Złociste Morze

Wilczur

Pierwsze pytanie, nad którym Wilczur się zastanowił.
- Mało jadłem lodów w życiu, ale ze wszystkich tych, które jadłem to lody truskawkowe, czekoladowe i śmietankowe. Wszystkie trzy są dla mnie pro. - odpowiedział basior uśmiechając się nieznacznie. Pytanie było dla niego bardzo ciekawe.

Yukoshi

/ No patrz ja też nie muszę kłamać. /

- Ja również tylko dorzucam jeszcze lody jagodowe. - Uśmiechnęła się i już zastanawiała się nad następnym pytaniem.
- Co lubisz robić w chwilach wolnych ? A i możesz dać więcej niż jedną odpowiedź. - O tak to pytanie odpowiadało Yuki.

Wilczur

- Hmm... Pomyślmy. Mało mam chwil wolnych, ale kiedy już są, to lubię sobie poczytać, popływać i... Lubię dużo, bardzo dużo jeść, choć również bardzo rzadko to robię. Lubię też spotkać się z innymi wilkami.[/b] - odpowiedział basior.

Yukoshi

/ Nie no serio xD. Czemu my jesteśmy tak do siebie podobni ja to samo tylko rzadko pływam ^^ /

- Ja też to wszystko lubię ale rzadko pływam. - Uśmiechnęła się szczerze.
- Teraz ty możesz zadać jakieś pytanie. chyba, ze uznałeś iż już masz dość dowodów, że różne rzeczy nas łączą. - Czekała na odpowiedź.

Wilczur

/Nie no spoko, pasujemy do siebie :D/

- Ja już to od dawna wiem, ale mam jeszcze jedno pytanie. - powiedział Wilczur - Jakiej muzyki słuchasz? - basior spanikował. Chciał zadać inne pytanie, ale zmienił zdanie. Czekał na odpowiedź Yuki.

Yukoshi

/ Mogę się założyć iż tu będziemy inni xD ale jak tak dalej będzie to faktycznie by znaczyło, że do siebie pasujemy xD /

Tym razem wadera nie zastanowiła się ani sekundy.
- Lubie słuchać rock'a i metalu. A ty ? - Była zainteresowana pytaniem basiora i jego odpowiedzią.

Wilczur

/Czary, ja nie kłamię!!!/

- Ja też![/b - powiedział tylko Wilczur, wykrzywiając twarz ze zdumienia. Dla niego były to po prostu czary, tak bardzo do siebie pasowali. - Naprawdę, do siebie pasujemy.[/b]
Basior poczuł się szczęśliwy, dawno nie znał takiej osoby, co by tak do niego pasowała.

Yukoshi

/ No patrz XD /

Na odpowiedź basiora szczena jej opadła.
- No nie gadaj ! Super. Nigdy nie poznałam kogoś kto choć w połowie lubił te rzeczy co ja ! - Uśmiechnęła się szeroko. Czuła, że mogła by odlecieć jak na skrzydłach. Nareszcie ktoś kto ją rozumie. - Pasujemy do siebie jak ulał ! - Powiedziała radośnie.

Wilczur

- I znowu coś nas łączy! - zaśmiał się Wilczur słysząc pierwszą wypowiedź Yukoshi. Po drugiej powiedział:
- Mi się zdaje, że jeszcze lepiej.
Chyba pierwszy raz basior poznał kogoś, kto tak do niego pasuje. Świetnie! :D

Yukoshi

:D Tak świetnie, ale co teraz. Skoro już się przekonali, że do siebie pasują to skończył im się kolejny temat. Yukoshi nie miała pojęcia co dalej mogą robić, o czym rozmawiać. Spojrzała na Wilczura a na jej pysku od razu pojawił się uśmiech.

Wilczur

Wilczur miał jednak kilka tematów na wszelki wypadek. Każdy basior powinien być zabezpieczony w tematy do rozmowy.
- Yuki, mam takie pytanko. Jak wyobrażasz sobie swojego Wilka Idealnego? Nie musisz mi odpowiadać, po prostu chcę wiedzieć. - zagadnął przyjaciółkę Wilczur. Bardzo chciał poznać opis tego ,,Idealnego''.

