Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:32, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
Schatt wolnym krokiem przyszedł w to miejsce. Dostrzegł tę wilczycę, którą widział już wcześniej w dolinie i Leę.
- Dzień dobry - powiedział do wilczycy, po czy dodał: - cześć Lea!
Przynajmniej tu były jakieś znajome pyski!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:43, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Cześć. - powiedziała Lea widząc Schatta, a jej ogon mocniej począł zmiatać ziemię, jednak chwilę potem znowu powoli kiwał się to w lewo, to w prawo. Wilczyca znowu przeniosła wzrok na morze. Było piękne. Duże. Spokojne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:56, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Witam - odpowiedziała przybyłemu wilkowi. Gdzieś go już chyba widziała... ach, tak! W Dolinie Marzeń, kiedy rozmawiała z tymi małymi smoczycami, Scentią i Shaeerą. Uśmiechnęła się do Schatta. Jak zwykle, Flake była w wyśmienitym humorze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:57, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
Schatt uśmiechnął się delikatnie i usiadł na ziemi. Przynajmniej udało mu się trafić na towarzystwo na poziomie. Ostatnio miał styczność z wilkami, które nie wiedziały, co to życie. Uważały je za miejsce zabaw i marzeń, nie wiedząc, że jest ono walką. Jedyną ważną - najważniejszą - walką. Zaczyna się przy narodzinach i kończy przy śmierci. Ci, którzy tej walki nie widzą, przegrywają. W pewnej chwili atakuje ich coś niespodziewanego, mimo że im się zdaje, że wygrywają. To jak polowanie na jelenia. Już prawie zabity, lecz nagle wyskakuje ryś i silną łapą odrzuca cię na bok. Lecz grunt to się nie poddać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:24, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
No i nastała cisza. Ta znienawidzona przez Flake, towarzysząca jej przez większość życia cisza. Zarówno Lea, jak i wilk, którego imienia nie znała, zamilkli. Wilczyca przeniosła wzrok z samca na morze. Jej dwukolorowe oczy śledziły leniwe ruchy fal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:33, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
Schatt spojrzał w stronę morza. Wydawało się mu takie dalekie i niedostępne, mimo iż było blisko. Może po prostu nie rozumiał go? Nikt nie lubi niewiedzy. On nie znał morza, wody. To wszystko było dla niego obce. Czy podjąć ryzyko i poznać to? Wiele razy ryzykował, a skutki nierzadko były negatywne. Morze. Fale. Woda. Czym to wszystko tak naprawdę było? Wiedział tylko, że siłą, która czyniła wiele dobra, lecz także niewiele mniej szkód.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:41, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
Schatt, Twoje posty są zbyt filozoficzne jak na mój tępy, zatruty chorobą umysł. -.-
Lea spojrzała na Schatta.
- No... - zaczęła. - Co nowego u ciebie słychać? - spytała. Chciała wciągnąć przyjaciela w rozmowę, zawsze jej się wydawało, że Schatt ma zbyt smutne myśli. Ach, pesymiści.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:43, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
Położyła się na ośnieżonej plaży i owinęła łapy niebotycznie długim, puszystym ogonem. Ach, jak cieszyła się, że posiada ogon tak duży, mogący służyć za kołderkę w mroźne dni! Fioletowo-szare oczy Flake wciąż wbite były w fale, uszy stanęły sztywno, wsłuchując się w nużący ich szum. Morze zawsze działało na nią uspokajająco, koiło wszelkie niepokoje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:09, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
Z początku mały, potem coraz większy pomarańczowy punkcik zbliżał się do Flake. Evana od razu poznała tą wilczycę. Przyspieszyła i szybkim truchtem znalazła się tuż przy wilczycy.
- Witaj Flake. Dawno cię nie widziałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:13, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
Do Flake nie od razu dotarły słowa Evany. Dopiero po chwili ocknęła się z głębokiego zamyślenia. Uniosła łeb, by spojrzeć na znajomą wilczycę.
- Witaj - odpowiedziała i posłała jej lekki uśmiech. Dziś Flake nie rozpierała energia tak silna, jak wtedy na łące. Może był to uspokajający wpływ wielkiej wody? A może po prostu jasna wadera wstała dziś lewą łapą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:26, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
Płomiennoruda położyła sie obok Flake. Widziała, że towarzyszka nie ma humoru, więc po prostu się położyła i odwzajemniła uśmiech.
