Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jasmina
Dorosły
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:28, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Naprawdę? - spytała zafascynowana Jasmina. Więc Enary była tak sławna, że musiała ukrywać się za fałszywym imieniem? Czy to nie wspaniałe, znać tak znaną osobę? Zdaniem Jazz bardzo, dlatego z podziwem spojrzała na białą wilczycę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Fikis
Duch
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:29, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
Fikis obraziła się. Dyskryminacja! Przecież może popatrzeć i pouczyć się, a będzie z tego korzystać potem. Zrobiła obrażoną minę i strzeliła ogonem jak biczem.
- To nie fair
Oznajmiła odwracając się. Już nie lubiła tej białej wadery. Jasmina wydawała się być spoko, ale Enary nie. Dyniowa też chciała się pobawić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fikis dnia Pon 13:31, 31 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enary
Dorosły
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:41, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Tak Jazz. - odparła na pytanie pomarańczowogrzywej i zerknęła na Fikis. W tym momencie utwierdziła się w przekonaniu, że dobrze zrobiła biorąc pod swoje skrzydła starszą Jazz. Młode było zbyt dziecinne a jednocześnie mogło wyciągnąć niepożądane wnioski z nauk Enary. Natomiast Jazz była w najlepszym wieku do szkolenia. Nie znała świata, miała małe doświadczenia w kontaktach z innymi i jak każdy młody, słysząc o czymś niezwykłym pójdzie za nią. I dobrze.
- Może przyjdzie czas, że i ty będziesz tytułowała się inaczej. - szepnęła i puściła Jasminie oko. Tak, nauka rozpoczyna się!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fikis
Duch
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:49, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
Fikis prychnęła tylko i odwróciła się. Ona nie jest dziecinna! Zamachała swym ogonem, a następnie przewróciła oczyma. Zaśmiała się na głos i poszła. Nie miała ochoty tutaj dłużej siedzieć. Nie w takim towarzystwie. Stawiała ładnie krok za krokiem. Szła z wielkim wdziękiem jak na małą osóbkę. Już po chwili nie było jej tutaj.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raksasi
Dorosły
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:40, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
Raksasi spojrzał na obecnych. No tak, babskie pogaduchy. Zaczynało mu się już nudzić. Chyba czas się gdzieś przenieść. W końcu wszędzie można zachwycać istoty swoją obecnością. Wilk wstał, po czym bez słowa oddalił się z plaży. Zaraz go nie było.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anastasie
Dorosły
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczne czeluści tęczy Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:23, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
A oto i Franka zjawiła się nad Bursztynowym Morzem! Rozsiadła się na plaży, wesoło machając ogonem. Błogość. Jak ona to kochała. Strzygła uszami w te i wew tę. Patrzyła na mewy, które skrzeczały ile sił w gardłach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noem
Dorosły
Dołączył: 27 Cze 2011
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:48, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
Noem także postanowił odwiedzić stare, dobre morze. Spacerował sobie pomiędzy wydmami i wsłuchiwał się w szum morza spoglądając na rozkrzyczane mewy latające wokół plaży. Nagle jego oczom ukazała się mały osesek. Wilk uśmiechnął się i podszedł bliżej. Spacerował sobie na falach i w końcu dotarł do waderki.
- Witam. - rzekł do niej.
Zaraz potem się ulotnił i go nie było. Czekały go ważne sprawy.
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Noem dnia Śro 17:55, 02 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasmina
Dorosły
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:04, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
- Więc... - zaczęła wadera, spoglądając na swoją nową nauczycielkę. - Od czego mam zacząć? - spytała spokojnie, nie mogąc się doczekać pierwszej lekcji u Epony. Enary. Sama czekała na chwilę, kiedy imię będzie znane w krainie do tego stopnia, że zostanie zmuszona używać innego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:03, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
Była daleko. Daleko od innych osób. Przy tafli wody.
NIe rozumiała. Nie rozumiała już niczego. Postaraj się, Reniu. postaraj się. Musisz sama przed sobą przyznać - zrobiłaś wszystko źle. Wszystko nie tak. Wszystko było do niczego.
Ale to nie zmienia faktu, że on był święty. Zrobił wiele. Ty tylko tam tkwiłaś. Tkwiłaś, wierząc, że to przejściowe po tym, jak znowu zaczął pamiętać.
Ile jeszcze osób zranisz? Cholera, co ty wyprawiasz? Kim ty jesteś, Renno? Kim jesteś? Zjawą? Wrednym chochlikiem? Osobą bez serca? Na to wygląda.
Napisz na czole ,, Nikt". Cudowne imię. Jakoby pieczęć naznaczona na twoim ciele. Zraniona i Raniąca. Skrzywdzona i Krzywdząca. Nosicielka Sumienia, Nieodpowiedzialna wadera.
