Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:18, 29 Lis 2012 Temat postu: |
|
- Strasznie się obwinia. Nie ma siły walczyć, mówi, że nie chce. Ma o sobie nieprzychylną opinię i wiecznie sobie wyrzuca. Wiesz... nie ma żalu ani do tamtej, że go zwiodła, ani do Carly, że nie chce go widzieć... Sama bym się w nim zakochała, gdyby nie geny. - stwierdziła. Wypuściła głosno powietrze, które niewiadomo skąd się wzięło, bo płuca tkwiły w jej zmasakrowanym ciele, gdzieś tam, w lesie, w pobliżu starego dworu. Tam, gdzie złożył je Mort... Powróciłaby do niego, ale... teraz przecież już było późno, nie zamierzała stać się śmierdzącym zombie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Abbey
Dorosły
Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ta łza w twoim oku? Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:44, 29 Lis 2012 Temat postu: |
|
Posmyrała po ziemi szarawą kitą, łapą przecierając oczy. Na chwilę musiała je zasłonić.
- Tahi, tego się po tobie spodziewałam - westchnęła. Właśnie tego. I poczuła nienawiść. Skoro taki gentelman mógł zranić, to co z podrzędnymi samcami kręcącymi się po świecie? On... Może nie był taki wspaniały, jak jej się zdawało? Może poszła na urok osobisty, którego mu nie brak, a zapomniała o reszcie? Możliwe?
- To coś należy wymyślić. Rzecz wiadoma, między tą dwójką musi zapanować zgoda - mruknęła. Już się zastanawiała. Załatwić wszystko należy w tempie ekspresowym, każda chwila może tylko wszystko pogłębić. Ale... Najpierw trzeba zlokalizować którejś z tej nieszczęsnej pary, będzie lepszy wzgląd na sytuację.
- To... Może ich poszukamy? - zaproponowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:33, 30 Lis 2012 Temat postu: |
|
oj brat bedzie zly. Mlodsza siostrzyczka wlasnie namieszala i pcha sie gdzie nie powinna. Ale jakos nie myslala o tym teraz, potakujaco skinela lebkiem.
- Tak, to dobra mysl. Ostatnio widzialam go w poblizu starego dworu, niestety, nie wiem, dokad potem pobiegl - powiedziala zgonie z prawda. Nie zwierzyl sie. Gdzie mogl byc teraz? To niesprawiedliwe, Tahi byl tropicielem, tak, czemu wiec ona ma go szukac?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Abbey
Dorosły
Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ta łza w twoim oku? Płeć:
|
Wysłany: Pią 1:08, 30 Lis 2012 Temat postu: |
|
Mało na tym świecie sprawiedliwości. Ale nie wzdychać teraz pora, trzeba szukać. Do skutku, czy też do kresu sił. Bardziej kolorowo prezentuje się opcja pierwsza.
- Więc chodźmy tam... Prowadź - Ba, innego wyjścia raczej nie było, tylko Taimi znała drogę. Abbey nic się nie kojarzyło z tą nazwą. Jakaś obca, surowa, z pewnością nie miła. Wręcz pachniała jakimś nieszczęściem, z odległości kilkunastu kilometrów. Idealne miejsce dla wilka ze złamanym sercem. Oby tam jeszcze ślęczał. Równie dobrze mógł trafić w inne beznadziejne miejsce, ona znała takich bez liku. A jak tu wszystkie przeszukać? Wieki tu wtedy pochłonie, jeszcze wnuczęta będą poszukiwać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:03, 30 Lis 2012 Temat postu: |
|
- Widziałam, w którym kierunku odbiegł. Znam go dość dobrze, podejrzewam, że zaszył się w jakimś nie do końca pięknym miejscu. Znam pewien skrawek lasu, położony niedaleko. Myślę, że trzeba by tam sprawdzić. - powiedziała z pełną determinacją. Już widzi, jak się Tahi wkurzy, że sprowadziła pomoc, rozgadując, jak jest słaby. Na pewno wyrzeknie się tego, ze cokolwiek mu dolega, to ten typ.. Ale chciała pomóc, a co pomoże bardziej niż rozmowa z zaufaną przyjaciółką?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Abbey
Dorosły
Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ta łza w twoim oku? Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:40, 30 Lis 2012 Temat postu: |
|
I w niej tego uczucia nie było brak. Trzeba pomóc, czy Taharaki tego chce, czy nie. Nie pozwolą mu trwać w jakieś szczelinie, póki się nie polepszy. Choćby za uszy, ale go wyciągną... Potwierdziła skinieniem głowy, zapewniając, że zrozumiała, co po jej głupim wyrazie pyska mogło nie być odczytane. Zagryzła wargi, czując, że w niej wrze, o mało z łap nie zwalając. Upór, chyba tak to zwą. Taka odmiana potrzebna przy walce o swoje. I zaklina się w myślach, raz po raz męcząc ten sam fragment ''choćby nie wiem co''.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:43, 30 Lis 2012 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się blado, po czym gestem łapką poprosiła, by poszła za nią. Powoli żeby nie zgubić Abbey, płynęła w powietrzu w kierunku Jałowego Lasu Jakiegoś-tam. Chciałaby znów dotkąć ziemi, choć od zawsze marzyła o lataniu. lataniu, ale nie unoszeniu się, które otrzymała w taki a nie inny sposób. Westchnęłaby, gdyby miała płuca.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Abbey
Dorosły
Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ta łza w twoim oku? Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:19, 30 Lis 2012 Temat postu: |
|
Swoją drogą, czy duch będący jedynie jasną poświatą, bladym światełkiem, może się uśmiechnąć inaczej niż właśnie blado? Takaż biaława twarzyczka chyba odbiera wielkość emocji. Nie bierzcie pilota, już koniec 'gdybania'...
