Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ontaria
Dorosły
Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:23, 24 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Nie spodziewała się takiego wybryku ze strony Rudego. Poczęła więc łapą masować nos. Nie, żeby jakoś szczególnie bolało, a tak całkiem po prostu, odruch. Uśmiechnęła się przy tym zawadiacko.
- Jasne, zmienić miejsce to nie problem! Tylko... na jakie? Lasy, łąki, polany, wodospady... och, wszystko tutaj jest i to w potwornie olbrzymich ilościach, nie sposób wybrać!.
Taaa, kobiety i ich niezdecydowanie. Spojrzała na samca pytająco, równocześnie zaprzestając nieszczególnie wykwintnego masażu zmysłu węchu. a potem się dziwi, że ta krwi nie czuje. Jak ma czuć, skoro ktoś o mało co jej nosa nie odgryzł?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Severus
Latający Szaman
Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:12, 24 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Spojrzał na nią z uroczą miną głupiego szczeniaczka. c:
- Otwarty teren, może wodospad, chcę jeszcze odświeżyć to futerko gdy nie jest aż tak zimno. - aż tak zimno. Przyzwyczajony był do chłodnego klimatu i silnego wiatru, często przez to miał chore uszka.
- Tylko.. prowadź, bo ja nie znam drogi. - wyszczerzył się szerzej i zaczął ją skubać po pysku, ponaglając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ontaria
Dorosły
Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:51, 25 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Warknęła odruchem, mając widocznie dość zachowania tamtego. Niemniej nie ozwała się ni słowem, uśmiechając jeno tajemniczo, po czym ruszyła pędem przed siebie, niewiele sobie robiąc z tego, czy ten za nią nadąży - czy też pozostanie w tyle. Najwyżej się zgubi, dorosły jest, to sobie poradzi. A przynajmniej nie będzie jej poganiał i bezczelnie dziabał to tu, to tam, dziobak jeden!
ZT.
\ pobiegła tuuu ! /
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ontaria dnia Wto 16:51, 25 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Severus
Latający Szaman
Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:41, 27 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Zachichotał pod nosem, gdy na niego warknęła. Czyli nie wolno skubać po pysku w nadmiarze. Musi się przyzwyczaić do tutejszych zachowań - już w samym porcie i na plaży byłoby inaczej. A może to tylko ta wilczyca jest taka.. inna? Ciekawe, ciekawe. Machnął swoją krótką kitą i ruszył za wilczycą, która natychmiast nadała szybkie tempo. Chyba się zdenerwowała. Zachichotał znowu, biegnąc za nią.
/zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:34, 29 Lis 2012 Temat postu: |
|
Powoli, unosząc się nieco nad ziemią, zawitała tutaj Taimi. Zawisła sobie nad brzegiem, obserwując jak rozszalałe fale rozbijają się o podłoże pod jej stopami. Pozostawała widoczną, więc każdy, kto by się tu znalazł, mógłby ujrzeć samotną, młodą samicę. Przezroczystą i wyblakłą. Od razu widać, że nie jest zwyczajna. Że jest duchem. Przymrużyła powieki, delektując się powiewem wiatru i świeżym, morskim powietrzem, które pieściło jej nosek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Abbey
Dorosły
Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ta łza w twoim oku? Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:44, 29 Lis 2012 Temat postu: |
|
Wszyscy są na swój sposób niezwyczajni, choć istoty paranormalne chyba przodują w tym wyścigu. Hm, ona by się tym zbytnio nie przejmowała, nie forma cielesna, czy też nie cielesna, się liczy, raczej serce, materialne bądź symboliczne. Może lepiej powiedzieć dusza? Dobrze, już się denną filozofią nie bawmy... Tak czy siak Abbey dostrzegła Taimi, czy też ślad po niej. Zaraz... Coś tam świta pod sklepieniem, szuka ujścia i... zniknęło. Ale! Nie, jest z powrotem! Czy to nie była ta tętniąca życiem samica, która to pokazała się nad morzem, a zaraz potem zniknęła? Czy to nie była osoba bliska Taharaki'emu? Teraz siebie chyba nieszczególnie nie przypominała, życiem tętnić raczej nie mogła. Acz Abi ją skojarzyła.