Yukoshi

Chwilę się zastanawiała. No tak ostatni raz wyobrażała sobie kogoś takiego jako szczeniak, a wtedy liczyło się tylko to by miał dużo cukierków. Westchnęła.
- Mój wilk idealny to taki który mnie rozumie, wspiera lubi część rzeczy które ja lubię bądź chociaż to szanuje i oczywiście musi mnie darzyć uczuciem. - Przez chwilę znowu usłyszała cień dręczącego ją głosu, który w końcu zrezygnował z prześladowania jej. Przez głowę przebiegła jej pewna myśl. Jednak najpierw to ona musiała zadać Wilczurowi te same pytanie, bo zauważyła, że również ją to interesuje.
- A dla ciebie ? Jak wygląda ideał ? - Uśmiechnęła się do basiora i spojrzała na niego, czekając na odpowiedź.

Wilczur

Wilczur zamyślił się. Nigdy tak naprawdę nie myślał o czymś takim. Ale przyszła ta chwila.
- Wilczyca idealna... Musi lubić chociaż parę rzeczy które ja, musi być przyjacielska, rozumieć mnie, potrafić ze mną wytrzymać. Jeśli to zostanie spełnione mogłaby być jeszcze ładna. - uśmiechnął się basior, szczególnie wypowiadając ostatnie zdanie. Jego wzrok był wbity w Yuki. - Jesteś moją wilczycą idealną...

Yukoshi

Uśmiechnęła się.
- A ty moim wilczym ideałem. - Tak właśnie to jej przyszło przed chwila na myśl. Nie chciała jednak pierwsza tego powiedzieć bała się, że basior ją wyśmieje chociaż raczej w to nie wierzyła.

Wilczur

- Skoro tak do siebie pasujemy, pozostaje nam pytanie, co dalej? - powiedział Wilczur. - Życie jest jedno, trzeba się cieszyć nim jak tylko się da. - dodał z wielkim uśmiechem na kufie.
Basior znów czuł się szczęśliwy. Znalazł swoją drugą połówkę, nareszcie :D

Yukoshi

/ Lol xD Wilczur : Szukam przyjaciela ! Yuki : Chętna, fabuła - W: Yuki jesteś mą drugą połówką. Yuki : Wilczur jesteś mą drugą połówką. xD /

Wilczyca również była szczęśliwa. Po prostu z tej całej radości która tak ją przepełniła na kufę wlazł jej olbrzymi uśmiech. Na pytanie Wilczura nie znała niestety odpowiedzi, ale skoro powiedział, że trzeba się cieszyć życiem.
- Skoro pasujemy do siebie to ... yyy - Nie wiedziała jak to ująć w słowa.

Wilczur

/ :) /

Wilczur niby wiedział co chciała powiedzieć Yukoshi, ale bał się, że ona go wyśmieje. Ale do odważnych świat należy!
- To... Może... Zostaniemy parą? - powiedział basior, nieco zdenerwowany, rzadko tak wyznaje miłość. - Jesteś świetną waderą, więc jeśli nie będziesz chciała to powiedz.

Yukoshi

Yuki jakby osłupiała, przyjęła kamienny wyraz twarzy. Po chwile jednak rzuciła się na szyje Wilczurowi.
- O to samo chciałam się zapytać. - Radośnie powiedziała.- Jasne, że chcę byśmy byli parą. Jesteś aż nazbyt idealny.

Wilczur

Basior objął Yukoshi i przytulił do siebie. Nie mógł uwierzyć, że się udało.
- Kocham cię, Yuki. - powiedział radośnie wilk, ze szczęścia aż zamykając oczy. Wilczur przez chwilę myślał, że to sen, to było dla niego mało realne, ale jednak wszystko jest na jawie. Yuki jest prawdziwa.

[Nie mam weny zbytnio :/]

Yukoshi

[ No ja raczej też nie ale mniejsza XD ]

- Ta też cię kocham. - Powiedziała szczęśliwa. Tak, czuła się jak w raju. Kamień z padł z jej serca. Lekko uniosła głowę i spojrzała mu w oczy które potem zamknął. Tak to była dla niej chwila idealna, nie widziała nic prócz obejmującego ją basiora, nic nie słyszała oprócz bicia jego serca i nie czułą nic z wyjątkiem jego futra.