Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:49, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
Z jej kufy nie zniknął uśmiech, a nawet poszerzył się, kiedy tak patrzyła na ową parę wilków. Położyła się niedaleko, przewróciła zaraz na plecy i zamachnęła dziko łapami, łapiąc równowagę. Uczyniwszy to i pochwyciwszy zdradliwą równowagę na lasso, zmiotło trochę piasku ogonem.
- Szumi, morze, szumi. Śpiewa głosem swym - zanuciła, wyginając szyję w stronę spienionych, ale jakże dziś łagodnych, fal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Amidia
Nowy
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Krwawe Morgany Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:41, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
Amidia dumnie kroczyła.Zauważyła jakiegoś wilka.Oburzyła się.Miała grymas na pysku.
-Witam.Jestem Amidia a ty?-zwróciła sie do brązowego wilka.
wolno machała ogonem.Tak,Amidia była demonicą.Ale to tylko pozory w jej słodkim wyglądzie.Pfff.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:44, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
Zamrugała, usłyszawszy głoś kogoś nowego, nieznajomego. Uśmiechnęła się, lecz zaraz zmarszczyła nos, widząc zachowanie wilczycy. Parsknęła, gdyż w jej skromnym mniemaniu zachowywała się ona jak rozzłoszczona pannica, której na czas nie wyczyszczono pazurów.
- Witam! - wykrzyknęła, podnosząc się do siadu i tracąc jak na razie zainteresowanie morzem. Tutaj miała lepszy obiekt! Oj, tak!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amidia
Nowy
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Krwawe Morgany Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:56, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Jestem Amidia-powiedziała tonem narratora filmowego.Znaczy zapowiedzi.Zobaczyła fioletową wilczycę.Wolno pomachiwała ogonem,ale tak żeby ta ktosia nie zauważyła.Demon mówił jej w duszy"zabij ją"Odpowiedziała szeptem bardzo cichym"nie".Wilczyca wbiła pazury w glebę.
Ten demon powodował zmiany wyglądu.O,tak.To nie była ta Amidia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:00, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
- A ja Kaji, Kaji Meyit - przedstawiła się, teatralnym gestem kłaniając się nowo poznanej waderze. Uwielbiała poznawać nowe osobniki i zwiększać grono znajomych, gdyż jej szalone jestestwo niezbyt tolerowało nudę. Ba! Ono spychało ją jak najniżej się dało!
*Tak nawiasem, nie widzę, abyś miała rangę demona...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amidia
Nowy
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Krwawe Morgany Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:05, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
*On tylko próbuje mnie opanowac tak jakby
-Jaka jest twoja historia?-zapytała wilczyca ze stoickim spokojem.
Patrzyła uważnie na nią.Była zdumiona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:42, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Przybyłam, zobaczyłam i zostałam - odpowiedziała raźnie, przesuwając złociste ziarenka piasku pazurem. Zachichotała pod nosem, przenosząc wzrok na nowo poznaną. - A ty? Jak się tu znalazłaś? - zapytała ciekawie, nachylając się do przodu i wlepiając patrzałki w wilczycę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:52, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
Owinął puszysty ogon wokół Carly. - Witam - rzekł cicho, przyglądając się przybyłej z uwagą. Na jego pysku malował się nieopisany spokój, który nie zdradzał rozbawienia białą wilczycą. Dziwaczne grymasy na pysku, ton głosu, który usiłowała stylizować na wielce mroczny... zawsze śmieszyły go takie stworzenia. Mhroczne zamhroki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:22, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
Popatrzyła na przybyłą, białą wilczycę. Zmarszczyła nos, chyba pierwszy raz w swoim życiu. Kolejny wilk opętany przez demona? Tego jest za wiele. A może po prostu zwykłe zjawisko paranormalne? Albo... Tak, Carly zdecydowanie była typem filozofa. Gdy była mała, nad wszystkim się zastanawiała, szukała rozwiązania, początku historii. Dlatego została szpiegiem. Umie kojarzyć fakty i logicznie myśleć. Uniosła łeb wysoko, na chwilę oślepiło ją zachodzące słońce.
- Siema - nie traciła nigdy dobrego humoru ;] - Carly mnie zwą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amidia
Nowy
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Krwawe Morgany Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:24, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
-A zwą mnie Amidia-powiedziałam zwykły tonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:06, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
Post w strefie gry musi składać się z co najmniej 15 słów.
