Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Christopher
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:06, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Pójdę tam. Ale jeśli Jael znowu będzie robił jakieś przytyki. To wychodzę. Nie chcę słuchać jego samolubnych tekstów. - rzekł spokojnie i wyszedł tuż za Adą. Po chwili już ich nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Brenda
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bodajże z nikąd Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:46, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
Leciałam pod raz ciemnym, a raz błekitnym niebem. Piekne, lecz tylko ze względu na gwiazdy pojawiające się na ciemnogranatowym nieboskłonem. Uśmiechałam się co jakiś czas lekko do siebie wszak wspominałam swoje życie. Lepsze i gorsze momenty na tych żałosnych coś do siebie mruczałam. Ogarnełam spojrzeniem okolicę, i wybrałam morze. Los chciał, aby była to akurat Żmudna Plaża, zwana też PlażąDobrej Nadziei. Wyostrzyłam wzrok. Ktoś tam był, wyraźnie to widziałam. Dzisiaj akurat byłam bardzo uprzejma, ba, sama uśmiechnęłam się łagodnie. Wylądowałam dość niedaleko od wilków. Slaughter złożył skrzydła, a ja patrzyłam na niego z zaciekawieniem. Zaczynam tracić złe cechy, może i to lepiej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phobs
Duch
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 1215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyprzedaży.
|
Wysłany: Śro 11:00, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
[Pocieszę cię Brendzi - Phobsik przybywa~!]
Jak to Phobs miał w zwyczaju przypełzł tu rozradowany i nieco skołowany. Mieszanka uczuć w jego głowie była pod napięciem, w każdej chwili mógł wybuchnąć. Był zły na siebie za nieudane zebranie, ale pocieszał go fakt, że maja jakiś tam cel. Czas teraz jedynie zorganizować błyskawiczną naradę, która pozwoli im szybko i treściwie rozmówić się na temat profesji.
-Na wszystko znajdzie się czas... - mruknął pod nosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Raiko
Dorosły
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:09, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
Wilk znów dotarł nad morze. Los trzymał go tu uparcie, choć on najwyraźniej się tym nie przejmował. Nie znał zbyt dobrze tej krainy, więc nie dziwił się temu, że wciąż był na terenach bezkresnych wód.
Raiko zbliżył się do reszty. Było tu sporo wilków, choć pierwsza w oczy rzuciła mu się człekokształtna wilczyca. To również było dla niego uzasadnione. Przecież była inna niż ci, którzy ja otaczali. Wyjątkowość nie mogła być aż taka dobra, jaką się wydawała. Przecież ci, którzy się wyróżniają mają na głowie tych, którzy chcą wytępić takich jak oni, aż nikt na świecie nie będzie wyjątkowy.
Znużonym wzrokiem przeszedł po okolicy, a zatrzymał spojrzenie na feniksie, na którym najwyraźniej przyleciała czarnowłosa. Kiwnął jej łbem, a po chwili przysiadł w pobliżu. Spacer nic nie dał. Wciąż nie miał zbyt wielkiej ochoty na rozmowy, choć musiał przyzna, że intrygowała go ciemnowłosa. Po chwili ujrzał kremowego wilka, który mamrotał pod nosem. Również jemu kiwnął łbem, co jednak uważał za bezcelowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Brenda
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bodajże z nikąd Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:16, 31 Gru 2010 Temat postu: |
|
- A... Ohayo. Jesteś samcem, jak mniemam? - zapytałam Phobsa, wszak wilk wyglądał nieco jak samica. A wolę nie palnąć jakiejś głupoty, jakiej będę długo żałować...
- Brenda.
//Brak weny...//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phobs
Duch
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 1215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyprzedaży.
|
Wysłany: Sob 12:35, 01 Sty 2011 Temat postu: |
|
//Rozumiem... xd//
-Tak, z tego co mi się zdaje jestem samcem... - uśmiechnął się. Taaak, Phobs był lady-boyem, dobrze o tym wiedział.
-Phobs. - odparł. Jego pysk wykrzywił się parszywym uśmiechu obnażając rzędy śnieżno białych kłów.
-Pierwszy raz spotykam wilkołaka - dodał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Brenda
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bodajże z nikąd Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:12, 01 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Była Nocna Łowczyni, teraz Samotniczka bez przyszłości. - powiedziałam, siadając wygodnie na piasku. Końcówki płaszcza wnikały w piasek, co było... Dziwne.
- Najsilniejsza tutaj. Pomijając Bogów. - dodałam odruchowo. Rzecz, jaką warto się chwalić.
