundy dziwna pustka zagościła w jej sercu. Przestraszona tym uczuciem, odepchnęła je. Spojrzała w ślepia Wilczura. Czego w nich szukała? Wsparcia, zrozumienia? Sama nie wiedziała.
- Tak... to głupie - wymamrotała, przenosząc wzrok na własne łapy. Powinna była to przewidzieć.- Wiem, że mam partnerkę, wiem, że powinnam ja kochać. Tylko... widzisz, gdy my zaczynałyśmy, to było zauroczenie. Żadnej wielkiej miłości. Ona przyszłaby z czasem... ale właśnie... Flake jest taka nieobecna. Jak długo mam czekać na to, żeby wiedzieć, że warto lokować w niej większe uczucia? Nie chce robić tego w ciemno. Wiem, że mogłabym się rozczarować, a tego nie chcę.
Przełknęła głośno ślinę. Bała się... to o to chodziło. Bała sie odepchnięcia ze strony przyjaciela.
Nie podnosiła wzroku, uparcie wpatrując się w swoje łapy, jakby tam były odpowiedzi na wszystkie pytania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:21, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
Ada spojrzała smutno na obojga. Właściwie to nawet nie myślała o tym, by wiązać się na stałe z wilkiem. Miłość nie powstaje tak szybko. Jeśli ktoś chcę sie z kimś wiązać tylko po to by kogoś mieć.. to niech lepiej odezwie się do Vija Curraya.. ponieważ potrzebuje kochanka, nie partnera. Ada chciała po prostu poznać Wilczura.. przede wszystkim poznać... eh. Bała się odezwać w tej sprawie..Może wilczyca uznałaby za powód by zaatakować Adę... Siohma była chyba bardziej zdesperowaną wilczycą od Ady.. może po prostu nie jest jej dane, by mieć kogoś.. może zostanie sama.. zupełnie sama.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:04, 03 Sie 2011 Temat postu: |
|
Wilczur spojrzał się na Siomhę pocieszająco. Przytulił ją i powiedział:
- Siomha, wszystko będzie dobrze. Tylko, proszę cię, nie bój się niczego, ani się nie smuć.
Kątem oka spojrzał na Adę. Musiała czuć się dziwnie, pomyślał. Ale na razie jego to nie obchodziło. Porozmawia i zapozna się lepiej z Adą później...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:24, 03 Sie 2011 Temat postu: |
|
Naglę Adę coś tknęło.. Przeanalizowała jeszcze raz słowa Siohmy i zrobiła dziwną minę... - Dlaczego mówisz o swoim partnerze w rodzaju żeńskim.. np. "[..] flake była [...] Czy ty jesteś.. znaczy czy ty wadery? - wymamrotała. Zaciekawił ją ten fakt.. nie znała Flake.. a Siohmę.. tylko z imienia. Nie mogła pozbierać myśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:21, 03 Sie 2011 Temat postu: |
|
Siom z wdzięcznością przyjęła pocieszenia Wilczura. Pokiwała łbem i postanowiła wziąć się w garść. Zawsze była panią sytuacji i teraz też tak będzie. Jakoś sobie poradzi z nowymi uczuciami.
Takie postanowienia działały na nią krzepiąco.
Nagle, na słowa Ady ocknęła się. Jakaś część Siom chciała odesłać ją w cztery diabły, bo to nie jej sprawa. Jednak ta rozważna część tylko sie uśmiechnęła dziwnie.
-Bo mój partner jest rodzaju żeńskiego.
Nie miała zamiaru się tłumaczyć. Nie musiała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Siomha Lorcan dnia Śro 10:21, 03 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:50, 03 Sie 2011 Temat postu: |
|
Dla Ady ta odpowiedź była wystarczająca. Wilczyca nie musiała jej tłumaczyć nic więcej.. skoro tak bardzo męczy ją mówienie, Ada nie będzie jej zmuszać. Adka nie wiedziała co takiego zrobiła Siohnie, że ona tak jej nienawidzi. Chociaż.. może to nie Ady wina.. może po prostu zjadła coś nieświeżego i teraz źle się czuje.. Albo może widzi w Adzie konkurencję.. no cóż.. Adka nie będzie zachowywać się jak rozpieszczony bachor. Jest dorosła i nie będzie zniżać się do poziomu Siohmy.. nie będzie przekonywać Wilczura do siebie. Bo w sumie po co? On też jest dorosły.. ma swoje zdanie i raczej nie powinien sugerować się opinią kogoś kto zna Adę jedynie.. z wyglądu? Ehh.. Ada westchnęła i pokręciła łbem z dezaprobatą. Nie miała siły, by walczyć z kolejnym dzieckiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:35, 03 Sie 2011 Temat postu: |
|
Wilczur siedział cicho i dobrze mu było z tym. Wolał na razie siedzieć bez słowa. Patrzył się na sytuację.
