Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Viltis
Dojrzewający
Dołączył: 28 Sty 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:10, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca weszła na te piękne tereny energicznym krokiem. Rozejrzała się, sprawdzając, czy jest to ktoś oprócz niej. Widząc, iż nie jest sama uśmiechnęła się przyjaźnie i podeszła do wilczyc, zachowując dystans. Siema. Jestem Viltis. Przedstawiła się i podeszła do wody uderzającej o brzeg ignorując zupełnie zagrożenie ze strony rysia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Viltis dnia Czw 19:11, 10 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:23, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Siemka! jestem Crystal. - powiedziała jednak zaraz znów zaczęła warczeć na rysicę. W końcu uznała jednak, że nie ma to sensu. Zwierzak tylko wlepiał się w wilczyce, a poza tym nic nie robił. Crystal więc nie pytając o pozwolenie, złapała Yuki i posadziła ją sobie na grzbiecie. Od razu zaczęła biec w stronę końca plaży. W biegu powiedziała do Viltis:
- Biegnij za mną!
Pochodziła z Watahy Wiatru więc była dość szybka, więc w niecałą minutę znalazła sie na końcu plaży. Tam można było spokojnie porozmawiać. Ryś na szczęście został daleko w tyle.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Crystal dnia Czw 19:27, 10 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viltis
Dojrzewający
Dołączył: 28 Sty 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:31, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
Jasne. Mruknęła, praktycznie do siebie i pobiegła za wilczycą dorównując jej kroku. Zakończyła swój bieg pięknym ślizgiem, który to z kolei zakończył się wyrżnięciem pyskiem w piach. Wadera wprawiona w upadkach natychmiastowo podniosła się wybuchając śmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:40, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
Crystal odstawiła Yuki na bok, i zaczęła rozmowę z Viltis:
- Fajna gleba. - powiedziała i zaśmiała się.
- Lubisz zimę? - spytała i przysiadła naprzeciwko niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:46, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
Shire przymaszerował spokojnym krokiem w to przepiękne miejsce. Uśmiechnął się do obecnych i wyciągnął papierosa. Zapalił i zaciągnął się. Ile nie palił? Za długo. Niemal nie wytrzymał... A teraz było mu tak dobrze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viltis
Dojrzewający
Dołączył: 28 Sty 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:47, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
Wadera wyszczerzyła zęby w uśmiechu. Zima? Hmm... Nie jest zła. Uwielbiam śnieg, ale dla mnie jest trochę zbyt zimno. Odpowiedziała i machnęła ogonem. A ty? Co myślisz o zimie? Spytała. Po chwili zauważyła basiora, który właśnie przyszedł. Cześć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Viltis dnia Czw 19:48, 10 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:53, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
Shire z błogim uśmiechem na pysku skończył swojego papierosa i wyrzucił peta. Podszedł do rozmawiających wilków i szczerząc się rzekł:
- Cześć. Jestem Shire. - wilk usiadł na swoim zadku i począł obserwować morze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viltis
Dojrzewający
Dołączył: 28 Sty 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:58, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
Viltis Przedstawiła się i ponownie uśmiechnęła. Co do jego palenia... cóż zdecydowanie nie była zwolenniczką papierosów, ale jego wybór. W końcu kto co lubi. Odwróciła się w stronę wody i obserwowała horyzont.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:04, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
Tym razem to morze zaszczyciła Anabell. Wilczyca szła w podskokach, grzywka również jej podskakiwała. Machnęła ogonem i się rozejrzała. -Witam.. państwo! Anabella, lecz mówcie mi An, Ana, albo.. Anabell!- super wejście, normalnie.. takie słitaśne, że... szkoda słów. Ziewnęła i zatkała pyszczek długim, puszystym ogonem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:07, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
Shire przeniósł wzrok na słitaśną wilczycę, która zaszczyciła to miejsce, ale miał zbyt dobry humor, by poczuć jakikolwiek niesmak. Uśmiechnął się tylko głupkowato i przedstawił:
- Shire, ale mówcie mi Shire, ewentualnie Shire.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:15, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Więc miło mi cię poznać, Shire!- zawołała. Nie słodko, po prostu.. słodkość nie chodzi w parze z jej charakterem, o nie! Ją wręcz denerwowały takie słitaśne wilczyce. -Łee... nie lubię słodkości!- pisnęła i wystawiła język na znak obrzydzenia. Cóż za ohyda... może dawniej była słodziutka, ale nie teraz. Jakimś cudem.. z Any zrobiła się.. emm.. wredota.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viltis
Dojrzewający
Dołączył: 28 Sty 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:20, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
Ja jestem Viltis Przedstawiła się po raz kolejny i uśmiechnęła się. Ziewnęła szeroko po czym usiadła na piasku. Nastroszyła futro i otuliła łapy ogonem Zimno tu. Stwierdziła i zaczęła przyglądać się wszystkim czterem wilkom i z ciągłym uśmiechem na pysku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Viltis dnia Czw 20:24, 10 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:33, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
Shire spojrzał nieco zdziwiony na Anabell.