- Serwus! - rzuciła z oddali. Co tu rzec?... Raczej się nie znały, pytać nie śmiała, choć to i owo na usta się cisnęło. Poczeka, zobaczy. Albo i nie zobaczy. Tak czy siak, poczeka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:47, 29 Lis 2012 Temat postu: |
|
Odwróciła się, kiedy z pewnego rodzaju letargu wyrwał ją czyjś okrzyk. Zaraz też z bladym uśmiechem na ledwo widocznie nakreślonej kufie "podpłynęła" w stronę Abbey, schodząc na tyle nisko, że prawie tkwiła na podłożu. Skinęła głową.
- Witaj! Jestem Taimi. Mam wrażenie, że kiedyś się już widziałyśmy... - rzuciła wesoło. Fakt, gdzieś w podświadomości rozbijała się postać tej wilczycy, ale nie kojarzyła jej w tej chwili, niestety. Widocznie zbyt zaabsorbowana była bratem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Abbey
Dorosły
Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ta łza w twoim oku? Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:52, 29 Lis 2012 Temat postu: |
|
Brat. No, ma prawo nic nie dzwonić. Ba, nawet obowiązek. Toż to były przecież sekundy, ewentualnie minuta czy dwie. A później się nie spotkały - okazji nie było, a Tahi pewnie za łącznika nie robił.
- Ach, nie mylisz się - Odwzajemniła uśmiech, ledwie zarys jego, obsiadający jej mordkę. Ale starała się, trzeba pamiętać. A chęci to połowa sukcesu!
- Pewnie nie pamiętasz... Towarzyszyłam Taharaki'emu nad morzem - rzuciła pogodnie. I jakoś się rozwinął wątek, teraz podobno powinno być z górki. Z górki i w jakiś rów. Nie, przecież trzeba myśleć pozytywnie... W przepaść. Słaby pozytywizm...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:56, 29 Lis 2012 Temat postu: |
|
Oj, tylko nie przepaść, poruszanie kwestii urwisk może nie być tu na miejscu. Ale mniejsza, nie wybiegajmy zbytnio do przodu. Taimi skinęła głową, a jej mina zdawała się krzyczeć: "taak! No przecież! Od początku wiedziałam!".
- Tak, całkiem możliwe. Poczciwy, biedny Taharaki. - pokręciła smutno łebkiem. Pamiętała, jak wyglądał kiedy ostatnio go widziała, tam, w lesie. Wypuściła z żalem powietrze. Nie układało mu się, prawda, ale nie powinna poruszać tego tematu z kimś, kogo nie zna.
- Blisko ze sobą jesteście? - spytała. Sama nie wiedziała, skąd zrodziło jej się tak niedorzeczne pytanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Abbey
Dorosły
Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ta łza w twoim oku? Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:06, 29 Lis 2012 Temat postu: |
|
A w jej brzuchu pojawił się wir. Coś ją dziwnie połechtało, dosyć miło, a jednak boleśnie. Tego uczucia nie znała. A może już je zapomniała, jak wiele innych? Chociaż... Czy coś takiego można zapomnieć? Najbliższą imitację tego czuła, ach, przy spotkaniu z rzeczonym samcem. On był zwykły, nawet irytujący, a jednak wspaniały! Takiż wyjątek, czerwony margines między beznadziejnymi chamami, a światłymi ludźmi uczuć. Można by się nań wzorować. Nieświadomie uśmiechnęła się błogo. Dobrze, że świat kogoś takiego. Jeszcze lepiej, że może się zeń spotkać.
- Jesteśmy przyjaciółmi! - oświadczyła cicho. Tak pewnie, a jednak niepewnie. Głupie. Głos jej drżał. Niewątpliwie wspaniały ten nasz Tahi, pomyślała. Teraz chciała wierzyć, że świat nie jest taki zły. Chciała...