Rozejrzał się. Wydawało mu się, że ktoś go śledzi. Tylko... Kto? A może to tylko wymysł wyobraźni? Może.
[blak venki]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:36, 03 Sie 2011 Temat postu: |
|
Dalej wpatrywała się w Adę, jakby czekając na dalsze pytania. Nie miała nic konkretnego do samicy. Była zbyt przyjaźnie nastawiona. Jednak ta delikatna sytuacja z Wilczurem tak nią poruszyła, że Biała traciła panowanie nad sobą. Równie dobrze zamiast Ady mogłaby tu być inna wilczyca i niemal na pewno Siomha też by ją zaatakowała. Jej wzrok złagodniał, a emocje opadły. I teraz Siomowej było głupio, że się tak zachowuje.
- Pewnie nieczęsto spotykasz wilczyce, które interesują się też swoją płcią - spytała, a jej głos nie był juz ani złośliwy, ani rozdrażniony. Spytała o to, bo wcześniej Ada zdawała się być tym zszokowana.
Dalej leżała tuz przy Wilczurze. Może to jego bliskość była tak kojąca? Nic nie mówił. Może to dobrze? Chyba na razie nie trzeba było nic mówić na ten jakże chory temat tego, co do siebie czuli.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Siomha Lorcan dnia Śro 12:38, 03 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:40, 03 Sie 2011 Temat postu: |
|
Patrzył się na Siomhę i na to, jak zaczyna się uspokajać. To była dla Wilczura ulga, że jej emocje opadły.
Jednak nadal wolał siedzieć cicho. Czekał na odpowiedź Ady, chociaż spodziewał się jaka ona będzie. Odpowiedź jak każda inna, przy takim pytaniu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:57, 03 Sie 2011 Temat postu: |
|
Czekała na odpowiedź, choć spodziewała się tego, co może usłyszeć. A może się myli? W końcu Ada mogła już spotkać kogoś takiego. No cóż... zobaczymy.
Jednocześnie analizowała swoje aktualne położenie. Flake nie było już od dłuższego czasu, a były ze sobą zbyt krótko, żeby móc się tak przywiązać. Siom szukała partnera... partnerki... jak kto woli. Jednak nie wierzyła w miłość od pierwszego wejrzenia. Nie można kochać, nie znając osoby. Czy się myliła? Czas pokaże. Ale jak na razie, przez te swoje sześć lat życia nie poczuła nigdy ,,tej wielkiej miłości". Naiwne jej zdaniem było to, że takową się znajdzie, bez głębszego poznania partnera. Poznania jego zalet i... wad. A Flake była jej mało znana. Czy to źle, że Siom próbowała? Chyba nie.
A sprawa Wilczura? Przeszli razem wiele. Rozpoczęło się tym, że Biała cały czas pouczała Wilczura, a ten jakoś to wytrzymał. I chwała mu za to- posłała mu ciepły uśmiech. - Później sprawa z Brittą, jego matką. To zdarzenie zbliżyło ich do siebie. Siomha poznała wtedy wilka, który troszczy się o swoich bliskich i zrobi dla nich wszystko. A teraz to on pocieszał ją... jaka ironia losu. I to właśnie z tego powodu, leżąc koło niego, czuła to mrowienie w sercu. Czuła to tylko raz... i to była... nie. Pokręciła łbem. Nathaniela kochała. Tak, jak powinni się kochać partnerzy. On umarł, a ona została sama. I teraz czuje coś podobnego...
Siom szybko wyrwała się z rozmyślań. To było niebezpieczne. Opanowała się i spojrzała na pozostałych, a jej ślepia ponownie były spokojne.
//Sory za rozpiskę, ale musiałam :3//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:03, 04 Sie 2011 Temat postu: |
|
Wilczur nadal siedział w milczeniu. Widział jak Siomha rozmyślała, rozmyślała i rozmyślała. Ciekawiło go nad czym. Po chwili on też wszedł w tę sferę...
Sachiko... Znał ją krótko i wyznał jej miłość. Zrobił wielki błąd, który jego serce mu nie wybaczy.
Aleisha... Tylko zauroczenie. Nic więcej. Bez poznania się i dłuższej rozmowy... A na dodatek ona zrobiła się nieaktywna.
A Siomha... Pouczała go w sprawach sercowych, rodzinnych i życiowych. Kilka razy się pokłócili, ale szybko się godzili. Pomogła mu znaleźć Brittę i uratować ją przed powolną śmiercią. Nigdy jej tego nie zapomni. To wszystko ich zbliżyło, poznali się. Od tego czasu ie widzieli się, aż do dzisiaj.