Przyznaj szczerze:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:06, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
Shire szedł. Po prostu szedł. Nie był już wściekły, zdziwiony, czy smutny. Wyraz jego pyska jasno określał uczucie wilka: rezygnację. No bo po co to wszystko? Trzeba żyć, żyć dalej i zapomnieć. W tym był dobry. Tylko w tym, bo nawet partnerki nie umiał utrzymać przy sobie. Co on sobie myślał...? Wyjął paczkę papierosów i zapalił jednego. Tak dawno ich nie palił, nie czuł tego dymu w ustach... Zaciągnął się i dopiero wtedy ujrzał Rennę. Nie odezwał się słowem, chociaż pragnął wyjaśnień. Pragnął, by wszystko okazało się pomyłką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:15, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
A co może powiedzieć puste truchło, wadera, która już straciła sumienie? Wadera, która kierowała sie emocjami? Swoimi emocjami?
Nie żałowała decyzji związanej z Lee'em. Ale nie chciała też tak bardzo zranić SHire'a.
Przestań, Renn. Pamiętasz coś, prawda? Pamiętasz, jak... jak tak szybko... jak tak prędko...
Nie myśl o tym. Nie przypominaj. Było, minęło. Czas zapomnieć.
Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić.
/ przechodzimy na pierwszą osobę /
Czemu tu jesteś? Czemu na mnie nie krzyczysz? Czemu nie zrobisz czegoś, przez co poczuję się jak... Czemu po prostu nie wykrzykniesz mi w twarz, że jestem nic nie warta? Że tak bardzo cię zawiodłam? Czemu tego nie zrobisz? Wtedy byłoby mi łatwiej po prostu odejść bez żadnych wyrzutów sumienia. Odejść wiedząc, że ty znienawidziłeś mnie do cna.
Czemu czegoś takiego nie powiesz?
Czyżby teraz, nagle, gdy uswiadamiasz sobie, że coś tracisz, wracasz dawny ty?
Nie. On odszedł. I nie wróci. I nigdy nie będzie tą samą osobą. Muszę się z tym chyba pogodzić.
Z resztą... Mam szansę na szczęście. Na rodzinę. Mimo tego, że tak kogoś zawiodłam, nadal kogoś mam.
Nie zasługuję na nikogo. Czemu, do jasnej... cały świat mi nie powie, że się nie liczę? Że nie jestem warta zachodu? Czemu tego nie robicie? Jak można było kochać kogoś takiego jak ja?
Nic już nie rozumiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:19, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
Shire usiadł na przeciw Renny i spojrzał jej głęboko w oczy, wypuszczając powoli nosem dym papierosowy.
- Przynajmniej cię kocha? - spytał nagle, sam siebie zaskakując. O tak, dawny Shire wrócił całkowicie. Wyraz twarzy miał poważny, nie kryły się tam żadne emocje. Oczy zdawały się przewiercać duszę wadery na wylot. Jednak niestety, nie umiały tego zrobić. - Kocha tak, jak ja będę cię kochał do końca? - te słowa nie przyszły mu łatwo. Wręcz musiał się zebrać w sobie, aby je wyrzucić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:25, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
/ Ja nie wytrzymam zaraz, jak piszesz takie posty, to chyba się rozryczę xd /
Odezwał się.
Nie takiego pytania się spodziewała. Nie takiego. Spodziewała się tego, o czym userka pisała wcześniej.
- Tak, Shire - jego imię w jej ustach zabrzmiało dziwnie. Inaczej. Pierwsze pytanie jednak nie było dla niej tak... zaskakujące jak drugie. - Nie mów tak - powiedziała nagle, gdy usłyszała drugie pytanie. - Nie możesz mnie kochać. Nie można kochać innych po czymś takim.
To było dla niej oczywiste. Zbyt wiele złego zrobiła, on zresztą również, aby nadal mogli coś do siebie czuć.
Przestań, Reniu.