- Czemu pytasz? - dorzuciła jeszcze. Wisienka na torcie. Chyba wszystko ma jakieś podstawy. Tak jej się zdaje, a jeśli słusznie, to zawsze można zapytać 'czemu?'. To powinno być na porządku dziennym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Abbey dnia Czw 18:08, 29 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:09, 29 Lis 2012 Temat postu: |
|
- Jej, przepraszam, nie chciałam, być poczuła zakłopotanie. - powiedziała z prawdziwym, szczerym poczuciem winy. Miała wrażenie, że pytanie było zwyczajnie niewygodne. W sumie co się dziwić? Nie powinna go zadawać, nigdy się taktu i wyczucia nie nauczyła, jak widać. Biedny Tahi, słaby z niego nauczyciel...
- Jestem jego siostrą. Widocznie zbyt ciekawską siostrą. Widzisz, on ostatnio... narobił głupot i kiepsko się z tym czuje, a ja nie wiem, jak mogłabym mu pomóc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Abbey
Dorosły
Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ta łza w twoim oku? Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:15, 29 Lis 2012 Temat postu: |
|
Przechyliła łeb, wbijając w nią oczy. A w rzeczonych oczach znaki zapytania, oczywiście, jak wszyscy wiedzą, w przenośni - jej źrenice nie miały tak niezwykłego kształtu. Głupoty? Niesympatycznie zabrzmiało, to oceniła natychmiastowo. Za głupotami kroczą błędy, a one przecież miłe nie są i nie były. Na błędach się uczymy, co nie zmienia faktu, że pozostają tak samo paskudne. A przyjacielu u boku może pomóc... Nawet taki wybrakowany w empatii jak Abbey.
- Czy mogłabyś powiedzieć mi jakie? - Niby nie powinno się rozpowszechniać takiej wiedzy za czyimiś plecami, ale... Ale chyba są wyjątki? Ciągle jakieś 'ale'. Aż tyle ich na świecie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:20, 29 Lis 2012 Temat postu: |
|
- Nie wiem, chyba... Chyba nie powinnam? Może sam Ci powie? - spytała. Po chwili jednak nie wytrzymała. Zawsze była paplą, nosz! Pewnie Taharaki się zezłości, ale co zrobić? Ona przecież chciała dla niego jak najlepiej! Może Abbey. Ona miała ciało, pewnie mogła mu bardziej pomóc, może wesprzeć?
- Ale skoro się przyjaźnicie liczę, że nie chcesz dla niego źle... Widzisz, on miał partnerkę, którą bardzo kocha. Ale ostatnio coś wydarzyło się pomiędzy nim a jakąś przypadkową waderą. Cierpi jak cholera i to nawet nie dlatego, że stracił miłość ukochanej, ale nie radzi sobie z tym, jak mocno ją skrzywdził. Poza tym wiecznie porównuje się do jakiegoś byłego tej kobiety, który zrobił to samo, co podobno potępiał. Wiesz, fatalnie się czuje, bo mówi jedno, robi drugie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Abbey
Dorosły
Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ta łza w twoim oku? Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:32, 29 Lis 2012 Temat postu: |
|
Milczała. Co miała powiedzieć gdy wszystkie przekonania, które kwitły weń z taką siłą jeszcze przed chwilą, nagle runęły? Nie będzie oceniać pochopnie, powinna najpierw dowiedzieć się więcej. Różne są chwile, a Tahi nie jest taki. Nie, nie jest!
- N-naprawdę? - pisnęła. Cichuteńko, jak spłoszone szczenię, które trafiło nagle przed oblicze ucieleśnienia swych najgorszych koszmarów. A z drugiej strony tylko ta... Przepaść. Czyli skończyło się w rowie. Westchnęła cicho.
- Biedaczysko - mruknęła ze współczuciem. Jakimś cudem potrafiła czuć to doń...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:38, 29 Lis 2012 Temat postu: |
|
Westchnęła.
