Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:22, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
Innocence zrobiła niewielki wyszczerz. W sumie trudno nazwać jaki. Z natury ma duże oczy, których nie wytrzeszcza, ale... ten temat zostawię sobie na później. Czyli te Dżemojady muszą być zaje.. fajne! Tak, tak... o ten wyraz mi chodziło :3
- Mmmm... Ciźbyś ich siukała? - Spytała i zeskoczyła z pieńka, na który przed chwilą tak chciała wejść, aby nie spaść i zostać. Przysunęła pyszczek, wraz z drobnym noskiem do ziemi i zaczęła wąchać. Z chęcią pomoże Anawiee (xd).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jeanine
Dorosły
Dołączył: 05 Wrz 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z odchłani nicości Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:36, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
- No, napewno szukają dżemu. Tylko dzięki niemu się nie rozpływają. - powiedziała i także zaczęła węszyć - Pachną jak żelki, tyle że bardziej dżemowe. I jakie dobre... - kiedy to dodała zaczęła jej cieknąć ślina z pyska i opadać na ziemie, lecz szybko ją wytarła i zaczęła ruszać pyskiem w te i spowrotem, szukając tego pięknego zapachu żelek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:48, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
Innocence z uśmiechem chodziła wzdłuż brzegu, jednak ten szybko zniknął. Dobra, teraz ma mały problem.
- A jak pachną... zielki? - Spytała nieco zmieszana. Pewnie ten zapach jest tu znany, jednak jej całkowicie obcy. Musiało być to coś interesującego. Oczywiście gdy Anawaa mówiła o Dżemojadach to zrozumiała tylko pojedyncze słowa, niektóre po prostu... brzmiały inaczej xd. Przez chwilę trzymała tak nosek przy piachu i coś dziwnego chciało, aby nagle zimna, słona fala została wypchnięta przez prąd (czy co to tam innego) i naleciała jej do nosa >.<
- Kyaa~ Tfe! - Krzyknęła i szybko podniosła łepek. Złapała się łapami za nos, nieprzyjemne uczucie... niestety.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nuclear
Dorosły
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:53, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
Nuclear przyleciał tu znad Zimnego Wodospadu. Ale tu fajnie... Ekhem, dziwnie.-Powiedział sobie. Wleciał na falochron. Chodził po nim przez jakieś dwadzieścia minut. Poznawał dopiero tę krainę. Chciał zobaczyć wszystkie miejsca tutaj, lecz nie starczyłoby mu czasu. Postanowił więc na krótko zabawiać w jakichś miejscach i wtedy będzie szybciej. Przyglądał się okolicom. Zobaczył wodę. Podleciał na jej brzeg i zanurzył dziób. Ta woda była jakaś taka... Słona. Przez gryfa przebiegł dreszcz. Lepiej tego nie pić.-Uświadomił sobie w myśli. Pamiętał te dziwaczne stworzenie, które zmoczył nad wodospadem. Na tą myśl chciało mu się śmiać, lecz jednak nagle spoważniał. Przecież to dopiero trzecie miejsce, a przed nim ich mnóstwo. Musi więc lecieć dalej. Pa!-Krzyknął nie za głośno do słonego morza i falochronu, a potem odleciał do Krain marzeń.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nuclear dnia Śro 18:53, 19 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanine
Dorosły
Dołączył: 05 Wrz 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z odchłani nicości Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:53, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Żelki pachną jak żelki... Czyli jak coś słodkiego w gumowy sposób. - zawołała trzymając nos przy piasku, wtedy ją coś kopnęło {Nie dosłownie} ~ Co jeżeli nie wie jak pachną słodycze? To byłby skandal! ~ Anawaa zaczęła szukać żelek które kiedyś od nie pamięta kogo dostała. Po chwili znalazła, lecz wtedy usłyszała narzekanie Inn, i równocześnie wydobyła chusteczkę o zapachu wiśniowym z kieszeni. - Proszę! - powiedziała podając Inn chusteczkę i żelki - Powąchaj, i będziesz mogła potem zjeść. - Oczywiście chodziło jej o żelki, a nie o chusteczkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:04, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
Puściła nos i otwierając oczka spojrzała na Anawęę, żeby jej wysłuchać. ~ Słodkiego w gumowy sposób... ~ Pomyślała, jednak co to było to słodkie? : O . Ta to wielu rzeczy jeszcze nie wie...
