Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cherry
Dorosły
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:20, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Wiśnia prawie się wzruszyła. A więc April była jedną z tych wtajemniczonych osób, które nie wątpiły w istnienie Tymoteusza? Miał rację, warto było wymienić parę słów z tą wilczycą. Aż wtem jej pytanie sprawiło, że lekko opuściła uszy i uśmiechnęła się niewinnie. Co za głupota, nie przedstawić się! Cherry postanowiła nadrobić zaległości.
-]Ach, jasne, wybacz - zaczęła zakłopotana. - Jestem Cherry i miło mi cię poznać, April - oświadczyła. I ona miała angielskie imię. Choć trudno nazwać to imieniem. Była po prostu wiśnią. Czyli sobą, a jakże!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
April
Dorosły
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:35, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Cherry. Cherry... Trzeba zapamiętać.
- Od niedawna jesteś w krainie? Jeszcze nigdy Ciebie nie widziałam... Niee widziałaaaam... - rzekła powoli. W ostatnim czasie przybyło dużo nowych. Nie miała nic przeciwko temu, w takim tłumie zawsze znajdzie się ktoś ciekawy, którego interesuje mechanika kwantowa, czy coś w tym stylu. April zawsze dziwiła się, że tak mała ilość osób podziela jej pasje. W zasadzie to jeszcze nikogo takiego nie spotkała. Dlaczego? To przecież fascynująca sprawa! Cuudownaaa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cherry
Dorosły
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:43, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Cherry rozejrzała się, jakby szukając odpowiedzi u Tymoteusza. Tak naprawdę dobrze wiedziała, że jest tu ledwo drugi dzień, no ale fajnie jest się tak czasem porozglądać. Przynajmniej w mniemaniu Wiśni.
- Tak, od niedawna - rzekła mrużąc oczy. - Dokładniej drugi dzień. A ty? Wyglądasz jakbyś znała już te tereny... - dodała. Wtem otworzyła patrzałki i zamrugała nimi gwałtownie z pięć czy sześć razy, po czym wlepiła wzrok w April oczekując odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
April
Dorosły
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:01, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Wykonała nieokreślony ruch łapą, który miał chyba pokazywać, że nie jest nowa.
- Mieszkam tu od dłuższego czasu. Polubisz krainę. Dzieję się tu tyle ciekawych rzeczy! Cieekaaawych... - wydała z siebie dźwięk, który można było określić jako coś pomiędzy syknięciem a parsknięciem. Sama miała rzeczywiście interesujący żywot. Jeżeli można nazwać interesującym splot burzliwych wydarzeń, w które się wplątała, prowadzących od nieplanowanych wybuchów aż do obłąkania. Ta wadera chyba jeszcze nigdy nie prowadziła normalnej egzystencji. Od dzieciństwa do teraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cherry
Dorosły
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:51, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- Mam nadzieję, że się nie mylisz - odparła z uśmiechem. Lubiła gdy coś się dzieje. Nienawidziła się nudzić. Nigdy. Nawet gdy była zła. Bardzo zła. Nawet wtedy potrafiła dopiec swoim wrogom w sposób, który sprawi, że nuda ucieknie precz. - A tak w ogóle, to co dokładnie takiego ciekawego się tu dzieje? - spytała przechylając nieco łeb na prawo. A skąd ona miała to wiedzieć? A może właśnie to, co dla April było ciekawe, dla niej byłoby zwykłą porażką? Lepiej być przygotowanym na taką ewentualność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
April
Dorosły
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:16, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Zamyśliła się przez chwilę nad sensowną odpowiedzią.
- Na przykład ten śnieg wiosną. Aktualnie trwa misja, której uczestnicy muszą zażegnać zimę - rzekła z uśmieszkiem na kufie. Dalej ciągnęła swój wywód.
- Wszystko zależy od tego w jakie towarzystwo trafisz. Lepiej bądź ostrożna, bo kręcą się tu demony i inne złe istoty. Posuną się do wszystkiego, gdy staniesz im na drodze. Sama widziałam do czego są zdooolniii... - zadrżała lekko na wspomnienie niedawnych chwil. Upiory jednak nie stanowiły jedynego zagrożenia. Zwykłe wilki też mogły być niebezpieczne. Szczególnie te, które wykonują niestabilne eksperymenty w swoich legowiskach. Biedny Massacre, który o mały włos nie zginął w wybuchu maszyny parowej...
- Najlepiej trzymać się z dala od kłopotów. Chyba, że jesteś szczęściarzem i lubisz ryzyko - wyszczerzyła kły w maniakalnym uśmiechu. Cokolwiek on miał oznaczać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cherry
Dorosły
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:20, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Cherry z uwagą słuchała słów April. A więc jest tu też niebezpiecznie? Tego jej nie mówili przy przyjmowaniu do watahy. A była już pewna, że nic złego ją tu nie spotka i będzie sobie żyła iście po królewsku. Widocznie się myliła.