- Och, miło, że cię zainteresowałam. - Rzuciłam. - Możesz sobie popatrzeć.
Nie wspomniałam, iż normalnie bym się wkurzyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phobs
Duch
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 1215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyprzedaży.
|
Wysłany: Sob 13:22, 01 Sty 2011 Temat postu: |
|
-Niesamowite... Pomyśleć, że rodzi się taki jeden na milion, a ja własnie go poznałem - uśmiechnął się w namyśle. Dlaczgeóż miejsce to zwie się Przylądkiem dobrej Nadziei? Czy istnieje coś takiego jak dobra i zła nadzieja? Phobs parsknął pod nosem. dziś, gdy ludzie dążą do oryginalności, dają miejscom tak wysublimowane i wyrafinowane nazwy, iż tak na prawdę jest to jedynie pseudoliteracki bełkot.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Brenda
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bodajże z nikąd Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:31, 01 Sty 2011 Temat postu: |
|
Spojrzałam w szare niebo. Było mi potwornie zimno, może dlatego, że pogoda podła. Powoli machnęłam włosami, przeciągnęłam się. Dziś wieczór kogoś zabiję. Albo się zaprzyjaźnię, jedno i to samo...
Uśmiechnęłam się do siebie, dziś odżyję na nowo. Mam taka nadzieję. Wyszczerzyłam się sama do siebie. Tak jak kiedyś.
- Ja cię znam. - Nagle wyrzuciłam z siebie. - Moja kuzynka z Ognia mi o tobie wspominała. Jesteś Alfą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phobs
Duch
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 1215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyprzedaży.
|
Wysłany: Sob 13:39, 01 Sty 2011 Temat postu: |
|
-Chyba tak. Ale ostatnio zawaliłem zebranie, nie ma się czym szczycić... - wydukał smętnie. Jego utleniona czupryna zafalowała na wietrze. Poczuł jego muśnięcie na policzku. Wiatr był wyjątkowo... Ciepły. Zima się kończy. a szkoda. Tak depresyjna pora to pożywka dla jadowitych oczu Phobsa. Uwielbiał patrzeć na konające z miłości małolaty i zdesperowanych dorosłych. Najwyższy czas samemu pomaść w depresje i żywic się własnym smutkiem. Cholera, między młotem a kowadłem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Brenda
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bodajże z nikąd Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:49, 01 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wróciły wspomnienia z zebrania Nocy. Kiedy to ona miała być Alfą. Niedoczekanie. Wtedy właśnie odeszła z tego padołu łez, gdyż waliło się i wali nadal. A wiadomo, mur walić się wiecznie nie może, w końcu zostanie tylko jedna stojąca pionowo cegiełka. Wielce wielmożna i wszystkomogąca Atrita, która to uratuje ten przedsionek bachorów. Kilka dni temu, widziałam jak nie umiała rozwiązać konfliktu pomiędzy dwoma szczeniakami z Nocy, w tym jedno było jej szczunem. Żałosne.
- Chcesz powalczyć? - Rzuciłam niespodziewanie podskakując na piasku i lądując na stojąco. Potrzebowałam tego. Do Areny już dawno nie zawitałam. A Phobs nie był nudnym mHrocznym szczunem. Chyba....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phobs
Duch
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 1215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyprzedaży.
|
Wysłany: Sob 14:14, 01 Sty 2011 Temat postu: |
|
-Nie. - odparł krótko. Nie miał zamiaru. Był wielce omotany wydarzeniami z ostatnich tygodni. to nie na jego cierpliwość.
-Ale kiedyś jak najbardziej. - dodał, a na jego pysk wstąpił szelmowski uśmieszek. Każdy jego ząb był innej wielkości, co jeszcze przybliżało go do renomy dziwaka. cóż, najwidoczniej w dzisiejszych czasach ceni się dziwaków. W końcu coś musiało sprawić, iż Alfa został... Nigdy się nie pysznił. A może to właśnie przez to zebranie wzięło w łeb. Powinien być bardzie stanowczy... Cholera, człowiek się potyka i wstaje, ale to nie znaczy, że po drodze nie zbiera siniaków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Psychopathic Ghost Doll
Duch
Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nikąd. Ha, ha niezła jestem xD Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:53, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Brendziaaaaa! - Wydarłam się nacierając na Alfę mojej watahy od tyłu, gdyż teraz była dla mnie jak mniej niż zero. Przeleciałam przez niego i od razu rzuciłam się na kuzynkę. Oczywiście, przez nią także przeleciałam. Wsiąkłam w mundurowy płaszcz, futro, pooglądałam wnętrzności i zatoczyłam koło unosząc się przed wilkołaczką. Nagle radosny wyraz mojej twarzy przybrał gwałtownie ponury wyraz, a słowa stały się chłodne jak metal.
