Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Złociste Morze

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Morza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 9:12, 12 Lip 2012 Temat postu:

Szum morza przeszkadzał Wilczurowi w skupianiu się na Yuki. W skupianiu się na swojej partnerce, na swojej miłości.
- Yuki, a co dalej będzie z nami? - zapytał basior. Jednak po chwili dodał: - Albo nie ważne. Na razie jest tylko ta chwila...
Wilkowi szkoda było, że zadał to pytanie. Pewnie zepsuł romantyczny moment...
Otworzył ślepia i zaczął spoglądać nimi na partnerkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yukoshi
Dorosły


Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 9:18, 12 Lip 2012 Temat postu:

Ta jednak powiedziała błogo i z rozmarzeniem.
- Się zobaczy. Tak czy siak na razie żyjmy chwilą, ale jak masz jakieś pomysły to jestem otwarta na propozycje. - Powiedziała nie puszczając ukochanego a jedynie
patrząc mu z uśmiechem na pysku w oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 9:22, 12 Lip 2012 Temat postu:

Basior nie odpowiedział. Chciał by było romantycznie cicho. Kurde, gdyby jeszcze ktoś jakąś muzykę puścił to byłoby świetnie! Ale cóż... Nie kupiło się mp3.
Wilk zauważył, że słońce zaczęło zachodzić. Po prostu cud - malina, czy jakoś tak :].


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yukoshi
Dorosły


Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 9:28, 12 Lip 2012 Temat postu:

Wadera również zauważyła zachodzące słońce i westchnęła. Tak teraz było idealnie nie dość, że ma partnera idealnego to jeszcze matka natura stwarza takie sprzyjające zakochanej parze warunki. Tego potrzebowała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 9:33, 12 Lip 2012 Temat postu:

Basior po jakimś czasie wpatrywania się w słońce i partnerkę schylił głowę i cmoknął Yuki w głowę. Czuł jak radość przepełnia go od nosa aż do ogona. Cudowne uczucie.

[Brak weny, dlatego krótko]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yukoshi
Dorosły


Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 9:39, 12 Lip 2012 Temat postu:

Gdy basior ją cmoknął ona podniosła łeb i delikatnie pocałowała go w policzek. Nie wiedziała ile już tu tak siedzą, ale na pewno długo. A zresztą co się będzie nad takimi rzeczami teraz zastanawiać miło jest to jej do szczęścia wystarczy. Nie mówiąc o tym, że Wilczur jest jej pierwszym partnerem bo zawsze jakoś przepędzała wilki i adoratorów którzy byli zbyt natrętni, a tu proszę zakochała się i to ze wzajemnością.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 9:46, 12 Lip 2012 Temat postu:

Wilk z radością przyjął pocałunek Yukoshi. To było bardzo miłe. Yuki była jego trzecią partnerką. Tyle, że jeden z tych związków trwał naprawdę niedługo. Ale on miał to teraz gdzieś. Liczyła się teraz tylko ta chwila i Yuki, End!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yukoshi
Dorosły


Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 7:41, 13 Lip 2012 Temat postu:

Tak. To było najważniejsze. Dla Yuki liczył się tylko fakt, ze jest tu z swoim nowym partnerem. To takie romantycznie, mieli zostać przyjaciółmi, a nieoczekiwani stali się parą. Dla niej to było największym szczęściem i niespodzianką.

/ Co by tu teraz porobić ? :D /


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 8:42, 16 Lip 2012 Temat postu:

/Nie wiem. :/ /

Słońce już zaszło i fala ciemności zaczęła pochłaniać cały teren, jak wielkie tsunami. Już druga noc się szykuje na tej plaży. Na plaży... Szczęścia. Tak chyba można nazwać tę plaże.
Wilczur zwrócił wzrok w stronę Yuki i pocałował ją w policzek. Jej futro było takie ciepłe, takie miłe... Nic tylko tulić się i tulić. I całować... Całą wieczność...
Basior robił się zmęczony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yukoshi
Dorosły


Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 8:52, 16 Lip 2012 Temat postu:

/ Może chodźmy w inne miejsce ? xD /

Spojrzała na swego partnera. Jej spojrzenie przepełnione było miłością i uczuciem do niego. Dla niej liczył się tylko on. Wtuliła się w jego futerko jak by miała je zaraz mu ukraść i obserwowała kolejny cudowny zachód Słońca. Wadera również okazała zmęczenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rocher
Dorosły


Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 9:09, 16 Lip 2012 Temat postu:

