Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stella
Dorosły
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:01, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
- Cóż... Podczas mojej nieobecności była zamknięta. Niedługo ją otworzę i się nią porządnie zajmę. Mam wiele nowych, ciekawych pomysłów. Ale jak narazie muszę wybrać- czy zająć się kwiaciarnią, czy może ćwiczyć do testu na Wojowniczkę? Nie wiem, czy zdołałabym naraz robić i to, i to. Dopiero wróciłam do krainy.- wadera również położyła się na piasku, spoglądając na delikatne fale. Nie umiała podjąć właściwego wyboru. A może nie chciała? Może bała się testu na Wojowniczkę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:22, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
- No to możemy zrobić tak. Ja zajmę się twoją kwiaciarnią a ty ze spokojem przygotuj się do testu. Oczywiście pomogę, jeśli chcesz. - powiedziała spokojnie. Oczywiste było to, że Stella mogła na niej polegać. Od tego była matka. A ponieważ na ojca liczyć nigdy nie mogła, to El starała jej się dać z siebie jak najwięcej. To było jasne jak słońce.
- I nie martw się, świetnie sobie poradzisz. Może kiedyś będziesz nawet dowódcą? - mrugnęła do niej okiem, bo tak właśnie uważała, że jej córka nadaje się na to stanowisko.
//ok, ponieważ nie zostało mi odpisane 14 dni, uznaję, że Elci tu po prostu już nie ma, bo mam tylko zablokowane miejsce.//
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Nie 9:37, 10 Cze 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alastair
Latająca Alfa Ognia
Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:18, 20 Cze 2012 Temat postu: |
|
Przybył tu pogodnie merdając ogonem. Spotkanie z ojcem dodało mu sił do działania, to trzeba mu przyznać. Z wymalowanym uśmiechem na kufie podbiegł do wody, zamaczając w niej przednie łapki. Mimo czerwca tonie Złocistego Morza zdecydowanie do najcieplejszych nie należały. Ale cóż się dziwić, przy tak długiej zimie wszystko się może rozregulować, czyż nie? Zmarszczył nieco nos, odczuwając, jak chłodne krople przylegają do jego ciałka. Za zimna. Cofnął się więc gwałtownie, lekko przekrzywiając łebek. Usiadł na piachu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arlette
Dojrzewający
Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:35, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
Ally przechadzała się między przeróżnymi jeziorkami, szła poprzez łąki i zwiedzała wodospady, tworzące tą śliczną krainę. Nie ma żadnych wątpliwości do tego, że kraina była doprawdy urokliwa. W każdym razie po pewnym czasie jej fiołkowe oczka zauważyły piękne, złociste może. Waderka uśmiechnęła się i zaczęła hasać wesoło po piasku w kierunku tafli wody. Po pewnym czasie zauważyła drugiego wilczka. Arlette uśmiechnęła się wesoło.
- Cześć! - odparła do nieznajomego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alastair
Latająca Alfa Ognia
Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:41, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
A ten obserwował ją, odkąd tylko zgrabna jej łapka wkroczyła na teren ów morza. Kiedy zdecydowała się przywitać, zamerdał radośnie ogonkiem i wyszczerzył się nieco nienaturalnie szeroko. Przymrużył nieco ślepka, podchodząc energicznie w stronę nowej koleżanki. Znaczy... potencjalnej nowej koleżanki. Skłonił się nonszalancko, po czym zawołał pogodnie:
- Witaj! Jestem Alastair, syn Samuela i dwóch mamusi. - powiedział wesoło, nadal uśmiechając ciepło, choć nieco już jakby mniej nienaturalnie. Tak, zdecydowanie. Teraz się po prostu szczerze uśmiechał, nie zaś nienaturalnie szczerzył.
- Jak Cię zwą? - zapytał tym samym tonem, a jego niezbyt jeszcze długi ogon ochoczo krajał powietrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xerri
Wojownik
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:25, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
Xerri truchtem przybiegła nad Morze. Pięknie odbijało sie słońce w jego tafli. Wilczyca usiadła na brzegu patrząc w dal. Wspominała wszystkich tych, których poznała. Nie było ich za dużo. Czekała w ciszy i spokoju. Nawet nie wiedziała na kogo! Było strasznie cicho.
-Zbyt cicho!- powiedziała pod nosem Xerri.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taidara
Dorosły
Dołączył: 21 Cze 2012
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:33, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
Taidara przyszedł nad morze, krocząc wolno i leniwie, jak zwykle zresztą. Przez zmrużone oczy i aż zbyt spokojny wyraz pyska wyglądał, jakby dopiero się obudził, ale przecież tak właśnie zazwyczaj prezentowała się jego facjata. Nad morze dotarł, no proszę... Dawno nie widział morza. Takie ładne się wydawało, takie spokojne... No, i ktoś siedział tutaj także - wilczyca, młoda na jego oko.
