Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:17, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
Crystal spojrzała na Rennę. Wilczyca nie wyglądała za dobrze. Podbiegła więc do niej szybko i zrobiła to samo co Shire:
- Renna, co ci jest? - spytała. Nie potrafiła bezczynnie siedzieć w takiej sytuacji. Polubiła Rennę więc chciała jej jakoś pomóc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:18, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
Yuki uniosła wzrok na dorosłą wilczycę niespokojnie, jednak wciąż zachowywała zimną krew. - Musisz się czegoś podtrzymać, bo możesz zemdleć. - zakomenderowała zdecydowanym głosem, opierając przednimi łapami swoje maleńkie ciałko o ciało Renny. Koniec jej ogona wywijał się na boki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:27, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Połóżmy ją na ziemi! - oznajmiła - Może odrobinę lepiej się poczuje jeśli chwilę poleży..
Renna naprawdę wyglądała źle. Ciężko było powiedzieć co dokładnie jej się stało. Mogło jej się chwilowo zakręcić w głowie, ale raczej to przeszłoby po kilku sekundach, a to już trwało dłuższy czas. Crystal naprawdę się zaniepokoiła - nie wiedziała co robić. W prawdzie zimny ogład dobrze by jej zrobił, ale nie mieli potrzebnych o tego rzeczy. Roztopy trwały już jakiś czas, więc śnieg jak był to tylko brudny, a użycie do tego wody z morza nie było najlepszym pomysłem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Crystal dnia Czw 13:28, 17 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:48, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Ja pierdziu... Nie muszę leżeć - mruknęła pod nosem.
Widziała już dobrze, ale nadal czuła się, jakby ktoś po prostu miażdżył jej czaszkę. Migrena? Wbiła pazury w ziemię i spojrzała brązowymi oczyma na Shire'a. Jak spojrzała? Inaczej. Zupełnie inaczej. Zmrużyła oczy.
Reniu, uspokój się, uspokój...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:39, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
Assire przyszedł z wielkim plecakiem, a następnie. Na jego twarzy był uśmiech. Spojrzał na przepiękny widok. Może było przepiękne. Samiec wyciągnął z plecaka rzeczy do malowania. Gdy wszystko rozłożył to usiadł i czekał na Idalię. Obserwował falę, które co chwilę były, albo większe, albo mniejsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:47, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
No tak, czyli raczej Renia czuje się już lepiej.
- Nie musisz leżeć... Spokojnie, jakbyś mdlała to cię złapie. - rzekł Shire i machnął lekceważąco łapą. - Na pewno nic ci nie jest? - spytał Renny spokojnie. Choć ten jej wzrok... był jakiś inny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:48, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
Shazz przyszła tu, jak zwykle, ślepa. Węszyłą naokoło, a do jej nosa po chwili doleciał przyjemny zapach. Nie było to może. To był... Assire, tak to on! Shazz zerwała się do biegu, a po drodze potknęła się o kamień i niezdarnie wywaliła sie obok niego. I jak się żyje?-Zapytała z szerokim uśmiechem. Wiedziała, że się nie pomyliła. Jej poczciwy, stary Assire, najlepszy przyjaciel, jak pies najlepszym przyjacielem... Człowieka? Westchnęła cicho. Dawno Ciebie nie widziałam.-Rzekła do niego ze szczerym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:52, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Crystal spojrzała jeszcze raz na Rennę. Wilczyca wyglądała odrobinę lepiej, ale nadal się chwiała i była słaba.
- Może jednak spróbujmy zrobić jej okład? - zapytała Shire'go. Według niej, tylko on mógł tu coś zaradzić - przecież Renna była dla niego kimś więcej niż przyjaciółką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:07, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Shazz spojrzała na Assira. Jednak nie chciała długo czekać. Chciała z kimś porozmawiać. Witam, jestem Shazza.-Powiedziała do Crystal i uśmiechnęła się do niej. Przesiadła się bliżej samicy z ciekawskim uśmiechem i oblizała sobie pyszczek. Był trochę ubrukanu błotem, bo się wywaliła. Potem te błotko wypluła i wygładziła sobie pyskiem sierść na grzbiecie. Była ślepa, lecz dużo umiała. Znów nie wiedziała, czy ma siedzieć, czy stać. Jednak w końcu postanowiła, że usiedzi choć raz w jednym miejscu. Ziewnęła i przeciągnęła się lekko. Lecz znów niecierpliwość dała się u niej we znaki. Wstała i skierowała się do lasu. Jednak potem w inną stronę i tam pobiegła kłusem. Uśmiech z jej pyska znikł, lecz zarysowała się poważna mina. Bo co ją tam spotka? Samą ją to ciekawiło. Shazz w końcu, jak zawsze, zniknęła na linii widnokręgu.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Berenika dnia Pią 13:09, 18 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:45, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Crystal! Skoro nie chce, to nie! - mruknela stanowczo, po czym oblizala sie nieznacznie, machajac z wolna ogonem. Shire na pewno cos na to zaradzi, jesli Renna poczuje sie jeszcze gorzej niz zle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:53, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Czysta prawda - mruknęła na słowa Yuki.
