Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:52, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
Lecieliście spokojnie, na ciepłych prądach powietrznych.
Nie musiałaś nawet często machać skrzydłami. Gdy byliście przy samej wyspie widoczność spadła do 0,5m. Wiatr zaczął dąć tak silny, że nie mieliście szans utrzymać się w powietrzu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karenaj dnia Nie 10:06, 31 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Amija
Latający Tropiciel
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:58, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
Wadera powoli obniżała lot, jednak prawie nic nie widziała. Tylko słyszała pod sobą szum fal. Mocno machała skrzydłami, lecz wiatr był zbyt silny. Po chwili zastanowienia postanowiła lądować. Nie wiedziała czy znajdują się nad morzem, czy też już nad lądem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:06, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
Prąd powietrza zawiał z góry, wrzucając Cię do wody. Mogłaś już tylko płynąć do wyspy, która zdawała się tak odległa.
Wodne fale miotały Cię wzdłuż brzegu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amija
Latający Tropiciel
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:10, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
Wynurzyła się z wody i łapą odgarnęła grzywkę z oczu. Z góry wyspa zdawała się być bliżej. Rozejrzała się dookoła. Nigdzie nie było widać szczeniaka. Cóż, nie miała jak go szukać, gdyż fale miotały ją we wszystkie strony. Po jakimś czasie uciążliwych prób dopłynięcia do wyspy, udało się. Stanęła na piaszczystym brzegu i rozejrzała dookoła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:19, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
Przed tobą widniała jedna ścieżka, dookoła rosły gęste krzaki. Mogłaś wejść w las, lub podążać ścieżką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:05, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
Jael wyskoczył z wody. Fuj!
- Mokre jest złe, zimne jest złe! - mruczał, płynąc w stronę brzegu. Nie był w tym najlepszy, więc musiało mu to trochę zająć. Machał cały czas łapami, chlapiąc dookoła co nazywał pływaniem, aż znalazł się na brzegu. Otrzepał się, wykaszlał resztki wody z płuc i rozejrzał się dookoła.
To Ja decyduje o tym co zobaczyłeś czy poczułeś, więc łaskawie edytuj swój post.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Samuerian dnia Nie 18:08, 31 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:24, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
Młody wilk widział piaszczysty brzeg, a dalej nie przebytą puszczę. Mógł jednak w nią wejść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:41, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
Gdy Jael ujrzał puszczę poczuł lekki niepokój. To nie jest to samo co tańczące szkielety.
- No trudno. - rzekł i z dumną miną ruszył przez plażę, aż dotarł do puszczy. Zaczął się zaraz przedzierać pomiędzy drzewa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amija
Latający Tropiciel
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:06, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
Karenaj napisał: | Przed tobą widniała jedna ścieżka, dookoła rosły gęste krzaki. Mogłaś wejść w las, lub podążać ścieżką. |
Ujrzawszy przed sobą ścieżkę uśmiechnęła się lekko, nieznacznie. Już miała iść, kiedy do głowy przyszły jej pewne myśli. Może to jakiś podstęp? Ścieżka na bezludnej, opuszczonej wyspie? Dziwne... Ale cóż, do odważnych świat należy. W końcu pewnym krokiem ruszyła w stronę dróżki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:52, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
Wilczyca idąc przed siebie zobaczyła ścianę drzew i krzewów, przez którą nikt żywy by się nie przedarł. Jednak było doń wejście. Wewnątrz ścieżka prowadziła w dwie strony na prawo i na lewo.
Młody wilk ujrzał podobne wejście, chodź z zupełnie innej strony. Wybór miał taki sam prawo bądź lewo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:11, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Ene, due, rikefake... - rzekł Jael pod nosem. Prawo, lewo, prawo, lewo. - Raz kozie śmierć idę w prawo! - rzekł głośno i ruszył w lewą stronę. Kierunki nadal mu się myliły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:15, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
Szedł przed siebie długo. Po drodze mijał jedynie krzaki i piach. Wtem przed jego oczami stanęła mokra wilczyca i wyjście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:20, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Eeeem... Dzień dobry. - powiedział młody na widok wilczycy. Szedł dość długo i nie mijał wielu ciekawych rzeczy, więc nie spodziewał się spotkać na końcu kogokolwiek. Nagle zauważył wyjście. Ale jednak, póki wyjście nie uciekało odezwał się do wadery: - Nic pani nie jest? Bo na suchą pani nie wygląda. - usiadł na chwilę, aby odsapnąć, i parę razy machnął ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:35, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
Młody wilk w owej wilczycy mógł poznać swą niedawna towarzyszkę - uskrzydloną Amiję. Przed nim rysowały się trzy drogi. Iść dalej, wyjść z labiryntu, czym prawdopodobnie był owy gąszcz, lub zawrócić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:50, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
Jael rozpoznał w mokrej wilczycy Amiję. Uradowany, że to ta wadera, który wyciągnęła go z wody podtruchtał do niej i zapytał:
- To co teraz robimy? - bowiem mieli różne drogi do wyboru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amija
Latający Tropiciel
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:06, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
Amija stała patrząc na ścieżki i zastanawiając się, którą wybrać, kiedy nagle po jej lewej stronie wyrósł młody wilk. Po dokładniejszym zbadaniu go wzrokiem, okazało się, że to ten sam co wcześniej jej towarzyszył. - O, witaj. Nie, nic mi nie jest. - powiedziała i uśmiechnęła lekko, po czym otrzepała się z nadmiernej ilości wody. - Chyba idziemy dalej, co? - spojrzała na niego i na ścieżkę po prawej stronie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:40, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
Droga przed wami była prosta, chodź wybór trudny.
No, prosta jak prosta, wiodła po planie okręgu. Jednak prócz tego i żywopłotu z obu stron wydawała się normalna.
Nagle za Amiją zamknęło się wejście, zasłonięte przez magiczne rośliny, które utworzyły z siebie napis: "Drogi powrotnej nie ma..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:31, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
- I co teraz? - zapytał Jael nie odwracając się w stronę wilczycy. Patrzył teraz przed siebie usiłując zapamiętać jak najwięcej szczegółów drogi przed nim. Ciekawiło go bardzo to zadanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amija
Latający Tropiciel
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:52, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
Widząc napis z roślin zaczęła machać ogonem w tę i z powrotem. Były to energiczne ruchy wskazujące na zdenerwowanie wilczycy. Wiedziała, że w końcu coś się stanie. - Pięknie... - mruknęła zirytowana, po czym spojrzała na ścieżkę, która im pozostała. - Zdaje się, że mamy tylko jedno wyjście. - powiedziała i po chwili ruszyła na przód.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:04, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
Szliście dalej, prowadzeni prostą ścieżką. Nagle waszym oczom ukazał się okazały żywopłot, który odgradzał wam drogę. Musieliście zawrócić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|