Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mystic
Dorosły
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:38, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
Mystic'owi nie zrobiło się za wesoło. Dlaczego musiała odejść? Precież on, chyba jedyny, nie wiedział, że Atrita jest Alfą. Czekał, dopóki nie zniknęła mu z pola widzenia. Gdyż to szbko nastąpiło, truchtem pobiegł w zupełnie inną stronę, mając nos przy ziemi. Dopilnuje, by to spotkanie nastąpiło jak najszybciej.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:15, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
Retes pojawił się nad morzem. Szedł krokiem powolnym, raz co raz zwalniając, aby nie zgubić Triny, która za nim szła. Tak... Sporo czasu minęło, kiedy ostatni raz był na plaży. Miękki piasek miło przesuwał mu się pod poduszkami łap. Wilczek przystanął i westchnął. Miło było być szczeniakiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trina
Dorosły
Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:42, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
Trina zjawiła się zaraz za Retesem, stawiając delikatnie łapy. No... Piasek był miły, miękki... Prawie jak trawa... Rozejrzała się z uwagą po terenie, jej uwagę zwróciła latarnia, która wydawała się stać tu od stu lat, jak nie więcej... Zaczęła szukać wejścia do środka, gdy już je znalazła weszła do środka latarni. Rozejrzała się po niej. No... Miejsce naprawdę bardzo... Interesujące. Wychyliła łeb zza wejścia.
-Retes! Chodź tu, chodź! Fajnie tu jest!
Zawołała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:24, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
Retes odwrócił się w stronę budynku i potruchtał w jego stronę. Wszedł do środka, za głosem Triny i rozejrzał się po wnętrzu latarni.
- Rzeczywiście. - potwierdził kiwając głową. - Epicko. - machnął lekko ogonem i siadł na środku pomieszczenia z zainteresowaniem spoglądając na poszczególne... miejsca. Jest tu chyba na co patrzeć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:11, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
Przyszła z podniesionym pyskiem. Wyczuła zapach morza. Podeszła do brzegu i zaczęła oglądać okolicę. Łapy jej podczas spacerowania po plaży, niczym łopaty wyrzucały małe, zlepione kawałki piasku. Od czasu do czasu czuła wodę na poduszkach (na łapach). Przystanęła. Zanurzyła się. Widziała ryby i muszle. Piękne, kolorowe. Jedną z muszelek wyłowiła. Praktycznie cała ociekała wodą. Wyglądała jak mokry szczur. Otrzepała się i z zaciekawieniem wpatrywała w znaleziony skarb.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trina
Dorosły
Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:55, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
Ruda wadera uśmiechnięta się do Retesa, a później weszła jeszcze dalej. Mniejsza o to, że po latarni roznosiły się odgłosy starych i trzeszczących desek, a w latarni było dziwnie. Wilczyca jednak się nie bała. Szła spokojnie, aż w końcu przystanęła. Jej uwagę przykuła szafa, obok której stało siedzenie. Czyli fotel. Na szafie coś leżało, coś błyszczącego. Wilczyca wskoczyła na fotel i oparła się przednimi łapkami o oparcie, pyszczkiem zdejmując to coś z szafy. No i proszę, był to łańcuszek. Wilczyca zeskoczyła z fotela i podeszła do basiora, machając ogonem.
-Patrz co znalazłam, ładne?
Zapytała, pokazując mu srebrny, błyszczący łańcuszek. Za medalik robił jakiś błękitny kamyczek, również ładny. Tak samo jak cały łańcuszek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ravi
Nowy
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:56, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
Wyczuł Shinq. Podszedł do niej i ją czule pocałował.
- Co moja panienka tu szuka? - zapytał ją, gdy miał na myśli co tu porabia, czy czemuż tu przyszła. Zwiesił łeb i pechem trafiając swoim nosem w piasek. Psiknął raz. Spojrzał na muszlę. Była przecudowna. Mieniła się wszystkimi kolorami tęczy. Basior wyjął srebrny, nowy łańcuszek i zrobił dziurę w muszli. Przełożył przez nią łańcuszek i wuala! Jego dziewczyna będzie miała wisiorek.
- Piękny, prawda? Szczególnie będzie ładny na twojej szyi. - uśmiechnął się, przypominając jej walkę na komplementy. Nagle wpadł na pomysł.
- Może zrobimy takich więcej do udekorowania naszej nory? - powiedział, unosząc łeb i kładąc się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:10, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
Ucieszyła się na jego widok i przytuliła wystarczająco.
- A nic takiego, kochanie. I dziękuję za komplement. - odpowiedziała na jego pierwsze pytanie. Gdy wsadził nos w piasek, zaśmiała się. Dobry humorek jej nie opuszczał, o nie. Na drugie pytanie nieco się zatrzymała. Znowu jego genialne pomysły ją fascynowały, przez co rumieniła się i upuszczała lekko dolną część szczęki z wymalowanym na twarzy zaskoczeniem.
- O taaaak. Będzie zajefajnie. - westchnęła, przechylając łeb w lewą stronę i marząc o niebieskich migdałach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ravi
Nowy
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:16, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
Ravi'ego nieco zaskoczyło zachowanie wadery. Pomimo tego, uśmiechał się do niej i pocałował kilka razy, gładząc jej grzywkę. Po chwili wskoczył do wody i zaczął łowić muszle oraz inne ozdoby. Znalazł siatkę z drewna, na ryby. Potem muszle, duże i małe. Kolorowe i normalne. Zakręcone i gładkie. Położył te wszystkie skarby na piasku, czekając w wodzie na ukochaną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:28, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
Zamknęła pysk i zrobiła kilka drobnych kroczków w przód, machając lekko ogonem na boki. Patrzyła jak basior łowi muszle i inne rzeczy. To morze aż owocowało w sobie. Nie brakowało tu ryb czy roślin. Piękny krajobraz. Wyszczerzyła zabawnie kiełki, by zaraz wskoczyć na bombę z wielkim pluskiem.