- Dzień dobry - przywitał się, rozciągając usta w lekkim uśmiechu. Miłym w końcu trzeba być.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xerri
Wojownik
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:36, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca usłyszała jakiś ruch. Wilk! Samiec odezwał sie do niej, wiec i ona odpowiedziała:
-Hejka! Me imię to Xerri, a twoje?
Wilczyca skinęła głową na samca, żeby usiadł koło niej na piasku. Chciała mieć towarzystwo. I w końcu może znajdzie przyjaciela!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taidara
Dorosły
Dołączył: 21 Cze 2012
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:52, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
- Taidara - odpowiedział wilk zgodnie z prawdą, bo po co miałby w tak błahej sprawie kłamać? Zresztą, kłamanie jest dość męczące, trzeba się namyśleć, żeby stworzyć odpowiedni powód i samo kłamstwo, niezależnie jak bardzo jest ono wyszukane. Taidara spojrzał na Xerri. Młoda, czarna, zwyczajna, więc nic niezwykłego raczej się nie stanie. A szkoda, nie pogardziłby jakimś ciekawym widowiskiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xerri
Wojownik
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:01, 22 Cze 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca wyczuła, że Taidara się nudzi. Nagle wpadła na pomysł.
-Jeśli się nudzisz to pokaże ci fajne widowisko.
Wilczyca wstała, oddaliła się trochę od morza. Wzięła rozbieg i skoczyła. W powietrzu zrobiła cztery fikołki. W powietrzu też, zmieniła swoją pozycję, więc skoczyła do wody głową w dół. Nic jej się nie stało, bo odbiła się mocno i skoczyła na głęboką wodę. Zanurkowała najbardziej jak się da. Po kilku minutach nadal się nie wynurzała. Co z nią? Tak naprawdę Xerri cały czas tam była i czekała, aż zabraknie jej tchu. Gdy to nastąpiło, odbiła się bardzo mocno od brzegu i skoczyła ponad fale. W powietrzu puściła oczko do Taidary. Znów zanurkowała, ale tym razem płynęła pod wodą do brzegu. Gdy już wyszła na brzeg, stanęła przed Taidarem i ukłoniła się delikatnie.
-Ta dam!-powiedziała uśmiechając się. Usiadła koło Taidary i czekała co odpowie na jej mały "pokaz".
'Się', zapamiętaj... Nie wiem, czy to przez pośpiech, ale staraj się zwracać na to uwagę.
Swoją drogą... cztery fikołki, hmm... skubana, akrobatka lepsza, niźli Ci występujący w cyrkach, chyba nawet oni nie zdążą okręcić się cztery razy podczas zwykłego skoku do wody. Może Xerri się zatrzymała w powietrzu wbrew grawitacji?
~ Taharaki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taidara
Dorosły
Dołączył: 21 Cze 2012
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:28, 22 Cze 2012 Temat postu: |
|
Zaniemówiłem.
Taidara obserwował pozornie znudzonym wzrokiem wyczyny Xerri, stwierdzając, że zapewne byłyby niesamowicie trudne do wyobrażenia, gdyby jakimś cudem ich nie widział.
- No... - powiedział spokojnie, żeby się za bardzo tym mówieniem nie zmęczyć, co skutkowałoby tym, że musiałby natychmiast znaleźć miejsce na drzemkę i zyskać nowe siły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xerri
Wojownik
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:29, 23 Cze 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca była zadowolona ze swoich wyczynów. Chciała, że Taidara ją polubił. Chciała także, żeby nie myślał, że ona jest strasznie nudna.
-Co chcesz porobić?-zapytała mrużąc oczęta.
Myślała żeby popływać, a potem wskoczyć na drzewo i tam się opalać. Ale chciała też zobaczyć co Taidara ma do powiedzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taidara
Dorosły
Dołączył: 21 Cze 2012
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:38, 23 Cze 2012 Temat postu: |
|
Ach, złego nic by się nie stało, gdyby uznał Xerri za nudną. W końcu on sam był piekielnie nudny, więc może i nawet na dobre by to wyszło.