- Powiedzmy, że nie lubię ryzyka i nie będę się zbyt wychylać - odpowiedziała z uśmiechem. Maniakalny wyraz kufy April, nie robił na niej złego wrażenia. W jej mniemaniu była wilczycą o zdrowych zmysłach. Zaraz też zapytała o jeszcze jedną, dość istotną rzecz, o którą spytać wcześniej zapomniała. - A dużo jest tu tych... eee... Demonów? - to mówiąc strzepnęła uchem i nic już więcej nie uczyniła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
April
Dorosły
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:39, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- Całkiem sporo - przytaknęła, kiwając łbem - Jednak zwykłych wilków i tak jest o wiele więcej. Jak już wspominałam to zależy od towarzystwa na jakie trafisz. Taak, traaafiisz... - zachichotała, bez żadnego szczególnego powodu. Znaczy się, ona znała ten powód. Był pewnie albo absurdalny, jak na przykład liść na ziemi, albo istniał jedynie w jej głowie. Obie opcje jak najbardziej możliwe.
- Jeżeli nie lubisz się wychylać i nie wtrącasz w cudze sprawy, możesz czuć się bezpiecznie - uśmiechnęła się, tym razem pogodnie. Zamiotła parę razy śnieg ogonem. Łysa końcówka już prawie zniknęła pod futrem. Jak miło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cherry
Dorosły
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:45, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Wiśnia przełknęła głośno ślinę, gdyż prawdopodobnie Tymoteusz dodał coś od siebie. Coś mrocznego i przerażającego.
- Siedź cicho - mruknęła do nieistniejącego wilka. - Straszysz mnie tylko - to mówiąc prychnęła. Dopiero po wypowiedzeniu tych dwóch zdań, zdała sobie sprawę, że April mogła uznać, że to do niej. Cherry uśmiechnęła się przepraszająco i wyjaśniła, nim ta zdążyła cokolwiek powiedzieć. - Dla jasności - to było do Tymoteusza. Ciągle opowiada niestworzone historie... - powiedziała jak najkrócej mogła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
April
Dorosły
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:05, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Straszy ją? Przecież ni... Aaa, to przecież było do Tymoteusza.
- Hmm... A co takiego powiedziaaał? - zapytała z niekrytą ciekawością. Chcąc, nie chcąc nie mogła go usłyszeć.
- Ah, wybaczcie. Może to Wasza tajemnica. Taajemnicaaa... - dodała po krótkiej chwili zastanowienia. W sumie w dzieciństwie żaliła się kotom z kurzu. Gdyby te kurzowe istoty wyjawiły teraz wszystkie ich sekrety, byłoby jej bardzo przykro. Bardzo. Dobrze, że koty zostały pod łóżkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cherry
Dorosły
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:11, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- Ech, nic takiego - machnęła łapą w obojętnym geście. - Zaczął wmawiać mi, że złapią mnie, rozerwą na strzępy, wyssą krew i urządzą sobie ucztę żywiąc się całą noc moim mięsem. Doprawdy, typowe dla niego - powiedziała mierząc powietrze, gdzie wilk powinien się znajdować, surowym, karcącym spojrzeniem. Cherry nagle zaczęła się nad czymś zastanawiać, a mianowicie nad... - Jeśli mogę wiedzieć, czemu tak przeciągasz wyrazy? - spytała z miłym uśmiechem. Nie chciała być wścibska, ale jak coś ją intrygowało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
April
Dorosły
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:28, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Popatrzyła na Tymoteusza, a raczej na miejsce w, którym ponoć stał. W sumie miał rację.
- Chodzi Ci o tooo? - odrzekła syczącym tonem - Właściwie, to nie wiem czemu tak mówię. Tak jest wygodniej. Wygoodnieej - wygodniej tylko dla niej, bo im częściej tak wymawiała poszczególne wyrazy, tym bardziej stawała się niezrozumiała, a im bardziej stawała się niezrozumiała tym bardziej jej wypowiedzi przypominały szaleńczy bełkot. Pacnęła nerwowo ogonem w ziemię. Wpadł jej do głowy pewien pomysł.
- Czy nie chciałabyś wpaść z Tymoteuszem do mnie na herbatkę? Heerbaatkę? - zapytała. Nie wrzuci do filiżanek trucizny, nie martwcie się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cherry
Dorosły
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:39, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Cherry zastanowiła się chwilę nad propozycją April. W sumie to nie miała nic do roboty. Ani też nic do stracenia. Wolała jednak wpierw dowiedzieć się, co o tym myśli Tymoteusz.
- Co o tym sądzisz? Z chęcią? Świetnie! - odpowiadała Tymoteuszowi, a raczej temu, co niby Tymoteuszem było. Uśmiechnęła się po raz wtóry w swój rekini sposób i oznajmiła. - Oczywiście, ja i Tymoteusz z chęcią cię odwiedzimy - rzekła i przeciągnęła się. Trochę już tu siedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
April
Dorosły
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:52, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- W takim razie poprowadzę. Zaa mną! - zawołała raźnie. Ciekawe czy ma w grocie jakąś herbatę. O tym nie pomyślała... Trudno, coś się wymyśli. Wstała z piasku i strzepała z futra śnieg.
