Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Severus
Latający Szaman
Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:22, 13 Lut 2013 Temat postu: |
|
Powłóczył łapami, powoli wlokąc swój żywot i parę innych dupereli po krainie. Tęsknił. Usychał. Niczym kwiat. Ale kwiat bez wody także nie przeżyje. Zmarszczył nos, czując delikatne wibracje amuletu. Też się cieszysz na widok morza? Przez pewien czas lazł jeszcze po zimnym, mokrym piasku, na trzęsących się, chudych i krzywych łapkach, zanim usadowił perfekcyjnie symetryczne pośladki na nieco suchszym lądzie. Morze.. Westchnął ponownie, z nostalgią. Jack, co robisz? Gdzie jesteś? Też tęsknię. Tu jest zimno. Nudno. Nieciekawie. Boli mnie to. Wszystko uciekło. Wiesz o tym? Też za mną tęsknisz? Boję się. Nie stało Ci się nic złego? Mam depresję? Mam to w d*pie. Podobnie jak i resztę tych pieprzot, o których nie ma sensu rozmawiać. Starzy odchodzą, nowi są mało interesujący. Zaś ostatni osobnik, który wzbudził w Severusie coś więcej, niźli tylko zainteresowanie i chęci, aby unieść łeb i spojrzeć mu w oczy także zniknął. Ktoś, w którym dziwnie się zauroczył. Otulił krótką, puchatą kitą tylne łapy, zawieszając wzrok na niedawno jeszcze złamanej łapie. Krzywa i to bardzo widocznie, jeszcze chudsza, słabsza. Najsłabsza. Poruszył powoli palcami tejże łapy, po czym poprawił szalik, który nieokrzesana bryza zaczęła porywać, jakby ciągnąc go w morze. W morze.. Chcę wrócić, Jack.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Seuta
Postać Specjalna
Dołączył: 24 Wrz 2011
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:57, 14 Lut 2013 Temat postu: |
|
Jaki inny dzień mógłby sobie obrać Seuta na ponowne odwiedzenie krainy, jak nie Święto Zakochanych, które to wypadało właśnie dzisiaj? Radośnie podskakując z nogi na nogę, duszek krainy zmaterializował się ponownie w świecie wilków, aby wprowadzić jakiś mały zamęt i niepokój do serc jej mieszkańców... To znaczy, żeby przynieść szczęście i dobrobyt swoim podopiecznym, oczywiście. Wygląd stworzenia nie zmienił się od świąt, jeżeli nie liczyć tego, że zamiast worka z prezentami na ramieniu, tym razem atrybutem Seuty była gustowna opaska ze sterczącymi z czubka jego głowy sercami na sprężynkach, które mrugały tandetnym światłem, będąc prawdopodobnie niemałym zagrożeniem dla epileptyków. Ale przecież Święty Walenty to właśnie patron epileptyków, więc może ów gadżet miał coś wspólnego z tym faktem?
Seuta ujrzał w oddali swój pierwszy cel - wilka o barwie różowej, którego byłby nie poznał, gdyby nie szal. Duszek wzruszył się dogłębnie - więc Severus nadal nosi podarek od niego? Czy to nie urocze? Widząc, iż wilk wydaje się być w podłym humorze, stworek natychmiast do niego podbiegł i usiadłszy obok, klepnął przyjacielsko w ramię.
- Seeeeeeveeeeek~! <3 - zawołał przy tym radośnie. - Jakim ty uroczym jesteś wilkiem~<3 - dodał w zachwycie, bo w końcu widział swojego Severusa jedynie w wersji człowieczej. Uśmiechnął się przeuroczo, zastanawiając się jednocześnie, jakiego psikusa wykręcić wilkowi w dzień zakochanych. W końcu wpadł na genialny pomysł i podetknął mu pod nos kilka różnobarwnych cukierków - zielony, czerwony i niebieski.