- Nic - odpowiedział zgodnie z prawdą Taidara, w końcu nie dość, że był leniwy, to nie znał wilczycy prawie wcale, więc wolał podchodzić do stosunków z obcymi w miarę ostrożnie, żeby uniknąć jakichś nieprzyjemnych sytuacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xerri
Wojownik
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 7:08, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca trochę zawiedziona odpowiedziała wilkowi:
- Jak chcesz, to możemy się lepiej poznać. Np. Ty zadawaj mi pytanie, na które ja odpowiem. A potem ty. Potem ja zadam ci pytanie, ty na nie odpowiesz, a potem ja. I tak w kółko, kółko, kółko...
Wilczyca uśmiechnęła się na myśl o takiej pogawędce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taidara
Dorosły
Dołączył: 21 Cze 2012
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:32, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
Czyli będzie trzeba gadać? No dobra, zobaczymy.
- Niech będzie - Taidara położył się piachu i przymknął oczy. Taka cienka granica między snem a jawą zawsze wydawała mu się niezwykle pociągająca... - Zaczynaj - dodał chytrze. W końcu sam się nie będzie wysilał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xerri
Wojownik
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:38, 25 Cze 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca była zadowolona z tego, że wilk się zgodził.
-Czy dawno przebywasz w krainie? Zapewne nie... To czuć po twoim zapach. Jest taki...obcy i z poza krainy.
W tym czasie wilczyca głośno kichnęła. Zapewne po zapachu kolegi.
-Ups, dziękuje.
Wilczyca poprawiła obroże i czekała na odpowiedź wilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taidara
Dorosły
Dołączył: 21 Cze 2012
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:26, 25 Cze 2012 Temat postu: |
|
- Nie, jestem tutaj od niedawna - powiedział Taidara spokojnie, unosząc nieznacznie łeb w górę. Zaraz jednak do jego uszu dobiegło kichnięcie młodej wadery. - Na zdrowie - uśmiechnął się do niej. Chyba teraz jego kolej na zadanie pytania, tak? Hm, co by tutaj... - A ty? - zapytał mało zaangażowanym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xerri
Wojownik
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 7:16, 26 Cze 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca tak coś czuła, że Taidara zada to pytanie.
-Moja historia jest smutna i nieciekawa. Opowiem ci ją.
Urodziłam się w miejscu o nazwie Dolina Bliska Łez. Żyło mi się cudownie. Miałam piękną mamę, silnego tatę, oraz ciekawskiego młodszego brata.
Gdy byłam jeszcze małą waderką, okazało się, że wygnańcy ze stada stworzyli armię, i zaatakowali moje stado. Mama i tata rzucili się do walki. Krzyknęłam do brata:
- Chodź musimy uciekać!...
Ale było już za późno. Zobaczyłam jak jeden z wygnańców złapał małego za kark i z całej siły rzucił w urwisko.
- Nie!
krzyknęłam. Podbiegłam do zabójcy i zadrapałam go w pysk. Wilk zawarczał i spojrzał na mnie wściekle. Ze łzami w oczach zaczęłam uciekać. Wilk nadal mnie gonił. Gdy tak biegłam usłyszałam głośny skowyt swoich rodziców.
- A więc ich zabili!
pomyślałam z rozpaczą. Biegłam najszybciej jak się da. Wilk w kocu zostawił mnie i pobiegł dalej walczyć. Uciekałam, aż znalazłam się tutaj. I tutaj zostałam.
Oto moja historia.-zakończyła opowieść wadera.
Położyła się na piasku i zaczęła rozmyślać nad pytaniem, które może zadać towarzyszowi. Nagle wpadł jej genialny pomysł.
-Jaki najbardziej podoba ci się kolor?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taidara
Dorosły
Dołączył: 21 Cze 2012
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:25, 26 Cze 2012 Temat postu: |
|
Taidara słuchał, chociaż przypominał raczej śpiącego wilka. Nie zauważył nawet, że Xerri opowiedziała mu historię swojego życia, zamiast odpowiedzieć na zadane pytanie.
- Kolor? Hmn... nie wiem, może niebieski? - rzekł spokojnie, znów unosząc łeb nieco ponad piach, na którym leżał. - A twój? - znowu oddajemy pytanie. Tak, to najlepszy sposób, żeby przetrwać tę grę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xerri
Wojownik
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:50, 26 Cze 2012 Temat postu: |
|
-Czarny.-odpowiedziała ochoczo Xerri.
Już wiedziała co spytać towarzysza.
-Jaka według ciebie jestem?
Wilczyca chciała wiedzieć, ciekawe czy w odpowiedzi Taidara użyje słowa: "ładna"? No nic... Będzie czekać na odpowiedź ze zniecierpliwieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|