- To niedaleko. Dosłownie parę kroków stąd - oczywiście nie licząc faktu, że najpierw należy dotrzeć na tereny watahy Wody, a potem przedrzeć się przez bagna. Taki mały szczególik. Kto by się tym przejmował? April ruszyła energicznym krokiem przed siebie.
Domkuu powraacaam!!
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cherry
Dorosły
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:55, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Cherry nie czekając dłużej aż April zupełne zniknie jej z oczu, raźnym krokiem podążyła za nią, nucąc jakąś wesołą melodyjkę pod nosem i co jakiś czas karcąc za coś Tymoteusza. Wreszcie poszła; zniknęła; przepadła... a czy wyjdzie z tej wizyty żywa? To już w następnym odcinku!
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Onnea
Dorosły
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:13, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
Onn przyszła tu powolnym krokiem, można by rzecz spokojnym krokiem. Pełna zaciekawienia podziwiała wszelkie rośliny, zwierzęta, owady - aż ujrzała tą urokliwą plażą. Przybiegła tu truchtem niemal nie zamierając z wrażenia.
- Ale tu pięknie. - rzekła do siebie, z fascynacją spoglądając na złocisty piasek, w tej chwili całkiem spokojną tafle morza i słońce, oczywiście! Ah, jak ona uwielbiała patrzeć na słońce chylące się ku zachodowi. To jeden z widoków, które kochała, a było ich kilka. No dobrze, wiele.
Podeszła trochę bliżej brzegu, wlepiając wzrok w nieco zmętniałą wodę. Na jej kufie cały czas widniał szeroki, zauroczony otoczeniem uśmiech, a oczy łapczywie chłonęły ten, w jej mniemaniu, piękny widok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hei
Dorosły
Dołączył: 20 Sie 2012
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:21, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
Hei, nieco zdegustowany faktem, iż gdziekolwiek się nie pojawił jego rozmówca po jakimś czasie go ignorował, przybył nad morze. Nie widział plaży i wody już od dłuższego czasu, toteż nieco ucieszył go fakt, iż w końcu może znów spojrzeć na fale rozpływające się na brzegu. Wilkowi towarzyszył czarny kocur, który na czas pierwszych dni w krainie wolał się trzymać blisko Heia.
- Ładne, prawda? - zagadał do zwierzaka, na co Eiji miauknął twierdząco. Samiec zobaczył jednak, że nie jest sam na plaży, bowiem nieopodal siedziała żółtofutra wadera. - Dzień dobry - przywitał się, tonem spokojnym, brzmiącym nawet jak nieco znudzony.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hei dnia Nie 20:21, 26 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Onnea
Dorosły
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:32, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
Onn zaś, słysząc głos nieznajomego, obróciła się energetycznie w jego stronę.
- Hejka! - rzekła równie głośno co entuzjastycznie, po czym wyszczerzyła się w szerokim, możliwe, że nawet za, uśmiechu.
- Jestem Onnea, miło mi. - bez większego zastanowienia chwyciła łapę wilka i zamaszyście nią potrząsnęła.
- A ty? - dodała po chwili, cały czas będąc w stanie euforii. Z resztą, rzadko można ujrzeć ją smutną - nawet jeśli nie jest w najlepszym nastroju stara się tego nie pokazywać. Strzygła prawym uchem i wlepiła swe duże, rażące złocistym blaskiem oczy wlepiła w nowo poznanego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hei
Dorosły
Dołączył: 20 Sie 2012
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:36, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
- Hmm... - z zastanowieniem mruknął wilk, jednak nie wypadało być niegrzecznym i także się przedstawił. - Jestem Hei, miło mi - powiedział, po czym również potrząsnął łapą wilczycy. - A to jest Eiji - postanowił także przedstawić swojego przyjaciela, żeby kot nie poczuł się urażony brakiem zainteresowania z jego strony. - Długo jesteś w tej krainie? - zagadnął, chcąc rozpocząć jakąś rozmowę z nieznajomą, w końcu im więcej nieznajomych zmieni się w znajomych, tym lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Onnea
Dorosły
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:47, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
- Ciekawe imię! - rzekła entuzjastycznie, energicznie machając głową na potwierdzenie swego stwierdzenia. Zaraz jednak, gdy poczuła, że zaczyna kręcić się jej w głowie, przestała i zamaszyście machnęła krótkim, acz całkiem puszystym ogonem.
- Hej, Eiji. - zniżyła głowę i uśmiechnęła się delikatnie i jakby niepewnie - w końcu trochę się bała, że spłoszy kota - a tego by nie chciała.
- Mogę go pogłaskać? - spytała się wstając, by potem wlepić swe złociste oczy w basiora.
- Właściwie to nie jestem tu zbyt długo. To pierwsze miejsce, do którego udało mi się dotrzeć w tej pięknej krainie. Prawda, że jest tu ślicznie? - rozejrzała się w okół, po raz kolejny z zachwytem spoglądając na otoczenie.
- A ty? - dodała po chwili, wcale nie czując, że właśnie obrzuciła go pytaniami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|