- Spaskudniałaś. Gdzie masz tę ładną sukienkę? Wychudłaś. - Ale szybko przeszłam do sedna. - Gdzie byłaś? Wszędzie cię szukałam. Odeszłaś. Ale twoje zniknięcie nic nie dało. Nie uwierzysz, twój były padoł łez przypętał się do nas błagając o pomoc i sojusz, gdyż sami już nie są w stanie wyżywić własnych szczunów. Po cholerę od nich odeszłaś? Mogłabyś te półmózgi zamienić w swoja prywatną kawalerię. Z resztą, już to zrobiłaś, a potem zrezygnowałaś. Nie pojmuję tego! - Darłam się jak głupia, tak, że każdy kto przebywał w promieniu kilometra zapewne to usłyszał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:25, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
Z nadzieją że spotka tu kogoś kto pomoże jej odetchnąć po trudnym dniu Zoe przyszła tu. Choć była smutna na jej pysku nadal widniał szalony uśmieszek. O kogo my tu mamy? Pare wilków. Może troche im popsuć dzień co? Na tą myśl Zoe uśmiechneła się jeszcze bardziej. Nigdy nie oceniaj wilka po wyglądzie a szczególnie tej wadery...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Psychopathic Ghost Doll
Duch
Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nikąd. Ha, ha niezła jestem xD Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:34, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
- O, o, o! Brenda zobacz! - Zapiszczałam wskazując na przybyłą i potrząsając kuzynką. - Masz przykład. Ten Cukierkowy Kapturek przypętał się do was do Nocy. Zobaczę, jak się sprawuje na usługach Szatana...
Podleciałam do Zoe i wydarłam się:
- Ave servus tenebris! Czy twój world może mi udzielić informacji?! - Wciąż się szczerzyłam jak Ghost do siekiery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:37, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
Popatrzyłą na wilczycę
-Och wypraszam sobie cukierkowego kapturka. Poprostu ostatnio zcięto mi sierść i grzywę i teraz tak wyglądam malutka wiesz.
Uśmiechneła się szyderczo patrząc z góry na szczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:49, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
Ciemna wilczyca cichuteńko weszła na małą skałkę, nawet nie było słychać jej odgłosu łap. Przycupnęła i oglądała z góry Brendę, Ghost, Phobsa oraz Zoe. Wyglądała jak ciemny, jasnowłosy ptak siedzący na drzewie który się naśmiewa z głupich ludzi który nie potrafią go dosięgnąć. Pomyślała że lepiej się jeszcze nie odzywać, może jej się poszczęści i nie zostanie przyuważona?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:55, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
Skąd znasz nasze imiona jak z nami nie rozmawiałaś???]
Zoe poczuła jakis dziwny zapach który nie dawał jej spokoju.
Wreszcie zrozumiała że przyszedł tu inny wilk. Popatrzyła do góry.
-Przepraszam czy mogłabyś stamtąd zejść wilczyco gdyż zasłaniasz mi słońce.
Położyła sie na plecach jakby się opalała i kilka razy potrząsneła głową co miało znaczyć by nowo przybyła wadera się przesuneła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:07, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
//Dawałam wtedy opis, gdzie się znajdowałam//
Zeskoczyłam z kamienia i przycupnęłam znów przy brzegu morza, spoglądając gdzieś daleko w horyzont myślałam o mojej rodzinie, przyjaciołach... Monologowałam w myślach, jednak ani słowem się nie odezwałam do pozostałych... postanowiłam pozostać w mojej słynnej, głuchej ciszy... Jak to w zwyczaju mam robić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:31, 14 Sty 2011 Temat postu: |
|
Zoe wykrzywiając swój podły uśmiech spojrzała na wilczycę.
,,Pewnie ma focha" mrukneła pod nosem. Na początku jako szczenię była szczęśliwa i uśmiechnięta ale po spotkaniu z Monroe który zjadł jej jedynego przyjaciela kurczaka Rachaela jej radość znikneła. Teraz stała się ponura.
Na myśl o Rachaelu zawyła cicho do nieba.
,,Nigdy cie nie zapomne"wyszeptała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|