Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Navia
Młode
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:28, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca zrobiła minę a'la "ach tak? przekonamy się" i ochlapała waderę.Następnie pobiegła i schowała się za jakimś kamieniem pewna , że tu jej nie znajdzie.
-Hahaha - śmiała się po cichu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:31, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Siomha nie przestraszyła się wody i zaraz podbiegła do wilczycy. Wyskoczyła zza kamienia i chwyciła ja w łapy. Przeturlały się tak parę razy po piasku. Siomha zaraz zaczęła łaskotać Navię ogonem po ogonkach.
-I co? I co?- spytała wesoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Navia
Młode
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:49, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Navia nic nie mogła powiedzieć ponieważ cały czas się śmiała.Próbowała uciec od Siom by się oswobodzić ale ze śmiechu nie mogła się ruszyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:49, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Siomha roześmiała się głośno i puściła wilczycę. W końcu nie chciała jej do siebie zrazić, prawda? Wciąż leżała i przyglądała się Navii. Od czasu do czasu zerkała też na Innocence. Była jakaś taka milcząca. No cóż. Może buja w obłokach? Albo po prostu nie chce się bawić. Poczekamy, zobaczymy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Navia
Młode
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:54, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Nav zmęczona położyła się na jeszcze ciepłym piasku i zasnęła jak kamień.Chyba śnił jej się ten sam sen ponieważ znów uśmiechała się od ucha do ucha i jej wszystkie trzy małe ogonki zaczęły energicznie machać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:58, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Siomha przewróciła oczyma. Ile te młode potrafią spać!!! Jednak położyła się tuż kolo niej i delikatnie machała ogonem na boki. Wpatrywała się w niebo i pędzące po niebie chmury. Każda z nich miała inny kształt, ale żadna z nich nie przypominała nic konkretnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 5:53, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Szczerze mówiąc nie wiem co się stało z moją rodziną. Jako mały szczeniak już ciekawa świata po prostu, najzwyczajniej na świecie poszłam. Nikt jakoś specjalnie mnie nie szukał. - Odpowiedziała na zadane przez Navię wcześniej pytanie. Czemu akurat takie? Może Inn o czymś nie wiedziała, a Nav... owszem? Przez jakiś czas wpatrywała się w piasek, wzrok odciągnęła zabawa Siomhy ze szczeniakiem. Uśmiechała się delikatnie pod nosem. Gdy ta zasnęła Ino uśmiechnęła się do dorosłej wadery, lecz... nie wiedziała co powiedzieć. Również się położyła i wyciągnęła przednie pały do przodu, na nich położyła łeb i... wpatrywała się w horyzont.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Navia
Młode
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:02, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Długo już śpiąca waderka zaczęła się przebudzać wyciągając łapki do przodu.Spojrzała
na białą waderę po czym wstała i lekko się kolebiąc podeszła do owej wilczycy.
-Pobawimy się? - Zapytała z entuzjazmem a jej wszystkie trzy ogonki zaczęły energicznie machać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Colin
Dorosły
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:02, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Po chwili przylazł tutaj Colin. Szedł powoli, lecz rytmicznie stawiał swoje łapki. Rozglądał się przez cały czas wesoło, a jego oczy lśniły jak dwa czerwone diamenciki. Rozglądał się cały czas wesoło. Jego głowa obracała się dosłownie by ujrzeć każdy skrawek tej krainy. Po chwili wdrapał się na wielki kamień i położył się na nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:51, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Przekrzywiła delikatnie łeb i przyglądała się małej. Niebywałe, że miała trzy ogony... Ciekawe czy to w jakiś sposób różniło się od takiej jednej puszystej kity, jaką miała na przykład Innocence.
- W sumie... Czemu nie. A w co? - Spytała z uśmiechem. Jak tu przybyła nie miała szczerze mówiąc z kim się bawić. Na swojej drodze spotykała dorosłych. Jedynie Nathaniel był wtedy jeszcze dojrzewającym, ale też się nie bawili. Nie zaszkodzi nadrobić straconych dni. Po chwili czując czyjąś obecność spojrzała w stronę czarnego szczeniaka z czerwonymi naznaczeniami na futrze. Uff... Teraz może być pewna, że to żaden zlot (XD). Obserwowała to co robił, aby potem przenieść wzrok na Navi... Navia... To imię jej coś mówiło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Navia
Młode
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:26, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- W berka!,berek! - Powiedziała mała i zaczęła biegać sama nie wiedząc gdzie.Po prostu chciała by Inn jej nie złapała.Jej futerko lśniło delikatnie w słońcu.Schowała się za kamieniem na 100% pewna że tu Inn jej nie znajdzie.Dopiero po chwili zauważyła basiora siedzącego na nim.Lekko się przestraszyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:33, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- A więc tak..? - Mruknęła i dźwignęła się na łapach. Rozejrzała się dookoła próbując wyłapać najpierw spojrzeniem miejsce, w którym znajdowała się Nav. Po chwili z chytrym uśmiechem ruszyła przed siebie. Chude i smukłe łapy zapadały się w nagrzanym, jasnym piasku. Gdy biegła wiatr bawił się jej futrem, uszy położyła po sobie, a ogon posłusznie podążał za nią. Po chwili zatrzymała się. Zaczęła się skradać do kamienia, bezszelestnie do niego podeszła. I nagle, wysuwając zza niego tylko głowę, rzekła..
