Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:00, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
- No, mi także miło cię poznać, Ado. - powiedział z uśmiechem Retes i spojrzał na waderę. Chyba ją kojarzył... Może spotkali się kiedyś, albo... Ada, Ada. To chyba była ta wilczyca, o której mówił Shajen. Z paczki jego mamy i reszty jej znajomych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ravi
Nowy
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:45, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
Ravi widząc, iż wszystko jest O.K; położył łeb na łapy i rozmyślał. Jakie to szczęście go spotkało, że Bóg ofiarował mu Shinq. Uroczą, pełną gracji waderę. Wtedy ogon owej niebieskookiej zaczął go gilgotać w gardło. Śmiał się przez kilka minut, po czym przeturlał się gdzieś dalej, lecz i tak do niej wrócił. Nie dała mu odpocząć, teraz on jej nie da. Niech tylko czeka... już znajdzie jej słaby punkt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:49, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
Czyżby to ich dawna zabawa "Ubij Kotleta, Albo Zgiń"? A no, ciekawe. Wilczyca spojrzała na latarnię. Chciała do niej wejść, chociaż nie miała pojęcia, że ktoś jest w środku. Zrobiła kaczkę jednym kamieniem i biegła w stronę wieelgaśnej, świecące latarni.
- Ravi, choć! - krzyknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ravi
Nowy
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:53, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
Gdzie znowu ona biegnie? Czy nie może usiedzieć w miejscu przez cały dzień? Może to za dużo... dla niego nie.
- Idęęęę!!!! - odpowiedział, truchtając niezdarnie wśród krzaków. Natrafił na coś kującego. Wydał z siebie cichy pisk, po czym namierzył wzrokiem światło, które dawała latarnia, a potem wejście do niej. W sumie to nie była nowa i na taką nie wyglądała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:59, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
Obejrzała się za siebie. O Boziu, Ravi wlekł się jak pasikonik bez nogi. Zachęcała go machaniem łbem i dreptaniem w miejscu. Wreszcie doszła do drzwi. Spróbowała je otworzyć, ale chyba się zaklinowały. Spróbowała jeszcze raz, też nic. Spojrzała w dół. Ah tak! Kamień zawadzał drzwi. Wyjęła go i ostrożnie weszła do środka. Było tam zupełnie ciemno, toteż nic nie widziała. Nagle wpadła w Adę. Wyczuła po woni, że to zwierze i samica. Cofnęła się krok w tył.
- Sory, nie widziałam Cię. - rzekła, marszcząc delikatnie i odruchowo brwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:06, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
Ada uśmiechnęła się i spojrzała na Shinq. - Spokojnie.. nic się nie stało. Przyzwyczaiłam się do upadków. - rzekła i znów uśmiechnęła się uroczo. - Wreszcie spotkałam jakieś dziecko Viktorii - powiedziała i klapnęła sobie wygodnie. - W ogóle nie jesteś podobny do mamy - dodała chichocząc. Znów przypomniały się jej szczenięce lata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:45, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
Retes uśmiechnął się do Ady i powiedział sympatycznym tonem:
- Niezmiernie dziękuję. Ty zapewne musisz być jedną z członkiń elity, do której należała niegdyś moja matka. - ulżyło mu, gdy dowiedział się, że nie jest podobny do Viktorii. Któż chciałby być do niej podobny? Tududum...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:49, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
Ada spojrzała na Retesa, nie rozumiała dlaczego tak bardzo się ucieszył z tego iż nie jest podobny do matki. Ale zaniechała pytań dotyczących tego tematu. - Jak Ci leci? - spytała z powodu braku weny do wymyślania nowych zapoznawczych tematów. Miała nadzieje, że Retes tego dnia jest bardziej wygadany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:00, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
- A, bardzo dobrze, droga Ado. - powiedział spokojnie Retes. - Tak sobie spacerujemy po naszej pięknej krainie. - dodał i uśmiechnął się czarująco. - A jak pani trafiła w to miejsce? - zapytał i usiadł naprzeciwko Ady, chcąc być z nią na równym poziomie, bowiem drobna wilczyca była nieco niższa od Wojownika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:16, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
- A drogi Paniczu wyobraź sobie... wyborna historia.. właśnie rozmawiałam z Madonną, kiedy zadzwonił do mnie Prezydent Obama i kazał mi przyjść do niego do biura. Gdy leciałam samolotem okazało się, że ma on awarie i musieliśmy awaryjnie lądować. Byłam wtedy w Austarlii i karmiłam mojego emu, gdy on nagle uciekł.. i za nim dotarłam, aż w to miejsce. A właściwie to.. nie widziałeś może takiego białego emu, który właściwie wygląda jak panda? - zachichotała uroczo i spojrzała wilkowi w ślepia. Następnie usiadła na małym, drewnianym krzesełku i znów zachichotała. Retes wydawał się jej miłym wilkiem. Chociaż słyszała, że jakoś nie może się zdecydować co do wyboru partnerki. Na szczęście Ady to nie dotyczyło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:28, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
Retes zaśmiał się słysząc niezwykłą historię Ady.