- Częstuj się~ - powiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Lunatria
Dorosły
Dołączył: 02 Lis 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:27, 14 Lut 2013 Temat postu: |
|
Na plaży pojawiła się biała postać. Promienie słoneczne oświetlały jej sierść, która błyszczała delikatnie pod ich wpływem. Przyroda budziła się powoli do życia, jednak nadal panował chłód. Niedługo i on się rozwieje. A tego Lunatria nie chciała. Lubiła śnieg - przypominał jej dom. Nic dziwnego więc, że była przygnębiona. Powłóczyła łapami, wpatrując się w jeszcze mokry piach. Niektórzy na pewno cieszyli się, że zima już się kończy, ale Luna nie należała do tych osób. Westchnęła ciężko. I znów te wspomnienia. Nigdy nie wyblakną. Potrząsnęła gwałtownie głową, jakby chcąc się ich pozbyć. Zamknęła oczy, a pod powiekami zaczęły pojawiać się świetliste wzory - ślady słońca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Severus
Latający Szaman
Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:34, 14 Lut 2013 Temat postu: |
|
Święto Zakochanych. Urocze. Nie dla Severusa, który czuł się jedynie pusty, niczym wisienka, z które wydłubano pestkę. Urocze porównanie. Zaczniesz pisać poezję? Pieprz się. Zrobiłeś się bardziej chamski. Głupie jęczenie Galadriela. Bardziej chamski? Może po prostu więcej rzeczy przestało go obchodzić i znów czuł się jak za dawnych czasów, gdy jego futro nadał było rude. Prawdziwie za nim tęsknił. Poruszenie się ucha, chociaż jego pysk trwał sztywno. Ucho zarejestrowało jakieś dźwięki. Severus nie. Jego organizm żyje własnym życiem, wierzcie mi!
Urocze? Szal był miły w dotyku, do tego z łatwością ukrywał pod nim amulet, po który nieraz wyciągały wilczki łapki. Co to, to nie. Nikt go nie będzie macał. Do tego trzymał ciepło i.. zapach Seuty. Chociaż już osłabł, podobnie jak i nadzieja wilka, że jeszcze ducha spotka. Ducha. Bo.. czym on jest? Pojawia się i znika, ale jednocześnie jest namacalny. To okropne, nie wiedzieć, kim jest osoba.. Masz kosmate myśli. A ty oślizgłe i śmierdzące rybą.
Zaraz. Dźwięk jednak został potwierdzony przez ucho, następnie, niechętnie, ucho przesłało wiadomość do jego móżdżku. Zaraz.. Zesztywniał cały od zimnego, wilgotnego piachu, niemniej niemal podskoczył, gdy nagle pojawił się..
- SEUTA?! - ryknął, zaraz przyjmując jedną z mało przyjemnych min. Miał zamiar rzucić się na osobnika, gdy komplement zbił go z tropu.
- D-dzięki. - mruknął, nieco milszym tonem, jednak rzucił mu pogardliwie i gniewne spojrzenie. Pytanie aż cisnęło mu się na pysk. Gdzieś ty był? Ja.. ja.. wiem, że to głupie ale ja.. Odchylił łebek do tyłu, znów zbity z drogi własnych myśli. Słodycze?
- Nie lubię słodyczy.. - wymamrotał z nieco skulonymi uszkami. S-Seuta czekaj moment, muszę się.. ogarnąć, okay?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Seuta
Postać Specjalna
Dołączył: 24 Wrz 2011
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:46, 14 Lut 2013 Temat postu: |
|
Seuta zachichotał cicho i ponownie podstawił Sevowi cukierki pod nos.
- Lubisz, lubisz. Te są specjalne - rzekł tajemniczo z miną, która wyraźnie informowała, że jedynym sposobem na usunięcie sprzed oczu dłoni ducha z trzema słodyczami, jest wzięcie któregoś z nich. Opiekun krainy nie miał w zwyczaju się poddawać, jeżeli już znalazł swoją ofiarę... Rzecz jasna nie uszło jego uwadze, iż na miejscu pojawiła się kolejna osoba - samica, tym razem. Uśmiechnął się do niej zachęcająco i zacisnął drugą dłoń w pięść, po czym mocno nią potrząsnął. Gdy rozchylił palce, na ręku Seuty leżało jeszcze więcej różnokolorowych słodyczy. Ach, Walentynki... To będzie bardzo pracowity czas, co do tego duch nie miał najmniejszych wątpliwości.
- Musisz wziąć, bo będzie mi smutno~ - powiedział ponownie do różowego wilka, zbliżając się do niego na bliską dość odległość. Niemniej nie na tyle, żeby go spłoszyć, o nie.