- Bu! - Szeroki uśmiech zagościł na jej smukłej kufie. - Berek... - Szepnęła dotykając małego, czarnego wilka. No co... Im więcej osób, tym lepiej... Go też można jakoś zaciągnąć do tej zabawy, a może i Navia zdobędzie nowego przyjaciela?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:23, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Siomha przyglądała się zabawie tamtych wilczyc. Uśmiechała się delikatnie. dałaby dużo, żeby znów mieć przed sobą tyle lat, co one. Położyła się wygodniej na piasku, wygrzewając się w słońcu. Chłodna woda kusiła ją do kąpieli, ale jednak z tego zrezygnowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:05, 23 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Lemmur w końcu oprzytomniał. Cóż, dość długo się nie ruszała. Pójdzie i poszuka kogoś do rozmowy... Albo nie! Wróci do Gress'a, o ile on jest w jaskini. S końcu ruszyła swój zacny[Zacny?! O.O] tyłek i wstała. Nieco pochodziła, by rozruszać odrętwiałe lekko mięśnie. Gdy to zrobiła, po prostu wyszła.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fari
Dorosły
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Z pod Biedronki Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:30, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Fari wróciła tu. Przyprowadziła ze sobą złe wspomnienie. Od razu po zapachu wyczuła woń Shazzy. Warknęła groźnie pod nosem i zerwała się do biegu. Nie miała ochoty słuchać tej głupiej wilczycy. Już wolałaby umrzeć. Teraz biegła na północ.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Colin
Dorosły
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:37, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Colin, czyli przystojny mały samczyk rozejrzał się stojąc jak jakiś idiota. Nie wiedział gdzie ma podążyć. Poprawił swoją czarną grzywę, a następnie zaczął gdzieś iść. Nie wiadomo gdzie. Machał radośnie ogonem, a on chyba za nie długo dorośnie. uśmiechał się wesoło nie wiedząc gdzie iść. Jego ślepia zalśniły wesoło. Po chwili zniknął z pola widzenia.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleisha
Dorosły
Dołączył: 09 Maj 2011
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:49, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
Aleisha postanowiła wybrać się na przechadzkę po krainie. W rytm muzyki szła przez pola, lasy aż w końcu złocisty piasek na morzu. Alei wyłączyła chwilowo muzykę i z zachwytem spojrzała na wodę. Postanowiła podejść doń bliżej. Zrobiła to. I odrazu biała łapka została skierowana w stronę słonej, ciepławej wody.
- Ślicznie...
Westchnęła uśmiechając się mimowolnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:57, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
Miałem z lekka dość trudów życia i postanowiłem pójść nad morze. Ono mnie zawsze odprężało i relaksowało. Stałem nad wodą. Piękną wodą. Rozejrzałem się dookoła. Zauważyłem biało-zieloną wilczycę.
- Witaj.- Przywitałem się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleisha
Dorosły
Dołączył: 09 Maj 2011
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:02, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
Aleisha podskoczyła wesoło i odpowiedziała potrząsając łapą obcego jej wilka. Ukazała drobne kiełki w uśmiechu i puściła łapę.
- Hej. Aleisha jestem.
To mówiąc wskazała na morze z widocznym pdekscytowaniem. Alei widocznie miała chęć wskoczyć do wody...
- Piękne nie?
Spytała trzepocząc skrzydełkami. Pierwszy wilk w krainie który się do niej odezwał. Łiiii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:05, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
- A ja Wilczur. Prawdziwe imię to Anviller, ale tak nazywa mnie tylko rodzina.- Powiedziałem jej. Spojrzałem na morze.
- Bardzo piękne. Chyba najpiękniejsze morze jakie widziałem. Ale nie pierwsze. Ta kraina ma wiele piękności. I nie mówię tylko o miejscach, ale o waderach.- Dodałem po chwili zastanowienia. Westchnąłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|