- Dziekuje. - Odpowiedziała i wzięła do łapek żelki jak i chusteczkę, chusteczkę jak się domyśliła przyłożyła do nosa, który wydmuchała (:3) i było o wieeele lepiej. Powąchała żelki... Ymm... Miały taki zapach delikatny, ale inny.
- Mmmm... Ładnie pachnie ta chustećka. - Powiedziała i wzięła żelusia do pyszczka... Po jej pyszczku chwilę później rozszedł się słodki smak słodycza. Uśmiechnęła się szeroko i zamachała ogonem. No tak, to był chyba najciekawszy smakołyk jaki jadła. Taki owoc ale w guuuumowym czymś.
- No to siukamy dalej! - Krzyknęła entuzjastycznie i znów przybliżyła pysk do piachu, wcześniej oddalając się od niebezpiecznego brzegu x.x
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanine
Dorosły
Dołączył: 05 Wrz 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z odchłani nicości Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:20, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
Anawaa się zdziwiła kiedy zauważyła że Inn w ogóle nie ma zamiaru zjeść chusteczki. Kiedy ona sama ja pierwszy raz powąchała, prawie ją zjadła. - Żelki... - powiedziała, wyobrażając sobie piękne smakowite misioglutki, i na samą myśl dostała ślinotok. - Tutaj chyba ich nie ma! - zawołała do Innocence podnosząc łeb, a z piaskiem na nosie, tak aż do piasku się dokopała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:43, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Kyaa~ To cio jobimy? Gdzie ich siukamy? - Spytała spoglądając na Anawęę. Mogły zostać tutaj, jak równie dobrze pójść gdzieś indziej w ich poszukiwaniu... Uuu... Może gdzieś istnieje taka Fabryka Żeeeeeeeeeeeelków? Tam one na pewno będą! Albo nie!
- A w Fabjice Dziemu? - Spytała z cwanym uśmieszkiem, który zastąpił ten uroczy i przyjacielski. Choć trochę tej przyjacielskości w nim zostało, nie będziemy zaprzeczać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanine
Dorosły
Dołączył: 05 Wrz 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z odchłani nicości Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:55, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Hym... Może... - myślała drapiąc się pazurkiem po łepetynce. Może były w legowisku, mogły tam być, przecież tam miała dżem. - Do mojego legowiska! - krzyknęła i zaczęła biegnąć przed siebie. Po chwili się jednak zatrzymała i wróciła do Inn, zanim zaczęła biec usłyszała propozycje Inn. - Tam też mogą być... Tylko gdzie taka fabryka? - zapytała, a jej pazurek znowu zaczął drapać dziurę w jej głowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:45, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca słysząc krzyk uśmiechnęła się. Może tam też będą? Ruszyła za Anawąą, lecz w momencie gdy ta się zatrzymała, ona poszła w jej ślady.