A Wasp się nie odzywał, zwyczajnie nie widział takiej potrzeby. Wciąż leżał na piasku w bezruchu i sprawiał wrażenie wyjątkowo znużonego, lecz jego czerwone oczy lustrowały przybyłą z zainteresowaniem. Co prawda nikłym, ale jednak. Było w niej coś znajomego, co nasunęło mu na myśl Okami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wasp dnia Pią 15:07, 09 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amidia
Nowy
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Krwawe Morgany Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:19, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
Nic nie porówna się.Nie,nic.
-A ty?-spytała ciekawsko.
Wilczyca po drugiej stronie była flirciarą,nawet wtedy gdy wilka coś łączyło z Carly.Głupstwo.Nie zaszkodzi romansować w mhrrrocznym życiu.romanse stały sie jej częścią.Demon uciekł.Pokonała go.
Wilczyca spojrzała na Carly.Wtedy dowiedziała sie że ona jest z tym wilkiem.E tam.Troche flirtu.Popatrzyła ponownie na wilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:25, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
Carly poruszyła nerwowo uchem. Nerwowo? Może to i niezbyt dobrze określające słowo. Ale to nic. Ogon poruszał się rytmicznie, tak jak i pazury, stukające o podłoże. Wilczyca z irokezem nie spuszczała oczu z Amidii. Jej uszy były postawione wysoko. Ułożyła miękko łeb na piasku, mimo wszystko nie zamykając oczu. Była podejrzliwa. To jedna z wrodzonych cech jej rodziny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:26, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Wasp - przedstawił się krótko. Zlustrował białą waderę krótkim spojrzeniem. Czyżby spodobała mu się? Ależ skąd! Jedyne interesujące, co on ostrzegł w wilczycy, było to, co siedziało w niej jeszcze do niedawna i co uciekło - demon, zły duch... Wasp z racji przeszłości był niczym czujnik wszelkich złych mocy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amidia
Nowy
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Krwawe Morgany Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:31, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Miło mi-odrzekła krótko wilczyca.Energicznie uniosła łeb.Zobaczyła na Carly.Z wolna uniosła ogon.Pewniaczka.Demonica do niedawna.Teraz nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:34, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
Zmrużyła ślepia, a banan zniknął z jej pyska. Trwała w bezruchu, przyglądając się Amidii wzrokiem pełnym podejrzliwości, zmienności... lekceważenia. Niewiele wilków mogło to poczuć na swoim ciele, zobaczyć ten wzrok. Niezwykle oryginalny wzrok lekceważenia by Carly. Tak, tak to się nazywało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:38, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
Wasp zmarszczył nos. Nie odpowiadała mu ta paskudna atmosfera. Zdawał sobie sprawę, że okazując zainteresowanie białej wilczycy może tylko zepsuć humor Carly i jeszcze bardziej ten panujący tutaj klimat popsuć. Jednak nie zawahał się i zadał Amidii pytanie. - Jak to zrobiłaś?
Miał na myśli pozbycie się demona, nie powiedział o tym jednak na głos - o niektórzy rzeczach głośno się nie mówi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:59, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
Zmarszczyła nos, przysłuchując się dyskusji i wyczuwając dziwną, napiętą atmosferę. Może i była szczęśliwym, radosnym, skocznym i beztroskim wilkiem, lecz doskonale potrafiła wyczuwać subtelne zmiany nastroi otaczających ją osobników. Zrobiła więc to, co było najlepsze - zaśmiała się, dopadając do nowo poznanej.
- Ej, ej! Nie odpowiedziałaś na moje pytanie - rzuciła wesoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amidia
Nowy
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Krwawe Morgany Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:08, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
-wasp...po prostu się przestraszył.Kaji Meyit przybyłam zoabczyłam zostałam-powiedziałam spokojnie.Demon powrócił.Znów panował w jej ciele.Wilczyca sie nie sprzeciwiała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:16, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
A Carly nic. Wsłuchiwała się w słowa opętanej Amidii, przyglądając się jej bacznie. Ona wyglądała... Nie możliwe. Oczy wilczycy zaszkliły się, a po policzkach spłynęły rzęsiste łzy. Schowała pysk w łapy, by oszczędzić zbędnych pytań towarzystwa. Geena... Wciąż miała przed oczami te martwe ciała, leżące bez ruchu. Zimne istoty, z wyrazem pyska uśpionym na zawsze. I ostatni widok ojca w Tokio... Brakowało jej rodziny. Czasem nawet jej wiecznie radosny humor nie pomógł, gdy serce czyste jak szkło pękało na miliony kawałków. Gdy podniosła łeb, zielone, puste oczy zaczęły się świecić, a łzy szybko spływały po pysku, kapiąc na piasek. Czym prędzej je otarła, zwracając wzrok na widniejące na niebie gwiazdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|