- UWAGA! - krzyknęła wystarczająco głośno, kiedy znalazła się w powietrzu. Chlup! I wielka fala popłynęła w stronę Ravi'ego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ravi
Nowy
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:38, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
Fala nic mu nie zrobiła. Był pod wodą oglądać ryby. Wtem zobaczył Shinq skaczącą na bombę. Gdy już się znalazła w wodzie, miała naokoło bąble powietrza. Zawsze tak się robi po skoku. Ravi wypłynął na powierzchnię, żeby móc zaczerpnąć powietrza. Wrócił na dno napełniony tlenem, który powinien mu starczyć na jakieś 10 minut. Czasami kilka baniek powietrza wymykało mu z ust i wyglądał jak nurek w masce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:46, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
Shinq zrobiła fikołka w tył podczas zanurzenia. Uśmiechnęła się do przyjaciela i zaczęła pływać. To pieskiem, to innym, wilczym sposobem. Wreszcie zabrakło jej tlenu i woda jakoś zmieniła temperaturę. Stała się zimniejsza. Wadera w pośpiechu wyszła z wody, otrzepując się jak szalona i usiadła na piachu. Zaczęła myć i podszczypywać prawą łapę. Coś ją ugryzło. Wykonywała szybkie ruchy, więc bransoletki pobrzękiwały, dotykając się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:42, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
- No, całkiem ładne. - powiedział wilczek drepcząc posłusznie za Triną. Z zaciekawieniem począł obserwować jej poczynania. Nawet dobrze była wygimnastykowana. - Chodź, założę ci. - dodał z uśmiechem i wziął łańcuszek, a następnie zapiął go waderze tak, że niebieski kamień swobodnie zwisał z jej szyi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ravi
Nowy
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:22, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
Przez moment jej nie widział. Utonęła czy co? Wyskoczył jak poparzony z wody i przeturlał się po piachu. Uf, już ją zauważył. Gryzła się w łapę. Samiec otrzepał się. Nie lubił, gdy miał mokre futro, ale cóż. Dla Shinq zrobi wszystko.
- Ładne muszle uzbierałem? - spytał ją, pokazując wielki worek pełen muszli i kilku pereł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:58, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
Melancholnie uśmiechnęła się. Przeszła przez nią myśl, która powinna dawno zniknąć. Szczeniaki... O tym myślała. Nie! Ona musi to sobie wybić z głowy! Nie wolno jej o tym myśleć! Pacnęła się łapą i zaczęła kręcić łbem. Wreszcie, gdy Ravi się pojawił, uspokoiła się i spojrzała na worek piękne muszle.
- Tak. - powiedziała cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ravi
Nowy
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:08, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Coś się stało? - zapytał ją i złapał za łapy. Pocałował raz, długo. Z nią był zawsze szczęśliwy. Bez niej... jak ryba bez wody. Każda sekunda przybliżała ich do siebie. Basior, zapewne jak i ona, nie mogli by żyć bez siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:59, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
Nagle pojawiła się tu również drobna, biała wilczyca. W sumie to z niewiadomych powodów bardzo chciała wejść do latarni.. tak też zrobiła. W latarni było bardzo ciemno. Ada nic nie widziała, szła zupełnie w ciemno. W sumie mogłaby zamknąć oczy.. widok niczym się nie różnił. Nagle napotkała przeszkodę, która miała bardzo miękką sierść. Ogólnie była miła w dotyku.. Ada wtuliła się nieco w poszkodowane coś. Nagle zrozumiała, że leży na wilku.. wstała jak oparzona i pomogła wstać wilkowi. Ona sama nie wiedziała komu pomaga - Wstawaj -rzekła do nieznajomego wilka. Uznała iż był to basior po charakterystycznym zapachu. - Przepraszam Cię baardzo - dodała po chwili i uśmiechnęła się uroczo. Pewnie wilk i tak tego nie zauważył. Oczy Ady musiały się jeszcze przyzwyczaić do ciemności.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Naomi dnia Czw 15:14, 07 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:20, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
BUM! Coś w wilczka uderzyło. Było raczej drobnej postury, niemniej zadziałało zaskoczenie i Retes się przewrócił.
- Hem, nic się nie stało. - powiedział z uśmiechem i klasnął w łapy. Nagle zapaliło się światło. O! Więc tak to działa... - Jestem Retes. - przedstawił się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:28, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
Pogilała go końcówką ogona, pod brodą. Powinny go przejść ciarki. Zachichotała cicho i nastawiła błyskawicznie uczy, przenosząc wzrok zupełnie gdzie indziej. Zauważyła białą waderę.
- Nowa... - westchnęła. Futro już całkiem wyschło, ponieważ słońce dawało, oj dawało popalić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:29, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
Ada znów uśmiechnęła się uroczo.. skoro już teraz Retes mógł to zobaczyć. - Jestem Ada, miło mi - powiedziała cicho. Wreszcie mogła ujrzeć to mięciutkie coś. Miała ochotę jeszcze raz się wtulić w to cudowne futerko.. ale chyba jej nie wypadało. Machała ogonem na lewo i prawo. Była jakaś taka.. zadowolona?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|