Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:50, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
- Bo jestem osamotniona. W każdym tego słowa znaczeniu - odrzekła, a jej szczupły pysk rozciągnął subtelny uśmiech. Podniosła się do pozycji siedzącej, jak miała w zwyczaju, gdy rozpoczynała z kimś rozmowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Miyoshi
Dorosły
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:59, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Nic nie mówiła przez chwilę, szukała odpowiednich słów jakich mogła użyć:
- Osamotniona... Te słowo mi jest o wiele bardziej bliższe. Jest częścią mojego pustego życia, które od samego początku było nic nie warte... - mruknęła przymykając oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:06, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Milczała przez chwilę, zastanawiając się nad słowami rozmówczyni. O swoim życiu mogła powiedzieć dokładnie to samo. - Doskonale cię rozumiem - odpowiedziała. - Samotność, odrzucenie... borykam się z tym od pierwszych chwil życia. Ale staram się nie tracić nadziei i nie dopuszczać do siebie myśli, że moje życie nie ma wartości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miyoshi
Dorosły
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:43, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
- Powiedz mi, jak Cię zwą? - zapytała. otworzyła oczy, spojrzała na nią. Czuła, że coś je łączy. Nie chodziło oto, że obie doskwiera samotność... Westchnęła głucho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:43, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
- Hekate - odpowiedziała krótko, lustrując rozmówczynię uważnym spojrzeniem. Z jej pustych, mdło żółtawych oczu nie można było wyczytać żadnych emocji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miyoshi
Dorosły
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:38, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
- Miyoshi. - mruknęła pod nosem. Zerwała sie na równe łapy, z dala dobiegały niepokojące odgłosy. Machnęła narwowo końcówką ogona. Przymknęła oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:48, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Usłyszawszy dziwne odgłosy, dźwignęła się na łapy, swym starym zwyczajem stawiając na sztorc duże uszy. Nasłuchiwała, zachowując ostrożność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miyoshi
Dorosły
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:02, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Zastanawiała się, cóż to takiego mogło być... Zrobiła kilka kroków w tył, nie była przekonana że jest co coś dobrego dla niej i dla jej towarzyszki. Odgłosy nasilały się, znaczyło to że obcy zbliżał się. Pociągnęła za sobą Hekate. Ukryły się za gąszczem drzew.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:08, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Zza drzew rozglądała się uważnie, czekając aż dziwaczne stworzenie wydające te odgłosy, wreszcie pojawi się w polu jej widzenia. Spojrzała przelotnie na Miyoshi. Wyglądała na zaniepokojoną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miyoshi
Dorosły
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:13, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Nagle, zza drzew wybiegł rozwścieczony niedźwiedź? Można powiedzieć raczej, że te stworzenie było do niego podobne, ale nim nie było. Czerwone ślepia, ostre kły. Padł na ziemię dysząc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:15, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Jakoś mimowolnie cofnęła się o krok na widok tego ogromnego stworzenia. Przyglądała mu się z niemałym zainteresowaniem. Czemu tak dziwnie się zachowywał?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miyoshi
Dorosły
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:20, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Po upływie kilku chwil zrobiła kilka kroków w stronę nieznajomego... Zmierzyła go wrokiem, westchnęła ciężko. Z trudem stwiała kroki. Gdy była tuż przy obcym, wyczuła wyrazisty zapach ludzi. Tak, tego zapachu nigdy nie zapomni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:31, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Nie uważała, że zbliżanie się do tego stworzenia jest najlepszym pomysłem. Nie chciała jednak zostawić Miyoshi samej, więc wyłoniła się spomiędzy drzew i ostrożnie, powoli podeszła do zwierzęcia, zachowując jednak bezpieczną odległość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miyoshi
Dorosły
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:36, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
- Nie sądziłam, że ludzie mogą być aż tak okrutni. Więzili go, nie dawali jeść, pić... Tortulowali, podawali niesprawdzone leki. Gdy się uwolnił, zdążyli podać mu mieszankę śmiertelną. - znała to wszystko na pamięć. W końcu niegdyś, ona sama była więźniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:43, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Przeniosła teraz wzrok z niedźwiedzia na Miyoshi. Przymrużyła ślepia, lustrując ją przenikliwym wzrokiem. - Długo przebywałaś u ludzi? - spytała. Nie musiała nawet pytać, czy wilczyca miała z nimi styczność. Jej wypowiedź była nader wymowna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miyoshi
Dorosły
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:53, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Zawachała się przy odpowiedzi. Z następnymi tygodniami straciła rachubę czasu:
- Cóż. Wydaje mi się, że kilka trudnych lat. - lecz nie była co do tego pewna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:14, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
- Udało ci się jednak wyswobodzić z niewoli u ludzi - powiedziała, przenosząc wzrok na niedźwiedzia. Hekate tak wiele złego słyszała już o ludziach, lecz jeszcze nigdy żadnego nie spotkała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miyoshi
Dorosły
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:17, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
- Tak... Ale nie było to takie łatwe. Mój wierny przyjaciel oddał życie za mnie, żebym mogła być wolna. Teraz tego żałuję, straciłam jedyną osobę która tak naprawdę mnie potrafiła wesprzeć, przytulić... - powiedział spoglądajac to na niedźwiedzia, to na Hekate.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:26, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się blado. Za nią też ktoś kiedyś oddał życie. - Ofiarował ci wolność, nowe, lepsze życie z daleka od ludzi - odpowiedziała cicho, niemalże szeptem. - A jego dusza nie umarła. Na pewno żyje sobie gdzieś tam - odpowiedziała, wskazując głową sklepienie niebieskie. Trzeba wierzyć. Bo czym jest ziemskie życie bez wiary, że kiedyś czeka nas coś lepszego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miyoshi
Dorosły
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:37, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Pochłonięta rozmową, nie spostrzegła że niedźwiedź odszedł do drugiego, lepszego świata. Spojrzała na niego, uśmiechnęła się nikle. Wstała:
- Chodźmy, jest już po drugiej stronie, bynajmniej jego dusza nie odeszła w samotności. - szepnęła do wilczycy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|