Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:22, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała na niego troszkę nieobecna. Nie wiedziała, co ma odpowiedzieć. Po prostu przy innych wilkach ptzypominała sobie o tym, że jest realną istotą, o różnych potrzebach, które powinna zaspokoić. Spuściła wzrok i wzruszyła barkami.- Nie wiem.- powiedziała w końcu i oparła pysk na łapach. Życie było ciężkie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Abaddon
Dorosły
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:28, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
Westchnął. - No, chyba nie masz zamiaru umrzeć śmiercią głodową, co? - zapytał, a w jego głosie można było dosłyszeć nutkę troski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:39, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Jak porządnie zgłodnieję, to pójdę.- wilczyca przymknęła oczy. Potrafiła nie zwracać uwagi na zachcianki ciała. Wyczuła, że Abaddon trochę się przejął jej sytuacją, a ona nie wiedziała, jak ma na to zareagować. Poczuła się głupio, bo uważała, że wykazała się zbytnią słabością.- To na prawdę nic takiego.- dodała, chcąc uspokoić towarzysza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abaddon
Dorosły
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:51, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
Pokręcił głową. - Jak chcesz. Czasami bywasz naprawdę dziwna - powiedział tylko, z powrotem przenosząc wzrok na fale.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:02, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Wiem.- szepnęła.- Proszę, postaraj się nie zwracać na to uwagi...- chciała coś jeszcze powiedzieć, ale się rozmyśliła. Dmuchnęła lekko w ziemię i obserwowała powstające wzory. Nagle, znów gnana impulsem, wstała i się rozejrzała. Instynkt mówił jej, że nie powinna być zbyt długo w jednym miejscu.- Nie wiem jak Ty, ale ja muszę się przejść.- oznajmiła. Nie wiedziała czemu. Polubiła Abaddona, ale wiedziała, że musi iść. Nie wiedziała tylko gdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abaddon
Dorosły
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:07, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Jak chcesz. Do zobaczenia - powiedział i uśmiechnął się do wilczycy, po czym znów wbił wzrok w te fale. Zastanawiał się, czy nie wybrać się do Sephiry i nie porozmawiać. Ale czy to w ogóle miało sens?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:12, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Tak, do zobaczenia.- odwzajemniła uśmiech, ale myślami była daleko. Bardzo daleko. Lekkim krokiem potruchtała wzdłóż brzegu. Kierowała się tam, gdzie pchała ją pewna myśl- nigdzie... to była namiastka jej dawnego życia... namiastka jej samej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pon 7:54, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
Nagle w głowie słyszała czyiś głos, który mówił "Witaj". Ocknęła się z przemyśleń i zauważyła Abbadona i Siom. Podniosła się i podeszła do nich.
-Cześć Wam. - Powiedziała z uśmiechem na pysku. - Przepraszam ale się zamyśliłam. - Oznajmiła lekko speszona. Ale pomyślała, że idąca Siom może już jej nie usłyszeć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yumi dnia Pon 7:57, 22 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abaddon
Dorosły
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:57, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Cześć, Yumi - powiedział, podnosząc się do pozycji stojącej powoli, niemalże jak staruszek. Siedział na tej plaży już tak długo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:06, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
-Co słychać? - Zapytała miłym głosem. - Ładnie tu. Trzeba to przyznać. - Dodała po chwili trochę ciszej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abaddon
Dorosły
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:08, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Nic... cóż mogło się zmienić przez kilka dni - odpowiedział, przeciągając się, by rozprostować zasiedziałe kości. Spojrzał na starą latarnię i rzekł. - Gdy byłem szczeniakiem, zawsze chciałem się tam dostać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:10, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
-No... Latarnia jest duża. A co dopiero jak jest się szczeniakiem :) - Uśmiechnęła się na tę myśl/zdanie. - I jak... spełniłeś to marzenie? - Zapytała radośnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abaddon
Dorosły
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:12, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Nie, ale właśnie myślę, czy by nie spróbować tego nie zrobić - odpowiedział, przenosząc wzrok z ludzkiej budowli na Yumi. - Wejście jest zamurowane. Okna za to zabite deskami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:16, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
-Wiesz może dlaczego je zamurowali? - Spytała lekko smutnym wzrokiem. Lubiła wchodzić na wysokie budowle, albo miejsca. Miała lęk wysokości... Ale myślała, że w taki sposób będzie go pokonywać. - A może da się jakoś z tych okien te deski... hmmm... Powyciągać? Czy coś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abaddon
Dorosły
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:20, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Właśnie się nad tym zastanawiam... można by spróbować - odpowiedział, patrząc na jedno z niewielkich okienek wysokiej budowli. Spojrzał na Yumi. - Nie mam pojęcia, dlaczego została zamknięta. Ludzie są dziwacznymi istotami, nigdy nie zrozumiem ich postępowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:23, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
-Ja przez krótki czas żyłam wśród ludzi. Razem z rodzicami i młodszą siostrą. Ale to krótko... Tak masz racje, są dziwni - Oznajmiła. - Hmmm... A może... - Podbiegła do jakiegoś kamyka. Wzięła go w zęby i starała się go rzucić w deski. - I nic... Tym ludziom to się nudzi.! - Powiedziała z miną obrażonego dziecka...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yumi dnia Pon 22:24, 22 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abaddon
Dorosły
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:30, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Można spróbować wspiąć się do jednego z tych okien. Być może deski są spróchniałe i uda mi się wybić którąś z nich - powiedział jakby zamyślony, jednak nagle dotarło do niego, co powiedziała Yumi. - Żyłaś wśród ludzi?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:35, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
Spuściła smutna oczy. - Niestety... Ale to tylko jakiś, krótki czas - Dodała szybko prawie krzycząc. Nie lubiła tamtego czasu. Pamięta wszystkich psów spojrzenia. I tych ludzi. - To przez moich rodziców. Ciągle szukali czegoś nowego - Powiedziała lekko skrzywiona. - Nie lubiłam tamtego miejsca. Ale prawie ciągle podróżowaliśmy. Większość mojego dotychczasowego życia polegała na wędrówkach. - Powiedziała lekko się do siebie śmiejąc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abaddon
Dorosły
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:43, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
- W takim razie musisz dużo wiedzieć o świecie. I znać wiele spaniałych miejsc - powiedział. On swego czasu też wiele podróżował, jednak bardziej odpowiadał mu osiadły tryb życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:45, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
-No niby tak. Ma to też swoje plusy... Ale takie ciągłe wędrowanie jest czasami nawet dla dorosłego wilka męczące, a co dopiero dla szczeniaka... Ale jakoś da się to wytrzymać - Uśmiechnęła się jeszcze milej, niż wcześniej.
// Ja muszę już lecieć. Powinnam być jutro.! Jak mi się uda <lol2> //
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yumi dnia Pon 23:09, 22 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|