Dziwne uczucie w żołądku... Czy to... Nie. A może... N-nie. ie jest pewien.
Wilczur nadal siedział w ciszy przerywając myślenie i spoglądając się w niebieskie oczy Siomhy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:55, 04 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Nie.. ja nigdy nie spotkałam takiej wilczycy.. - rzekła i westchnęła. Ale może to dobrze.. bo nie pochwalam takich związków. Po to zostały stworzone dwie różne płci, by się uzupełniać. - dodała po chwili. Nie chciała urażać tym Siomhy.. Chciała wyrazić swoją opinię na ten temat. Zastanawiał ją pewien fakt.. Siomha interesowała się zarówno wilkami jak i wilczycami. Co będzie, gdy podczas jej "związku" z partnerem.. zaintryguje ją wilczyca? Czy zostawi go dla niej? Czy może będą żyli w "trójkącie"? Ada nie miała odwagi by zadać to pytanie.. było za bardzo przyszłościowe.. a poza tym. Siomha mogłaby poczuć się urażona. Tego Adka oczywiście nie chciała. Teraz i ona zaczęła rozmyślać. Nigdy nie zaznała miłości, jedynie zauroczenia.. i za każdym zauroczeniem miała złamane serce. Zawsze jej ukochany poznawał wilczycę.. która bardziej mu się podobała.. Teraz Ada jest bardzo ostrożna.. Jeśli wilk podoba jej się z wyglądu.. musi go bliżej poznać, by naprawdę pokochać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:42, 04 Sie 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się delikatnie. Ada chyba należała do tych wilków, które na ten temat mają zdanie konserwatywne, choć nie wydawała się jakoś nietolerancyjna.
-Wiesz... gdy przez długi czas byłam sama i niemal żaden wilk nie zwracał na mnie uwagi, poznałam Flake. To ona pokazała mi, co po tak długim czasie znaczy ciepło. Doceniam to, jednak... - jednak teraz Flake nie było, a nasze relacje osłabły. Dokończyła w myślach.
Co było tu do tłumaczenia? Niewiele.
-Nie wiem, czy interesują mnie inne wilczyce. Nie czuje do nich naturalnego pociągu. Flake była wyjątkowa. Ciągle jest - poprawiła się. - Jednak, czy uważasz, że gdy uczucie, nie będące miłością wygasa, należy się dalej męczyć? Nie można szukać szczęścia i bliskości u innych?
Miała wrażenie, że Ada bardzo źle myśli o Siom, jeśli chodzi o tą kwestię, a chciała to wytłumaczyć. Nie lubiła nieporozumień.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:05, 04 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Rozumiem Cię - wydusiła po chwili. W jej głowie chyba właśnie doszło do zajścia jakiejś reakcji chemicznej. - Ale dalej nie wiem.. dlaczego chciałaś.. czy może chcesz zniechęcić wilczura do mnie. Ja nie chcę wam przeszkadzać. Chciałam jedynie pogadać...owszem... szukam partnera. Ale to nie znaczy, że wezmę pierwszego lepszego - dodała i spojrzała przepraszającym wzrokiem na Wilczura. - Jak już mówiłam najpierw trzeba wiedzieć coś o sobie i upewnić się.. czy potencjalny partner jest tym jedynym. - wymamrotała cicho. Chociaż pewnie Wilczur będzie tylko wspomnieniem. Najwyraźniej nie jest zainteresowany.. chyba już nie musisz się wysilać - pomyślała patrząc na waderę... westchnęła i odsunęła się od wilka. Zauważyła jak patrzy na Siom.. Marzyła by ktoś spojrzał tak na nią.. Chyba to nigdy nie będzie jej dane.. Eh.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Naomi dnia Czw 15:15, 04 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:17, 04 Sie 2011 Temat postu: |
|
Zamrugała ślepiami, dalej wpatrzona w Adę.
-Bardzo możliwe. Zwłaszcza, ze gdy to mówiłam, nie wiedziałam o tym. Nie mam nic do Ciebie, choć - zaśmiała się cicho.- owszem, gdybyś wiedząc to, co wiesz, robiła mi konkurencję, nie byłabym zachwycona.
Owszem, to był eufemizm, ale nie chciała, by zabrzmiało to ja groźba. Bo i nie miało.
Zastanawiała się, co jeszcze wywołuje w Adzie tak silne uczucia. Wydawała się dość młoda, choć Biała mogła się mylić.
Przeniosła wzrok na Wilczura. Tak bardzo chciała się do niego przytulić... wiedzieć, że nie zniknie, że nie zmieni zdania. Ale... gdyby tak się stało, zrozumiała bu to.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Siomha Lorcan dnia Czw 15:20, 04 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|