- No nie wiem... Jestem tu dość kjótko. Tylko po pjostu no... coś takiego wpadło mi do głowy. - Odpowiedziała i podrapała się krótką łapką po główce, aby położyć ją na wcześniejszym miejscu. Ale może Anawiee coś wpadnie do głowy? Może jednak taka ma gdzieś miejsce? : D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elvan
Dorosły
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:42, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Młody wilk przybiegł tu z Zachodu aby się zrelaksować. Jednak w oddali kiedy szedł do zimnego morza zauważył dwa młode wadery. Bez wahania podszedł do nich. - Witam, jestem Elvan. A wy ? - zapytał. Wcale nie czekał na odpowiedzi tylko zapytał tylko z grzeczności a chciał się przedstawić bo jak wcześniej wspominałem chcę się zapoznać ze wszystkimi. Pędem wskoczył do wody i zaczął nurkować. Po chwili wyszedł cały mokry i zimny. W myślach pomyślał sobie ''Czy to było dobre posunięcie? Chyba nie'' Teraz z większą chęcią podszedł do młodych wader i zapytał: - A wy jak się zwiecie? - zapytał. Widział ,że po jego prawej stronie wilczyca jest młodsza od niego. Położył się na miękkim piasku. Czekał na ruch wilczyc.[/i]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elvan dnia Sob 15:44, 22 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:45, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
Lea wracała właśnie z imprezy u Viktorii, która w sumie nie była imprezą. Wrócić gdzie nie miała, do domu jej nie ciągnęło, więc szła "okrężną drogą", aż trafiła tutaj. Zauważyła kilka wilków, ale jakoś jej nie ciągnęło do nich, usiadła więc i obserwowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:48, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
Drobniutka, jasnowłosa wilczyca wyłoniła się z tumanów śniegu zalegających na tym piaszczystym obszarze. Brnęła dzielnie przez wysoką pokrywę zimnego puchu, chcąc dojść do falochronów. Kiedy wreszcie jej się to udało, wskoczyła na najbliższy z nich i strzepnąwszy śnieg puchatym ogonem, nań usiadła. Odetchnęła świeżym, mroźnym powietrzem, a na jej drobny pysk wpełzł uśmiech. Flake uwielbiała to miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:53, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
Lea przeniosła wzrok na żółtą waderę, która pojawiła się w tym miejscu.
- Hej. - Powiedziała. Takie zwykłe przywitanie. Nie żadne "witaj", które według niej zawsze brzmiało sztucznie i poważnie. Wilczyca machnęła kilka razy ogonem, po czym ten znów opadł nieruchomy na ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:57, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
Skierowany dotychczas ku wielkiej wodzie łeb odwróciła w stronę, z której dobiegł ją głos. Nawet nie dostrzegła, że nie jest w tym miejscu sama. Uśmiech, wręcz przylepiony do drobnego pyska Flake jeszcze się poszerzył.
- Cześć - odpowiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:05, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
Lea, widząc że żółta wilczyca nie jest wrogo nastawiona, wstała z ziemi i ostrożnie do niej podeszła.
- Piękne, prawda? - rzekł patrząc na morze. Wielka woda... Wilczycy zawsze się to podobało, choć samej wody nie lubiła ze względu na to, że była mokra. Lecz póki nie musiała dotykać morza, a tylko na nie patrzeć to je uwielbiała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:09, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Bardzo - odpowiedziała, przenosząc spojrzenie dwukolorowych, szaro-fioletowy oczu na morze. - Woda łagodnie faluje z cichym, kojącym szumem, zza linii horyzontu wyglądają jasne obłoczki... szkoda tylko, że ta woda jest taka słona.
Ostatnie swe słowa zaakcentowała wesołym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:13, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
Lea uśmiechnęła się.
- Szkoda, że woda jest taka mokra. - powiedziała. - Gdyby nie to, to byłaby na prawdę wspaniała. - Sucha woda... a to ciekawe. Coś takiego by się mogło przydać. Wilczyca zaczęła poruszać swoim ogonem w prawo i lewo, delikatnie zamiatając nim ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:20, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
Zeskoczyła z falochronu, bo dziwnie rozmawiało jej się z Leą z tak wysoka. Usiadła na ośnieżonym podłożu, lekko marszcząc przy tym nos. Nie przepadała za siadaniem na śniegu - szybko marzły jej na nim cztery litery. Zaśmiała się na słowa wadery.
- Jestem Flake - przedstawiła się. Na jej delikatnym pysku wciąż malował się ten sam ciepły uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:23, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca spojrzała na żółtą waderę. Wydawała się być sympatyczna.
- Ja jestem Lea. - powiedziała z uśmiechem. - Miło mi cię poznać. - dodała przez grzeczność. Jej ogon cały czas zamiatał zimne podłoże.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|