Pamiętasz, jak marzyłaś o wiecznym szczęściu? O wiecznym szczęściu w ramionach miłości od pierwszego wejrzenia. Tak myślałaś, gdy byłaś z Vizir'em. Tak myślałaś, gdy byłaś z Waspem. Przed Shire'em przestałaś tak myśleć. Ale gdy byłaś z nim - znów tak myślałaś. Widzisz, Reniu... Twoje uczucia są do niczego. Zachowujesz się cały czas jak nastolatka. A nie powinnaś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:29, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
- Tak myślisz? Ja cię kocham mimo wszystko. Ponad wszystko. Bez względu na wszystko. Nie zmienisz tego, choćbyś chciała. I ja też chcę, ale nie umiem. - powiedział Shire, chcąc jeszcze bardziej wzruszyć biedną userkę Reni. - Mimo, że tobie się udało. Może powinienem znowu zapomnieć? Może wtedy to minie. To beznadziejne uczucie, którym mnie obdarzyłaś, żeby potem zrobić... to. - dodał z krzywym uśmiechem. Nie potrafił się uśmiechać inaczej. Kąciki ust automatycznie schodziły w dół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:35, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
Znowu. Znowu te beznadziejne uczucia. Te, które doprowadzały kiedyś Renię do szaleństwa.
- Wiem, że zrobiłam coś okropnego - powiedziała spokojnym głosem, a trudno było jej się opanować. - Ale... Nie zauważyłeś. Nie zauważyłeś momentu, w którym wszystko zaczęło się psuć. Momentu, w którym przestałam i ty przestałeś być taki jak dawniej. Nie mogłeś zauważyć. Bo cie po prostu nie było.
Ranisz go jeszcze bardziej, Reniu. Tym samym próbujesz sobie udowodnić, ze to nie tylko twoja wina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:38, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
- Wiem. - powiedział Shire. To był ten moment - moment, w którym mógł jej wszystko wygarnąć, powiedzieć jak bardzo złamała mu serce, jak teraz jej nienawidził i jak okropnie się czuł, bo jednocześnie ją kochał. Z całego serca. Jak miał ochotę porwać ją i uciec gdziekolwiek, by nigdy tu nie wracać. Jak chciał zabić wilka, imieniem Lee, który ją mu odebrał. Jednak nie zrobił tego. Nie byłby sobą, a to już go raz zgubiło. Jedyne słowa, jakie wyszły na świat to: - Ja bym czekał.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shire dnia Nie 21:39, 13 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:43, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
Czemu tego nie zrobił? Renia mogłaby wtedy uciszyć sumienie.
- Ja... - zaczęła. - Nie potrafiłam. Przykro mi, Shire. Tylko... powiedz mi teraz... Dlaczego? Dlaczego dopiero teraz stałeś się taki jak wcześniej? - spytała, wzdychając ciężko i owijając sobie ogonem przednie łapy.
Tak bardzo chciała. Chciała znowu to poczuć.
Czy można kochać dwie osoby? Równie mocno? Może. Ale to wszystko było zbyt skopmlikowane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ohme
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z fabryki żelek! Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:53, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
Z ukrycia całe zdarzenie obesrwowała mała ustotka. Czy ona i jej brat są skazani na nieszczęśliwą miłość? Chciała do niego podejść. Chciała wtulić się w ciepłe futro brata. Chciała... zapomnieć. Miała dość ostatnich zdarzeń. Nie dawała sobie z tym rady...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:41, 14 Lis 2011 Temat postu: |
|
- Nie wiesz co się ze mną działo. Ja sam tego nie wiem, jednak wróciłem. Na zawsze. I ten normalny ja cię kocha. I tęskni, niewyobrażalnie, nie umiejąc wytrzymać tego, że jest inny. - powiedział Shire patrząc Rennie głęboko w oczy, zbliżając się do niej. No, może był nieco za blisko, może nie powinien tego robić... Jednak nie umiał się powstrzymać. - Jesteś jedyna, Renno. Jesteś moją ukochaną, nawet jeżeli będę musiał się z kimś tobą dzielić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:00, 14 Lis 2011 Temat postu: |
|
Przełknęła ślinę nerwowo. Cholera, znowu to się dzieje. Od nowa, Reniu. Od nowa.
- Shire - zaczęła. - Nie chcę, żeby to się skończyło... Tak jak kończy większość par. Skłóceni odchodzą od siebie, aby tylko potem się unikać, narzekać na byłych i obrażać ich. Nie chcę tego. Nie wiem, czy potrafię... Nie wiem, czy ty potrafisz... Zdaję sobie sprawę, że to najgorsza rzecz, którą można powiedzieć komuś, kogo się kochało. Ale chcę... chcę abyśmy pozostali przyjaciółmi - to słowo było w tym momencie tak podłe. - Chcę, żeby było tak, jak przed... tym - westchnęła. - Nie wiem, czy potrafię. Czy potrafię spotykać się z tobą w przyjaznych relacjach, nie oczekując niczego więcej? Nie wiem jeszcze. Ale... chcę spróbować
Trudno było jej to powiedzieć. Takie... TRUUUUUUUDNEEEEEEE SPRAAAWYYYYYYYYYY.
Wyczuła jeszcze czyjś zapach. Ale zignorowała ten zapach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|