'Valeriane Land'

Diamond

Spojrzała na wilka,cała zapłakana położyła sie i schowała pysk w łapy,rzeczywistość była dla niej okrutna.

Blizna

podbiegł do wilczycy. może to i nie najlepszy pomysł ale wytarł jej łzy. - co się stało? - spytał ochrypłym tonem.

Sheala

Nudziła się. Tak, strasznie się nudziła.
Przywędrowała tutaj, aby odsapnąć na chwilkę. Przerzucała łeb na prawo i lewo, aby cieszyć się podmuchami wiatru, który towarzyszył każdemu jej krokowi. Usiadła piaszczystym piasku. xd

Loki

Swoje pierwsze kroki postawił właśnie tutaj: na plaży. Morze widział pierwszy ma swoje oczy. Przez całe swoje życie krył się w cieniu leśnych drzew. Było coś magicznego tej ciemnoniebieskiej tafli. Przytłaczała wielkością i swoim bezmiarem. Loki podszedł na sam brzeg, a fale zamoczyły mu łapy. Odskoczył szybko, w tej samej chwili zauważając kogoś na horyzoncie.

Diamond

Mój chłopak nie zwraca na mnie uwagi,nawet nie zajął się sprawą wspólnego legowiska,wszystkich interesują tylko szczeniaki,a mnie odstawili w kąt-powiedział cicho popłakując,nie nawidze mojej rodziny-szepnęła.Opadła.Była załamana.

Blizna

- och. nie możesz tak mówić. oni napewno Cię kochają, tylko.. - urwał, by jakoś poukładać sobie słowa. - tylko są przejęci szczeniakami. zobaczysz. - powiedział.

Sheala

Wpatrzyła się w morze. Piękne i rozchulane. Takie niewielkie fale odbijały się od brzegu. Uśmiechnęła się mimowolnie do siebie. Westchnęła cichutko.

Master

Przyszedł tutaj za Rene, lekko kulejąc.
- Słyszałaś, co krzyczałem?- jego głos był już spokojny, łagodny i przyjemny dla ucha.
Popatrzył w dal.

Sheala

- Tak. Przepraszam, poniosło mnie trochę. - bąknęła zawstydzona całym tym zajściem. Położyła się, zawijając w kulkę.

Master

- Mnie chyba też. Ale... - zawahał się chwilę.
- Nie ufasz mi? - popatrzył na nią.
<tutaj wstawcie te rozmigotane oczy z jakiegokolwiek Anime> xD

Sheala

- Jasne, że Ci ufam. - poniosła łeb, żeby spojrzeć mu w oczy. - Tylko zastanawia mnie fakt, dlaczego nie mamy wspólnego miejsca. - uśmiechnęła się do niego promiennie.

Diamond

To skoro tak mówisz-powiedziała i uśmiechnęła się do życzliwego wilka i spytała-Jak ci na imię?

Blizna

- mów mi Blizna - powiedział. - a jak ty się zwiesz, piękna? - spytał, owijając łapy ogonem.

Diamond

Dobrze Blizna,ja jestem Diamond-powiedziała i spojrzała na niego,myślała czy już kogos takiego nie zna.

Blizna

- ty już jesteś tutaj od dawna, prawda? - spytał z uśmiechem. - czuję zapach tych miejsc na twoim futrze. - dodał. tylko jak zwyczajny wilk mógł wyczuć tak słabe zapachy? mh.

Diamond

Tak,dość długo tu mieszkam,a ty?-spytała obserwowała go był bardzo miły i znaczył to dla niej wiele.

Blizna

- ja się tu urodziłem. - skrzywił się nagle. - ale potem zostałem zła..znaczy odeszłem. a teraz powróciłem. - powiedział spokojnym tonem.

Kajla · Gość

przydreptała powoli i usadowiła swój zadek na ziemi..

Master

- Ja za nasze wspólne, nasze i takie nasze nasze (no, się na podkreślał...) miejsce uważam mysie doły. Myślisz, że moglibyśmy je sobie całkowicie zawłaszczyć, Renesmee?- zapytał.
Chciał potem wrócić do poprzedniego tematu.

Sheala

- Nie mam pojęcia. Inne wilki też chciałyby tam pobyć, więc raczej wątpię. Możemy nazwać to po prostu naszym miejscem, do którego lubimy wracać. - zaproponowała - A co z tą drugą sprawą? - zapytała przyglądając mu się uważnie.