Abbey westchnęła głośno za nie obie. Żeby się udało - w miłości wytrwały, w nienawiści pewnie też, zwłaszcza kiedy on nią jest obdarzany. A wtedy godzinami można tłumaczyć, pewnie zdania szybko nie zmieni. Póki nie dotrze do jego umysłu, nie uzyska perspektywy, z której będzie mieć widok na zwycięstwo. Nie zobaczy światełka w tunelu.
Dreptała, nieuważnie przebiegając wzrokiem po ziemi, nie dostrzegając nawet tego, na czym się właśnie potknęła. Mało ją to interesowała, ustała na łapach i poszła dalej.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anastasie
Dorosły
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczne czeluści tęczy Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:11, 07 Gru 2012 Temat postu: |
|
Była tu już kiedyś. Z Taharakim. Ach, te wspomnienia... Było jej zimno. Nie, żeby to było dziwne, aczkolwiek był to chłód jej wcześniej nieznany. Jakby była naga? No nie wiem. Jej kończyny zaczęły się wydłużać. Coś tu nie gra. Zaczęła coś podejrzewać...
Podeszła do tafli wody i przejrzała się. W jej oczach pojawił się strach. Kaori była... człowiekiem. Bezogonem. DWUNOGIEM. Serce jej szybko zabiło. Dotknęła głowy. Nie było na nich sterczących uszu. To straszne!. Ciężko oddychała. No nie! Jak to się stało?! Zaczynała się domyślać. Chociaż nie. Nic nie wiedziała. Była wściekła, obrażona na cały świat. Tak, to te ciężkie dni... Usiadła po turecku nad wodą, rozpaczając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:21, 07 Gru 2012 Temat postu: |
|
Czyżby Morte śledziła ową waderę? Możliwie, po zachowywała się tak dziwnie, jak ona sama. Kiedy była na granicy lasu, a plaży oraz morza, dostrzegła, że się czołga? Jej łapy nie miały sierści, jedynie gładka i jasna skóra. Skrzywiła się nieco i wstała. Jak ona wyglądała? Co się z nią stało? Pierwszy raz od tylu lat, Morte się czegoś przestraszyła. Popatrzyła na swoje nogi ze zgrozą. Chude, jasne, z jakimś kawałkiem szmaty na nich. Dotknęła łba i uśmiechnęła się lekko. Uszy jej zostały! Oho, a może i nie? To był kaptur, który zwyczajnie się osunął i Morte mogła poczuć dziwne w dotyku owłosienie. Padła na śnieg, znacznie dalej od Kaori i popatrzyła w niebo. Miała ochotę się zabić. Stała się stworzeniem, do jakich miała wstręt..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anastasie
Dorosły
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczne czeluści tęczy Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:04, 07 Gru 2012 Temat postu: |
|
Kaori mogłaby sama zabić Morte, jeśliby tylko sobie tego na głos zażyczyła. Ale jej nie usłyszała. Typowe, dla ludzi. Niczego nie słyszą. Warknęła pod nosem.