/ok/

Nagle w głowie wilka pojawił się pomysł. W końcu to miejsce nie było już takie nowe i fajne, może teraz coś innego?
- Yuki, może pójdziemy gdzie indziej? - zapytał basior uśmiechając się szczerze - Oczywiście jeśli chcesz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yukoshi
Dorosły


Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 9:20, 16 Lip 2012 Temat postu:

Yuki nie zastanawiała się nad odpowiedzią tylko pocałowała z uśmiechem basiora.
- Mój ty bohaterze. Wybierz miejsce, a ja pójdę tam z tobą. - Powiedziała i spojrzała partnerowi w oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 6:50, 24 Lip 2012 Temat postu:

Basior zastanawiał się długo, aż w końcu otworzył pysk wymawiając słowa:
- Hmm... Chodźmy może nad Szmaragdowe Jezioro lub gdzieś w placu handlowym. Ostrzegam tylko, że mój dobytek nie jest duży... - zaśmiał się Wilczur czekając na odpowiedź Yuki.

//sorry, że długo mnie nie było...//


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 19:51, 07 Lis 2012 Temat postu:

Czas wrócić nad morze.. Jak dawno go tu nie było? Może parę dni - dla niego to były wieki. Jednak nie czas na wspominanie. Przygnał tu, sapiąc już porządnie. Cholera, stracił formę przez to siedzenie i choroby. Poruszył zranioną łapą. No tak, zgubił opatrunek. Do tego zaczęła mu sztywnieć. Do cholery z tym! Ruszył dalej, rozglądając się na boki i podchodząc coraz bliżej wody, choć była lodowata. To stąd dobiegało wezwanie. Przebiegł parę razy brzegiem po czym zatrzymał się, wgapiając znów w wodę. Zaczęło się ściemniać. Doskonała pora dla krakena, tym bardziej, że nie chciał mieć tu gapiów. Popadł w nostalgię, patrząc na fale, podczas gdy z wody wynurzyła się macka i po prostu trzepnęła wilka w tył.
- Cholera Cię! - ryknął, obserwując teraz z gniewem wijącą się słabo mackę i zbierając się z piachu.
Kave da nii, Severus.
- Co z Tobą? - krzyknął, pacając łapą mackę.
Unare taka nee qewr.
- Ty.. - jęknął już teraz, obserwując wzburzenie fali, gdy powoli ukazała się teraz zamknięta paszcza i ogromne cielsko. Był mniejszy. Jak daleko płynął, aby tutaj dotrzeć? Wilk rozglądnął się, szukając wzrokiem zjawy. O tak. Musi się zgodzić. Nie może go stracić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 19:58, 07 Lis 2012 Temat postu:

Zjawa nie spieszyła się na ratunek. To nie było w jego typie, nie był w końcu sanitariuszem, ale swój cel miał.
W końcu odnalazł znajomego Henny, a ku zdziwieniu Zjawy, obok samczyka spoczywał zdychający potwór z mórz.
Zbliżył się do ów towarzystwa i zarechotał donośnie.
- No proszę... Czyżby to postrach mórz... kraken? Biedaczysko... Jego życie upłynnia się z każdą chwilą. Śmierć sięga po niego swą kosą. - odezwał się w swym mrocznym stylu. No to jedyne co mogłoby uratować to stworzenie to odebranie jej duszy i zamknięcie w trwałym przedmiocie. To było jedyne wyjście.
- Nie wygląda to dobrze, ale... Jeżeli chcesz mej pomocy, musisz przyjąć moją propozycję... Mianowicie. Uratuję nieszczęsną duszyczkę Twojego towarzysza, ale za to chcę jego energię. - postawił ultimatum. Chłonięcie energii dawało nowe możliwości Zjawie, a im więcej tym lepiej. Nie tylko żywe istoty przechodziły proces ewolucji. Władca także miał taką możliwość.
Czekał teraz na odpowiedź samca. Jeżeli się nie zgodzi, to cóż... Jego przyjaciel w końcu wyzionie duszka i bezpowrotnie wzleci hen wysoko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 20:05, 07 Lis 2012 Temat postu:

Prychnął, patrząc na niego nie tylko co wściekły, co zrozpaczony. Cholera. Ma stracić ostatnią bliską osobę, nawet jeśli jest to potwór, dlatego, że.. Zacisnął kły i popatrzył na krakena nerwowo.
Namére, namére, Severus. Ithuki saé mate.
- Co? - krzyknął wręcz. Co on wygaduje? Położył uszy płasko, zerkając teraz na zjawę.
- Jeden warunek. - warknął, marszcząc nos. Widać, że trudno było mu to pojąć i że skupia się na słowach kogoś innego. Ale musi mu zaufać. Nie mieli za dużo czasu, a ta decyzja może dużo kosztować.
Yhhhhhr! Namé khai warati! Jata kana Severus péte?! Hhhh!
- Na tym nasza znajomość się nie skończy. - wykrztusił, patrząc teraz na zjawę z napięciem. Oczywiście, mógł się nie zgodzić. Ciekawe też jak chce mu pomóc.. Teraz jednak się tym nie przejmował. Skoro się zgodził, chyba może dorzucić mały komentarz co do jego uwagi.
- To nie tak. Owszem, postrach mórz. Władca bez podwładnych jest jednak niczym. - mruknął cicho, patrząc teraz zrozpaczonym wzrokiem na krakena.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Severus dnia Śro 20:12, 07 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 20:14, 07 Lis 2012 Temat postu:

- Każda Twoja zwłoka z decyzją kosztuje utratę siły ów krakena. A więc... jaki jest werdykt? Mam pomóc, czy też wolisz patrzyć z założonymi łapami jak Twój znajomy opuszcza ten świat ? - rzekł z szyderczym uśmieszkiem, po czym przeniósł wzrok na stworzenie. No cóż. Już nie wiele czasu mu pozostało.
- Jaki to warunek? - dodał przez zaciśniętą paszczę, jakby tamten nie pojął, że negocjować z takimi zjawami jak Mass - jest ciężko.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Massacre dnia Śro 20:15, 07 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 20:17, 07 Lis 2012 Temat postu:

- Zgadzam się i przyznam, że ciekawi mnie sposób Twojej pomocy. Raczej nie zamierzasz mnie oszukać i zassać także jego duszę, osobę, co? - mruknął nieufnie, nie patrząc już na zjawę i ignorując jej szyderczą mordę. Stracił już całkowicie do niej zaufanie, choć wyglądało na to, że na tej małej pomocy się nie skończy. Oj nie, oj nie! Jeśli będzie choćby cień szansy.. Uśmiechnął się słabo.
- On sam zgadza się, abyś wziął jego energię. Chce być ze mną. - dodał cicho po chwili. Dziwne, ale prawdziwe. Tym samym Mass mógł się upewnić, że w pewien sposób Sev ma także komunikację z tym stworkiem. Ciekawe, ciekawe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 20:26, 07 Lis 2012 Temat postu:

- Słuszny wybór droga pokrako. - oznajmił z dość nieoczekiwanym słownictwem. W końcu miał go uratować, nieprawdaż? Skoro tak, to chciał mieć coś w zamian. Tym razem śmierć będzie nagrodą dla tego stworzenia, bo przecież wyssanie duszy na tym polega. Zostanie jedynie świadomość i wspomnienia, zaś ciało rozłoży się jak każde inne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 20:35, 07 Lis 2012 Temat postu:

Przymknął oczy, biorąc oddech. Więc go uratuje. Dopiero teraz poczuł, jak mocno waliło mu serce. Powoli się uspokajał. Dopiero po chwili cisza została przerwana.
Yrrr, Severus.
- Co jest? - spytał cicho, pewien, że go usłyszy.
Cichy głos, głęboki i należący do osłabionej duszy cicho rozbrzmiał w duszy Massa, choć przywitanie nie było aż tak przyjemne. Pierwsze odczucia i więź połączenia przypominało raczej sytuację, gdy to z morskiej wody zaczęły wysuwać się oślizgłe i obrzydliwe w dotyku macki, sięgające innej świadomości.
Unaré da, Dovakhané.
- I ty, Silna Duszo. - mruknął po chwili Severus, tłumacząc słowa. - Chce Ci coś przekazać, póki może.
Unaré da, Dovakhané. Ndheki de, hweerr. Klain surreté, otture natté. Dovakhané! Lekhari yer vérthandi!
- I ty, Silna Duszo. Jestem stary, bardzo. Pęczniałem i rosłem przez wieki. Silna Duszo. Używaj tej energii mądrze. - przetłumaczył. Znów nastała cisza, choć po chwili zmącił ją znów Severus.
- Nie zdziw się, jeżeli zajdzie Cię ochota na ryby. Energia przetrzymywana w inteligentnej istocie nie mogła się oprzeć przesiąknięciu zwyczajów zwierzęcia. Obyś to dobrze wykorzystał. - rzekł, zerkając na niego spod wpół przymkniętych powiek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Morza Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 59, 60, 61 ... 64, 65, 66  Następny
Strona 60 z 66


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin