Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Enary
Dorosły
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:42, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca skinęła łbem i postanowiła zadać kolejne pytanie, które pozwoli jej poznać rozmówcę.
- A długo jesteś w krainie? - oto i pytanie. Wilczyca lubiła wiedzieć z kim ma do czynienia, dlatego też nie spuszczała wzroku z basiora. Wdychała głęboko świeże powietrze, westchnęła cicho z zadowolenia, i owinęła ciało puchatym ogonem, albowiem zaczęło jej doskwierać zimno. Minus jej smukłego ciałka polegał na tym, że nie miało jej co ogrzewać poza jej śnieżnobiałym futerkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Wichura
Druid
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:48, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Wichur pokręcił łbem przecząco.
- Nie, właściwie to dopiero tutaj przybyłem, teraz jakoś usiłuję się dostosować - wzruszył ramionami. - Zwłaszcza do tego zimna i tego, że nie wszystkie wilki tutaj są zbyt rozmowne. Choć w przeciwieństwie do tego, co miałem u siebie w domu to i tak nie mam na co narzekać - uśmiechnął się lekko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Enary
Dorosły
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:51, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Biała wręcz natychmiast zainteresowała się tym co się działo w życiu wilka. Ciekawość zawiedzie ją kiedyś do piekiełka.
- Co się takiego działo w twoim domu? - zadała następne pytanie i aż się zatrzęsła z zimna. Ogon niewiele jej dawał kiedy jej zadek bezpośrednio dotykał ziemnego jak lód podłoża. No ale co ma zrobić? Przecież nie powie "Wichuro! Przytul mnie!". To byłoby co najmniej niezręczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wichura
Druid
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:57, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Wichura jednak nie należał do typu osób, które wiedzą co robić w sytuacji takiej, w jakiej basior właśnie się znalazł. Bez namysłu więc dalej prowadził rozmowę.
- Nic takiego, po prostu... Mój opiekun był dosyć specyficzny - "specyficzny", to najłagodniejsze określenie na szalonego szamana, za jakiego postrzegał swego przyszywanego rodzica Wichura. - Wierzył w różne pozagrobowe bzdety, magię i tym podobne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Enary
Dorosły
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:00, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
En miała do czynienia z magami i szamanami, a jakże. Niemniej jednak miała o nich zdanie ni mniej ni więcej takie, jakie i Wichura. Tylko szaleńcy mogą gadać do umrzyków a magia? Może była, może nie. Nieistotne.
- W takim razie nie miałeś ciekawego życia. - stwierdziła - A powiedz...podoba ci się nasza kraina? - zapytała i wstała. Ponętnym krokiem podeszła do Wichury i otarła się lekko o jego bok kołysząc biodrami i zerkając na niego zalotnym spojrzeniem. Jej ruchy były ponętne i pełne wdzięku. To było coś, co towarzyszyło jej od urodzenia i była z tego szalenie zadowolona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wichura
Druid
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:04, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Wichura szerzej uśmiechnął się, widząc zachowanie Enary.
- Czy podoba? Tak, podoba - odpowiedział pewnie. W sumie była to kraina dość ciekawa, wilki nawet jeżeli nie rozmowne, to na pewno warte bliższego poznania. Basior odwrócił się w stronę wilczycy. - A ty? Od jak dawna tutaj jesteś? - zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Enary
Dorosły
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:10, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Enary ponowiła swoje zachowanie, jednak tym razem jej pysk i reszta ciała przesunęła się dosłownie przez całe ciało Wichury i ich pyski na chwile się bokami zetknęły.
- Hmmm... dosyć długo. A w każdym razie na tyle długo by się przekonać jak należy traktować tutejsze wilki. - odparła i usiadła tak blisko Wichury, że niemal stykali się nosami. - Powiem szczerze. Wilczyce z reguły są... walnięte. Tak, to dobre słowo. Nie mogą się pogodzić z tym, że nie są najpiękniejsze i najlepsze we wszystkim, albo że doprowadziły same do tego, że ich związki się rozpadają a obciążają winą innych... A basiory nie różnią się zbytnio od tych, którzy normalnie chodzą po ziemi. - odparła i bystrymi oczami patrzyła prosto w oczy Wichury. Co wyrażało jej spojrzenie? Fascynację, zainteresowania, flirt... może coś jeszcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wichura
Druid
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:15, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- Hmm... Nie sądziłem, że tak jest, wręcz przeciwnie... Raczej większość osób, jakie poznałem, było dość sympatycznymi wilkami - powiedział, jednak zaraz ponownie uśmiechnął się do Enary. Podobało mu się, że wreszcie ktoś przejawia nieodzowną chęć poświęcenia Wichurze odrobiny swojej uwagi. Nie mówił, rzecz jasna, że nikt tu nie chciał spędzić z nim czasu, jednak miło było znaleźć w końcu taką osobę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Enary
Dorosły
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:26, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- Widocznie miałeś szczęście tylko na takich trafić. Ja niestety, nie miałam tyle szczęścia. Poznałam wilka, który zrobił ze mną to, co zrobił, nieistotne. Nie wiedziałam, że miał rodzinę, bo niby skąd? Gdybym wiedziała, nie dopuściłabym do tego zdarzenia. A tu wpada taka, zaczyna mnie tłuc i wrzeszczeć, że rozbiłam jej rodzinę. Widocznie musiała zrobić coś, przez co jej partner chciał skoczyć w bok. - wyjaśniła przekrzywiając nieco łeb w bok.
- A ty? Jak sądzisz? - zapytała chcąc znać jego stanowisko w tej sprawie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wichura
Druid
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:36, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- Hmm... - zamyślił się Wichura, wpatrując w niebo, które pogrążało się powoli w ciemność wieczora. - Sądzę, że uczucia rzeczywiście potrafią zrobić z wilkiem niewyobrażalne rzeczy, dlatego chyba nie należy całkowicie winić tej wilczycy. W sumie, to nie powinienem chyba wnikać w sprawy, które mnie nie dotyczą - ponownie uśmiechnął się lekko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Enary
Dorosły
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:41, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Biała uśmiechnęła się zalotnie, uroczo. Przeniosła spojrzenie na pysk Wichury i ponownie na jego oczy.
- Tak, ale jej wielbicielki już usprawiedliwić nie można. Tak samo jak tamta rzuciła się na mnie, chociaż tak na prawdę niczemu nie byłam winna. - odparła - Ale dość już o tym. Powiedz, masz kogoś? - zapytała i cmoknęła wilka delikatnie w policzek. Zatrzepotała po tym zalotnie rzęsami i nadal trzymała się pyskiem blisko pyska Wichury.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wichura
Druid
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:49, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Uszy wilka postawiły się na sztorc, jednak udawał, że nie zauważył niczego szczególnego.
- Hm, nie, nie udało mi się znaleźć nikogo, jak na razie. A co, chętna? - zapytał z przekornym uśmieszkiem, jednak nadal ton jego głosu pozostawał sympatyczny. W sumie Enary, chociaż trochę śmiała, wydawała mu się dość miła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Enary
Dorosły
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:55, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- Może tak, a może nie. - odparła i położyła łapę na łapie rozmówcy. Delikatna łapką wędrowała w górę i w dół się gając torsu Wichury a potem koniuszka łapy.
- A ty jesteś mną zainteresowany? - zapytała namiętnym tonem i lekko pocałowała wilka w pysk, ledwie musnęła jego wargi swoimi. Też jej ogon delikatnie muskał szyję Wichury a jej zalotne spojrzenie utkwione było nadal w oczach basiora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wichura
Druid
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:03, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Wichur nieco był zaskoczony zachowaniem wilczycy, ale że spodobała mu się od razu, nie protestował. Odwzajemnił jej pocałunek, przyciągając ją bezwolnie w swoją stronę, ogonem zaś wykonując powolne ruchy wokół ich stóp.
- Może tak, może nie... - powiedział z tym samym, lekkim uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:07, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Wiatr zawiał mocniej robiąc wielkie fale na wodzie, która jeszcze nie zamarzła. Teraz ta pogoda płatała figle, wiec nic nie wiadomo. Pod wami uciekały biedne zmarznięte myszki, które ktoś wypuścił, by się pobawiły. Było ich pełno! Dreptały szybciutko, tak jakby przed czymś uciekały. I dobrze robiły, ponieważ w waszą stronę zmierzała ogromna śnieżyca. Z nieba zlatywały ogromne płaty śniegu, a wiatr szalał jak opętany
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Enary
Dorosły
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:14, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Enary mocno pocałowała wilka i rozejrzała się za schronieniem. Dojrzała niewielką dziurę w skalistej skarpie. Czas był najwyższy, aby się schronić. Chwyciła więc Wichurę za łapę i poprowadziła ku wyrwie. Okazało się, że schodzili do całkiem sporej, przytulnej jaskini. Wewnątrz było ciepło! To dziwne, ale płonęło tu ognisko jednak Enary nie wyczuła żadnego mieszkańca. Pod ścianami leżały skóry zwierząt a w końcu jaskini była niewielka sadzawka.
- To... na czym skończyliśmy? - zapytała gdy rozłożyła skóry i ponownie znalazła się przy towarzyszu. Objęła go łapami a ogonem gładziła go po podbrzuszu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wichura
Druid
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:20, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Wichura, również niespecjalnie zachwycony zmianą warunków pogodowych, ruszył za Enary, skrywając się w przytulnej jaskini. Na pytanie wilczycy jedynie zmrużył lekko oczy i uśmiechnął się, ponownie składając na wargach Enary długi, namiętny pocałunek. No, teraz można powiedzieć, że w pełni poczuł się zaakceptowany w nowym miejscu zamieszkania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Enary
Dorosły
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:29, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca powoli przesuwała łapą po plecach samca, a z czasem jej dotyk stawał się bardziej zdecydowany, intensywny. Całowała namiętnie basiora a jej ciało mimowolnie napierało lekko na ciało Wichury. Zaczęła oddawać się chwili, całkowicie się w niej zatracając. W pewnej chwili z jej gardła wydobyło się mruknięcie zadowolenia. To była oznaka, że wilczyca jest gotowa na więcej. I że chce więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wichura
Druid
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:33, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Wichur również czerpał jak najwięcej przyjemności z tej interesującej dość chwili, kiedy jego usta wciąż szukały ust wadery i nie chciały się od nich oderwać. Wilk objął łapą talią Enary, mimowolnie przewracając ją delikatnie na bok tak, aby to on znajdował się na górze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:35, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Śnieg jak na razie omijał waszą cieplutką jaskinię, ale jak myślicie? Ktoś te ognisko musiał rozpalić! Samos się chyba nie zapaliło. Po chwili do jaskini wkroczyła jakaś dwunożna istota. Ściągnęła czapkę ukazując krótkie, siwe włosy. Miał długą brodę, jednak chyba nieco mu przymarzła. Spojrzał na was zdziwiony, sięgając szybko po strzelbę.
- Co wy tu robicie?! - wrzasnął z myślą, że mu odpowiecie. Rękę trzymał na spuście. Mierzył prosto w... Samca.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KokuRai dnia Pią 20:37, 13 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|