- Cholera jasna by wzięła. - przeklęła, przesuwając nogi aż pod brodę, kuląc się nieco przy tym. Była żałosna. Nienawidziła ludzi, a sama stała się jednym z nich... to po prostu żałosne. Westchnęła i zaczęła płakać. jej łzy ociekały po gładkiej skórze twarzy. Tak gładkiej, że aż zbierało się na wymioty...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:27, 07 Gru 2012 Temat postu: |
|
Przełknęła ślinę i pociągnęła za swoje dziwaczne włosy na głowie. Strasznie, to wszystko było straszne! Jak największy koszmar, jednak w tym sęk, że to życie oraz rzeczywistość. Nałożyła kaptur na głowię, choć szczerze mówiąc, jeszcze nie do końca panowała nad swym nowym ciałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anastasie
Dorosły
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczne czeluści tęczy Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:07, 07 Gru 2012 Temat postu: |
|
A jednak czuła, że ktoś jeszcze jest tu obecny. Nie wiem, czy Morte jest widoczna dla Kaori, acz uznajmy, że tak. Odwróciła się. Tak, ktoś jednak był, nie myliła się. ... Człowiek. Czyżby dziewczyna też padła ofiarą fontanny? A może urodziła się człowiekiem? Kto wie. Kaori szlochała dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:09, 07 Gru 2012 Temat postu: |
|
W końcu wstała i otrzepała się ze śniegu. Nieco chwiejnie podeszła do nieznajomej i usiadła ogon niej. Niezgrabnie podparła się rękami, strasznie dziwnie!
- Cóż.. Ty też skosztowałaś wody z tej ''zaczarowanej'' fontanny?- spytała i pociągnęła nosem. Jakoś nie mogła si.ę przyzwyczaić do tego, że jest paskudnym dwunogiem! Ale czy to oznacza.. Że na zawsze już taka pozostanie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Morte dnia Pią 20:10, 07 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anastasie
Dorosły
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczne czeluści tęczy Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:19, 07 Gru 2012 Temat postu: |
|
I Kaori przemknęła myśl o tym, że może być człowiekiem na zawsze. Nie, to niedorzeczne!
- Owszem. - powiedziała nieśmiałym głosem - Jak się nazywasz? - spytała. Nie przyzwyczaiła się do swojego ciała, głosu. Jej włosy opadały na twarz, prawie niewidoczną. Szczególnie uważała na to, by nikt nie widział braku jej lewego oka. To by było przerażające...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:56, 07 Gru 2012 Temat postu: |
|
- Morte.- odparła i popatrzyła chen przed siebie. Zimno jej było i to tak strasznie! Czy każdy człowiek tak ma? To dziwne ''futro'' na łbie w ogóle nie dawało ciepła!
- A ty?- zadała pytanie. Przygryzła wargę, co niestety zabolało.. Martwiła się tym wszystkim i nie wiedziała, czy nie iść przypadkiem do Śmiertki i Kaji. Może ona coś na to poradzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anastasie
Dorosły
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczne czeluści tęczy Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:07, 07 Gru 2012 Temat postu: |
|
Morte... czekajcie, czy to nie ta sama Morte, którą widziała wtedy przy spotkaniu z Hono-no...?
- Morte...? Przecież ja cię znam... - szepnęła. Nie potrafiła opanować jeszcze swojego ludzkiego głosu - To ja, Kaori. Jeszcze kiedyś Franka. Lewa strona. - wyszczerzyła ząbki, krótkie, nie nadające się do rwania mięsa i atakowania przeciwników. Beznadzieja. jak ci ludzie to wszystko... robią? I jeszcze toto zwisające przy klatce piersiowej! Ohydctwo!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:16, 07 Gru 2012 Temat postu: |
|
- Ahhh.. To ty!- powiedziała ze szczerym uśmiechem.
- Wiadome, lewa strona najlepsza! Tylko my wywiązaliśmy się z zadania.- rzekła żartobliwie, choć tonacja jej głosu była dziwna. Ziewnęła głośno, choć szczerze mówiąc, sama tego nie kontrolowała.
- Tak w ogóle.. To co teraz u ciebie słychać? Jak życie się toczy?- spytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angelo
Młode
Dołączył: 20 Lis 2012
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:35, 07 Gru 2012 Temat postu: |
|
Któż to się zjawił? Mały wilczek, a jak!... Nie, zaraz, to nie wilczek. To białowłosy chłopiec. Czyżby i on stał się ofiarą Fontanny...? A i owszem. Nie było mu zimno, biał gruby, biały płaszcz na sobie. Śnieżnobiały, jak jego włosy.
- Wi... witajcie... - wyjąkał cichutko, drapiąc się po maleńkiej główce - Jestem Angelo. - oznajmił zaraz, wydychając mroźne powietrze z ust. Jego zapach był jak zwyczajny zapach każdego mieszkańca Antarktydy. Łatwo było poznać, że stamtąd pochodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:39, 07 Gru 2012 Temat postu: |
|
Zerknęła na chłopca, a następnie na Kaori.
- Widzisz.. Nie jesteśmy w tej tragedii same!- powiedziała, lekko łamiącym się głosem. Odchyliła nieco bluzkę i zerknęła w dół. Masakra! Kiedy ma się szczeniaki to to ''coś'' jest nawet mniejsze, fee! Przygryzła po raz kolejny wargę i położyła się w śniegu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|