- No, to doprawdy miała pani wspaniałe przygody. - powiedział wciąż się uśmiechając. - Ale niestety, żadnego strusia nie widziałem ostatnimi czasy, zwłaszcza takiego, który by przypominał pandę. - dodał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:51, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
Ada miała bujną wyobraźnie.. nikt nie może temu zaprzeczyć. - Widzisz Paniczu.. w życiu chodzi o to, by móc z mrówki zrobić superbochatera..a wszystko się uda - rzekła. W sumie nawet ona sama nie wiedziała czy był to żart. Wilczyca poczuła się taka mała, drobna przy Retesie. Postanowiła odsunąć się o kilka centymetrów, by retes wydawał się jej nieco mniejszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:20, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
Retes też nie wiedział, jaki sens miało wypowiedziane przez Adę zdanie. W każdym razie nie okazywał tego, ze względu na grzeczność.
- No, czyli znałaś moją mamę. A ojca? Shajena? - spytał zaciekawiony, czy i rudego wilka znała wadera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ravi
Nowy
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:09, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
Poszedł za nią. Znalazł się w środku. Doskonale widział nawet w ciemnościach i usiadł obok Shinq. Inne wilki, ah, szkoda. Samiec zmierzył wzrokiem Retes'a i uznał, że jest młodszy do Shi. Zmrużył lekko oczy i parsknął. Nie lubił, gdy robiło się tłoczno. Nic do basiora nie miał, po prostu było mu duszno.
- Przepraszamy za najście, nie wiedzieliśmy, że ktoś tu jest. Mhm, właśnie mieliśmy zamiar wyjść... - powiedział, zachęcając Waderę do wyjścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:20, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
Ada kiwnęła tylko łbem do Raviego. Nie przeszkadzało jej, że tu byli. - Shajena.. coś słyszałam. Może spotkaliśmy się raz czy dwa. Nic więcej - rzekła z delikatnym uśmiechem - Czuję się jakbym była w wieku twej babci. - rzekła.. rozmawiali o rodzicach Retesa, którzy przecież nie byli dużo starsi od Ady. - Ty mi lepiej powiedz czy już masz upatrzoną partnerkę. Słyszałam dużo o Tobie. Masz w sobie geny Samuela.. chociaż nie wiem skąd.. - spytała i znów spojrzała mu w oczy - Znasz Samuela, prawda? - dodała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:22, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
//Tu jest jasno - lampa się pali...//
Retes zmierzył obcego wilka chłodnym, spokojnym spojrzeniem. Nie podobało mu się, że ktoś nagle, ni stąd ni zowąd na niego prycha, dlatego zaraz się nastroszył.
- Coś ci przeszkadza? - spytał prychacza mrużąc oczy i uśmiechnął się... wyzywająco? Może Wojownikowi brakowało wrażeń? Albo wystarczyło wyjaśnić kilka spraw...
- Wujcia Smmy'ego? - wilczek ponownie spojrzał na Adę. - Tak, znam. A co do partnerki - młody jestem, wbrew pozorom... Na razie nie chcę zakładać rodziny.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Retes dnia Pią 13:24, 08 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trina
Dorosły
Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:51, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się do Retesa i zaczęła myszkować po latarni. Ale niestety, nic więcej nie znalazła. Podeszła tak więc do swojego kolegi i Ady. Dopiero teraz się skapnęła, że to Ona.
-Cześć Ada!
Powiedziała z uśmiechem i oparła się o Retesa. Wygodnie jej było, nic innego...Wilczyca machnęła ogonem, patrząc to na Retes, to na Ade.
-Ach, i ja bym powiedziała, że poszedł w Shajena. Jest zupełnie taki sam jak jego ojciec...
Dodała z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Trina dnia Pią 20:52, 08 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ravi
Nowy
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:51, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Nic do Ciebie nie mam, parsknąłem bo jest tu duszno, nie czujesz? - spytał go i odwzajemnił wyzywający uśmiech. Znudziło mu się siedzenie w tłoku, więc wyszedł z latarni wolnym krokiem i usiadł niedaleko. Przy brzegu morza.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ravi dnia Sob 8:55, 09 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:15, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
Wadera zapomniała wziąć swojego "miecza" z plaży i dopiero dostała olśnienia. Spojrzała na odchodzącego Ravi'ego i westchnęła. Duszno? No, może trochę było.
- Przepraszam jeszcze raz za najście. I do widzenia. - uśmiechnęła się ciepło do wilków, po czym usiadła na plaży obok basiora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:36, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
Ada uśmiechnęła się jescze raz do wadery. Następnie jej wzrok powędrował znów na Retesa. - Masz rację. Bierz przykład ze mnie. Stara D.upa już ze mnie ,a tu ni partnera, ni dzieci. - zaśmiała się biała wilczyca. Co robi tu Trina? Dlaczego wtula się Retesa? Może są parą.. albo przyjaciółmi? Może Retes tylko nie chciał sie przyznać, ze ma partnerkę... Kto wie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Naomi dnia Pon 12:04, 11 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|