- Pięknie tu. - powiedziała omiatając wzrokiem otoczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:29, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Owszem. Pięknie, spokojnie... - już miała ziewnąć, ale powstrzymała się. To nie byłoby zbyt kulturalne zachowanie. Nie patrzyła już na morze, zamiast tego utkwiła wzrok w rudej towarzyszce. Jeszcze by usnęła, gdyby dłużej patrzyła na te nużące, monotonne fale!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:58, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
Lea spojrzała na milczącego Schatta, a potem przeniosła wzrok na rudą waderę.
- Dzień dobry. - powiedziała grzecznie. Flake i wilczyca chyba się znały. Ruda wydawała się być bardzo sympatyczna. Lea lubiła wesołych i sympatycznych osobników.
Coś nieskładnie mi wyszło...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:59, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
Ja mam kaszel, a rodzice każą chodzić do szkoły, bo nie mam podwyższonej temperatury :[
- W sumie nic - odparł Schatt. - Ostatnio trochę kręciłem się po okolicy, lecz nie ma nic ciekawego. A u ciebie? - Spytał koleżankę. Przynajmniej znalazł rozmówcę na poziomie. Większość dotychczas spotkanych wilków była zbyt tępa, żeby choćby słowo z nimi wymienić. Zachowywały się tak, jakby się dopiero wczoraj urodziły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:11, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
Lea przeniosła wzrok na Schatta i odpowiedziała:
- U mnie też niewiele. Wstąpiłam na imprezę do Viktorii, ale szybko się... skończyła. - nie wiedziała czy wprowadzać przyjaciela w szczegóły. Ciekawe co z Anabell i Jaelem? Miała nadzieję, że nic złego sobie nie zrobią. (zbiorowe samobójstwo?) x]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Memoria
Młode
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:14, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
Memoria niepewnym krokiem skierowała się w te strony. Znowu dostrzegła te dwa wilki spotkane wcześniej. Przynajmniej wydawały się rozsądniejsze niż to całe towarzystwo, które tam było po ich odejściu.
- Dzień dobry - powiedziała i usiadła na ziemi, delikatnie machając ogonem nad ziemią, żeby się nie wybrudził. Może trochę przesadziłam. Jasna wilczyca wydawała się też dość "normalna".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:20, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
- A właśnie myślałem nad tym, żeby się na nią wybrać. No i widzisz! Tam gdzie nie ma Schatta imprezy szybko się kończą - powiedział z szerokim uśmiechem. - Witaj - dodał po chwili do wilczycy spotkanej nad jeziorem. Byłą dość poważna jak na swój wiek. Gdyby miał oceniać nie po wielkości, lecz po słowach, z pewnością uznałby, że jest przynajmniej kilkuletnią wilczycą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:25, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Hej. - powiedziała Lea do nowej wilczycy i uśmiechnęła się na słowa przyjaciela.
- Jest Schatt, jest impreza. - przyszło jej na myśl. Chociaż z pozoru wilk nie wyglądał na imprezowicza, to rzeczywiście nawet dobrze się z nim bawiło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:34, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Czyli teraz będziemy siedzieć i co chwila pytać się siebie: co ostatnio robiłaś, co ostatnio jadłaś, kiedy ostatnio spałaś, po co tu siedzisz... - Zaproponował Schatt ze swym strasznym uśmiechem. Patrz na av. Po chwili jednak wyraz jego twarzy momentalnie się zmienił. Ostatnio nie widział swego fenka. Czyżby gdzieś się zgubił?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:35, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
Evana spojrzała na Leę. Już ją kiedyś spotkała nad zamarzniętym jeziorem, ale nie miała okazji jej bliżej poznać.
- Dzień dobry Leo. - powiedziała do niej i zwróciła się do nieznajomej. - Witaj, jestem Evana a ty? - zwróciła też pysk w stronę basiora. - Cześć Schatt...
Lekka bryza potargała lekko jej grzywkę. Spojrzała na Flake i uśmiechnęła się do niej. Miło było ją spotkać, pamiętała jak się z nią bawiła.
- Lubisz morze? - zapytała by przerwać ciszę trwającą między nimi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|