- No ta... A ja nie lubię marchewek. - rzekł spokojnie, a następnie przeniósł wzrok na Viltis. - W końcu mamy zimę. Może być... mroźno. - powiedział z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:18, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
Shazza tu przyszła. Przywiódł ją tu szum i zapach słonego morza. Witam.-Rzekła i usiadła. Była zmęczona, bo dawno nie chodziła, ze względu na szczeniaki. Jakże teraz czuła się wolna. Przecież Bari został z dziećmi. Ona w końcu miała czas dla siebie. Czuła tylko obecność wilków, chyba większość z tego samego rodu, co ona. Nie traciła więc uśmiechu i napawała się dumą, że w końcu jest wolna od trosk. Odetchnęła cicho i przyłożyła do siebie ciepłe skrzydła. Było dość mroźno, więc one się jej przydawały często. W lato stracą swe ciepło i w zimne dni na nowo je odzyskają. Teraz zwróciła pysk tam, gdzie czuła najwięcej wilków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:22, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Witam. - Odpowiedział Shire białej wilczycy, która pojawiła się nad tym pięknym morzem. Jego fale były tak spokojne... kojące... Uśmiech sam wpłynął mu na pysk. Jakże miły wieczór można spędzić, gdy ma się przed sobą tak piękne widoki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:38, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Ja osobiście nawet lubie zimę, ale po jakimś czasie już nie mogę jej znieść. Wtedy pragnę tylko wiosny - opowiedziała na pytanie Viltis i zaraz przywitała się z nowo-przybyłymi wilkami:
- Cześć wszystkim! - powiedziała i zaczęła machać ogonem. Robiła tak zazwyczaj gdy poznawała nowe osoby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:34, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
Koku przyszła w t miejsce spokojnie oblizując swoje dwa duże kiełki. Było to nawet dużo wilków. Wadera usiadła przy drzewie, gdzie nikogo nie było. Poprawiła czapkę, żeby nie było widać jej prawego oka. Zamachała ogonem czując we swoim charakterze zmiany. Samica uśmiechnęła się, a następnie położyła się, kładąc głowę na korzeniu. Patrzyła w górę, a jej ogon leżał nieruchomo na ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:39, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
Yuki zasyczała na Crystal, a jej oczy zabłyszczały niebezpiecznie. Jak ona śmiała ją, wielką Yuki, chronić?! Nim wilczyca zdążyła zareagować, miała na łapie cztery szramy z ostrych pazurów małej wilczycy, warczącej przeraźliwie. - No nie mogę! Ryś szaleje po plaży, a tu takie tłumy, idioci! - warknęła i odbiegła od całej grupki wilków, by samemu rozprawić się z dzikim zwierzęciem. Nie minęło kilka minut, a rysica, z zaledwie kilkoma zadrapaniami i tylko jedną, głęboką raną na szyi, padł martwy, drgawkami zwiastując konanie. Z tętnicy tryskała jego krew. Yuki zasyczała na zwierzę, po czym podeszła do jedynego normalnego tu - Shire'a. Jak gdyby nigdy nic, usiadła obok niego, czyszcząc pomarańczowym językiem posokę rysia na swoim futerku, nadzwyczaj spokojna, jakby nie zrobiła nic a nic wielkiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:52, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
Koku niczym się nie przejmowała, a raczej jej to nie obchodziło. Zamachała ogonem wciąż patrząc w górę. Poprawiła czapkę i z przyzwyczajenie oblizała swoje dwa, duże kły. Wiatr wiał delikatnie rozwiewając jej grzywę. Koku zamknęła oczy, jednak nie usnęła. Wadera wreszcie miała święty spokój. Zamachała jeszcze raz ogonem, a daszek czapki zasłaniał jej oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:01, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
Wtem Yuki zauważyła, że na plażę przybyła KokuRai. Ona wydawała się być jedyną istotą żywotną na plaży, bo wszyscy się jakoś zawiesili, więc ona podeszła do niej i usiadła obok. Była malutka w porównaniu do niej, dorosłego wilka. - Hej Koku. - przywitała się skinięciem łba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|