- Dzisiaj Walentynki, musi być jakiś powód, że nie jesteś teraz na randce z dziewczyną. W końcu taki przystojny wilczuś nie może być sam... - dodał znowu, mrugając oczami namiętnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Severus
Latający Szaman
Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:55, 14 Lut 2013 Temat postu: |
|
Specjalne, powiadasz? Często ryzykował. Może nawet za często. Trzy kolory. Ale co to za różnica, skoro Sev jest daltonistą? (Nie jest, ale fak dis)
- Wcale nie lubię. - fuknął, niemniej w końcu zdecydował się na błękitny cukierek. Powoli podniósł go, najpierw ważąc w łapie, obracając w krzywych palcach, niedawno złamanej łapy. Była chudsza niż reszta jego łap, bardzo skrzywiona i najwidoczniej słabsza. Poobracał cukierek jeszcze parę razy, jakby był Neo, zaś obok niego siedział Morfeusz i oferował mu wyjście z Matrixa. Urocze. Na pysku wilka pojawiła się mina męczennika, gdy powoli zagryzł zęby na cukierku. ..Heeej, Sev? Jęknął, czując się co najmniej dziwnie. Więc teraz może..
- ZAMORDUJĘ CIĘ! - ryknął, rzucając się na Seutę. O tak, zamorduje go za dużo rzeczy. Bardzo wiele dużo rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Lunatria
Dorosły
Dołączył: 02 Lis 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:04, 14 Lut 2013 Temat postu: |
|
Nagle usłyszała krzyk. Uniosła z przestrachem głowę, po raz pierwszy dokładniej obserwując otoczenie. Ze zdumieniem stwierdziła, że oprócz niej są tu jeszcze dwa inne wilki. Obserwowała je przez chwilę. Widząc, że nic się nie stało, nieco się rozluźniła. Dostrzegła oczywiście gest Seuty, ale nie zareagowała. Chwilę przyglądała się mu uważnie. Chyba gdzieś go już widziała...Ach, tak! Świąteczny Duszek! Bingo! Ciekawe co on tutaj robi...To przecież nie są święta...
To, co stało się później, całkowicie wytrąciło ją z równowagi. Różowy wilk rzucił się na Duszka. Nie mogła się ruszyć. Wpatrywała się tylko w tą scenę, niezdolna do żadnego ruchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Seuta
Postać Specjalna
Dołączył: 24 Wrz 2011
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:03, 15 Lut 2013 Temat postu: |
|
Może i Seuta by się nawet przejął "atakiem" ze strony jego Severusa, gdyby z różowym wilkiem coś się nie zaczęło nagle dziać. Jego futro zyskało miękkości, pysk nieco zmniejszył, oczy powiększyły, a ciało... tak, z sylwetką samca stało się coś dziwnego. Jego korpus stał się zgrabniejszy, miednica szersza, w pierś... pierś zyskała kobiece atrybuty. Takim oto sposobem z samca uzyskaliśmy samicę. Seuta aż pisnął z radości, kiedy owe atrybuty wylądowały wraz z resztą Severusa na jego osobie. Cukierek, który wybrał różowy wilk najwyraźniej zadziałał wcześniej, niż duszek się spodziewał. A efekt był jeszcze lepszy, niż sobie wyobrażał.
- Seeeeev~ - mruknął Seuta, a Severus w nowej postaci mógł jedynie żałować, że tak wcześnie postanowił rzucić się na duszka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Severus
Latający Szaman
Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:09, 15 Lut 2013 Temat postu: |
|
Może i by żałował. Pierwsze zamiary Severusa były jednak nie aż takie złe, jakby się zdawało. Przygniecenie ducha do ziemi, piachu w tym przypadku, miało oznaczać tylko górowanie wilka nad nim. Ot, czysty pokaz, kto tu jest bossem. Bo wcześniej przecież z łatwością przewyższał Seutę i to raczej ten drugi mógł się skarżyć na problemy z pacnięciem Severusa, choćby po ramieniu. Cukierek zszedł na drugi plan, chociaż miał wrażenie, że język przykleił mu się do podniebienia, zaś żołądek.. Żołądek.. Niedobrze mi. Szarpnął się, lądując na Seucie z zmieszaną miną, zanim stało się to. Jedynie jego łapy zdążyły zacisnąć się na bluzce duszka, znów namacalnego!, zanim się.. zmienił. Wyraz głupiego zdumienia, który pojawił się na pysku wilka wyglądał co najmniej komicznie, podobnie jak i zaraz jego strachliwe przyciśnięcie się do Seuty. Drgnął, powoli ogarniając swoje męskie.. nie. Kobiece ciało?
- CO TY MI ZROBIŁEŚ?! - ryknął, a raczej ryknęła. Ludzie. Ludzie gdy są nadzy zawsze się zasłaniają, Sev. Chyba też powinieneś. Szczególnie kobiety. Jęknął, Galadriel zachichotał, świat wirował mu w oczach.
- ODDAJ. MI. - wykrztusił, szarpiąc Seutową bluzkę. Oddawaj. Nie będę tak latał. A potem Cię uduszę. Obiecuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Lunatria
Dorosły
Dołączył: 02 Lis 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:14, 15 Lut 2013 Temat postu: |
|
Ze swojego miejsca niewiele mogła dostrzec, ale wydawało jej się, że coś jest nie tak. Zmrużyła oczy, spodziewając się, że kształty trochę się dzięki temu wyostrzą. Rzeczywiście - mogła dostrzec nieco więcej. Zauważyła, że różowy wilk zaczął się zmieniać - jego postać delikatnie falowała przed oczami wadery. Potrząsnęła głową. To nie było możliwe! Nagle usłyszała krzyk. Kolejny. Co tam się działo?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Seuta
Postać Specjalna
Dołączył: 24 Wrz 2011
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:18, 15 Lut 2013 Temat postu: |
|
- Nic. Zupełnie nic - pisnął Seuta radośnie. Spojrzał na pannę Severusową. Awww, duszek nie widział powodu, dlaczego różowy wilk miałby być niezadowolony z efektu. Przecież wyglądał całkiem atrakcyjnie i to jeszcze był... była w typie Seuty.
- Odda się samo... Za jakiś czas. W sumie dokładnie do dnia kobiet - powiedział jednak pojednawczo z miną mówiącą "To trzy tygodnie. Dasz radę". Duszek z radosnym uśmiechem obserwował swoją ofiarę, która dała się złowić na jego dziecinny żarcik. Jakże miło, kiedy świat staje się piękniejszy! No... A kobieca Severusa w końcu była mniej więcej wzrostu Seuty. Chyba nie jest najgorzej.
- Zobacz jakie masz bajery - rzekł nagle, unosząc dłoń na wysokość piersi wilka. Jeszcze trochę, jeszcze kawałek... I może uda się zbadać objętość owego bajera za pomocą ręki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Severus
Latający Szaman
Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:24, 15 Lut 2013 Temat postu: |
|
NIC?! NIC?! W głowie mu szumiało, gdy jęknął jeszcze raz, niemal krztusząc się, gdy i w gardle postępowały zmiany, aby jego głos także był kobiecy. Może i Severus widziałby w tym dobre strony, gdyby nie fakt, że było to tak nagle, bez zapowiedzi, było mu niedobrze, zaś Seuta zrobił się.. dziwny. A raczej to Severus stracił kontrolę nad sytuacją. Szarpnął się w tył, szalik niemal zrywając i rozszarpując, w jakiś sposób próbując się zasłonić. Niemal nałykał się piachu, panicznie od Seuty się odsuwając, czyli rzucając jak gąsieniczka po ziemi. Derp.
- Z-Zostaw. - mruknął, marszcząc nos i zaciskając palce na materiale. Że co? Do dnia kobiet? Ciekawe kiedy to jest.. Uszy odchyliły się do tyłu, niknąc gdzieś w gęstych włosach.
- Oddaj. - jęknął, patrząc na jego ubranko. Cokolwiek. Przecież nie będę tak latał no i.. Nie dotykaj mnie. Nadal mam zęby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Lunatria
Dorosły
Dołączył: 02 Lis 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:36, 15 Lut 2013 Temat postu: |
|
Nadstawiła uszu. Nie mogła odróżnić słów. Słyszała tylko niewyraźny głos Duszka i...Zaraz! Chwila! Głos różowego zmienił się. Stał się dziwnie wysoki i troszkę piskliwy. Tak, jak u niektórych wilczyc, kiedy się zdenerwują. Doprawdy zastanawiające.
Zanim zdołała dokładniej zgłębić tę sprawę, dostrzegła jakiś ruch. To różowy wilk zaczął się szamotać. To było strasznie dziwne i niezrozumiałe. Wilczyca bezwiednie ruszyła na przód, próbując zobaczyć coś więcej, co wyjaśniło by to dziwne zachowanie. Podeszła już całkiem blisko. Zwróciła się do Seuty:
- Czy coś się stało? - spytała, dokładnie lustrując rozradowaną twarz Duszka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Shaine
Dojrzewający
Dołączył: 26 Sty 2013
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wiesz? Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:43, 15 Lut 2013 Temat postu: |
|
Przydreptała tu ze specyficznym uśmiechem. Mimowolnie jej łapy lekko zatapiały się w błotnisty piasek, przez co musiała niekiedy podnosić łapy wyżej, by otrzepać je trochę z tego piekielnego błota. Dzień był wciąż niezbyt długi, tak więc z niechęcią pomachała łapą by oczyścić ją z błota, oraz wyczekiwała na zachód - piękne zjawisko. Kochała wieczory, nawet te piekielne komary nie przeszkadzały jej w przyglądaniu się mu. Powoli zaczynało ją coś denerwować - a mianowicie to, że nie było gdzie narysować tej tępej gwiazdy! Frajerski piasek, durne badyle, tępe znaki! Usiadła na zadzie z widzialnym grymasem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Seuta
Postać Specjalna
Dołączył: 24 Wrz 2011
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:23, 15 Lut 2013 Temat postu: |
|
- No co, to przecież i tak nie twoje - powiedział, jednak nie przyłożył dłoni tam, gdzie nie powinien. Jeszcze dostanie z liścia za molestowanie w miejscu publicznym. Duszek zaśmiał się ponownie i zdjął swój śnieżnobiały t-shirt, po czym podał go Severusowi. Pod spodem jednak nie było godzinami rzeźbionego na siłowni kaloryferka Seuty, a kolejna koszulka, taka sama jaką zdjął z siebie duszek. Magia, oczywiście, że magia. Specjalna, Seutowa magia. Stworek zerknął na dwie przybyłe wilczyce.
- Witam panienki! Nic się tu nie dzieje, proszę się nie obawiać... Może cukiereczka?~ - zapytał radośnie, podając wilczycom na wyciągniętej dłoni kolorowe cukierki, z których każdy miał inną, intensywną barwę i słodki, owocowy zapach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Severus
Latający Szaman
Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:31, 15 Lut 2013 Temat postu: |
|
Ulala, Seeeev. Ładnie wyglądasz. Waah, ty też? Przymknij się. Nie dostałby z liścia. O nie, Seuto, nie z liścia. Z pięści, która pokryłaby się nie tylko twoją krwią i śliną, o ile trafiłaby!, ale także razem z nią pożegnałbyś się z paroma zębami. Niezdarnie założył nogę na nogę, zasłaniając się marnym materiałem. Znaczy, nie marnym. W tym obliczu jednak była to marna próba zasłonienia swoich sporych walorów i gdyby nie to, że wilk zawsze miał różową sierść można by zauważyć spore, purpurowe rumieńce wściekłości i.. wstydu? Możliwe. Co z tego, że nie moje? CHCĘ, TO MI DAJ. Zdawało się, że wzrok wilka, tfu, wilczycy złagodniał znów, gdy Seuta począł się rozbierać. Wręcz pożerał go wzrokiem, mimo, że pod spodem znalazła się następna koszulka, na co wilk, WILCZYCA, przyjęła mniej zadowoloną minę. Drżącymi palcami wzięła koszulkę, odwróciła się do nich plecami i narzuciła ją na siebie. Niemniej i tak czuł się niezręcznie. Znów zawiązał szalik na szyi, chowając pysk w jego fałdach, naciągając koszulkę jak najbardziej, aby zasłonić także kształtne nóżki. Odchrząknął po chwili, rzucając Seucie zmieszane spojrzenie. No i.. wilki. Cholera jasna, musi ich wszystkich zadusić. Za to, że go takim widzieli. Seev, ale na prawdę.. MORDA.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Lunatria
Dorosły
Dołączył: 02 Lis 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:42, 15 Lut 2013 Temat postu: |
|
- Hm...No nie wiem... - odparła na propozycję Duszka.
Zerknęła na różowego. O Boże! Czy ona ma omamy? Co tu się stało? On...on...jest WILCZYCĄ. Spojrzała podejrzliwie na Seutę. Co on mu zrobił? Jak...?
- Chyba czegoś tu nie rozumiem - powiedziała cicho, tak, by jedynie Seuta mógł ją usłyszeć. - Co się z nim stało? - spytała wskazując głową na różowego...różową wilczycę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Shaine
Dojrzewający
Dołączył: 26 Sty 2013
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wiesz? Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:44, 15 Lut 2013 Temat postu: |
|
Zaczęła przyglądać się duszkowi. Zaśmiała się pogardliwie.