Zamrugała oczyma. Przejdzie jej. Musi przejść. Na jej pysku nie było żadnych emocji. Przymrużyła oczy i wpatrywała się w fale bijące o brzeg. Szeptała coś pod nosem. Co? Liczyła. Liczyła sekundy. Spytacie ,,Ale od czego? Po co?" Wasza sprawa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:58, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Mala wilczyca poruszyla uchem i polozyla sie, podwijajac pod siebie lapki. Wzrokiem sledzila poczynania jej doroslej przyjaciolki, chociaz stala sie nia tak nieoczekiwanie i szybko.. Chyba jednak nie wszystkie przeciwienstwa sie przyciagaja, bo Yuki stroni od wesolych i slitasnych wilczkow jak od ognia.
//pwwh, znakii.. /
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:04, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Crystal postanowiła nie angażować się aż tak w tą pomoc - jak Renna nie chce to nie. Jednak była troskliwa, więc nie mogła w takiej sytuacji siedzieć bezczynnie.
- Lepiej już? - spytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:07, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Carly. Tylko to przemknęła Rennie przez myśl. Warknęła cicho, jakby karcąco, wpatrując się w Crystal. Nie znosiła troskliwości ze strony innych. No, chyba że ze strony kogoś takiego jak Shire, Wasp, o! Otuliła się ogonem i ziewnęła szeroko. Nie chciało jej się spać, a szkoda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:10, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Crystal postanowiła już przestać tak się troszczyć o Rennę. Nie miała zamiaru się narzucać, tym bardziej, że wilczyca wyglądała już wiele lepiej. Najwidoczniej powoli jej przechodziło. Pozostało jednak pytanie co jej się stało? Chwilowy zawrót głowy, czy może coś innego? Na razie to pytanie pozostało bez odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:17, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Zauważyła teraz malarza. Ciekawa osoba. Zmrużyła jedno oko. Chciał malować. Ciekawe, czy nie chciał kasy. Renna chętnie zobaczyłaby swój portret. Ale nie zna nikogo, kto umie malować. Może oprócz ducha. Otuliła się ciaśniej ogonem. Głęboko wdychała świeże powietrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:24, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca także odwróciła głowę w stronę malarza. Wcześniej go tu nie zauważyła. Nigdy z resztą nie pasjonowało ją malowanie. Uważała to za nudne zajęcie. Nie chciała pójść w kierunku artystycznym, więc malowała tylko czasem z nudów lub... gdy było jej smutno.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Crystal dnia Pią 14:26, 18 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:59, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Więc i Yuki przeniosła wzrok na owego "malarza". Ziewneła i ułozyla leb na lapach, poruszywszy uchem. Mozliwe, iz zasnie. Nie miala nic ciekawego do roboty. Wiec po co tu siedzi.. ? Hmm, zapewne czula, ze jakas nieziemska moc trzyma ja tutaj. Czuwajac przy Rennie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:20, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Ziewnęła. Wystarczy. Koniec. Wstała i podbiegła niemal do wody. Dotknęła wody. Przełknęła ślinę. Po chwili widać było, jak broczy w wodzie, w kierunku końca. Wielkiej głębi. Zniknęła z widoku. Zanurzyła się. Znów. Jak tamtego dnia. Pływała, chcąc wyładować energię. Której nie miała. Czyli co się może stać? Może się utopić? Raczej nie... A kto to wie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:40, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Yuki zmrużyła ślepia. Wstała i podeszła do wody, po czym usiadła, targana morską bryzą. Poczuła się w pewien sposób spelniona, gdy spotkala Renne. Poczula sie niczym jej stroz. Moze wydawalo jej sie, bo nigdy prawdziwego, ale to najprawdziwszego przyjaciela nie miala? Jej kumple, to, wlasnie, kumple. Tylko. Dlatego chciala nad Renna czuwac, niczym Pluton strzezacy Wrot Czasu. Niczym Saturn strzezacy czasu ostatecznego. Niczym prawdziwa ksiezniczka dbajaca o swoj lud. "Kronosie, czuwaj nad ta dusza.. " szepnela w duchu, zwracajac wzrok zielonych slepii na niebo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|