- I nawet nie pozwala sobie poznać, wszystko bagatelizuje... Czasami zastanawiam się, czy nie pogadać o tym z Carly, miałam okazję ją poznać, to wspaniała kobieta... - wyparowała. Ale co by jej powiedziała? "Słuchaj, mój brat żałuje, wróć do niego"? Przecież nie miało to najmniejszego sensu, prawda? Nie, nie powinna się mieszać, nie miała prawa!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Abbey
Dorosły
Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ta łza w twoim oku? Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:43, 29 Lis 2012 Temat postu: |
|
Jej uczy poruszyły się, jakby ktoś pociągnął niewidzialne nitki. Niemal natychmiastowo, gdy tylko usłyszała to imię. Carly? To się wplątała. Oboje... Położyła uszyska po sobie. Zapomnij, Abi. Nie musisz się to mieszać. To tylko... twoi przyjaciele.
Musi. Taka rola. Winna jest im coś za odmienienie swojego życia. Może spłacić dług.
- Ach, moja bliska przyjaciółka - westchnęła cicho. Jak połączyć rozerwane więzy, tak by nikt nie ucierpiał? Nie zna się na takich rzeczach, a jednak siedzieć bezczynnie też nie będzie. Może Onn coś poradzi? Albo Elena? Ona... Ma tyle osób, które mogą jej pomóc. Więc musi zdziałać coś dla innych - postanowione.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Abbey dnia Czw 18:44, 29 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:50, 29 Lis 2012 Temat postu: |
|
Spojrzała na nią. Coś było nie tak. Wyczuwała to.
- Coś się dzieje? Przepraszam, jesli znów CIę uraziłam, czasem naprawdę zbyt dużo mówię... - szepnęła. Nie chciała, by Abbey była przez nią smutna! Zbyt wiele jej zawdzięczała. To niesamowite, będąc sam na sam z własnym ciałem, wlepiając w niego oczyska, nie czując nic poza żalem, móc znów, dla odmiany, być z innymi. Rozmawiać. Jak za życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Abbey
Dorosły
Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ta łza w twoim oku? Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:57, 29 Lis 2012 Temat postu: |
|
I z wzajemnością. Abi zawdzięczała coś każdej istocie, która się doń odezwała. Ponowiła grymas na swych wargach, pokazując samicy, że czym martwić się nie ma.
- Nie ranisz mnie. Teraz wiem, co dzieje się z moim przyjaciółmi. Będę mogła pomóc, odwdzięczyć się. Co nie zmienia faktu, że prawda czasem bywa bolesna - Jakoś tak jej się poprawiło, gdy usłyszała żal w głowie Tai. Objęłaby ją, chcąc być blisko. Tylko nie miała jak. Szkoda, rzadko ma ochotę kogoś przytulić. Z własnej inicjatywy. Bo przytulać się do Eleny też miło, z tym, że ona to zazwyczaj zapoczątkowuje. A ona może się tylko uśmiechać, zaradzić coś słowem. Słowa mają moc, lecz nie tak wielką jak czyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:05, 29 Lis 2012 Temat postu: |
|
- Jeśli będę mogła pomóc Ci pomóc mojemu nieodpowiedzialnemu starszemu bratu, daj znać. - zaoferowała pomoc dość skomplikowanym zdaniem. Abbey w jej martwych oczach uchodziła za naprawdę inteligentną, dlatego wiedziała, że mimo wszystko ją zrozumie. Głupia. Skoczyła z urwiska, kiedy los skopał tyłek. I ona śmie Taha nazywać nieodpowiedzialnym? Uch! Pokręcone to wszystko!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Abbey
Dorosły
Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ta łza w twoim oku? Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:15, 29 Lis 2012 Temat postu: |
|
Mądra to ona nie była, przynajmniej w swojej opinii, raczej dzięki temu zrozumiała.
- Będzie potrzebować nas wszystkich, nie jest w sytuacji z której łatwo wybrnąć. Zwłaszcza z jego charakterem. Pewnie nadstawia policzek, prawda? - Cóż, był on chyba charakterem, który zaszyje się w kącie, zniesie nienawiść. Nie kimś kto próbuje się tłumaczyć. Tak uważała. To też było wyjątkowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|