- Mówisz do nas panienki, a wyglądasz jak podstawówkowy dzieciak, bez obrazy. Walentynki w tej krainie są dziwne. Latają duchy i dają jakieś jadowicie pachnące cukierki? - Otuliła się ogonem, otwierając szeroko oczy w stronę duszka. Ona dobrze wiedziała o tych ,,Valentajn besztszyn" , choć kto wie jakie są te cukierki?
- Ale ważne, że choć jedna osoba ryje się z byle czego. Świat jest taki ciekawy. ~ - Powiedziała wcale nie wrednie, a normalnie.
Do tego widziała tę zmianę. Może nikt nie zauważył jak spoglądała w tą stronę ze zdziwieniem. Teraz miała te cukierki na oku.
- Jestem ciekawska, daj jednego ~ Ale jak cos się stanie to twoja wina. - Uśmiechnęła się złośliwie. Wzięła byle którego cukierka i odwinęła go. Co może się stać? Wszystko! Westchnąwszy zjadła cukierka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shaine dnia Pią 19:10, 15 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Severus
Latający Szaman
Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:13, 15 Lut 2013 Temat postu: |
|
Derp. Miał ochotę zapaść się pod ziemię. Ale wpierw musi wpieprzyć Seucie. Raz, że nie dawał mu nic powiedzieć. Dwa, że zmienił go.. w wilczycę. Wilczycę na wpół ludzką, bo patrząc na kształt łap i ciała mógł poruszać się na dwóch kończynach. No i trzy, za to, że go zostawił. Bez słowa. Nawet durnego pożegnania. Nie wiem, czy dałbym radę tego wytrzymać, gdyby mnie pożegnał. Może to i lepiej, że tak nagle.. Pożegnanie boli bardziej. Od kiedy jesteś taki uczuciowy? A ty taki ku**a troskliwy? Poruszył powoli nogami, dosyć zgrabnymi - musiał przyznać, powoli zatapiając nieco dłuższe palce w wilgotnym piachu. Dobrze, że ma chociaż futro. Nie będzie mu zimno. Jednak nadal czuł się niezręcznie. Mieszane uczucia. Dźwignął się na kolana, z trudem próbując wstać. Cholera, gdy był człowiekiem wydawało się to łatwiejsze. Może dlatego, że ludzie mieli lepszy kształt stóp.. Ale to są Twoje wilcze nogi. Musisz czuć się na nich lepiej, do cholery. Przecież to logiczne. Ręka. Podniósł lewą łapę. Chudsza, wykrzywiona, jakby zagięta. Powtarzamy się. Słabsza. Ale teraz było to szczególnie widoczne, patrząc na jego krzywe, zmaltretowane palce. Gdyby mewa nie skakała.. Galadriel, daj spokój! Próbował wstać, choć skończyło się to kolejnym siadem na ziemi. Cholera jasna.
- Pomóż mi wstać. - syknął do Seuty, obdarzając wilki niezbyt przyjemnym spojrzeniem. Nawet teraz patrzył na nie pogardliwie, choć był w nieco gorszej sytuacji. Niezależnie od momentu, wszyscy jesteście debilami. Nic dla mnie nie znaczycie. Nic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Seuta
Postać Specjalna
Dołączył: 24 Wrz 2011
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:33, 15 Lut 2013 Temat postu: |
|
Seuta spojrzał na Shaine. Ach, teen rebel, tak? Uśmiechnął się do wilczycy z tajemniczym błyskiem w oku - wszak był wzrostu człowieka, więc znacznie górował nad dojrzewającą, a jej tekst o domniemanym wyglądzie duszka nieco go rozbawił.
- Och, maleńka, już pokazujesz ząbki, hm? Nie każ innym patrzeć na swoją nieprzyjemną osobę - powiedział, po czym obserwował, jak młoda wadera powoli zaczyna stawać się przezroczystą, aż w końcu... zniknęła całkowicie. Brawo, zyskałaś nowy skill - niewidzialność! /również do 8 marca/ Seuta zachichotał radośnie, obserwując, jak jego magiczne cukierki zaczynają działać. Następnie przeniósł wzrok na swojego Severusa i pochylił się nad nim... nią.
- Wyglądasz przepięknie, uśmiechnij się - powiedział, następnie złapał Sevową w pasie i uniósł do góry, drugą rękę zatrzymując pod kolanami samicy. - Teraz ja mogę cię ponieść - powiedział z uśmiechem, który wyrażał więcej niż tysiąc słów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|